Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo fajnie napisana książka

Bardzo fajnie napisana książka

Jedni twierdzą, że ta książka to "pornol" widziany oczami mężczyzny. Inni twierdzą, że przepiękna opowieść o miłości. A ja zwyczajnie twierdzę, że jest to jedna z najpiękniejszych opowieści o człowieku, który zmagając się z demonami przeszłości napotyka miłość swojego życia. Ta "miłość" jest dla niego opoką, lekiem na całe zło. Jednak stare upodobania Christiana nie do końca odpowiadają Anastazji, która po ciężkich doznaniach cielesnych odchodzi i zostawia go znowu samego. Wtedy w tym człowieku wszystko się zmienia. Sądzę, że zmiana zaszła już dużo wcześniej, ale Christian jej nie zauważał. Dopiero strata ukochanej osoby otwiera mu oczy i sprowadza na lepszą drogę.

Jedni twierdzą, że ta książka to "pornol" widziany oczami mężczyzny. Inni twierdzą, że przepiękna opowieść o miłości. A ja zwyczajnie twierdzę, że jest to jedna z najpiękniejszych opowieści o człowieku, który zmagając się z demonami przeszłości napotyka miłość swojego życia. Ta "miłość" jest dla niego opoką, lekiem na całe zło. Jednak stare upodobania Christiana nie do...

Początkowo bardzo niezrozumiała, zniechęcała mnie do czytania. Z czasem mocno się rozkręciła i wciągnęła.

Jest to przede wszystkim historia klona, który żyjący w cieniu swojego bliźniaka starszego o 8 lat, próbuje się ujawnić i jemu dorównać. Podszywając się pod admirała, swojego brata, próbuje uratować inne klony. Niestety akcja nie idzie po jego myśli i na pomoc przybywa mu brat, który podczas odsieczy zostaje zabity i zgubiony. Czy zamrażanie w polowych warunkach uratuje mu życie?? Czy Mark i Miles w końcu zostaną braćmi??
Wszystko w tej książce

Początkowo bardzo niezrozumiała, zniechęcała mnie do czytania. Z czasem mocno się rozkręciła i wciągnęła.

Jest to przede wszystkim historia klona, który żyjący w cieniu swojego bliźniaka starszego o 8 lat, próbuje się ujawnić i jemu dorównać. Podszywając się pod admirała, swojego brata, próbuje uratować inne klony. Niestety akcja nie idzie po jego myśli i na pomoc przybywa...

Sięgając po tę książkę nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać. Pisana jest dość trudnym i nie zawsze zrozumiałym dla mnie językiem. Dość często zastanawiałam się nad znaczeniem danego słowa. Jednak mimo wszystko mnie wciągnęła i z chęcią i łzami w oczach dotarłam do końca.
Czy to historia miłosna?? Nie do końca jestem przekonana. Jest tam na pewno akt desperacji, duma, przywiązanie do rodziny, której się nie miało, a miłości można się wyprzeć na rzecz swojego kuzyna. Kończy się tragicznie dla bohatera, ale wyłącznie z jego winy

Sięgając po tę książkę nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać. Pisana jest dość trudnym i nie zawsze zrozumiałym dla mnie językiem. Dość często zastanawiałam się nad znaczeniem danego słowa. Jednak mimo wszystko mnie wciągnęła i z chęcią i łzami w oczach dotarłam do końca.
Czy to historia miłosna?? Nie do końca jestem przekonana. Jest tam na pewno akt desperacji, duma,...

Pierwsze moje spotkanie z autorką bardzo mnie zaskoczyło. Chyba zdecydowanie lubię tego typu romansidła :)
Jest to przepiękna i bardzo prawdziwa opowieść o zdradzie, miłości, braku zaufania i pożądaniu.
Posiada przepiękne przesłanie, że zaufanie, w jakimkolwiek związku, jest najważniejsze.

Pierwsze moje spotkanie z autorką bardzo mnie zaskoczyło. Chyba zdecydowanie lubię tego typu romansidła :)
Jest to przepiękna i bardzo prawdziwa opowieść o zdradzie, miłości, braku zaufania i pożądaniu.
Posiada przepiękne przesłanie, że zaufanie, w jakimkolwiek związku, jest najważniejsze.

est to napisana z pazurem
wciągająca historia
pewnej Amerykanki, Kirii,
ambitnej właścicielki dużej korporacji,
która udaje się
w podróż do Indii.
Już na początku
okazuje się,
że jej torba wylądowała
na całkiem innym lotnisku, zostaje okradziona i tapla się w odchodach świętych krów. Na pomoc przychodzi jej Santoszi, Hinduska, która jako mała dziewczynka została sprzedana przez swojego ojca, a obecnie pracuje
jako sprzątaczka i mieszka w schronisku dla bezdomnych kobiet. Kiria przerażona tamtejszymi warunkami postanawia jej pomóc. Kobiety uczą się wiele o sobie i odkrywają piękno i magię Indii.

est to napisana z pazurem
wciągająca historia
pewnej Amerykanki, Kirii,
ambitnej właścicielki dużej korporacji,
która udaje się
w podróż do Indii.
Już na początku
okazuje się,
że jej torba wylądowała
na całkiem innym lotnisku, zostaje okradziona i tapla się w odchodach świętych krów. Na pomoc przychodzi jej Santoszi, Hinduska, która jako mała dziewczynka została...

Przepiękna opowieść o miłości

Przepiękna opowieść o miłości

Rewelacyjna opowieść o miłości

Rewelacyjna opowieść o miłości

Rewelacyjna opowieść o miłości

Rewelacyjna opowieść o miłości

Książka napisana w typowy dla Kasi sposób.

Czy coś dała mi od siebie? Szczerze??
Nic. Kompletnie nic.

Książka napisana w typowy dla Kasi sposób.

Czy coś dała mi od siebie? Szczerze??
Nic. Kompletnie nic.

Nie spotkałam się jeszcze z taka książką, jak "Medicus". Książką, która pochłonęła mnie bez reszty, pokazała niezwykle barwny świat, tak bliski, a jednocześnie daleki i egzotyczny. Jestem zachwycona. Wniebowzięta.

Opowiada "Medicus" o Robie Cole, który zostawszy sierotą, zostaje przygarnięty przez pewnego balwierza. Powoli wzrasta w nim miłość i zdolność do leczenia, aż w końcu decyduje się na wyjątkowo ryzykowny krok i wyrusza do Persji, by wypełnić swoje powołanie.

Jest tu wszystko, o czym czytelnik może sobie zamarzyć. Przygoda, miłość, niebezpieczeństwo, egzotyka Persji, historia i niebywały, rozwinięty temat medycyny i religii. Noah Gordon to pisarz, który jako pierwszy zainteresował mnie historią niestarożytną, ale nadal bardzo odległą. Persja zaś chyba właśnie stała się moją pasją i mam nadzieję dowiedzieć się o niej więcej.

Polecam "Medicusa" każdemu, kto ceni dobra literaturę. Ta książka otwiera oczy i pokazuje, jak wspaniałe może być słowo pisane. Tylko ostrzegam - gruba i potężna to kniga :)

Nie spotkałam się jeszcze z taka książką, jak "Medicus". Książką, która pochłonęła mnie bez reszty, pokazała niezwykle barwny świat, tak bliski, a jednocześnie daleki i egzotyczny. Jestem zachwycona. Wniebowzięta.

Opowiada "Medicus" o Robie Cole, który zostawszy sierotą, zostaje przygarnięty przez pewnego balwierza. Powoli wzrasta w nim miłość i zdolność do leczenia, aż w...

Co to znaczy być dobrym ojcem? Czy człowiek musi mieć predyspozycje do bycia rodzicem, czy można się tego nauczyć? Między innymi takie pytania stawia ambasadorka klubu „Kobiety to czytają”, Magdalena Kumorek, na okładce najnowszej książki Diane Chamberlain pt. „Dobry ojciec”. Pewnie jest tak, że ilu czytelników książki, tyle odpowiedzi na te pytania, bo chyba ciężko jednoznacznie określić swoje stanowisko w tej sprawie. I szczerze powiem, że powyższa lektura także i mnie tego nie ułatwiła.

Nowa powieść Chamberlain skłania do refleksji również nad tym, czy liczy się przede wszystkim dobro dziecka, czy też jego wzrastanie u boku kochających rodziców, nawet jeśli oznaczałoby to życie w bardzo niesprzyjających warunkach. Przed takim właśnie dylematem staje Travis Brown, ojciec małej Belli. Sam wychowuje swoją córeczkę, a gdy po tragicznym w skutkach pożarze umiera jego matka, jego sytuacja nie zapowiada się optymistycznie, zwłaszcza że ogień strawił jedyny dach nad głową, jaki mieli. Travisowi pozostaje już tylko mieszkanie z córką w firmowym vanie i czekanie na zlecenie, które dałoby obydwojgu środki do życia. Gdy sytuacja staje się już niemal beznadziejna, z pomocą przychodzi im nowo poznana znajoma, która oferuje dobrze płatną pracę w innym mieście. Na miejscu okazuje się, że tak naprawdę chodzi o udział w może i dobrze płatnym, ale nielegalnym przedsięwzięciu. Czy Travis postawi wszystko na jedną kartę i zaryzykuje obecność córki przy swoim boku, czy odrzuci propozycję, wybierając tym samym życie z Bellą w nędzy?

Co to znaczy być dobrym ojcem? Czy człowiek musi mieć predyspozycje do bycia rodzicem, czy można się tego nauczyć? Między innymi takie pytania stawia ambasadorka klubu „Kobiety to czytają”, Magdalena Kumorek, na okładce najnowszej książki Diane Chamberlain pt. „Dobry ojciec”. Pewnie jest tak, że ilu czytelników książki, tyle odpowiedzi na te pytania, bo chyba ciężko...

"Perska narzeczona" to historia 27- letniej perskiej dziewczyny, która na urodziny dostała od "uwięzionych" w Iranie rodziców bilet do wolności, do Stanów Zjednoczonych. Warunek był jeden. Żeby zostać w Stanach musi znaleźć sobie męża. Niby normalne, ale ona musiała znaleźć męża w ciągu trzymiesięcznej wizy turystycznej.

Książka do ostatniej strony, dosłownie do ostatniej, trzyma w napięciu. Co chwilę zmienia się sytuacja młodej i pięknej Tamili.

Na zmianę płakałam i pękałam ze śmiechu. Pożerałam ją oczami i ciągle chciałam więcej.

Wzruszająca historia Tami bardzo mnie poruszyła. Autorka w bardzo obrazowy sposób przedstawia życie Irańczyków. Pokazuje "odrębność" jaka u nich panuje i sposób ich zachowania. Opisuje również pięknie Amerykę, pokazuje różnice jakie panują między tymi dwoma krajami.

Czy pięknej Tami uda się zostać w Ameryce??
Czy uda jej się poślubić perskiego mężczyznę i dostać zieloną kartę??
Tego musicie dowiedzieć się sami.
Ja to już wiem :))

"Perska narzeczona" to historia 27- letniej perskiej dziewczyny, która na urodziny dostała od "uwięzionych" w Iranie rodziców bilet do wolności, do Stanów Zjednoczonych. Warunek był jeden. Żeby zostać w Stanach musi znaleźć sobie męża. Niby normalne, ale ona musiała znaleźć męża w ciągu trzymiesięcznej wizy turystycznej.

Książka do ostatniej strony, dosłownie do...

Rewelacyjna książka o miłości widziana oczami mężczyzny

Rewelacyjna książka o miłości widziana oczami mężczyzny