Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Może dlatego, że mocno czekałam na ciąg dalszy historii Gosi i Mieszka, a może dlatego, że nie było już tego zachłyśnięcia koncepcją, byłam nieco rozczarowana.
Oczywiście to nie jest zła książka, autorka nie traci nic ze swojego poczucia humoru, a bohaterowie odsłaniają coraz więcej tajemnic. Pojawiają się też coraz to nowe wątki związane z bogami i innymi legendarnymi stworami.

Wydaje mi się jednak, że Szeptucha była dużo zabawniejsza, lżejsza, taka na wyluzowanie. W wypadku Nocy Kupały musiałam się ciut bardziej zaangażować. Największy problem miałam chyba z Ote - ze wspomnień Mieszka wynika, że była to mała cwaniara, ale z biegiem lat chyba całkowicie zwariowła i była mocno antypatyczna. Nie da się jednak ukryć, że Ote mocno starała się namieszać i nawet nieźle jej się to udało. Na pewno czekam na ciąg dalszy tej historii, bo autorka potrafi zaskoczyć finałem.

Może dlatego, że mocno czekałam na ciąg dalszy historii Gosi i Mieszka, a może dlatego, że nie było już tego zachłyśnięcia koncepcją, byłam nieco rozczarowana.
Oczywiście to nie jest zła książka, autorka nie traci nic ze swojego poczucia humoru, a bohaterowie odsłaniają coraz więcej tajemnic. Pojawiają się też coraz to nowe wątki związane z bogami i innymi legendarnymi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To na pewno nie jest książka dla każdego, a jej opis może być nieco mylący - zaplecze kulturowe, emigracja, kolor skóry - to tylko tło. Najważniejsze w tej historii są emocje. Poczucie wyobcowania, rozczarowanie, samotność, złość.. Alia przez całe życie próbowała wypełnić pustkę, która dominowała w jej wnętrzu i spalała ją od środka - szukała miłości, zrozumienia, ludzkiego ciepła. Co ciekawe, mimo prób wpasowania się w otoczenie, dla którego zawsze była obca, nie uciekła od tradycji swego ludu - podobnie jak ojciec opowiadała historie. Ale w przeciwieństwie do niego, nie miała dokąd uciec, bo jedynym domem, który znała, była Belgia.

Powieść ta przypomina jedną ważną prawdę - łatwo doprowadzić do eskalacji konfliktu, ale najtrudniej pozostać wiernym własnym ideałom. Z tego starcia główna bohaterka wyszła zwycięsko. I choć po opisie spodziewałam się zupełnie czegoś innego, historia wciągnęła mnie bez reszty. Dla mnie morał jest jasny: każdy z nas, bez względu na pochodzenie i kolor skóry, jest człowiekiem.

To na pewno nie jest książka dla każdego, a jej opis może być nieco mylący - zaplecze kulturowe, emigracja, kolor skóry - to tylko tło. Najważniejsze w tej historii są emocje. Poczucie wyobcowania, rozczarowanie, samotność, złość.. Alia przez całe życie próbowała wypełnić pustkę, która dominowała w jej wnętrzu i spalała ją od środka - szukała miłości, zrozumienia, ludzkiego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Orzechowski odsłania niewygodną prawdę na temat islamistów: to nie jest problem odległych krajów, ale nasz, zza rogu. I choć pozycja nie dotyczy Polski, tylko naszych zachodnich sąsiadów, nie możemy lekceważyć zagrożenia. Bo kto będzie następny, kiedy Niemcy, Francja, Wielka Brytania i inne filary europejskiego ładu zostaną pokonane przez toczący je islamski nowotwór, wypychany na granice świadomości przez gładkie słówka humanistów? W tej jednostronnej, póki co, wojnie podjazdowej, nie ma miejsca na dialog, potrzebne są konkretne przeciwdziałania, integracja, odrzucenie poprawności politycznej, byśmy jeszcze przez długie lata mogli się cieszyć Europą, jaką znamy. Autor pokazuje, że być może przegapiliśmy naszą szansę. Zdecydowanie polecam!

Orzechowski odsłania niewygodną prawdę na temat islamistów: to nie jest problem odległych krajów, ale nasz, zza rogu. I choć pozycja nie dotyczy Polski, tylko naszych zachodnich sąsiadów, nie możemy lekceważyć zagrożenia. Bo kto będzie następny, kiedy Niemcy, Francja, Wielka Brytania i inne filary europejskiego ładu zostaną pokonane przez toczący je islamski nowotwór,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mgły zabijają ludzi, zapanowanie nad pokojem w Imperium wydaje się niemożliwe, gdy wrogowie coraz liczniej stają u bram, a popiół coraz gęściej sypie z nieba. Ludzie oczekują Bohatera Wieków, który ocali ich od pewnej zagłady. Said, przybity utratą ukochanej kobiety, stracił wiarę i poszukuje jedynej prawdziwej religii. Vin walczy o zachowanie zmysłów, a Elend o utrzymanie władzy. Może Ostatni Imperator nie był najgorszym, co przytrafiło się ludzkości? Poznajemy wątpliwości bohaterów, widzimy ich poświęcenia, jesteśmy świadkami powstawania religii.
Trzeci tom trylogii dostarcza wiele emocji, włączając w to nie tylko te związane ze spełnieniem przepowiedni, ale także dotrzymaniem dawno złożonej obietnicy.

Mgły zabijają ludzi, zapanowanie nad pokojem w Imperium wydaje się niemożliwe, gdy wrogowie coraz liczniej stają u bram, a popiół coraz gęściej sypie z nieba. Ludzie oczekują Bohatera Wieków, który ocali ich od pewnej zagłady. Said, przybity utratą ukochanej kobiety, stracił wiarę i poszukuje jedynej prawdziwej religii. Vin walczy o zachowanie zmysłów, a Elend o utrzymanie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Drugi tom przygód Vin i jej przyjaciół nie zawiedzie oczekiwań. Nie tylko poszerzymy naszą wiedzę o Zrodzonych z Mgły i feruchemikach, dowiemy się także, jak trudno jest stworzyć nowe królestwo i jaką cenę trzeba za to zapłacić.
Jeśli ktoś kiedyś się zastanawiał, co dzieje się po zwycięstwie dobra nad złem, to ta książka daje na to odpowiedź. Ale stawia też pytania: czy na pewno to, co wydaje nam się dobre, takie rzeczywiście jest? Czy zło zawsze jest jednoznacznie złe? Jakie siły kierują naszym życiem? I czy w trudnych czasach jest miejsce na miłość?
Ciągle urzeka mnie to, że bohaterowie są po prostu sobą, są tak realni, że wydaje nam się, że moglibyśmy spotkać ich na ulicy.

Drugi tom przygód Vin i jej przyjaciół nie zawiedzie oczekiwań. Nie tylko poszerzymy naszą wiedzę o Zrodzonych z Mgły i feruchemikach, dowiemy się także, jak trudno jest stworzyć nowe królestwo i jaką cenę trzeba za to zapłacić.
Jeśli ktoś kiedyś się zastanawiał, co dzieje się po zwycięstwie dobra nad złem, to ta książka daje na to odpowiedź. Ale stawia też pytania: czy na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam tego typu historie. Złożone, niejednoznaczne, z precyzyjnie wykreowanym światem i bohaterami, których rozwój można obserwować. Dostajemy więc zasypany popiołem świat rządzony przez Ostatniego Imperatora, podległy mu Zakon z wzbudzającymi trwogę Inkwizytorami, nadętą szlachtę i uciśnionych skaa. Poznajemy przedstawicieli kilku ludów, nowe, nietypowe rodzaje magii - alomancję i feruchemię, magiczne istoty, jak kandra, a także dowiadujemy się o roli znienawidzonych przez Imperatora Opiekunów.
Poznajemy grupę złodziei, którzy mają szlachetny, acz szalony cel - chcą obalić Ostatniego Imperatora, by wszyscy skaa mogli żyć jak ludzie wolni. Przy okazji chcą się wzbogacić, dzieląc się ukrytym atium
Charyzmatyczny przywódca, Zrodzony z Mgły Kelsier, to postać, której trudno nie lubić. Typ wizjonera. Kibicowałam mu w jego planach, walkach i wierze w ukochaną kobietę. Podobnie drugiej bohaterce - Vin. Wierzyłam, że uda jej się z zahukanej biednej złodziejki zmienić w wojowniczkę o wolność.
Wszystkie stworzone przez Sandersona postaci są z krwi i kości. Mają swoją historię, nawyki, plany na przyszłość. Są diametralnie różni, ale oprócz wspólnego celu i chęci zysku łączy ich też prawdziwa więź.
To opowieść o ucisku, magii, walce o władzę, ale także o przyjaźni, miłości i wierze. Nic nie jest takie, jak się wydaje, bohaterowie popełniają błędy, wynikające zarówno z niesprzyjającego splotu okoliczności, jak i ich własnego człowieczeństwa.
Pozycja obowiązkowa dla fanów fantastyki.

Uwielbiam tego typu historie. Złożone, niejednoznaczne, z precyzyjnie wykreowanym światem i bohaterami, których rozwój można obserwować. Dostajemy więc zasypany popiołem świat rządzony przez Ostatniego Imperatora, podległy mu Zakon z wzbudzającymi trwogę Inkwizytorami, nadętą szlachtę i uciśnionych skaa. Poznajemy przedstawicieli kilku ludów, nowe, nietypowe rodzaje magii -...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Kulminacje Paulina Holtz, Joanna Jodełka, Manula Kalicka, Marika Krajniewska, Agnieszka Niezgoda, Izabela Sowa, Małgorzata Warda, Janusz Leon Wiśniewski, Magdalena Witkiewicz
Ocena 6,3
Kulminacje Paulina Holtz, Joan...

Na półkach: ,

Zbiór opowiadań, który nie porusza łatwych tematów. Muszę przyznać, że przy kilku coś we mnie drgnęło, ale wskazanie tego, które podobało mi się najbardziej byłoby w jakiś sposób niewłaściwe. Po pierwsze dlatego, że poruszona tematyka mocno zmusza do refleksji. Po drugie, wszystkie wzbudziły we mnie pewną dozę niepokoju.
Wiśniewski dużo bardziej przemawia do mnie w krótkich formach, nie rozwleka się za bardzo. Zachwyciło mnie dwustronne spojrzenie na dany problem - autor opowiada historie z jednego punktu widzenia, drugi prezentują nam kolejne autorki. Pozwala to czytelnikowi więcej zrozumieć, daje nam poczucie wielowymiarowości historii. Z pewnością nie jest to lekka pozycja, ale czasem warto sobie uświadomić, że otaczająca nas rzeczywistość nie powinna być oglądana przez różowe okulary i każdemu z nas w każdej chwili może przytrafić się coś złego.

Zbiór opowiadań, który nie porusza łatwych tematów. Muszę przyznać, że przy kilku coś we mnie drgnęło, ale wskazanie tego, które podobało mi się najbardziej byłoby w jakiś sposób niewłaściwe. Po pierwsze dlatego, że poruszona tematyka mocno zmusza do refleksji. Po drugie, wszystkie wzbudziły we mnie pewną dozę niepokoju.
Wiśniewski dużo bardziej przemawia do mnie w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wciągająca historia, która pozwala nieco przyjrzeć się choremu umysłowi twórcy. Bardzo podobał mi się pomysł, by oprzeć wydarzenia opisane w książce o wydaną właśnie powieść głównej bohaterki. Niemniej jednak pod koniec byłam zmęczona stanem psychicznym Joanny i tempem jej myśli. Ogólnie książka warta przeczytania, mamy wątek miłosny, intrygę i interesującą bohaterkę, więc z czystym sumieniem mogę ją polecić.

Wciągająca historia, która pozwala nieco przyjrzeć się choremu umysłowi twórcy. Bardzo podobał mi się pomysł, by oprzeć wydarzenia opisane w książce o wydaną właśnie powieść głównej bohaterki. Niemniej jednak pod koniec byłam zmęczona stanem psychicznym Joanny i tempem jej myśli. Ogólnie książka warta przeczytania, mamy wątek miłosny, intrygę i interesującą bohaterkę, więc...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Opis książki zachęcił mnie do zapoznania się z jej treścią i muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Autorka świetnie miesza znaną nam rzeczywistość z legendami i wierzeniami Słowian. Pokazuje, że wiara ma wielką moc, zwłaszcza z dala od miasta, a lekceważenie bogów może konkretnie namieszać w pozornie zwyczajnym życiu.
Historia, w której nikt nie jest tym, za kogo się podaje, przybliża czytelnikowi także dawno zapomniane obyczaje ludu, z którego się wywodzimy. Alternatywna wersja historii, w której Polska wciąż jest największym królestwem w Europie, a Zachód do swoich Świąt ściąga niektóre obyczaje wywołuje uśmiech.
Łatwo się wczuć w sytuację bohaterki, ponieważ posiadamy podobny do niej zasób wiedzy o legendarnych stworach w postaci wąpierzy, rusałek i podobnych, a także jesteśmy ludźmi takimi samymi jak ona - przyzwyczajonymi do zgiełku miasta, internetu i bieżącej wody.
Czyta się szybko mimo dość sporego wolumenu (połknęłam w niecałe 4 godziny), książka niezwykle lekko napisana. Nie mogę doczekać się spotkania z drugim tomem, zwłaszcza po zwięzłym epilogu.

Opis książki zachęcił mnie do zapoznania się z jej treścią i muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Autorka świetnie miesza znaną nam rzeczywistość z legendami i wierzeniami Słowian. Pokazuje, że wiara ma wielką moc, zwłaszcza z dala od miasta, a lekceważenie bogów może konkretnie namieszać w pozornie zwyczajnym życiu.
Historia, w której nikt nie jest tym, za kogo się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam trochę mieszane odczucia co do tej pozycji. Na początku, przez jakieś 100 stron, trochę mnie nudziła. Rachel nie jest typem bohaterki, którą mogłabym polubić i do końca książki się do niej nie przekonałam. Jest słaba, rozmemłana, użala się nad sobą i nie umie wziąć życia za bary. A jednak, kiedy znajduje cel - pomoc Scottowi - wykazuje się determinacją. Tak na dobrą sprawę to książka o kobietach ze zbrodnią w tle. Wszystkie bohaterki są jednowymiarowe, zdefiniowane przez trzy cechy na krzyż, jednakże w kluczowych dla historii momentach pokazują inne oblicze.
Szczerze mówiąc, mam wrażenie że wszystkie postaci, niezależnie od płci, ujęte w fabule są w jakiś sposób niezrównoważone i powinny udać się na terapię. Z żadną nie umiałam się utożsamić, nikt nie wzbudził mojej sympatii.
Muszę przyznać plusy za to, że książkę faktycznie szybko się czyta, narracja podzielona jest na różne bohaterki, zgłębiamy ich tajemnice. Nieco pomieszana chronologia stanowi dodatkowe pole do mózgowej gimnastyki. To z pewnością utrzymywało moją uwagę do samego końca. No i powracający motyw pociągów - piękne tło dla rozgrywających się wydarzeń.
Na końcu mamy też morał: czy na pewno wiesz, z kim dzielisz życie?

Mam trochę mieszane odczucia co do tej pozycji. Na początku, przez jakieś 100 stron, trochę mnie nudziła. Rachel nie jest typem bohaterki, którą mogłabym polubić i do końca książki się do niej nie przekonałam. Jest słaba, rozmemłana, użala się nad sobą i nie umie wziąć życia za bary. A jednak, kiedy znajduje cel - pomoc Scottowi - wykazuje się determinacją. Tak na dobrą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jestem blogerem, ale Kominek pisze w tak wciągający sposób, że ciężko mu się oprzeć. W zasadzie można to potraktować jako przewodnik dla blogerów in spe. Ale każda osoba nawet pośrednio zaangażowana w blogosferę i świat internetu znajdzie tam coś dla siebie. Inspirująca. Nie tylko dla twórców.

Nie jestem blogerem, ale Kominek pisze w tak wciągający sposób, że ciężko mu się oprzeć. W zasadzie można to potraktować jako przewodnik dla blogerów in spe. Ale każda osoba nawet pośrednio zaangażowana w blogosferę i świat internetu znajdzie tam coś dla siebie. Inspirująca. Nie tylko dla twórców.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tak na prawdę to historia o miłości osadzona w starożytnym Egipcie. Tytuł związany jest mocno z pochodzeniem głównej bohaterki - Nefertari. Jest ona ostatnią z rodu reformatorów religijnych - Nefertiti i Echnatona. Lud za dobrze tego nie przyjął i średnio też lubi młodą księżniczkę. Jest ona bowiem bardzo podobna do ciotki, od imienia na ilości dzieci kończąc. Zostaje ona odsunięta od dworu i wychowuje się w świątyni. Intrygi polityczne i opisy życia Egipcjan to dodatkowy atut tej powieści. No i stary dobry Ramzes II.

Czyta się rewelacyjnie. Droga do szczęścia była wyboista, ale warto było nią przejść.

Tak na prawdę to historia o miłości osadzona w starożytnym Egipcie. Tytuł związany jest mocno z pochodzeniem głównej bohaterki - Nefertari. Jest ona ostatnią z rodu reformatorów religijnych - Nefertiti i Echnatona. Lud za dobrze tego nie przyjął i średnio też lubi młodą księżniczkę. Jest ona bowiem bardzo podobna do ciotki, od imienia na ilości dzieci kończąc. Zostaje ona...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo powoli się rozkręca. Miałam do niej 4 podejścia, zanim dałam się uwieść.

Poznajemy historię adwokata, który porzuca wszystko opętany obsesją wyjaśnienia okoliczności śmierci poety Edgara A. Poego. Bohater tak na prawdę traci wszystko, żeby tylko poznać prawdę. Sami przekonajcie się, czy było warto ;).

Gratka dla miłośników XIX wieku. Klimat został oddany.

Książka bardzo powoli się rozkręca. Miałam do niej 4 podejścia, zanim dałam się uwieść.

Poznajemy historię adwokata, który porzuca wszystko opętany obsesją wyjaśnienia okoliczności śmierci poety Edgara A. Poego. Bohater tak na prawdę traci wszystko, żeby tylko poznać prawdę. Sami przekonajcie się, czy było warto ;).

Gratka dla miłośników XIX wieku. Klimat został oddany.

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bagatelka, 500 stron z lekkim hakiem, w sam raz na sobotnie popołudnie. Pierwsza książka pani Rowling skierowana do dorosłych. Ale czy na pewno? Wiadomo, że pokolenie HP (do którego i ja się zaliczam) sięgnie po nią z większym zaufaniem, niż np. jego rodzice.

Nasza opowieść zaczyna się, gdy pan Barry Fairbrother niespodziewanie umiera. Jako że był członkiem rady miasta, zaczyna się walka o władzę. Określenie nieco na wyrost, ale niech będzie. Poznajemy kilka rodzin, zaznajamiamy się z ich problemami i skomplikowanymi relacjami. Małe miejskie intrygi, kombinacje, emocje, małomiasteczkowe problemy. Brud, smród i narkotyki. Wszystko doprawione szczyptą czarnego humoru. To na plus. Na niekorzyść działa dla mnie dość przewidywalne zakończenie. Podejrzewam, że z założenia miało być mocne, ale w moim odczuciu wygląda, jakby było tworzone na szybkiego. Mówcie co chcecie, ale ja lubię, kiedy książka mnie zaskakuje. Wtedy uważam ją za dobrą.

Czy Trafny wybór mi się podobał? Otóż.. ujdzie. Generalnie nie mam nic do sposobu narracji, bo autorka ewidentnie ma talent do opowiadania historii, niemniej.. Harry Potter to to nie jest. Pierwsze 250 stron połknęłam jak młody rekin niczego nieświadomą ofiarę. Następne 250 nie było już tak wciągające. Rzekłabym nawet, że mocno średnie. Ot, taka lektura żeby przeczytać w wolnej chwili dla zabicia czasu i zapomnieć tydzień później, co czyni ją idealną pozycją na wakacje.

Wydaje mi się, że J.K. Rowling mimo wszystko powinna pisać dla młodzieży. Kiedy czytam o nastoletnich bohaterach nie potrafię tak do końca się z nimi utożsamić, choć przecież nie jestem TAKA stara. Przy czym to moja osobista preferencja.

Bagatelka, 500 stron z lekkim hakiem, w sam raz na sobotnie popołudnie. Pierwsza książka pani Rowling skierowana do dorosłych. Ale czy na pewno? Wiadomo, że pokolenie HP (do którego i ja się zaliczam) sięgnie po nią z większym zaufaniem, niż np. jego rodzice.

Nasza opowieść zaczyna się, gdy pan Barry Fairbrother niespodziewanie umiera. Jako że był członkiem rady miasta,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mamy seryjnego mordercę Lucky’ego podczas wykonywania zadania. Ciekawy typ, bowiem choć jest niesamowity w tym, co robi to szczerze tego nie znosi. Ma bardzo szerokie zainteresowania, głównie religijne i muzyczne. Nienawidzi Boga. I nagle spotyka anioła, który daje mu możliwość odkupienia. Uwielbiam książki Anne Rice. Są napisane w taki sposób, że nie idzie się od nich oderwać. Niesamowity dobór słów, bohaterowie z wnętrzem i wartka akcja. Nie ma zapychaczy, wszystkie wątki są spójne i choć spodziewamy się rozwiązania, miło się je czyta.

Mamy seryjnego mordercę Lucky’ego podczas wykonywania zadania. Ciekawy typ, bowiem choć jest niesamowity w tym, co robi to szczerze tego nie znosi. Ma bardzo szerokie zainteresowania, głównie religijne i muzyczne. Nienawidzi Boga. I nagle spotyka anioła, który daje mu możliwość odkupienia. Uwielbiam książki Anne Rice. Są napisane w taki sposób, że nie idzie się od nich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zbiór pięciu opowiadań. Trzy pierwsze są fenomenalne, czwarte świetne, a ostatnie dobre, ale wypada blado przy pozostałych. Nie lubię opowiadań. Zazwyczaj są przewidywalne i mnie nudzą. W tym wypadku było zupełnie inaczej, wciągnęłam w niecałe 2 godziny. Napisane z humorem, dystansem i zaskakują zakończeniem. Z całego serca polecam. To chyba najlepsza książka, jaką ostatnio przeczytałam.

Zbiór pięciu opowiadań. Trzy pierwsze są fenomenalne, czwarte świetne, a ostatnie dobre, ale wypada blado przy pozostałych. Nie lubię opowiadań. Zazwyczaj są przewidywalne i mnie nudzą. W tym wypadku było zupełnie inaczej, wciągnęłam w niecałe 2 godziny. Napisane z humorem, dystansem i zaskakują zakończeniem. Z całego serca polecam. To chyba najlepsza książka, jaką ostatnio...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki StarCraft II: Punkt Krytyczny Blizzard Entertainment, Christie Golden
Ocena 7,0
StarCraft II: ... Blizzard Entertainm...

Na półkach:

Powieść, która opisuje wydarzenia mające miejsce pomiędzy pierwszą a drugą częścią gry. Czyta się szybko, choć bez napięcia. Mogę powiedzieć, że wciąga i jest idealna na deszczowe popołudnie, choć autorka przez pierwsze 200 stron podkreśla, że Jim kocha Kerrigan. Spoko, ale załapałam za pierwszym razem. Nie jest to jakiś wybitny minus, ale potrafi zirytować. Język jest prosty, więc lektura nie wymaga wysiłku intelektualnego. Ot, taka tam książka, która osobom zaangażowanym w temat trochę klaruje sytuacje i wypełnia dziurę powstałą pomiędzy pierwszą a drugą grą.

Powieść, która opisuje wydarzenia mające miejsce pomiędzy pierwszą a drugą częścią gry. Czyta się szybko, choć bez napięcia. Mogę powiedzieć, że wciąga i jest idealna na deszczowe popołudnie, choć autorka przez pierwsze 200 stron podkreśla, że Jim kocha Kerrigan. Spoko, ale załapałam za pierwszym razem. Nie jest to jakiś wybitny minus, ale potrafi zirytować. Język jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyta się to jednym tchem, mam wrażenie, jakbym autora słuchała. Facet ma zdrowe, praktyczne poglądy, które prezentuje w klarowny sposób i przypomina, że inspiracje są bezcenne, bo inspirują, a problemy to przebrane okazje. Nie odczuwam żadnej presji, żeby wprowadzić coś w życie, ale książka na pewno zmusza do refleksji, uświadamia to, co oczywiste. Dużą zaletą są przytaczane przez Walczewskiego anegdotki oraz zawarte w książce obrazki – jak ktoś nie lubi czytać, to może sobie pooglądać. Przeczytajcie, bo naprawdę warto. Na zachętę poszukajcie wykładu autora "Pełna moc możliwości" na yt, który tak naprawdę stanowi streszczenie tego, co znajduje się w wersji pisanej.

Czyta się to jednym tchem, mam wrażenie, jakbym autora słuchała. Facet ma zdrowe, praktyczne poglądy, które prezentuje w klarowny sposób i przypomina, że inspiracje są bezcenne, bo inspirują, a problemy to przebrane okazje. Nie odczuwam żadnej presji, żeby wprowadzić coś w życie, ale książka na pewno zmusza do refleksji, uświadamia to, co oczywiste. Dużą zaletą są...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta pozycja to mój pierwszy kontakt z jego twórczością. Lekki kryminał, dobrze się czyta, całkiem sprawnie skonstruowana akcja i bohater, który nie jest supersamcem. Lubię to. Ostatnimi czasy często trafiam na książki, których akcja dzieje się we Lwowie. Fajnie. Lubię poznawać miasto z perspektywy historii. Nieważne, że wymyślonych. Myślę, że to świetna propozycja na leniwy wieczór. Ja na pewno przeczytam kilka innych dzieł tego autora. Czekają już w kolejce.

Ta pozycja to mój pierwszy kontakt z jego twórczością. Lekki kryminał, dobrze się czyta, całkiem sprawnie skonstruowana akcja i bohater, który nie jest supersamcem. Lubię to. Ostatnimi czasy często trafiam na książki, których akcja dzieje się we Lwowie. Fajnie. Lubię poznawać miasto z perspektywy historii. Nieważne, że wymyślonych. Myślę, że to świetna propozycja na leniwy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bukowski zabiera nas w swój świat. Otaczająca go rzeczywistość jest brudna, nieco plugawa, śmierdząca alkoholem i przepełniona łatwymi kobietami. Brzydka, odstręczająca, a jednocześnie ujmująca w jakiś niepojęty sposób.

Bukowski zabiera nas w swój świat. Otaczająca go rzeczywistość jest brudna, nieco plugawa, śmierdząca alkoholem i przepełniona łatwymi kobietami. Brzydka, odstręczająca, a jednocześnie ujmująca w jakiś niepojęty sposób.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to