Zło czai się w mroku
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Kryminał [KAW]
- Wydawnictwo:
- Krajowa Agencja Wydawnicza
- Data wydania:
- 1980-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1980-01-01
- Liczba stron:
- 191
- Czas czytania
- 3 godz. 11 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- literatura współczesna literatura polska XX wiek kryminał
Z okładki:
"Oprócz pokaźnej kolekcji butelek - Andruszczyk w całkiem solidnym tempie odrabiał zaległości ostatnich lat - zdumieni funkcjonariusze dokonali niezwykle ciekawego odkrycia. Złożyła się na nie: para gumowych rękawic, specjalny śrubokręt do pracy przy instalacji elektrycznej, kleszcze i niewielki zwój cienkiego drutu miedzianego.
- Panowie - przemówił Haczyk - po co to całe zamieszanie? Przygarnąłem tego gówniarza na kilka dni, bo znałem jeszcze z lat młodości jego ojca, a ten mi milicję na głowę ściąga! Rany boskie!
- Spokojnie, panie Haczyk, tylko spokojnie! - przerwał Królikiewicz. - To poważna sprawa. Niech pan lepiej powie, kiedy ostatni raz widział pan Andruszczyka.
- A czy ja mam czas pilnować tego wszarza?! Ja ciężko pracuję. Noc wygania, noc przygania. Powiedziałem mu, że na kilka dni może się zatrzymać. Gdzie on chodził, co robił, z kim się widział - jego rzecz.
- Nie odpowiedział pan na moje pytanie - ponaglił Królikiewicz.
- Właśnie mówię! - obruszył się Haczyk. - Widziałem go, będzie ze dwa dni temu. Jedliśmy razem kolację, potem on poszedł do siebie, do altany. Później jakoś go nie widziałem - teraz roboty dużo, sezon w pełni. I dopiero dzisiaj rano panowie przychodzą i chcą się z nim widzieć. A tego nie ma!"
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 34
- 17
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Eine typisches Krimiromane from PRL, jak ktoś nie lubi gatunku to raczej nie przełknie - treść książki stanowi śledztwo z perspektywy MO, które sięga głęboko w przeszłość. Są trupy, są duże pieniądze, są skarby, są zagmatwane historie sięgające czasów wojny, a wszystko osadzone w realiach PRL.
Eine typisches Krimiromane from PRL, jak ktoś nie lubi gatunku to raczej nie przełknie - treść książki stanowi śledztwo z perspektywy MO, które sięga głęboko w przeszłość. Są trupy, są duże pieniądze, są skarby, są zagmatwane historie sięgające czasów wojny, a wszystko osadzone w realiach PRL.
Pokaż mimo toTrudno się nie zgodzić z opinią @Koronczarki (patrz niżej. Albo wyżej). Ale ten stary, milicyjny kryminał posiada pewną zaletę: jest nieprzewidywalny. O ile w większości kryminałów już mniej więcej można wytypować sprawcę, o tyle w tym sprawa wyjaśnia się dopiero w ostatnim rozdziale. I jest to niewątpliwą zaletą tej książki.
Poza tym kryminał - jak kryminał. Bez fajerwerków.
Trudno się nie zgodzić z opinią @Koronczarki (patrz niżej. Albo wyżej). Ale ten stary, milicyjny kryminał posiada pewną zaletę: jest nieprzewidywalny. O ile w większości kryminałów już mniej więcej można wytypować sprawcę, o tyle w tym sprawa wyjaśnia się dopiero w ostatnim rozdziale. I jest to niewątpliwą zaletą tej książki.
Pokaż mimo toPoza tym kryminał - jak kryminał. Bez fajerwerków.
Mam słabość do starych PRL-owskich kryminałów. Nie na tyle wielką, by grzebać po antykwariatach i je kupować, ale na tyle dużą, by, ku lekkiemu zgorszeniu pani bibliotekarki, łapać każdy, który nawinie mi się pod rękę. No i ten mi się nawinął. I trzeba kogoś z lekką szajbą, by dotrwać do końca lektury z uśmiechem na ustach, gdy czyta się o tym, że pan komisarz w ten jedyny siermiężno-protekcjonalny sposób traktuje świadków (pamiętacie porucznika Borewicza?),że ten sam komisarz nurza się w środowiskach prywatnej inicjatywy, która, jak wszystkim wtedy było wiadomo, charakteryzowała się podejrzaną, niesocjalistyczną moralnością i dlatego tam właśnie najczęściej popełniano przestępstwa, zabijając się dla kilkunastu złotych pierścionków, diamentowej kolii i sznura pereł. Nietypowa za to wydała mi się kreacja głównego bohatera komisarza Batorskiego. Jak na wzorowego milicjanta, stróża porządku w naszej ludowej ojczyźnie, człowiek ten był dziwnie nierozgarnięty. Bo zamiast od razu zacząć dociekać, co takiego zostało napisane w pracy doktorskiej, która zniknęła z miejsca zbrodni, ten wpadł na to dopiero na około setnej stronie. Dziwne, doprawdy dziwne. I na taką plamę na honorze naszej milicji nie zareagowała cenzura! Tak, tu się kryje największa zagadka tej książki. I, nietypowo jak na kryminał, nie została rozwiązana.
Mam słabość do starych PRL-owskich kryminałów. Nie na tyle wielką, by grzebać po antykwariatach i je kupować, ale na tyle dużą, by, ku lekkiemu zgorszeniu pani bibliotekarki, łapać każdy, który nawinie mi się pod rękę. No i ten mi się nawinął. I trzeba kogoś z lekką szajbą, by dotrwać do końca lektury z uśmiechem na ustach, gdy czyta się o tym, że pan komisarz w ten jedyny...
więcej Pokaż mimo to