-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Gdy ktoś zapyta mnie o ulubione książki, pierwszy tytuł, który wypływa z moich ust, to właśnie "W ułamku sekundy". Jedyne co mogę zarzucić tej książce, to nieprzespane noce- bardzo trudno było mi się od niej oderwać, ciągle w głowie powtarzałam sobie, że to ostatni rozdział i idę spać. Mimo ciężaru na powiekach czytałam dalej. Takie właśnie powinny być książki. Polecam.
Gdy ktoś zapyta mnie o ulubione książki, pierwszy tytuł, który wypływa z moich ust, to właśnie "W ułamku sekundy". Jedyne co mogę zarzucić tej książce, to nieprzespane noce- bardzo trudno było mi się od niej oderwać, ciągle w głowie powtarzałam sobie, że to ostatni rozdział i idę spać. Mimo ciężaru na powiekach czytałam dalej. Takie właśnie powinny być książki....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toByła tak nudna, że nie doczytałam. Tutaj King się nie popisał.
Była tak nudna, że nie doczytałam. Tutaj King się nie popisał.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDostałam tą książkę w prezencie i byłam sceptycznie do niej nastawiona. Jednak zaskoczyła mnie, bardzo pozytywnie. Ostatnie dwieście stron czytałam z napięciem, strachem o głównego bohatera i jego żonę, przy czym nie mogłam się oderwać. Polecam.
Dostałam tą książkę w prezencie i byłam sceptycznie do niej nastawiona. Jednak zaskoczyła mnie, bardzo pozytywnie. Ostatnie dwieście stron czytałam z napięciem, strachem o głównego bohatera i jego żonę, przy czym nie mogłam się oderwać. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW tej książce Alex Kava mnie zawiodła. Nie było tego napięcia, jak w "Dotyk zła", czy "W ułamku sekundy".
W tej książce Alex Kava mnie zawiodła. Nie było tego napięcia, jak w "Dotyk zła", czy "W ułamku sekundy".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDobry thriller psychologiczny, lecz nie taki dobry jak "W ułamku sekundy".
Dobry thriller psychologiczny, lecz nie taki dobry jak "W ułamku sekundy".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-12-19
Wspaniały kryminał, niesamowicie wciągający. Zakończenie książki nieprzewidywalne, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
Jednak z pewnością nie można nazwać tego arcydziełem, to po prostu dobra książka. Niedługo sięgnę po kolejną książkę Flynn- "Ostre przedmioty", ponieważ styl pisania tej pisarki bardzo mi się spodobał.
Wspaniały kryminał, niesamowicie wciągający. Zakończenie książki nieprzewidywalne, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
Jednak z pewnością nie można nazwać tego arcydziełem, to po prostu dobra książka. Niedługo sięgnę po kolejną książkę Flynn- "Ostre przedmioty", ponieważ styl pisania tej pisarki bardzo mi się spodobał.
W każdej szkole jest osoba będąca obiektem kpin, żartów. Te osoby są najczęściej inne niż rówieśnicy i przez rówieśników są uznawane za dziwadła.
Tak właśnie było z Carrie, tytułową bohaterką książki Stephena Kinga. Poznajemy ją w dosyć dziwnej sytuacji- bohaterka dostaje pierwszej menstruacji pod szkolnym prysznicem. Co najgorsze, ona myśli, że umiera, wykrwawia się. Nie wiedziała, czym jest miesiączka.
Jak to się stało, że nie wiedziała aż do tego dnia? Przecież to matki powinny rozmawiać z córką o dojrzewaniu. Ale nie matka Carrie, która jest religijną fanatyczką. Zareagowała ze złością, krzyczała na córkę, która znów musiała się modlić, przez ten obrzydliwy, kobiecy grzech...
Wkrótce Carrie odkrywa w sobie zdolności telekinetyczne. Potrafi podnieść przedmioty, tak, by latały. Ma ogromną moc.
Przystojny, lubiany chłopak zaprasza ją na bal. Carrie buntuje się przeciw matce. Piękna, wystrojona wychodzi na bal. Z przystojnym chłopakiem. Wszystko jest takie wspaniałe, jak w jakimś amerykańskim filmie romantycznym.
Jednak ktoś z niej zakpił. Znowu. Nie ucieknie zawstydzona. Nie, dzisiaj nie.
I zaczyna się koszmar.
Książka jest rewelacyjna. Stephen King potrafił chwytliwe pomysły zamienić w niezwykły, fascynujący horror. Tą książką zaczęłam zapoznawać się z twórczością tego pisarza. Do dzisiaj jest moją ulubioną.
W każdej szkole jest osoba będąca obiektem kpin, żartów. Te osoby są najczęściej inne niż rówieśnicy i przez rówieśników są uznawane za dziwadła.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTak właśnie było z Carrie, tytułową bohaterką książki Stephena Kinga. Poznajemy ją w dosyć dziwnej sytuacji- bohaterka dostaje pierwszej menstruacji pod szkolnym prysznicem. Co najgorsze, ona myśli, że umiera, wykrwawia się. Nie...