Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Usłyszałam pogłoski. Były to ślepe strzały dające minimalne wgniecenia w pamięci. Tytuł „coś 22”, autor jakiś tam Józef. Jako prosty człowiek, szukający relaksu, wybieram zazwyczaj fantasy z dużą dawką ciętej riposty. Prosta fabuła, wybujane historyjki i sympatyczni bohaterowie. Odmóżdżyć można się na wiele sposobów. Trudniejsze jest znalezienie źródła inspiracji i mądrości życiowej. „Paragraf 22” Josepha Hellera w pierwszych rozdziałach mnie nudził przy standardowym czytaniu w fotelu. Wywnioskowałam po 2 rozdziałach w czasie 2 tygodni, że tak się nie da. Wzięłam niepozorną książeczkę z żółtymi kartkami i na swój sposób wulgarną okładką do autobusu. Godzina dwadzieścia to była odpowiednia dawka słów tego autora. W czasie jazdy na spokojnie analizowałam i składałam wątki, co jest konieczne przy takiej literaturze. „Klasyka jest klasyką nie bez powodu, więc skup się i zrozum.” - tak sobie mówiłam. Bardzo spokojnie i cierpliwie wtapiałam się w tło koszar. Pierwszy raz zainteresowałam się wojną. Nie lubię historii. Lubię wiedzę z niej wyciągniętą. Wniosek jeden: dobra książka, mimo nielubianej przeze mnie tematyki.
Yossarian jest wariatem, czy jednak nim nie jest? Milo to przedsiębiorca, czy sukinsyn, który się sprzedał? Dlaczego Orr opowiada Yossarianowi o jabłuszkach i kasztanach? Historie są ze sobą połączone. Nie sposób zrozumieć jednego bez przyswojenia poprzedniego. Żarty są dobitne. Absurdu końca nie widać. Tej książki nie da się opisać w standardowy sposób. Przedstawienie bohaterów byłoby zagwozdką, mimo że mamy ich wyraźnie nakreślonych przez autora. Akcja rozgrywa się w czasie II wojny światowej w większej mierze na Pianosie i wszędzie tam, gdzie bohaterowie latają samolotami i przedstawiają przeszłość. To odpowiedni moment, by zaznaczyć, że bohaterowie są członkami eskadry lotniczej odpowiedzialnej w większej mierze za bombardowania. Akcje, które wykonują piloci są niebezpieczne lub śmiertelne w skutkach. Yossarian boi się śmierci. Ten mężczyzna widzi wszędzie zagrożenie własnego życia lub zdrowia. Przy czym w czasie wojny utracone zdrowie oznacza zwolnienie ze służby. Nawet jeżeli jest tylko chwilowe ma dobry wpływ na naszego dzielnego wojaka. Zatem nic dziwnego, że poznajemy naszego strachliwego podobno szaleńca w szpitalu.
Można o nim długo opowiadać, jaki jest, co zrobił, o czym myślał, lecz najlepsze w tej książce jest właśnie poznawanie go. Zaznajamianie się z jego codziennością, jego ekscentrycznymi przyjaciółmi, jak i lekko „wstrząśniętymi, pomieszanymi” wrogami. Wkraczanie w jego świat jest ekscytujące i śmieszne i oczywiście absurdalne. Zbiór dziwnych zdarzeń, postrzelonych (w przenośni i w rzeczywistości) ludzi, ciekawych ideologii, nieszczęśliwych wypadków, ostrego humoru na tle niewyobrażalnego zniszczenia, jakim jest wojna. Wojna. Co ja wiem o wojnie? Z teorii? Czytałam i uczyłam się o niej z jednego działu na 40 stronach w podręczniku. Praktycznie? Nic. I niech tak pozostanie. Jeśli przyszłe pokolenia nie zaznają wojny to niech o niej przeczytają, wyciągną właściwe wnioski i pozostawią tam gdzie jej miejsce, czyli w przeszłości.
Należy zaznaczyć, że książka nie jest dla wszystkich. Ma swój własny charakter. Ma otoczkę, która nigdy nie zniknie. Może najwyżej zmienić kolor, gdy przeczytamy ją ponownie i dotrze do nas więcej niż za pierwszym razem. Tę książkę powinny czytać osoby, które wchodzą w dorosłe życie i mają świadomość, że nie zawsze jest łatwo. Uczy ona, że życie rzuca przeróżne karty, a czasem lubi sobie z nas najzwyczajniej zakpić. Można wyciągnąć wiele nauk i żartów do opowiadania przy piwie z kolegami. Można się przerazić, zapłakać, a później jeszcze szeroko uśmiechnąć. Paragraf 22 działa na człowieka pobudzająco. Zaczynamy myśleć o tym jak było, a co gorsza o tym jak może być, gdy nic nie zmienimy.
Książkę polecam i zachęcam do spokojnej kontemplacji nad jej treścią. Nie jest ona na jeden wieczór, lecz zasługuje ona na uwagę i przemyślenie wątków dotyczących przeszłości jak i teraźniejszości. Niektóre żarty nigdy się nie przeterminują, podkreślone w dziele Josepha Hellera wartości liczą się teraz i będą ważne po śmierci mojego pokolenia. Uniwersalna i ponadczasowa oraz wymagająca czasu. Lektura budząca nasze przekonania. Przesłań może być wiele, ale mimo wszelkich katastrof daje nadzieję. Na tym właśnie powinny się opierać książki i autor wyraźnie na sam koniec sygnalizuje, że nie napisał książki tylko po to, byśmy mieli lepszy humor. Myślę że, chciał nam - Czytelnikom coś przekazać. Swoje wnioski już mam w głowie. Teraz kolej na Ciebie.

Usłyszałam pogłoski. Były to ślepe strzały dające minimalne wgniecenia w pamięci. Tytuł „coś 22”, autor jakiś tam Józef. Jako prosty człowiek, szukający relaksu, wybieram zazwyczaj fantasy z dużą dawką ciętej riposty. Prosta fabuła, wybujane historyjki i sympatyczni bohaterowie. Odmóżdżyć można się na wiele sposobów. Trudniejsze jest znalezienie źródła inspiracji i mądrości...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdybym przeczytała tę książkę za jednym zamachem mój umysł stałby się różowy a z uszu ulatniałyby się jednorożce. Czytałam stopniując sobie słodyczy i różowego puchu.
Dziwny temat z tą dziewczyną.
Bajka na ciężkich resorach?
Nie wiem, co o tym sądzić.
Mimo że temat dość poważny, to książka jakaś taka uboga i bez wyraźnej głębi.

Gdybym przeczytała tę książkę za jednym zamachem mój umysł stałby się różowy a z uszu ulatniałyby się jednorożce. Czytałam stopniując sobie słodyczy i różowego puchu.
Dziwny temat z tą dziewczyną.
Bajka na ciężkich resorach?
Nie wiem, co o tym sądzić.
Mimo że temat dość poważny, to książka jakaś taka uboga i bez wyraźnej głębi.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Never Never Tarryn Fisher, Colleen Hoover
Ocena 7,3
Never Never Tarryn Fisher, Coll...

Na półkach:

Wszystko pięknie, ładnie i kwieciście, ale okładka mi się nie podoba. :(
I jeśli mam rozumieć, że to koniec tej znamienitej historii, to ja się buntuję.
Chciałabym się dowiedzieć co się stało z ich rodzeństwem i wiele innych spraw przydałoby się zgłębić. 300 stron to zdecydowanie za mało. Niedosyt to jedyne zjawisko, które pojawiło się obok zachwytów.

Wszystko pięknie, ładnie i kwieciście, ale okładka mi się nie podoba. :(
I jeśli mam rozumieć, że to koniec tej znamienitej historii, to ja się buntuję.
Chciałabym się dowiedzieć co się stało z ich rodzeństwem i wiele innych spraw przydałoby się zgłębić. 300 stron to zdecydowanie za mało. Niedosyt to jedyne zjawisko, które pojawiło się obok zachwytów.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Genialna narracja, ponieważ czytałam aż do 4 rano.
Wstawki z książek o Simonie i Bazie wydawały mi się czasem nieadekwatne i urwane z choinki, która jest nieobecna. Fanfiki, które pisała główna bohaterka były porywające, ale czytałam je jak najszybciej, by przejść do głównej historii.
I rzecz, którą niestety przewidziałam już w 1/3 książki... Mianowicie zakończenie. Było ono pogwałceniem wszelkich ram związujących dotyczących zakończeń. Byłam potwornie zawiedziona.
I jeszcze kwestia matki... Rozumiem że można porzucać bohaterów, ale mam wrażenie że takich spraw się nie zostawia.
Główne postacie były świetnie wykreowane i płynęłam z nimi po akademikach z największą radością.
Ale te minimalne niedopracowania rzuciły mi się okrutnie w oczy. Boleję nad tym zawzięcie.

Genialna narracja, ponieważ czytałam aż do 4 rano.
Wstawki z książek o Simonie i Bazie wydawały mi się czasem nieadekwatne i urwane z choinki, która jest nieobecna. Fanfiki, które pisała główna bohaterka były porywające, ale czytałam je jak najszybciej, by przejść do głównej historii.
I rzecz, którą niestety przewidziałam już w 1/3 książki... Mianowicie zakończenie. Było...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczęłam czytać nie wiedząc o niej zupełnie nic. To chyba był najlepszy sposób, by przeczytać tę książkę. Na ślepo. Bez słów.
Widziałam okładkę i tytuł i później popukałam się w czółko za swą niedomyślność.
Pomysł uważam za genialny. Dzięki tej książce nauczyłam się alfabetu. :D
Od samego początku oczekiwałam, że coś mnie zaskoczy i tak skończyłam książkę nadal czekając. Przewidywalna i wydaje mi się być niedopracowana. Brakuje w niej dawki kwiecistego języka. Język jest prosty i bardzo możliwe, że trochę pokrzyżowania językowego by nie zaszkodziło.
Lekka.

Zaczęłam czytać nie wiedząc o niej zupełnie nic. To chyba był najlepszy sposób, by przeczytać tę książkę. Na ślepo. Bez słów.
Widziałam okładkę i tytuł i później popukałam się w czółko za swą niedomyślność.
Pomysł uważam za genialny. Dzięki tej książce nauczyłam się alfabetu. :D
Od samego początku oczekiwałam, że coś mnie zaskoczy i tak skończyłam książkę nadal czekając....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Najbardziej zainteresował mnie Cole. Autorka do tej pory pokazała mało z jego życiorysu. Ogólny zarys postaci jest, ale wyraźnie czuć złożoność jego osobowości i chciałabym poznać podłoże jego zachowania i czynniki autodestrukcji. Druga ważna sprawa, która mnie zafrasowała to rodzice, którzy nie wiedzą co myśli ich dziecko, a co ważniejsze nie chcą nawet wysłuchać Grace.
Czytało się przyjemnie, aczkolwiek szału nie było.

Najbardziej zainteresował mnie Cole. Autorka do tej pory pokazała mało z jego życiorysu. Ogólny zarys postaci jest, ale wyraźnie czuć złożoność jego osobowości i chciałabym poznać podłoże jego zachowania i czynniki autodestrukcji. Druga ważna sprawa, która mnie zafrasowała to rodzice, którzy nie wiedzą co myśli ich dziecko, a co ważniejsze nie chcą nawet wysłuchać Grace....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po długim rozstaniu z serią byłam szczęśliwa czytając 3 część. Po tylu przejściach bohaterowie dopięli swego.:)
W szarej rzeczywistości nie ma czasu na przyjemne wspomnienia. Idąc ulicą, wpatrując się w chodnik myślimy o przeszłych wydarzeniach, które w większości były bolesne i pouczające. Jest to książka wspomnień, dzięki którym nastała teraźniejszość. Mimo że, powinniśmy żyć tu i teraz przeszłość prędzej czy później nas dogania. To my decydujemy jak ona na nas wpłynie. Bo jedno jest pewne: czy chcemy czy nie ona i tak przebija się do naszej świadomości i niekiedy decyduje za nas.
Miła i przyjemna, dająca nadzieję lektura na burzowe, letnie dni.

Po długim rozstaniu z serią byłam szczęśliwa czytając 3 część. Po tylu przejściach bohaterowie dopięli swego.:)
W szarej rzeczywistości nie ma czasu na przyjemne wspomnienia. Idąc ulicą, wpatrując się w chodnik myślimy o przeszłych wydarzeniach, które w większości były bolesne i pouczające. Jest to książka wspomnień, dzięki którym nastała teraźniejszość. Mimo że,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ryczałam jak bóbr.
Zakończenie było dobre.
Mam wrażenie, że kontynuacja jest zbędna.

Ryczałam jak bóbr.
Zakończenie było dobre.
Mam wrażenie, że kontynuacja jest zbędna.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna, niezawodna, barwna opowieść. Odwlekam przeczytanie następnych części, ponieważ rozstanie z tymi bohaterami byłoby nie do zniesienia. Nie lubię rozstań w równym stopniu jak Will.

Kolejna, niezawodna, barwna opowieść. Odwlekam przeczytanie następnych części, ponieważ rozstanie z tymi bohaterami byłoby nie do zniesienia. Nie lubię rozstań w równym stopniu jak Will.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tą właśnie książką rozpoczęłam przygodę z Panem Cobenem.
Podoba mi się tematyka, lubię narrację, bohaterowie są tajemniczy i na swój sposób zabawni i dowcipni.
"Jerzy Waszyngton był bezpłodny."
Zdecydowanie to jest najbardziej wymowny cytat tej książki.
Świetna!

Tą właśnie książką rozpoczęłam przygodę z Panem Cobenem.
Podoba mi się tematyka, lubię narrację, bohaterowie są tajemniczy i na swój sposób zabawni i dowcipni.
"Jerzy Waszyngton był bezpłodny."
Zdecydowanie to jest najbardziej wymowny cytat tej książki.
Świetna!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudowna, emanująca emocjami.
Dziwi mnie, że książka o tak ciężkich tematach ma tak prosty tytuł.
Napięcie rośnie z każdą kartką. Wszystko jest pięknie naświetlone, dzięki świetnej narracji rozłożonej na dwie osoby.
Tajemnice są odkrywane w odpowiednim czasie.
Wątki do siebie pasują i są poukładane w odpowiedniej kolejności.
Zakończenie mnie powaliło. I na szczęście jest kontynuacja, bo nie wiem jak bym zniosła jego brak.
Historia ma jasne i ciemne aspekty. Callie i Kayden doświadczają wszystkich barw życia. Tworzą historię pełną światła i cieni.
Wartościowa i ciepła.

Cudowna, emanująca emocjami.
Dziwi mnie, że książka o tak ciężkich tematach ma tak prosty tytuł.
Napięcie rośnie z każdą kartką. Wszystko jest pięknie naświetlone, dzięki świetnej narracji rozłożonej na dwie osoby.
Tajemnice są odkrywane w odpowiednim czasie.
Wątki do siebie pasują i są poukładane w odpowiedniej kolejności.
Zakończenie mnie powaliło. I na szczęście jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podleciało mi sagą Zmierzch. Mimo kilku niedociągnięć, książka wciągająca i płynna. Nie usypia, akcja jest dość wartka. Wprowadzony wątek z odmiennością Sky jest prosty, ale nie nudny.

Podleciało mi sagą Zmierzch. Mimo kilku niedociągnięć, książka wciągająca i płynna. Nie usypia, akcja jest dość wartka. Wprowadzony wątek z odmiennością Sky jest prosty, ale nie nudny.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna lekka i przyjemna. Odprężająca i odwracająca uwagę od szarej zimy bez śniegu. :)

Kolejna lekka i przyjemna. Odprężająca i odwracająca uwagę od szarej zimy bez śniegu. :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki W śnieżną noc John Green, Maureen Johnson, Lauren Myracle
Ocena 7,1
W śnieżną noc John Green, Maureen...

Na półkach: ,

Odpowiednia książka przeczytana w adekwatnej sytuacji, w odpowiedniej porze roku.
Ta książka jest moim cudem świątecznym.
<3

Odpowiednia książka przeczytana w adekwatnej sytuacji, w odpowiedniej porze roku.
Ta książka jest moim cudem świątecznym.
<3

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka potrafiąca oderwać od szarego świata. Interesujący świat, dość makabryczny, ale niedopracowany. Gdy czytałam czułam, że brakuje mi niektórych elementów, małych ale tych najistotniejszych. Zasmuciłam się, gdy okazało się, że zakończenia domyśliłam się już po kilku rozdziałach. Przestałam czytać, ale po miesiącu przerwy wróciłam i nie czuję uniesienia, jak to zwykle mam po przeczytaniu dobrej książki. Warta przeczytania nie ze względu na wykreowane postaci, które jak dla mnie są trochę blade, ale na realia i sytuację polityczną.

Książka potrafiąca oderwać od szarego świata. Interesujący świat, dość makabryczny, ale niedopracowany. Gdy czytałam czułam, że brakuje mi niektórych elementów, małych ale tych najistotniejszych. Zasmuciłam się, gdy okazało się, że zakończenia domyśliłam się już po kilku rozdziałach. Przestałam czytać, ale po miesiącu przerwy wróciłam i nie czuję uniesienia, jak to zwykle...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Są takie książki, po których przeczytaniu nie wiesz co ze sobą zrobić. Siedzisz i patrzysz w przestrzeń, nic nie widząc. To jest jedna z nich.
Bonusy za komunikację. Tyle napięcia...
System tworzenia piosenek.
Życie człowieka głuchego i jego barwny świat.
Niezwykła zawartość butelki Pine-Solu.
Dowcipy i poczucie humoru.
W dwóch silosach nie zmieściłaby się taka ilość emocji, jaką zafundowała mi autorka.
Książka, do której się ciągle wraca.
Daje wskazówki czego w życiu szukać i co jest w nim ważne.
Daje motywację, by zacząć się uczyć języka migowego. :D

Są takie książki, po których przeczytaniu nie wiesz co ze sobą zrobić. Siedzisz i patrzysz w przestrzeń, nic nie widząc. To jest jedna z nich.
Bonusy za komunikację. Tyle napięcia...
System tworzenia piosenek.
Życie człowieka głuchego i jego barwny świat.
Niezwykła zawartość butelki Pine-Solu.
Dowcipy i poczucie humoru.
W dwóch silosach nie zmieściłaby się taka ilość...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy mi się kiedyś znudzą docinki Halta? NIE.
Halt + Erak = świetna książka
Co tu mówić więcej? Lecę wypożyczyć następne części!
Uwielbiam Skandian <3

Czy mi się kiedyś znudzą docinki Halta? NIE.
Halt + Erak = świetna książka
Co tu mówić więcej? Lecę wypożyczyć następne części!
Uwielbiam Skandian <3

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak zwykle boscy "Zwiadowcy" doprowadzili, że śmiałam się, pukałam się w czoło i pojechałabym przez własną nieuwagę do następnego miasteczka (a bez portfela, skończyłoby się to 15-kilometrową pieszą wędrówką). :)

https://www.facebook.com/events/427289754134294/

Jak zwykle boscy "Zwiadowcy" doprowadzili, że śmiałam się, pukałam się w czoło i pojechałabym przez własną nieuwagę do następnego miasteczka (a bez portfela, skończyłoby się to 15-kilometrową pieszą wędrówką). :)

https://www.facebook.com/events/427289754134294/

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam bohaterów z poprzednich części. Najbardziej w tej książce spodobały mi się właśnie wątki z nimi. Sprawiają, że śmieję się od ucha do ucha i ogólnie dzieci Maxona i Ameriki są przemocnym rodzeństwem. Najmłodszy rozwala system - gdyby mu dać więcej władzy, to może akurat wykończyłby monarchię...
Natomiast główna bohaterka zawiodła mnie więcej niż raz.
Jednakże mimo wszystkich jej grymasów mam ochotę sięgnąć po następną część. Mam nadzieję, że Ruda nie posiwieje mentalnie i fizycznie... Byleby się do niej Alzheimer nie przyczepił.

Uwielbiam bohaterów z poprzednich części. Najbardziej w tej książce spodobały mi się właśnie wątki z nimi. Sprawiają, że śmieję się od ucha do ucha i ogólnie dzieci Maxona i Ameriki są przemocnym rodzeństwem. Najmłodszy rozwala system - gdyby mu dać więcej władzy, to może akurat wykończyłby monarchię...
Natomiast główna bohaterka zawiodła mnie więcej niż raz.
Jednakże mimo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Było kilka niedociągnięć ze strony autorki, ale całokształt nie jest zły. Dla wszystkich fanek/fanów serii "Rywalki" jest to idealny sposób, by poznać bliżej głównych bohaterów, dobrze się przy tym bawiąc.

Było kilka niedociągnięć ze strony autorki, ale całokształt nie jest zły. Dla wszystkich fanek/fanów serii "Rywalki" jest to idealny sposób, by poznać bliżej głównych bohaterów, dobrze się przy tym bawiąc.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to