Opinie użytkownika
Książka reklamowana jako awanturnicza, z szybką akcją okazała się nudna, rozwleczona i praktycznie bez napięcia. Już się nie zastanawiam, dlaczego akurat tę Autorkę lansuje się, jako "Królową polskiego kryminału". Nie mam ochoty, zbyt mnie arcydzieła Pani Bondy wymęczyły. Kto chce niech czyta, ja pasuję. Mamy w końcu Krajewskiego, Miłoszewskiego, Czubaja, Puzyńską,...
więcej Pokaż mimo to
Czyta się lepiej niż "Pochłaniacz", ale... Nadal to samo - przeładowanie, dłużyzny. wątek kryminalny udziwniony na siłę.
W sumie - "Okularnik" jest wspaniałą powieścią społeczno - obyczajową z ciekawą historią w tle. Postacie, jak żywe. Natomiast wielkim mankamentem jest warstwa kryminalna. Zakończenie zagadki ociera się o kicz. Tu Pani Katarzyna poszła na łatwiznę i...
Mówi się, że nasi autorzy nie muszą mieć kompleksów wobec zagranicznych. "Zaułki zbrodni" nie potwierdzają takiej opinii.
Pokaż mimo toNapisane całkiem sensownie w przeciwieństwie do najnowszego dzieła Katarzyny Bondy. W dodatku o wiele tańsze.
Pokaż mimo toDla kogo ten poradnik, skoro są kopy całkiem przyzwoitych? Może dla tych, którzy lubią powtarzane po raz enty banały, infantylne złote myśli i peany na cześć twórczości Katarzyny Bondy. Nie polecam!
Pokaż mimo toKawał porządnej literatury. Mocne i wymagające uwagi ze względu na mnogość wątków i postaci. Warto się potrudzić. Fabuła oparta na faktach, co czyni książkę jeszcze atrakcyjniejszą. Postaram się obejrzeć film. Polecam miłośnikom sensacji.
Pokaż mimo toTakiego rozczarowania książką nie pamiętam. Kryminał ziejący nudą. Jego rozdęta reklama to jakiś ponury żart. Strach otworzyć lodówkę, bo Bonda może znienacka z niej wyskoczyć. A ja tę książkę kupiłam za własne ciężko zarobione pieniądze, dlatego przeszłam drogę przez mękę, by ją skończyć.
Pokaż mimo toJaki bystrzak wpadł na pomysł takiego melanżu? Towarzystwo Mastertona miało podnieść prestiż antologii? Nie udało się.
Pokaż mimo toHm, takie sobie. Można poczytać, gdy nie ma pod ręką nic lepszego. Ogólnie nie polecam.
Pokaż mimo toPo świetnym "Uwikłaniu" "Bezcenny" totalnie mnie rozczarował. Naśladownictwo to nic dobrego.
Pokaż mimo toTo niełatwa lektura. Wymaga skupienia.Warto się jednak potrudzić. Jest taka prawdziwa.
Pokaż mimo toPrzeczytałam kilka książek Anny Klejzerowicz. "Cień gejszy" to jej najlepszy kryminał.Bardzo zachwyciły mnie opisy japońskiej sztuki. Widać, że pani Klejzerowicz wie, o czym pisze.
Pokaż mimo toWspaniała książka. Świetny kryminał. Poczułam się tak, jakbym przeniosła się w świat opisywany przez Agatę Christie. Podobno to debiut, w co trudno mi uwierzyć.Jestem fanką tej autorki.
Pokaż mimo to