rozwińzwiń

Zło czai się w mroku

Okładka książki Zło czai się w mroku Norbert S. Sikorski
Okładka książki Zło czai się w mroku
Norbert S. Sikorski Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza Seria: Kryminał [KAW] kryminał, sensacja, thriller
191 str. 3 godz. 11 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Kryminał [KAW]
Wydawnictwo:
Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania:
1980-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1980-01-01
Liczba stron:
191
Czas czytania
3 godz. 11 min.
Język:
polski
Tagi:
literatura współczesna literatura polska XX wiek kryminał
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
203
179

Na półkach:

Eine typisches Krimiromane from PRL, jak ktoś nie lubi gatunku to raczej nie przełknie - treść książki stanowi śledztwo z perspektywy MO, które sięga głęboko w przeszłość. Są trupy, są duże pieniądze, są skarby, są zagmatwane historie sięgające czasów wojny, a wszystko osadzone w realiach PRL.

Eine typisches Krimiromane from PRL, jak ktoś nie lubi gatunku to raczej nie przełknie - treść książki stanowi śledztwo z perspektywy MO, które sięga głęboko w przeszłość. Są trupy, są duże pieniądze, są skarby, są zagmatwane historie sięgające czasów wojny, a wszystko osadzone w realiach PRL.

Pokaż mimo to

avatar
39
34

Na półkach: ,

Trudno się nie zgodzić z opinią @Koronczarki (patrz niżej. Albo wyżej). Ale ten stary, milicyjny kryminał posiada pewną zaletę: jest nieprzewidywalny. O ile w większości kryminałów już mniej więcej można wytypować sprawcę, o tyle w tym sprawa wyjaśnia się dopiero w ostatnim rozdziale. I jest to niewątpliwą zaletą tej książki.
Poza tym kryminał - jak kryminał. Bez fajerwerków.

Trudno się nie zgodzić z opinią @Koronczarki (patrz niżej. Albo wyżej). Ale ten stary, milicyjny kryminał posiada pewną zaletę: jest nieprzewidywalny. O ile w większości kryminałów już mniej więcej można wytypować sprawcę, o tyle w tym sprawa wyjaśnia się dopiero w ostatnim rozdziale. I jest to niewątpliwą zaletą tej książki.
Poza tym kryminał - jak kryminał. Bez fajerwerków.

Pokaż mimo to

avatar
2067
908

Na półkach: ,

Mam słabość do starych PRL-owskich kryminałów. Nie na tyle wielką, by grzebać po antykwariatach i je kupować, ale na tyle dużą, by, ku lekkiemu zgorszeniu pani bibliotekarki, łapać każdy, który nawinie mi się pod rękę. No i ten mi się nawinął. I trzeba kogoś z lekką szajbą, by dotrwać do końca lektury z uśmiechem na ustach, gdy czyta się o tym, że pan komisarz w ten jedyny siermiężno-protekcjonalny sposób traktuje świadków (pamiętacie porucznika Borewicza?),że ten sam komisarz nurza się w środowiskach prywatnej inicjatywy, która, jak wszystkim wtedy było wiadomo, charakteryzowała się podejrzaną, niesocjalistyczną moralnością i dlatego tam właśnie najczęściej popełniano przestępstwa, zabijając się dla kilkunastu złotych pierścionków, diamentowej kolii i sznura pereł. Nietypowa za to wydała mi się kreacja głównego bohatera komisarza Batorskiego. Jak na wzorowego milicjanta, stróża porządku w naszej ludowej ojczyźnie, człowiek ten był dziwnie nierozgarnięty. Bo zamiast od razu zacząć dociekać, co takiego zostało napisane w pracy doktorskiej, która zniknęła z miejsca zbrodni, ten wpadł na to dopiero na około setnej stronie. Dziwne, doprawdy dziwne. I na taką plamę na honorze naszej milicji nie zareagowała cenzura! Tak, tu się kryje największa zagadka tej książki. I, nietypowo jak na kryminał, nie została rozwiązana.

Mam słabość do starych PRL-owskich kryminałów. Nie na tyle wielką, by grzebać po antykwariatach i je kupować, ale na tyle dużą, by, ku lekkiemu zgorszeniu pani bibliotekarki, łapać każdy, który nawinie mi się pod rękę. No i ten mi się nawinął. I trzeba kogoś z lekką szajbą, by dotrwać do końca lektury z uśmiechem na ustach, gdy czyta się o tym, że pan komisarz w ten jedyny...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    17
  • Chcę przeczytać
    7
  • Książki Taty
    1
  • Sensacja/Kryminał
    1
  • Ulubione
    1
  • Kryminały PRL-U
    1
  • Y-Czytane w dzieciństwie
    1
  • Kryminały z PRL
    1
  • Kryminał sensacja
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zło czai się w mroku


Podobne książki

Przeczytaj także