Ben Collins urodził się w 1975 r. w Bristolu w Wielkiej Brytanii.
Gdy na drodze jego kariery jako pilota myśliwskiego stanęła negatywna opinia okulisty, Ben przerzucił się na samochody. Odnosił zwycięstwa w każdej kategorii wyścigowej, od Formuły Trzeciej, aż po GT oraz prototypy Le Mans. Zdobył również tytuł mistrzowski w serii European ASCAR.
Kiedy brak funduszy zahamował jego karierę kierowcy wyścigowego, Ben wstąpił do brytyjskiej Armii Rezerwowej. Pracował też jako kaskader w Hollywood. Jego szaloną, a przy tym niezwykle precyzyjną jazdę możemy podziwiać m.in. w filmach z Bondem: w Quantum of Solace i Casino Royale.
W 2003 roku został czwartym, anonimowym prezenterem programu Top Gear, znanym jako Stig. Trenował gwiazdy, organizował samochodowe pościgi i testował setki bezcennych aut. Po ośmiu latach i 13 sezonach programu, jego alter ego rozpoznawane jest przez miliony widzów na całym świecie.
Ben mieszka obecnie na wsi w zachodniej Anglii wraz z żoną Georgie i trójką dzieci.http://bencollins.com/
Ogólnie książka ciekawa. Zawiera kilka interesujących opowiadań z życia autora. Co do wskazówek dotyczących samej jazdy samochodem - można streścić krótko - zwolnij i myśl. :-) Polecam każdemu kierowcy niezależnie od stażu i opinii co do własnych umiejętności. Uwaga - autor opiera się głównie o samochód z ręczną skrzynią biegów, ale ogólne wskazówki mają uniwersalny charakter.
Wciskałeś kiedyś pedał gazu, bezlitośnie przyciskając go do podłogi w celu „poczucia wiatru we włosach”? Jeżeli kiedykolwiek prowadziłeś samochód, mogę się założyć, że tak. Tak więc, jestem niemal pewna, iż robiłeś to źle. Skąd to wiem, jeżeli nigdy samodzielnie nie trzymałam kierownicy w rękach? Otóż, sięgnęłam po poradnik „Jak prowadzić”, napisany przez Bena Collinsa. Książka nakłania do przesuwania swoich granic umiejętności w zakresie prowadzenia pojazdu, a także w poszerzaniu wiedzy na temat historii i działania samochodów. Opis jednak nie pociąga tylko i wyłącznie treścią, ale też sposobem opowiadania. Ben Collins ma łatwość pisania prawie taką samą jak w okiełznywaniu mocnych samochodów. Dzięki temu faktycznie przez strony można przebiegać w wyjątkowo szybkim tempie.
Ben, podczas tysięcy godzin ekstremalnie wyrafinowanej jazdy, doprowadził do perfekcji umiejętność przewidywania sytuacji, głównie płynności i prędkości, innymi słowy - ekonomiczność ruchu. Właśnie ona zapewnia panowanie nad samochodem, lepsze bezpieczeństwo i oszczędność paliwa. To książka o tym, jak jeździć lepiej, nie szybciej.
Poradnik jest podzielony na cztery rozdziały: krótka historia prowadzenia, podstawy, na drodze, poślizg. Każdy z tych tematów autor wyczerpał na tyle, aby z przeciętnego kierowcy zrobić naprawdę dobrego, który wie, jak wciskać pedał gazu oraz będzie czuł się pewnie na drodze. Podstawa teoretyczna przeplatana wielkim doświadczeniem motywuje do rozpoczęcia nauki jazdy oraz nakłania do wiary w słowa rajdowca.
Moim zdaniem, Ben Collins zrobił z prowadzenia samochodu prawdziwą sztukę. Po przeczytaniu tej książki byłam pełna podziwu dla kierowcy tak samo jak i dla autora, gdyż wcześniej nigdy tak bardzo się nie interesowałam autami jak teraz. Może nie będę sławna jako rajdowiec i nigdy nie będę prowadzić z szybkością większą niż 100km/h, ale na pewno jazda samochodem zajmie wysokie miejsce wśród spraw inspirujących mnie.
K.S., lat 15
źródło: www.szkolnyklubrecenzenta