Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Urokliwa oszczędność formy z dużym poczuciem humoru.

Urokliwa oszczędność formy z dużym poczuciem humoru.

Odnoszę wrażenie, że popularność tego komiksu bierze się jedynie z nieprzystępności tematu, który podejmuje. Zarówno rysunki jak i sama historia nie stoi na wybitnym poziomie jak się próbuje to przestawiać. Pomysł z animalizacją postaci jest zarówno genialny jak i banalny. Zależy jak spojrzeć.

Odnoszę wrażenie, że popularność tego komiksu bierze się jedynie z nieprzystępności tematu, który podejmuje. Zarówno rysunki jak i sama historia nie stoi na wybitnym poziomie jak się próbuje to przestawiać. Pomysł z animalizacją postaci jest zarówno genialny jak i banalny. Zależy jak spojrzeć.

Jak miałem 12 lat to działało bardziej, ale moc nostalgii jest ogromna.

Jak miałem 12 lat to działało bardziej, ale moc nostalgii jest ogromna.

W sumie to zupełnie niepotrzebny tom mało wnoszący do głównej historii.

W sumie to zupełnie niepotrzebny tom mało wnoszący do głównej historii.

Bardziej zbiór esejów niż jakaś pogłębiona analiza, ale płynie się przez to bardzo przyjemnie.

Bardziej zbiór esejów niż jakaś pogłębiona analiza, ale płynie się przez to bardzo przyjemnie.

Jeżeli to kłamstwo to tym gorzej dla prawdy.
Po lekturze "Chołodu" aż chciałoby się wyruszyć w stronę bieguna północnego.

Jeżeli to kłamstwo to tym gorzej dla prawdy.
Po lekturze "Chołodu" aż chciałoby się wyruszyć w stronę bieguna północnego.

To tak naprawdę historia Korwina, a nie refleksja na temat tego do czego może doprowadzić obecność Konfederacji w polskiej polityce. In minus również infantylne wstawki odautorskie apropo tego, że jest takim swojskim gościem.

To tak naprawdę historia Korwina, a nie refleksja na temat tego do czego może doprowadzić obecność Konfederacji w polskiej polityce. In minus również infantylne wstawki odautorskie apropo tego, że jest takim swojskim gościem.

Można się zaśmiać. Idealne do pociągu czy autobusu, bo czytania jest na godzinę z okładem.

Można się zaśmiać. Idealne do pociągu czy autobusu, bo czytania jest na godzinę z okładem.

Rzetelny reportaż. Wstrząsająca historia.

Rzetelny reportaż. Wstrząsająca historia.

Nie moja estetyka, ale historia jak najbardziej na plus.

Nie moja estetyka, ale historia jak najbardziej na plus.

Specyficzny, oryginalny styl, który nie każdemu musi się spodobać, ale na pewno jest to jeden , najważniejszych komiksów XXI w.

Specyficzny, oryginalny styl, który nie każdemu musi się spodobać, ale na pewno jest to jeden , najważniejszych komiksów XXI w.

Nie podejrzewałem, że będzie to aż tak dobre. Graficznie oszczędne i bez fajerwerków, ale treść i podanie rewelacja.

Nie podejrzewałem, że będzie to aż tak dobre. Graficznie oszczędne i bez fajerwerków, ale treść i podanie rewelacja.

Trochę się ciężko czyta takiego giganta, ale zawartość rekompensuje wszystko.

Trochę się ciężko czyta takiego giganta, ale zawartość rekompensuje wszystko.

Dla kogoś obeznanego z tematem to pewnie nic specjalnego, ale mnie jako osobie jedynie pobieżnie znającej tę historię czytało się świetnie.

Dla kogoś obeznanego z tematem to pewnie nic specjalnego, ale mnie jako osobie jedynie pobieżnie znającej tę historię czytało się świetnie.

Momentami śmiałem się w głos.

Momentami śmiałem się w głos.

Przeczytałem pierwszy tom i odpadłem. Dawno nic mnie tak nie wymęczyło. Do tej pory nie mam pojęcia kto jest kim i jaki ma tytuł.

Przeczytałem pierwszy tom i odpadłem. Dawno nic mnie tak nie wymęczyło. Do tej pory nie mam pojęcia kto jest kim i jaki ma tytuł.

Trzeba docenić zamysł, ale jest to pozycja jedynie dla fanów X MEN. Ktoś nieobeznany z historią bohaterów nie będzie w stanie odnaleźć się podczas lektury.

Trzeba docenić zamysł, ale jest to pozycja jedynie dla fanów X MEN. Ktoś nieobeznany z historią bohaterów nie będzie w stanie odnaleźć się podczas lektury.

Dostajemy wszystko to co zostało obiecane. Wszystkie tematy zostały ledwie zarysowane, ale gdyby miały być rozwinięte to nie starczyłoby kilku tomów.

Dostajemy wszystko to co zostało obiecane. Wszystkie tematy zostały ledwie zarysowane, ale gdyby miały być rozwinięte to nie starczyłoby kilku tomów.

Kolejny sztampowy polski kryminał z banalnym zakończeniem i płaskimi postaciami. I jak to bywa oczywiście wszystko sprowadza się do idiotycznych działań powodowanych absurdalnymi motywacjami.

Kolejny sztampowy polski kryminał z banalnym zakończeniem i płaskimi postaciami. I jak to bywa oczywiście wszystko sprowadza się do idiotycznych działań powodowanych absurdalnymi motywacjami.

Wciąga od pierwszej strony i do końca nie mamy tak naprawdę pewności z czym mamy do czynienia. Odkrywanie tajemnic jak mogłoby się wydawać spokojnego miasteczka, gdzie rzeczy magiczne przeplatają się z szarą codziennością, juz dawno nie było tak fascynujące.

Wciąga od pierwszej strony i do końca nie mamy tak naprawdę pewności z czym mamy do czynienia. Odkrywanie tajemnic jak mogłoby się wydawać spokojnego miasteczka, gdzie rzeczy magiczne przeplatają się z szarą codziennością, juz dawno nie było tak fascynujące.