-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2023-02-05
2022-08-27
Wstyd się przyznać, ale do tej pory nie czytałam niczego, co wyszło spod pióra Zofii Kossak. Może dlatego, że jej książki od zawsze widziałam wszędzie? Nawet mnie nie zastanawiało, dlaczego są one tak popularne. "Wspomnienia z Kornwalii" to piękna, delikatna opowieść o polskich żołnierzach w Wielkiej Brytanii, którzy zmuszeni do emigracji, usiłowali znaleźć sobie miejsce w nowym, odmiennym kulturowo świecie. Autorka snuje swoją opowieść, porównując duszę brytyjską z polską, słowiańską duszą, opisuje trudy farmerskiego życia. Z jej tonu przebija skrzętnie ukrywana gorycz, poczucie porażki (np. niby mimochodem napomknięcie o palcach inteligenta, które teraz próbują pomóc owcy w bolesnym porodzie). Dopiero przy opisie zwierząt, ich charakterów i współistnienia z człowiekiem pani Zofia jakby odzyskuje humor i werwę. Czuje się, że zwierzęta to dla niej wielcy przyjaciele i ogromna pociecha w smutnym życiu. Wspomnienia napisane są przepięknie, można na chwilę zanurzyć się w świecie, którego już tak dawno nie ma i który nigdy nie wróci.
Wstyd się przyznać, ale do tej pory nie czytałam niczego, co wyszło spod pióra Zofii Kossak. Może dlatego, że jej książki od zawsze widziałam wszędzie? Nawet mnie nie zastanawiało, dlaczego są one tak popularne. "Wspomnienia z Kornwalii" to piękna, delikatna opowieść o polskich żołnierzach w Wielkiej Brytanii, którzy zmuszeni do emigracji, usiłowali znaleźć sobie miejsce w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-03-13
2021-03-09
2020-12-13
Tę książkę powinien przeczytać każdy katolik, chrześcijanin, muzułmanin, ateista. Czyli każdy. Arcybiskup Fulton Sheen był człowiekiem wielu talentów, ale przede wszystkim z powołania duchownym katolickim. To jego audycje radiowe i telewizyjne cieszyły się niezrównaną popularnością, wielomilionową publicznością. Uczestnik Soboru Watykańskiego II, bystry, uważny obserwator człowieka oraz życia społecznego, bardzo pracowity człowiek. W jego autobiografii znajdziemy głównie refleksje nad Stwórcą, światem i człowiekiem, nie znajdziemy w niej narzekania, żali, pretensji - choć życie go nie oszczędzało. Postać Fultona Sheena fascynuje mnie od dawna, cieszę się, że przeczytałam jego biografię i polecam bardzo.
Tę książkę powinien przeczytać każdy katolik, chrześcijanin, muzułmanin, ateista. Czyli każdy. Arcybiskup Fulton Sheen był człowiekiem wielu talentów, ale przede wszystkim z powołania duchownym katolickim. To jego audycje radiowe i telewizyjne cieszyły się niezrównaną popularnością, wielomilionową publicznością. Uczestnik Soboru Watykańskiego II, bystry, uważny obserwator...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-15
Bardzo dobra książka dla wszystkich, którzy lubią poszukiwać i nie wystarcza im tylko powierzchowna znajomość tekstów, obrzędów i tradycji. Scott Hahn opisuje swoje studia i dociekania w sprawie znaczenia symboli i znaków Ostatniej Wieczerzy oraz Męki Pańskiej. Poszukiwania prowadzą tego amerykańskiego pastora do jego własnego exodusu - z prezbiterianina i kalwinisty staje się katolikiem.
Mądra książka, dobrze napisana, polecam
Bardzo dobra książka dla wszystkich, którzy lubią poszukiwać i nie wystarcza im tylko powierzchowna znajomość tekstów, obrzędów i tradycji. Scott Hahn opisuje swoje studia i dociekania w sprawie znaczenia symboli i znaków Ostatniej Wieczerzy oraz Męki Pańskiej. Poszukiwania prowadzą tego amerykańskiego pastora do jego własnego exodusu - z prezbiterianina i kalwinisty staje...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Uwielbiam! Wychowałam się na tej książce i czytałam ją wiele razy. W dobie youtube, aplikacji typu 'musicale', facebooka, może się wydawać nieatrakcyjna i oderwana od rzeczywistości dla dziewczynek, które powinny ją przeczytać.
Sara, jej duma, determinacja, klasa, pracowitość i ideały - tojest coś, o czym powinny czytać dzisiejsze dziewczynki. W świecie, w którym im większy freak, tym lepiej, mała księżniczka ze swoją skromnością i normalnością, jawi się jak odległa gwiazda na nocnym niebie. Wszystkie mamy powinny zadbać o to, by ich córki tę powieść przeczytały, dla ich własnego dobra.
Uwielbiam! Wychowałam się na tej książce i czytałam ją wiele razy. W dobie youtube, aplikacji typu 'musicale', facebooka, może się wydawać nieatrakcyjna i oderwana od rzeczywistości dla dziewczynek, które powinny ją przeczytać.
Sara, jej duma, determinacja, klasa, pracowitość i ideały - tojest coś, o czym powinny czytać dzisiejsze dziewczynki. W świecie, w którym im...
Książka wyjątkowa, ale raczej dla osób wierzących. Ateistom będzie bardzo trudno zrozumieć główny problem powieści: ufność i posłuszeństwo woli Bożej, w każdej chwili, w każdych warunkach, pokora i próby rozeznania. Przeczytałam bardzo szybko,bo styl autora jest doskonały, wciągający, nieprzegadany. To jakby dodatkowy, wzmacniający przesłanie akord do poprzedniej części, "Ojca Eliasza. Czas Apokalipsy".
Książka wyjątkowa, ale raczej dla osób wierzących. Ateistom będzie bardzo trudno zrozumieć główny problem powieści: ufność i posłuszeństwo woli Bożej, w każdej chwili, w każdych warunkach, pokora i próby rozeznania. Przeczytałam bardzo szybko,bo styl autora jest doskonały, wciągający, nieprzegadany. To jakby dodatkowy, wzmacniający przesłanie akord do poprzedniej części,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Własnie skończyłam czytać "Milczenie" i ....nie mogę przestać myśleć o tej historii. Autor, Susaku Endo, to mistrz słowa. W powieści nie ma zbędnego zdania. Język konkretny, oszczędny, przez to przejmujący do szpiku kości. Napięcie towarzyszy czytaniu w zasadzie od początku. To opowieść o człowieku, o naturze ludzkiej, jej sile i słabościach, o tym, że "tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono"....Ale mnie też ta opowieść - jak nic innego dotąd - nauczyła pokory - uświadomiłam sobie, że nie mam prawa osądzać postępowania drugiego człowieka.To taki banał, wiem, ale wdrożenie tej zasady w życie bywa szalenie trudne.
Prócz tych pytań natury ogólnej, o kondycję człowieka, jego wiarę, poświecenie, wytrzymałość w cierpieniu, książka stawia także pytania natury teologicznej. Padre Rodriguez zarzuca Bogu milczenie, ale nie mówi jasno, czego tak naprawdę od Boga oczekuje. Czego chce? spektakularnego cudu? Chyba sam bohater nie za bardzo to wie...
Bardzo interesującym wątkiem, w zasadzie nigdzie nie zauważanym, przez żadnego recenzenta jest sprawa stosunków handlowych Japonii z Europą i po prostu walki o pieniądze. Wielu czytelników pisze o rzekomo poruszanym przez autora problemie przyjecia się religii chrześcijańskiej na Dalekim Wschodzie, a ja znalazłam u Endo jednoznaczne stwierdzenie, że chrześcijaństwo jest uniwersalne, jest mądrością obliczoną na wszystkie umysły, także te odmienne kulturowo i cywilizacyjnie. Endo wspomina za to kilka razy o holenderskich i angielskich protestantach, ich walce o dominację w handlu z Japończykami. To protestanci wg autora byli pomysłodawcami fumie.....
Własnie skończyłam czytać "Milczenie" i ....nie mogę przestać myśleć o tej historii. Autor, Susaku Endo, to mistrz słowa. W powieści nie ma zbędnego zdania. Język konkretny, oszczędny, przez to przejmujący do szpiku kości. Napięcie towarzyszy czytaniu w zasadzie od początku. To opowieść o człowieku, o naturze ludzkiej, jej sile i słabościach, o tym, że "tyle wiemy o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolega podrzucił mi tę książkę wiele lat temu. Nie moglam się oderwać. Część pierwsza wręcz hipnotyzująca.
Kolega podrzucił mi tę książkę wiele lat temu. Nie moglam się oderwać. Część pierwsza wręcz hipnotyzująca.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Niesłychanie delikatne, ale równocześnie niepokojące i czasem mroczne wiersze tej tajemniczej poetki. Ascetyczna kobieta, ascetyczne wersy. Ale tutaj mniej znaczy zdecydowanie więcej. Moja nowa miłość.
Niesłychanie delikatne, ale równocześnie niepokojące i czasem mroczne wiersze tej tajemniczej poetki. Ascetyczna kobieta, ascetyczne wersy. Ale tutaj mniej znaczy zdecydowanie więcej. Moja nowa miłość.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to