Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Seria ZROZUM jest serią książek popularnonaukowych i jest niezwykle potrzebna! Książki są wydawane w bardzo ładnej szacie graficznej, poruszane są w nich interesujące tematy. Tym bardziej mi przykro, że jest to kolejny raz, kiedy sięgam po książkę z tej serii i stwierdzam, że było ok, ale nic więcej.

Zacznę od tego, że "Astrohaj" to zbiór krótkich esejów, które powstały dlatego, że autor prowadził audycję w radiu. W owej audycji poruszał kwestie związane z kosmosem i informował o najnowszych odkryciach z dziedziny astronomii. Potem dostał propozycję stworzenia książki et voila. Została ona wydana w Polsce.

Niestety przedstawienie tematu w takiej formie powoduje, że teoretycznie przekazanych faktów i informacji jest dużo, ale jednocześnie nie czuję, żeby moja ogólna wiedza na temat wszechświata została poszerzona, a po to sięgnęłam po tę pozycję. Jednym słowem - dalej wiem, że nic nie wiem.

Na 21 rozdziałów, kilka zrobiło na mnie duże wrażenie i bardzo mi się one podobały. Były one związane z astrobiologią. Reszta rozdziałów nawet jeśli interesująco napisana, nie poruszyła mnie i co najgorsze, nic z tamtych rozdziałów nie zapamiętałam. Wiem to na pewno, bo dodać należy, że "męczyłam" tę książkę chyba ze 3 miesiące i bardziej zbierała ona przy moim łóżku przysłowiowy kurz niż spełniała swoją podstawową funkcję.

Mój największy problem z tą książką jest taki, że treści w niej poruszane będą za łatwe dla osób interesujących się kosmosem, ale zbyt słabo uporządkowane i trudne dla osób takich jak ja - z okrojoną (praktycznie do zera) wiedzą.

Podsumowując, nie zniechęcam, nie zachęcam. Być może oczekiwałam za wiele, może ta tematyka nie jest moja, może nie jestem wystarczająco bystra, by z tej akurat książki wynieść wiedzę na przyszłość. Sześć na dziesięć zdaje się być uczciwą oceną.

Seria ZROZUM jest serią książek popularnonaukowych i jest niezwykle potrzebna! Książki są wydawane w bardzo ładnej szacie graficznej, poruszane są w nich interesujące tematy. Tym bardziej mi przykro, że jest to kolejny raz, kiedy sięgam po książkę z tej serii i stwierdzam, że było ok, ale nic więcej.

Zacznę od tego, że "Astrohaj" to zbiór krótkich esejów, które powstały...

Czyta się ją lekko i przyjemnie. Historie są bardzo ciekawe. Polecam tę książkę na odpoczynek po ciężkim dniu.

Czyta się ją lekko i przyjemnie. Historie są bardzo ciekawe. Polecam tę książkę na odpoczynek po ciężkim dniu.