Jesteśmy społecznością, która kocha książki

O mindfulness'ie na przykładzie Kubusia Puchatka. Praktyczne porady jak bardziej skupić się na tu i teraz zamiast ciągle być gdzieś tam.

O mindfulness'ie na przykładzie Kubusia Puchatka. Praktyczne porady jak bardziej skupić się na tu i teraz zamiast ciągle być gdzieś tam.

Książka smutna i bardzo wzruszająca. Przypomina jak kruche jest to czego na co dzień nie doceniamy. Jak wiele rzeczy jest, których często nie zdąży się powiedzieć umierającej mamie. Jak śmierć zmienia spojrzenie na wiele spraw, do których dochodzi się dopiero po śmierci. Jak ciężkie jest to przeżycie, bo przecież "nikt nie kocha tak jak matka". Trzeba dodać też, że autor objechał pół Świata na rowerze , a samotność w długich podróżach nie była mu nigdy obca. Mimo to śmierć, świadomość braku perspektywy na ponowne spotkanie, na ponowną możliwość spotkania burzy w człowieku spokój, cały Świat dookoła i całą harmonię w człowieku. Jest to koniec, a zarazem początek na nowo zbierającego się do kupy człowieka.
Książka pełna emocji, słowa, myśli autora zdają się wychodzić z książki. Polecam gorąco.

Książka smutna i bardzo wzruszająca. Przypomina jak kruche jest to czego na co dzień nie doceniamy. Jak wiele rzeczy jest, których często nie zdąży się powiedzieć umierającej mamie. Jak śmierć zmienia spojrzenie na wiele spraw, do których dochodzi się dopiero po śmierci. Jak ciężkie jest to przeżycie, bo przecież "nikt nie kocha tak jak matka". Trzeba dodać też, że autor...

Książka bardziej intrygująca jak wciągająca, zmusza do głębszej intrygi. Bardzo płytcy bohaterowie i wyraźnie nakreślone granice moralne "dobra i zła". Patrząc z naukowego punktu widzenia, nie ma ona zbyt dużo wspólnego z rzeczywistością. Wyobrażenie Stevensona tylko częściowo pokrywa się z tym co dziś wyjaśnia nauka. Niemniej jednak trzeba mieć na uwadze, że książka jest napisana w XIX wieku i po przez tamten pryzmat trzeba spostrzegać książkę. Nic też tak pięknie nie umożliwia nam cofnięcie się w czasie jak literatura i tak książka pięknie nam to pokazuje. Widzimy po części rozrywkę ówczesnej Anglii, obyczaje czy też niewielką świadomość na temat chorób i niewielkie możliwości weryfikacji.
Jako, że jest to klasyk polecam. Choć uważam, że znalazły by się lepsze tytuły - bardziej rozbudowane.

Książka bardziej intrygująca jak wciągająca, zmusza do głębszej intrygi. Bardzo płytcy bohaterowie i wyraźnie nakreślone granice moralne "dobra i zła". Patrząc z naukowego punktu widzenia, nie ma ona zbyt dużo wspólnego z rzeczywistością. Wyobrażenie Stevensona tylko częściowo pokrywa się z tym co dziś wyjaśnia nauka. Niemniej jednak trzeba mieć na uwadze, że książka jest...

Osobiste relacje autora z Bitwy o Poznań 1945 r. oraz jego niewoli i długiego powrotu do domu. Relacja bardzo szczegółowa, pozwalająca "wczuć się" w ówczesne czasy. Jeżeli komuś przypadł do gustu film: "Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą" - nie będzie zawiedziony tą książką.

Osobiste relacje autora z Bitwy o Poznań 1945 r. oraz jego niewoli i długiego powrotu do domu. Relacja bardzo szczegółowa, pozwalająca "wczuć się" w ówczesne czasy. Jeżeli komuś przypadł do gustu film: "Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą" - nie będzie zawiedziony tą książką.

Prostym językiem o skomplikowanych procesach fizycznych. Tak nieprawdopodobnych, że aż ciężkich do uwierzenia. Książka niezwykle interesująca i zabawna, Panu prof. nie brakuje poczucia humoru. Jeśli ktoś mówi, że fizyka jest nudna - powinien przeczytać tą pozycję!

Prostym językiem o skomplikowanych procesach fizycznych. Tak nieprawdopodobnych, że aż ciężkich do uwierzenia. Książka niezwykle interesująca i zabawna, Panu prof. nie brakuje poczucia humoru. Jeśli ktoś mówi, że fizyka jest nudna - powinien przeczytać tą pozycję!

Książka bardzo aktualna w dzisiejszych czasach, otwiera oczy na wiele powiązań i zależności. Dzięki książce można się zgłębić w realiach ówczesnego Świata (1919-1925 r.) i ujrzeć na oczy niewyobrażalną skalę ludzkiego cierpienia spowodowaną hiperinflacją. Z deprecjacją pieniądza nie wiąże się tylko utrata oszczędności, ale dużo dużo większy problem wybiegający poza sferę finansową. Książka warta uwagi.

Książka bardzo aktualna w dzisiejszych czasach, otwiera oczy na wiele powiązań i zależności. Dzięki książce można się zgłębić w realiach ówczesnego Świata (1919-1925 r.) i ujrzeć na oczy niewyobrażalną skalę ludzkiego cierpienia spowodowaną hiperinflacją. Z deprecjacją pieniądza nie wiąże się tylko utrata oszczędności, ale dużo dużo większy problem wybiegający poza sferę...

Ciekawa książka popularnonaukowa o czasie a tak właściwie o jego braku. Miejscami troszkę chaotyczna, co zrozumiałe ze względu na tematykę, ale mimo to bardzo dobrze napisana. Godna polecenia osobą interesującym się nauką, czasem, fizyką, sensem egzystencji. W innym wypadku może nie do końca trafić do czytelnika.

Ciekawa książka popularnonaukowa o czasie a tak właściwie o jego braku. Miejscami troszkę chaotyczna, co zrozumiałe ze względu na tematykę, ale mimo to bardzo dobrze napisana. Godna polecenia osobą interesującym się nauką, czasem, fizyką, sensem egzystencji. W innym wypadku może nie do końca trafić do czytelnika.

Podstawowa pozycja dla każdego podróżnika i łowcy przygód. Jako podróżnik rowerowy, zjechawszy Europę wzdłuż i wszerz, a także USA stwierdzam, że Nowak bardzo trafnie oddaje namiastkę piękna płynącego z podróży. Aby jednak całe to piękno poznać trzeba tak jak to opisuje Nowak z turysty stać się prawdziwym podróżnikiem, nie zobaczyć a przeżyć miejsca, stać się jego częścią, a nie widzem. Książka inspirująca, a przemyślenia Nowaka ponad czasowe. Gorąco polecam!

Podstawowa pozycja dla każdego podróżnika i łowcy przygód. Jako podróżnik rowerowy, zjechawszy Europę wzdłuż i wszerz, a także USA stwierdzam, że Nowak bardzo trafnie oddaje namiastkę piękna płynącego z podróży. Aby jednak całe to piękno poznać trzeba tak jak to opisuje Nowak z turysty stać się prawdziwym podróżnikiem, nie zobaczyć a przeżyć miejsca, stać się jego częścią,...

Trochę inna, a jednak bardzo podobna do pozostałych książek Lee Childa, które miałem okazje przeczytać. Tutaj zdecydowanie Jack Reacher nie jest takim superherosem, a czasami nawet tchórzem, osobą niemogącą poradzić sobie z własną przeszłością. Do przeczytania książki można zachęcić używając słów: czy uda Ci się rozwiązać zagadkę przed Jack'iem Reacher'em, a jest to możliwe i moim zdaniem wcale nie aż tak trudne. Polecam miłośnikom zagadek kryminalnych.

Trochę inna, a jednak bardzo podobna do pozostałych książek Lee Childa, które miałem okazje przeczytać. Tutaj zdecydowanie Jack Reacher nie jest takim superherosem, a czasami nawet tchórzem, osobą niemogącą poradzić sobie z własną przeszłością. Do przeczytania książki można zachęcić używając słów: czy uda Ci się rozwiązać zagadkę przed Jack'iem Reacher'em, a jest to możliwe...

Mimo, iż autor opisuje stan Ochrony Zdrowia w Wielkiej Brytani, spokojnie można posunąć się do stwierdzenia: "u nas wygląda to podobnie". Książka na pewno otwiera oczy i daje do namysłu, iż wszysycy jesteśmy tylko ludźmi bez względu na wykonywaną profesję. Polecam przedewszystkim wszystkim maturzystą, osobą marzącym o zawodzie lekarza, laiką chcącym przejrzeć na oczy jak wygląda system Opieki Zdrowotnej, czy lekarzą rezydentą wciąż podejmującym decyzję, którą ścieżką zawodową podążyć: zabiegową czy niezabiegową. Warto jeszcze dodać, że utrzymany humorystyczny ton opisów przypadków medycznych może, ale nie musi wiązać się z jednym z mechanizmów radzenia sobie ze stresem.

Mimo, iż autor opisuje stan Ochrony Zdrowia w Wielkiej Brytani, spokojnie można posunąć się do stwierdzenia: "u nas wygląda to podobnie". Książka na pewno otwiera oczy i daje do namysłu, iż wszysycy jesteśmy tylko ludźmi bez względu na wykonywaną profesję. Polecam przedewszystkim wszystkim maturzystą, osobą marzącym o zawodzie lekarza, laiką chcącym przejrzeć na oczy jak...

Wibitna książa, którą ciężko nie przeczytać jednym tchem. Wywarła na mnie bardzo duże wrażenie. Sam jestem mocno związany z triathlonem i podrózami rowerowymi co na pewno nie było bez znaczenia. Piękna historia pokazująca, że zawziętość i silna wola może przenosić góry.

Wibitna książa, którą ciężko nie przeczytać jednym tchem. Wywarła na mnie bardzo duże wrażenie. Sam jestem mocno związany z triathlonem i podrózami rowerowymi co na pewno nie było bez znaczenia. Piękna historia pokazująca, że zawziętość i silna wola może przenosić góry.

Książka bardzo dobra, szczególnie spodoba się wszystkim miłośnikom przygód tych dużych i tych małych. Ciekawie jest cofnąć się w czasie o 100 lat i przyjrzeć się przygodą tak niewiarygodnym a jednak prawdzimwym dwóch obieżyświatów.

Książka bardzo dobra, szczególnie spodoba się wszystkim miłośnikom przygód tych dużych i tych małych. Ciekawie jest cofnąć się w czasie o 100 lat i przyjrzeć się przygodą tak niewiarygodnym a jednak prawdzimwym dwóch obieżyświatów.

Książka dosyć dobra napisana w pierwszej osobie także mamy wrażenie, iż są to wspomnienia Helmutha Nowaka. Autor dosyć szczegółowo opisuje życie okopowe oficera na froncie wschodnim. Dzięki tak małostkowym opisom możemy co nieco dowiedzieć się o taktyce prowadzenia obrony w okopach, o taktyce wyprowadzania kontra ataku oraz wyobrazić sobie jak wojna wygląda z przyziemnego oraz z logistycznego punktu widzenia.

Przechodząc do sedna... czy poleciłbym tą książkę? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie... Po pierwsze redaktor książki nie wspomniał, że postać Helmutha Nowaka to postać fikcyjna stworzona przez czeskiego pisarza Josefa Fraisa, czyli mamy tu do czynienia z powieścią historyczną, a nie z prawdziwymi wspomnieniami Nowaka. Jeżeli komuś nie zależy na autentyczności opisanych wydarzeń, z których oczywiście duża większość jest autentyczna, a jedynie chce się cieszyć dobrze napisaną lekturą to jak najbardziej mogę polecić tą książkę. Jeżeli zaś ktoś chce mieć tylko i wyłącznie autentyczne fakty spisane przez człowieka, który faktycznie przeżył piekło na ziemi. Odradzam, ponieważ uważam, iż nikt nie opisze swoich przeżyć, odczuć lepiej i autentyczniej jak osoba będąca tam i wtedy.

Książka dosyć dobra napisana w pierwszej osobie także mamy wrażenie, iż są to wspomnienia Helmutha Nowaka. Autor dosyć szczegółowo opisuje życie okopowe oficera na froncie wschodnim. Dzięki tak małostkowym opisom możemy co nieco dowiedzieć się o taktyce prowadzenia obrony w okopach, o taktyce wyprowadzania kontra ataku oraz wyobrazić sobie jak wojna wygląda z przyziemnego...

To zdecydowanie książka o człowieku, o jego podłej stronie, którą kryje na co dzień i tylko w nietypowych sytuacjach jest w stanie ujawnić chodź o tym nie wie. Bezlitośnie i bardzo prawdziwie ukazane zostaje to co na co dzień jest schowane pod maską, kodeksami, odpowiedzialnością. Afrykanie jakże inni ludzie jak My Europejczycy, a jakże podobne skrywają cechy. Ludobójstwa nie powinny istnieć w dzisiejszym Świecie, a istnieją i istnieć będą, bo podłej strony człowieka nie idzie zmienić. Można ją wyciszyć, wytłumić, ale nigdy wymazać z ludzkiej natury. To co kiedyś dawało nam przetrwanie, dziś kieruje do czynów bestialskich.
Książka mocna, szokująca, ale niestety prawdziwa.

To zdecydowanie książka o człowieku, o jego podłej stronie, którą kryje na co dzień i tylko w nietypowych sytuacjach jest w stanie ujawnić chodź o tym nie wie. Bezlitośnie i bardzo prawdziwie ukazane zostaje to co na co dzień jest schowane pod maską, kodeksami, odpowiedzialnością. Afrykanie jakże inni ludzie jak My Europejczycy, a jakże podobne skrywają cechy. Ludobójstwa...

Książka dobra, ale nie bardzo dobra. Przygoda przedstawiona bardzo ciekawa i chodź ma wiele zwrotów akcji to zwroty te nie wstrząsają, nie wywracają wszystkiego do góry nogami. Historia za bardzo przewidywalna. Na plus zasługuje kilka smaczków historycznych i nawiązań do innych książek. Ani nie polecam ani nie odradzam.

Książka dobra, ale nie bardzo dobra. Przygoda przedstawiona bardzo ciekawa i chodź ma wiele zwrotów akcji to zwroty te nie wstrząsają, nie wywracają wszystkiego do góry nogami. Historia za bardzo przewidywalna. Na plus zasługuje kilka smaczków historycznych i nawiązań do innych książek. Ani nie polecam ani nie odradzam.

Nowela nie porwała mnie z pewnością tak jak porywa wielbicieli Jonatana Carolla. Niemniej jednak fantastyczny świat przedstawiony w noweli zasługuje na uwagę. Nowela dająca do myślenia i zmuszająca do przeanalizowania naszych snów.

Nowela nie porwała mnie z pewnością tak jak porywa wielbicieli Jonatana Carolla. Niemniej jednak fantastyczny świat przedstawiony w noweli zasługuje na uwagę. Nowela dająca do myślenia i zmuszająca do przeanalizowania naszych snów.

Książka "Z Afganistanu.pl" to w zasadzie zebrane w jedną całość wpisy z blogu o tej samej nazwie prowadzone przez samego autora książki - Marcina Ogdowskiego (reportera wojennego). Wzbogacone oczywiście o liczne komentarze, przemyślenia autora oraz zdjęcia pochodzące również ze strony blogu.

Autor bardzo rzetelnie opisuje całą wojnę, rozwiewa różnej maści mity np. uposażenie armii, "dobrowolny" wyjazd na misję do Afganistanu, porusza również bardzo delikatne tematy.

Mimo, iż już wiele lat mineło od wycofania się polskiego kontygentu z Afganistanu (2014), a wiadomości na temat Afganistanu już nie są poruszane przez media to uważam, iż książkę warto przeczytać, bardzo rzetelny reportarz od spraw życia codziennego po kwestie polityczne itd. Mnie osbiście książka pozwoliła spojrzeć w zupełnie innym świetle na całą tą wojnę.
Gorąco polecam!!!

Książka "Z Afganistanu.pl" to w zasadzie zebrane w jedną całość wpisy z blogu o tej samej nazwie prowadzone przez samego autora książki - Marcina Ogdowskiego (reportera wojennego). Wzbogacone oczywiście o liczne komentarze, przemyślenia autora oraz zdjęcia pochodzące również ze strony blogu.

Autor bardzo rzetelnie opisuje całą wojnę, rozwiewa różnej maści mity np....

Książka Tima Powersa „Na nieznanych wodach” niestety mnie nie zaskoczyła. Jest to dobra przygodowa książka o wielu wątkach w powiązanych ze sobą w logiczny sposób. Muszę również przyznać, że wyobraźnia autora jest bardzo bogata co sprowadzało się do wielu niezwykłych wydarzeń, których nie będę oczywiście przywoływał.

Przejdźmy może do najistotniejszej kwestii. Czy poleciłbym tą książkę...? Miłośniką żeglugi morskiej, przygód pirackich... zdecydowanie tak. Osobą dla których okres piratów ma być tylko ciekawym tłem w niesamowitej historii... raczej nie. Uważam, że są lepsze książki przygodowe od tej. Książka ta jest dosyć obszerna jednakże również dosyć przewidywalna, a jednak zupełnie odmienna od innych za sprawą fantazji autora. Co najwyżej za tą odmienność można ją polecić i za to, że żaden wątek poboczny nie jest przypadkowy. Mimo to książka ta w żaden sposób na mnie nie wpłynęła... dlatego też pewnie szybko popadnie w niepamięć. Była sobie historia i tyle...

Książka Tima Powersa „Na nieznanych wodach” niestety mnie nie zaskoczyła. Jest to dobra przygodowa książka o wielu wątkach w powiązanych ze sobą w logiczny sposób. Muszę również przyznać, że wyobraźnia autora jest bardzo bogata co sprowadzało się do wielu niezwykłych wydarzeń, których nie będę oczywiście przywoływał.

Przejdźmy może do najistotniejszej kwestii. Czy...

Komandos Marcinko... czy warto to ruszyć, przeczytać? Hym... książkę czytałem bardzo długo, bo z przerwami... czasem zdawało mnie się, że to strata czasu, że styl pisania obniża jakość, a liczne przechwałki najzwyczajniej w świecie mnie irytowały. Jednakże gdy w końcu dobrnąłem do końca. Nie mogłem uwierzyć, że to już koniec. Stwierdzam, że zdecydowanie warto ją ruszyć. Marcinko genialnie opisał swoje życie, pięcie się po szczeblach kariery, siłę zależności i układów o której wcześniej miałem pojęcie, ale nie sądziłem, że jest zakrojona na tak wielką skalę. Marcinko to wulgarny dupek, który dzięki swojemu charakterowi udowadnia, że nie ma rzeczy nie do zdobycia, niemożliwych do osiągnięcia nawet jeśli wszystko wskazuje, że tak właśnie jest. Będąc upartym jak osioł, odważnym jak lew i "głupim"-lekkomyślnym, bo jak można nazwać człowieka, który opieprza swoich przełożonych mając oto te cechy możemy osiągnąć wszystko. Koniec tego, bo w końcu ma to być opinia, a nie interpretacja książki. A więc tak... książka ma swój niepowtarzalny charakter, bowiem styl pisania zmienia się z latami jakich przybywa na karku bohaterowi (autorowi). Widzimy jak na przestrzeni lat, awansów zmienia się bohater mamy tego odzwierciedlenie zarówno w samej prozie jak i w języku jaki został "wykorzystatny" do jej napisania.

Książka na pewno warta uwagi. Nawet nie po to by się dowiedzieć jak powstawał "Team Six" czy poznać biografię Marcinko, ale po to by zaobserwować, że w życiu trzeba stawiać na tym w co się wierzy, do czego się dąży (pod warunkiem, że są to dobre idee, wartości). Nawet jeśli nie będzie się to podobało twojemu otoczeniu. Po prostu jakby to powiedział Marcinko: "pieprzyc wszystkich".

Komandos Marcinko... czy warto to ruszyć, przeczytać? Hym... książkę czytałem bardzo długo, bo z przerwami... czasem zdawało mnie się, że to strata czasu, że styl pisania obniża jakość, a liczne przechwałki najzwyczajniej w świecie mnie irytowały. Jednakże gdy w końcu dobrnąłem do końca. Nie mogłem uwierzyć, że to już koniec. Stwierdzam, że zdecydowanie warto ją ruszyć....

Rewelacyjna książka idealna dla miłośników historii alternatywnej. A co by było gdyby? Nie raz zadawałem sobie to pytanie: jak potoczyłyby się losy Polaków gdyby podpisali pakt Ribentrop-Beck? Czy udany zamach na Hitlera w Wilczym Szańcu odmieniłby przebieg wojny? Co by było gdyby Japonia zaatakowała ZSRR, a nie USA? Na te pytania i na wile innych znajdziemy odpowiedź w tej książce. Nie ze wszystkimi opiniami się zgodzę, ale z zdecydowaną większością tak.
Polecam wszystkim miłośnikom historii II wojny światowej (ale nie lajkom, niezorientowanych w temacie najprawdopodobniej tak książka będzie nudzić).

Rewelacyjna książka idealna dla miłośników historii alternatywnej. A co by było gdyby? Nie raz zadawałem sobie to pytanie: jak potoczyłyby się losy Polaków gdyby podpisali pakt Ribentrop-Beck? Czy udany zamach na Hitlera w Wilczym Szańcu odmieniłby przebieg wojny? Co by było gdyby Japonia zaatakowała ZSRR, a nie USA? Na te pytania i na wile innych znajdziemy odpowiedź w tej...