Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Szczerze przyznam, że nie spodziewałem się po tej książce wiele, no i po raz kolejny się potwierdziło, by nie oceniać knigi po okładku. Super narracja, niezła intryga, samo się czyta.

Szczerze przyznam, że nie spodziewałem się po tej książce wiele, no i po raz kolejny się potwierdziło, by nie oceniać knigi po okładku. Super narracja, niezła intryga, samo się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Skojarzyło mi się z "Co do grosza' Jeffreya Archera, tylko tu zamiast jeden cwaniak wyrolować kilku możnych, to Ci możni tworzą intrygę na zasadzie "rączka rączkę". Fajnie się czyta, a przy okazji nieźle jest pokazane, jak do brudnych interesów można wykorzystać różnych ideowców i fanatów.

Skojarzyło mi się z "Co do grosza' Jeffreya Archera, tylko tu zamiast jeden cwaniak wyrolować kilku możnych, to Ci możni tworzą intrygę na zasadzie "rączka rączkę". Fajnie się czyta, a przy okazji nieźle jest pokazane, jak do brudnych interesów można wykorzystać różnych ideowców i fanatów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę mi się to kojarzy z książkami Wiesława Wernica - lekarz i prawnik na emeryturze wplątani w kryminalne wydarzenia, które rozpracowują nie gorzej od regularnych oficerów policji. Przyjemna lektura.

Trochę mi się to kojarzy z książkami Wiesława Wernica - lekarz i prawnik na emeryturze wplątani w kryminalne wydarzenia, które rozpracowują nie gorzej od regularnych oficerów policji. Przyjemna lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę mi się to kojarzy z książkami Wiesława Wernica - lekarz i prawnik na emeryturze wplątani w kryminalne wydarzenia, które rozpracowują nie gorzej od regularnych oficerów policji. Przyjemna lektura.

Trochę mi się to kojarzy z książkami Wiesława Wernica - lekarz i prawnik na emeryturze wplątani w kryminalne wydarzenia, które rozpracowują nie gorzej od regularnych oficerów policji. Przyjemna lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobry weekendowy czasoumilacz, nie tylko dla fanów gatunku. Polecam.

Dobry weekendowy czasoumilacz, nie tylko dla fanów gatunku. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodobało mi się, lekka i przyjemna lekturka w MacLeanowym stylu.

Spodobało mi się, lekka i przyjemna lekturka w MacLeanowym stylu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodobało się, lekka i przyjemna lekturka na wieczór.

Spodobało się, lekka i przyjemna lekturka na wieczór.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobre kryminalisko, polecam.

Dobre kryminalisko, polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię książki pana Kraśko, kojarzą mi się ze stylem MacLeana, tutaj dodatkowo z "Psami wojny" Forsytha lub "Konkwistą" Łysiaka. Jest konkretna afera, pieniądze, przekręty, sprzeczności interesów, są superbohaterowie niemalże, wartka akcja - polecam!

Lubię książki pana Kraśko, kojarzą mi się ze stylem MacLeana, tutaj dodatkowo z "Psami wojny" Forsytha lub "Konkwistą" Łysiaka. Jest konkretna afera, pieniądze, przekręty, sprzeczności interesów, są superbohaterowie niemalże, wartka akcja - polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię książki pana Kraśko, kojarzą mi się ze stylem MacLeana. Jest konkretna afera, jest zagrożenie dla ludzkości (a przynajmniej jej sporej części), są superbohaterowie niemalże, wartka akcja - polecam!

Lubię książki pana Kraśko, kojarzą mi się ze stylem MacLeana. Jest konkretna afera, jest zagrożenie dla ludzkości (a przynajmniej jej sporej części), są superbohaterowie niemalże, wartka akcja - polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię książki pana Kraśko, kojarzą mi się ze stylem MacLeana. Jest konkretna afera, jest zagrożenie dla ludzkości (a przynajmniej jej sporej części), są superbohaterowie niemalże, wartka akcja - polecam!

Lubię książki pana Kraśko, kojarzą mi się ze stylem MacLeana. Jest konkretna afera, jest zagrożenie dla ludzkości (a przynajmniej jej sporej części), są superbohaterowie niemalże, wartka akcja - polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra pozycja. Jeżeli nie jesteś miłośnikiem tego gatunku być może Cię nie porwie, ale na pewno wieczór umili i żałować nie będziesz.

Dobra pozycja. Jeżeli nie jesteś miłośnikiem tego gatunku być może Cię nie porwie, ale na pewno wieczór umili i żałować nie będziesz.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przyciężkawa, ale do przeczytania. Nie porywa, ale wieczór umili; męczą głównie wątki psychologiczne.

Książka przyciężkawa, ale do przeczytania. Nie porywa, ale wieczór umili; męczą głównie wątki psychologiczne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przygód sierżanta Fidybusa i porucznika Karbolka ciąg dalszy. Pierwszy z nich jest śledczym-samoukiem, wciąż usiłującym zdać maturę i co chwilę popadającym w tarapaty starym praktykiem; porucznik Karbolek zaś dla odmiany jest młodym i ambitnym oficerem, który święcie wierzy w wyższość teorii nad praktyką, przez co znakomicie się uzupełniają. Powieść czyta się bardzo lekko, duża doza humoru przywodzi mi na myśl twórczość Joanny Chmielewskiej, a łatwość odbioru zaś książki o panu Samochodziku - wiem, skojarzenia dziwne, ale w każdym razie książkę polecam każdemu.

Przygód sierżanta Fidybusa i porucznika Karbolka ciąg dalszy. Pierwszy z nich jest śledczym-samoukiem, wciąż usiłującym zdać maturę i co chwilę popadającym w tarapaty starym praktykiem; porucznik Karbolek zaś dla odmiany jest młodym i ambitnym oficerem, który święcie wierzy w wyższość teorii nad praktyką, przez co znakomicie się uzupełniają. Powieść czyta się bardzo lekko,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskakująco dobry kryminał, w rolach głównych polski kontrwywiad rozpracowujący za pomocą "wtyczki" obcą siatkę szpiegowską. Wciąga masakrycznie, polecam.

Zaskakująco dobry kryminał, w rolach głównych polski kontrwywiad rozpracowujący za pomocą "wtyczki" obcą siatkę szpiegowską. Wciąga masakrycznie, polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajny i szybki kryminał. Chłop z Polski dostaje list od wuja z Ameryki, ma przyjeżdżać, ma być spadek, a na miejscu jakaś tajemnicza banda próbuje go zlikwidować i zastąpić przekupionym aktorem. Brzmi jak z filmu, ale czyta się elegancko, fajna i wartka fabuła, chętnie tu jeszcze wrócę.

Fajny i szybki kryminał. Chłop z Polski dostaje list od wuja z Ameryki, ma przyjeżdżać, ma być spadek, a na miejscu jakaś tajemnicza banda próbuje go zlikwidować i zastąpić przekupionym aktorem. Brzmi jak z filmu, ale czyta się elegancko, fajna i wartka fabuła, chętnie tu jeszcze wrócę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka posiada solidny opis, więc nie będę go powtarzał; powiem tyle, że strasznie mnie wciągnęło i jeżeli ktoś się waha, to niech przestanie i przeczyta sam.:)

Książka posiada solidny opis, więc nie będę go powtarzał; powiem tyle, że strasznie mnie wciągnęło i jeżeli ktoś się waha, to niech przestanie i przeczyta sam.:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Taka sobie kniga o niemieckich zamachowcach wysłanych z misją zniszczenia Nowego Jorku, z których chyba każdy z osobna z góry planował dezercję. Do przeczytania, ale nie porywa.

Taka sobie kniga o niemieckich zamachowcach wysłanych z misją zniszczenia Nowego Jorku, z których chyba każdy z osobna z góry planował dezercję. Do przeczytania, ale nie porywa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Eine typisches Krimiromane from PRL, jak ktoś nie lubi gatunku to raczej nie przełknie - treść książki stanowi śledztwo z perspektywy MO, które sięga głęboko w przeszłość. Są trupy, są duże pieniądze, są skarby, są zagmatwane historie sięgające czasów wojny, a wszystko osadzone w realiach PRL.

Eine typisches Krimiromane from PRL, jak ktoś nie lubi gatunku to raczej nie przełknie - treść książki stanowi śledztwo z perspektywy MO, które sięga głęboko w przeszłość. Są trupy, są duże pieniądze, są skarby, są zagmatwane historie sięgające czasów wojny, a wszystko osadzone w realiach PRL.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W wyniku wyjątkowych okoliczności na statek zostaje jako pasażer zaokrętowany kapitan MO nazwiskiem Doliński. Rzecz w tym, że załoga statku ma niezupełnie czyste sumienie, żeby nie powiedzieć wprost, że ich działania pozostają w sprzeczności z prawem...
Wciągnęło mnie strasznie, polecam nie tylko miłośnikom gatunku.

W wyniku wyjątkowych okoliczności na statek zostaje jako pasażer zaokrętowany kapitan MO nazwiskiem Doliński. Rzecz w tym, że załoga statku ma niezupełnie czyste sumienie, żeby nie powiedzieć wprost, że ich działania pozostają w sprzeczności z prawem...
Wciągnęło mnie strasznie, polecam nie tylko miłośnikom gatunku.

Pokaż mimo to