-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2014-09-28
2015-01-23
Przeczytać warto, czy jednak zachwycać się? tu już mam wątpliwości.
Do zalet książki należy przede wszystkim; przyjemny styl, bez meandrów psychologii, dużo ciekawostek przybliżających metody manipulowania klientami przez firmy takie jak KFC, McDonald,Starbucks, ale i zwykłe sklepy handlowe (usytuowanie warzyw/owoców przy wejściu do sklepu ma wpływ na to, iż później łatwiej kupimy np. chipsy, gdyż będziemy mieli "spokojne sumienie", ustawianie mini piekarń przy wejściu itp.) Książka ukazuje wręcz przemysł manipulacji, w tym również, coraz częstsze stosowanie zaawansowanej technologii, która opracowuje indywidualne, spersonalizowane programy do wychwytywania naszych często nieuświadomionych potrzeb. Kolejnym plusem, chyba najważniejszym, to wskazanie na moc wolności, która jest w nas, na przekór pętli nawyków; wskazówka-zwyczaj-nagroda. Ciekawe jest również to, iż ludzki mózg jest WIELKIM LENIEM, gdyż tworząc nawyki, nie musi się męczyć i odpoczywa przy naszych rutynowych, nawykowych czynnościach takich jak; poranne wstawanie, droga do pracy,jazda autem, okłamywanie żony ;) itp. To jednak prowadzić może do problemów, gdyż czyniąc coś bezmyślnie(działając z nawyku) popełniamy błędy. Ja sam wsiadłem na nieswój rower (był bardzo podobny) i odjechałem, gdyż stawiałem go w to samo miejsce przed sklepem (spostrzegłem to po minucie). Minusami książki (co staje się już niemal normą) jest przywoływanie nazw produktów i ich wychwalenie, co jest przecież ich reklamą czyt. manipulacją (sam autor jak się wydaje, chce nas uodpornić na takie działania, co w tej sytuacji jest wręcz kuriozalne). Kolejnym minusem, wynikającym być może z amerykańskiej mentalności, jest wiara w pozytywne myślenie, co jest oczywiście pozytywne, ale bez przesady/ moim zdaniem dalej zachodzi umiarkowany pesymista, niż hura-optymista, bo taki to wejdzie na cienki lód, bo na pewno się nie załamie, no i potem czekaj do wiosny na pogrzeb ;).
Przeczytać warto, czy jednak zachwycać się? tu już mam wątpliwości.
Do zalet książki należy przede wszystkim; przyjemny styl, bez meandrów psychologii, dużo ciekawostek przybliżających metody manipulowania klientami przez firmy takie jak KFC, McDonald,Starbucks, ale i zwykłe sklepy handlowe (usytuowanie warzyw/owoców przy wejściu do sklepu ma wpływ na to, iż później łatwiej...
2015-02-06
Tej książce nie można napisać adekwatnej recenzji, tak jak nie można uchwycić sensu życia. Mało jest takich naukowców, którzy piszą o własnym doświadczeniu życia i tego, co w nim bolesne. Homo Patiens, czyli człowiek cierpiący, ukazuje prawdę, iż to kim jesteśmy ujawnia się w sytuacjach dramatycznych; śmierci, choroby, wyrzutów sumienia. Tu ukazuje się człowiek w swojej istocie i tu odkrywa sens egzystencji.
Tej książce nie można napisać adekwatnej recenzji, tak jak nie można uchwycić sensu życia. Mało jest takich naukowców, którzy piszą o własnym doświadczeniu życia i tego, co w nim bolesne. Homo Patiens, czyli człowiek cierpiący, ukazuje prawdę, iż to kim jesteśmy ujawnia się w sytuacjach dramatycznych; śmierci, choroby, wyrzutów sumienia. Tu ukazuje się człowiek w swojej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Czy można kochać samego siebie, przecież to egoizm? A jednak; Kochaj bliźniego jak siebie samego, zatem nie można kochać innych, prawdziwą pełną miłością nie kochając siebie.
Czy można kochać samego siebie, przecież to egoizm? A jednak; Kochaj bliźniego jak siebie samego, zatem nie można kochać innych, prawdziwą pełną miłością nie kochając siebie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to