Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Podobało mi się w tej książce to, że główna bohaterka nie jest 'płaska'. Myśli o swoim bracie i zrobi wszystko, żeby on był zdrowy. Pomimo tego, że na początku książki Tella użala się nad sobą, to potem tak jakby 'zmienia się' i kończy z użalaniem się nad sobą [trochę takie masło maślane, hah]. Podoba mi się również fabuła! Na początku trochę kojarzyła mi się z "Igrzyskami śmierci", ale jeju pomimo wszystko kocham "Ogień i wodę" i nie mogę się doczekać aż sięgnę po drugą część. Uwielbiam autorkę za pomysł z pandorami, bo pandora Telli jest przekochana i też chciałabym mieć takiego pomocnego zwierzaczka. Pandora Guya też jest super. W ogóle postać Guya jest mega i wszystko co jest z nim związane jest s u p e r (a przynajmniej według mnie). No i co do zakończenia, można było się tego domyśleć...

Całą recenzję znajdziecie u mnie na blogu - http://dagaczyta.blogspot.com/2017/04/18-recenzja-ogien-i-woda.html

Podobało mi się w tej książce to, że główna bohaterka nie jest 'płaska'. Myśli o swoim bracie i zrobi wszystko, żeby on był zdrowy. Pomimo tego, że na początku książki Tella użala się nad sobą, to potem tak jakby 'zmienia się' i kończy z użalaniem się nad sobą [trochę takie masło maślane, hah]. Podoba mi się również fabuła! Na początku trochę kojarzyła mi się z...

Gdy w bibliotece zauważyłam tę książkę, od razu wzięłam ją do ręki i wypożyczyłam. Miałam co do niej wysokie wymagania, ponieważ słyszałam o niej same dobre rzeczy. Niestety, zawiodłam się na niej.

Cała recenzja: http://dagaczyta.blogspot.com/2016/09/17-recenzja-ostatnia-spowiedz-tom-i.html

Gdy w bibliotece zauważyłam tę książkę, od razu wzięłam ją do ręki i wypożyczyłam. Miałam co do niej wysokie wymagania, ponieważ słyszałam o niej same dobre rzeczy. Niestety, zawiodłam się na niej.

Cała recenzja: http://dagaczyta.blogspot.com/2016/09/17-recenzja-ostatnia-spowiedz-tom-i.html

Od kiedy w marcu ujrzałam okładkę tej książki, wiedziałam, że będzie ona świetna i co do tego, nie myliłam się ani trochę.
Książka opowiada o nastoletniej Avie, a także o jej rodzinie, która prawdę mówiąc jest dziwna. Zaczynając od prababci, kończąc na mamie Avy, jej rodzinka jest dziwaczna.
Ava urodziła się ze skrzydłami, jej brat bliźniak od urodzenia bardzo (bardzo!) mało mówi, prawie wcale. Główna bohaterka chciałaby nie mieć skrzydeł i być normalną nastolatką, ale niestety jest to niemożliwe.

Cała recenzja: http://dagaczyta.blogspot.com/2016/09/16-recenzja-osobliwe-i-cudowne.html

Od kiedy w marcu ujrzałam okładkę tej książki, wiedziałam, że będzie ona świetna i co do tego, nie myliłam się ani trochę.
Książka opowiada o nastoletniej Avie, a także o jej rodzinie, która prawdę mówiąc jest dziwna. Zaczynając od prababci, kończąc na mamie Avy, jej rodzinka jest dziwaczna.
Ava urodziła się ze skrzydłami, jej brat bliźniak od urodzenia bardzo (bardzo!)...

Przed chwilą (dosłownie minutę temu) skończyłam czytać tę książkę autorstwa jednego z moich ulubionych pisarzy.
Książka opowiada przede wszystkim o przyjaźni (tak jak większość książek). Oczywiście nie zapominajmy o miłości! Bardzo spodobała mi się postać Hassana, który próbował cały czas kogoś rozśmieszyć i chociaż Colinowi trochę to przeszkadza, to Hassan i tak jest jego przyjacielem, który pomógł mu kiedyś "poderwać" Katherine XIII. Jak poradzilibyśmy sobie bez przyjaciół?

Książka bardzo mi się spodobała i jednak skłoniła mnie do tego, żeby po wakacjach zacząć się (serio) uczyć matematyki, bo w końcu będę w 3 gimnazjum...

Książkę tę poleciłabym osobom, które mają kaca książkowego i chcą przeczytać coś lekkiego i przyjemnego, bo pomimo tego, że Colin przez 3/4 książki myśli o K-19 i Teoremacie, to książkę tę czytało mi się przyjemnie i szybko.

Przed chwilą (dosłownie minutę temu) skończyłam czytać tę książkę autorstwa jednego z moich ulubionych pisarzy.
Książka opowiada przede wszystkim o przyjaźni (tak jak większość książek). Oczywiście nie zapominajmy o miłości! Bardzo spodobała mi się postać Hassana, który próbował cały czas kogoś rozśmieszyć i chociaż Colinowi trochę to przeszkadza, to Hassan i tak jest jego...

Książkę czyta się szybko, jest napisana w "łatwym" języku, więc każdy ją zrozumie. Zdecydowanie mogę polecić ją osobą, które mają problem z samoakceptacją. Ci, którzy spodziewają się pop tej książce czegoś podobnego do "Gwiazd Naszych Wina", niestety się rozczarują.

"Kompromis polega na tym, że ty robisz to, o co cię proszę, a ja robię to, co chce."

Książka mi się bardzo spodobała, stała się jedną z moich ulubionych. Przy czytaniu jej, świetnie się bawiłam i miło spędziłam czas. Idealna książka na lato/wakacje. Cieszę się, że przeczytałam tą książkę, bo zdecydowanie była chyba jedną z najlepszych, które przeczytałam w tym roku.

Cała recenzja: http://daga-czyta.blogspot.com/2016/06/13-recenzja-will-grayson-will-grayson.html

Książkę czyta się szybko, jest napisana w "łatwym" języku, więc każdy ją zrozumie. Zdecydowanie mogę polecić ją osobą, które mają problem z samoakceptacją. Ci, którzy spodziewają się pop tej książce czegoś podobnego do "Gwiazd Naszych Wina", niestety się rozczarują.

"Kompromis polega na tym, że ty robisz to, o co cię proszę, a ja robię to, co chce."

Książka mi się bardzo...

Czytałam tę książkę dosyć długo, a to dlatego, że po prostu mnie nie wciągała.
Czy jest poruszająca? Na pewno nie tak bardzo jak myślałam, że będzie.
Czy jest ciekawa, zaskakująca i czyta się ją z zapartym tchem? Nie, wręcz przeciwnie. Jest nudna i niezaskakująca.
Niestety zawiodłam się na panu Greenie. Na początku książka zapowiadała się dobrze, ale z każdą kolejną stroną książka podobała mi się coraz mniej.

"Szukając Alaski" to czwartą książka Johna Greena, którą przeczytałam i jest zarazem (według mnie) najgorszą jego książką.

Czy sięgnę po inne książki tego autora? Oczywiście, że tak. Pomimo tego, że ta książka mi się nie spodobała, to i tak uwielbiam twórczość Greena.

Cała recenzja: http://daga-czyta.blogspot.com/2016/05/12-recenzja-alaski.html

Czytałam tę książkę dosyć długo, a to dlatego, że po prostu mnie nie wciągała.
Czy jest poruszająca? Na pewno nie tak bardzo jak myślałam, że będzie.
Czy jest ciekawa, zaskakująca i czyta się ją z zapartym tchem? Nie, wręcz przeciwnie. Jest nudna i niezaskakująca.
Niestety zawiodłam się na panu Greenie. Na początku książka zapowiadała się dobrze, ale z każdą kolejną...

Pewnie wszyscy znamy historię Krwawej Mary, a James Dawson postanowił w swojej książce nawiązać do postaci Mary,co według mnie się udało.
Na temat tej książki zdania są podzielone. Niektórym (jak mi) książka się podobała, a innym wręcz przeciwnie. Ja należę do tej pierwszej grupy. Książka bardzo mi się spodobała i uważam, że książce niczego nie brakowało, bo czytając ją uśmiałam się do łez, przeżyłam załamanie, płakał i miałam "zawał". Spodziewałam się może tylko innego zakończenia, ale to, które zastałam było w porządku. Ogólnie mówiąc, cała historia bardzo mi się podobała i myślę, że niczego jej nie zabrakło.

Cała recenzja: http://daga-czyta.blogspot.com/2016/03/recenzja-wypowiedz-jej-imie.html

Pewnie wszyscy znamy historię Krwawej Mary, a James Dawson postanowił w swojej książce nawiązać do postaci Mary,co według mnie się udało.
Na temat tej książki zdania są podzielone. Niektórym (jak mi) książka się podobała, a innym wręcz przeciwnie. Ja należę do tej pierwszej grupy. Książka bardzo mi się spodobała i uważam, że książce niczego nie brakowało, bo czytając ją...

Pewnie każdy z nas, dostał kiedyś na święta prezent, którego nie chciał. Sama kiedyś dostałam prezent, który wyrzuciłam. Patrząc na to dziś, żałuję. Dzięki tej książce zaczęłam myśleć, jak kiedyś traktowałam świąteczne prezenty. Książka skłoniła mnie do wielu refleksji na temat świąt.
Od samego początku książka wydała mi się ciekawa. Do tego poruszony w książce temat świąt. Mówiąc ogólnie, książka mi się spodobała. Niestety miała wadę.
Wadą tej książki moim zdaniem było zakończenie - kompletnie spodziewałam się czegoś innego, zawiodłam się.

Cała recenzja: http://daga-czyta.blogspot.com/2016/02/recenzja-swiateczny-sweter.html

Pewnie każdy z nas, dostał kiedyś na święta prezent, którego nie chciał. Sama kiedyś dostałam prezent, który wyrzuciłam. Patrząc na to dziś, żałuję. Dzięki tej książce zaczęłam myśleć, jak kiedyś traktowałam świąteczne prezenty. Książka skłoniła mnie do wielu refleksji na temat świąt.
Od samego początku książka wydała mi się ciekawa. Do tego poruszony w książce temat...

Pierwsze opowiadanie:
Pierwszym opowiadaniem jest 'Podróż wigilijna' autorki Maureen Johnson. Jest to opowiadanie, które najbardziej spodobało mi się z tych trzech. Opowiada o Jubilatce, której rodzice w Wigilię jadą do sklepu po kolejną część Wioski Flobbie. Dziewczyna w ostatniej chwili musi jechać do dziadków na Florydę, ponieważ jej rodzice wzięli udział w bójce. Tak więc jedzie na Florydę w największą od 50 lat burzę śnieżną

Drugie opowiadanie:
Drugim opowiadaniem jest 'Bożonarodzeniowy Cud Pomponowy' autora Johna Greena, Jest to opowiadanie, które też bardzo polubiłam. Nie chcę wam zdradzać o czym ono jest, więc powiem wam tylko jedno; wystąpią w nim cheerleaderki!

Trzecie opowiadanie:
Trzecim i chyba najbardziej zaskakującym opowiadaniem jest 'Święta patronka świnek' autorki Lauren Myracle. Bardzo mi się spodobała ta historia trochę o śwince, trochę o miłości, a raczej bardzo o miłości! Nie zabraknie w tym opowiadaniu również aniołów!

Książka świetna, szybko, lekko i przyjemnie się ją czyta. Jest godna polecenia.

Cała recenzja: http://czas-ksiazek.blogspot.com/2015/01/recenzja-w-sniezna-noc.html

Pierwsze opowiadanie:
Pierwszym opowiadaniem jest 'Podróż wigilijna' autorki Maureen Johnson. Jest to opowiadanie, które najbardziej spodobało mi się z tych trzech. Opowiada o Jubilatce, której rodzice w Wigilię jadą do sklepu po kolejną część Wioski Flobbie. Dziewczyna w ostatniej chwili musi jechać do dziadków na Florydę, ponieważ jej rodzice wzięli udział w bójce. Tak...

" Alicja w krainie zombie " to książka, która przeczytałam dość szybko, ale ile mi przy tym towarzyszył emocji!
Tę książkę polecam wszystkim.

Mojej mamie się nawet spodobała :))

Recenzja: http://czas-ksiazek.blogspot.com/2014/11/recenzja-alicja-w-krainie-zombi.html

" Alicja w krainie zombie " to książka, która przeczytałam dość szybko, ale ile mi przy tym towarzyszył emocji!
Tę książkę polecam wszystkim.

Mojej mamie się nawet spodobała :))

Recenzja: http://czas-ksiazek.blogspot.com/2014/11/recenzja-alicja-w-krainie-zombi.html

Świetna!

Świetna!

Moim zdaniem książka jest po prostu świetna! :)

Moim zdaniem książka jest po prostu świetna! :)