Opinie użytkownika
Czy tylko mi się wydaje, że Cassie wciska Clace, gdzie tylko popadnie?
O ile dobrze pamiętam mieli 6 książek o nich, więc czemu pewne rozdziały są z ich punktu narracji?
Nie zrozumcie mnie źle, kochałam TMI, TID i teraz TDA, książka serio trzyma poziom, ale jest tylu bohaterów, że książka spokojnie mogłaby się opierać bardziej na nowych postaciach niż umniejszaniu...
Nie wiem czy to za sprawą zbyt wysokich oczekiwań po przeczytaniu pierwszej książki, ale ta nie zrobiła na mnie, aż takiego wrażenia.
Nie zrozumcie mnie źle, podobał mi się styl w jakim była ta książka napisana. Akcja też była ciekawa. Ciągle coś sie działo.
Interesujące połączenie prawdziwych postaci, książek i wymysłu autorek.
Niestety nie zżyłam się z żadną...
Zauważyłam, że ta książka ma wiele negatywnych opinii, ale jak dla mnie była wspaniała! Wolno się zaczynała, ale nawet w "najnudniejszym" momencie byłam w pełni zainwestowana w historię.
Podobała mi się cała otoczka jaką stworzyła autorka. Każde z trzech miejsc miało swój własny klimat i aż przyjemnie się to czytało. Królowe i ich realacje ze sobą jak i z innymi.
Zasady...
"Welcome, welcome to Caraval...the games have only just begun."
Lengendary jest świetną kontynuacją. W pierwszym tomie nie wiedziałam co czuję względem Telli, ale w "Legendary", gdzie jest główną bohaterką, śledząc jej poczynania od razu spojrzałam na nią inaczej! Pokochałam jej historie.
Książka zaskoczyła dając nam więcej nowych wątków, wprowadzenia nowych postaci...
Książka nadal trzyma poziom, ale to nie to samo co w Listach do Utraconej.
Rev od początku był bardzo intrygującą postacią, więc przeczytałam tę książkę z przyjemnością chcą lepiej poznać go jako bohatera.
Niestety pewne wątki nie były wystarczjąco rozwinie. Momentami miałam problem z Emmą jako postacią. I łatwo się można było domyślić co się wydarzy w punkcie...
Kiedy czytałam "Simon oraz inni homo sapiens" Leah była postacią, którą lubiłam najmniej. Oczywiście byłam ciekawa jak potoczą się jej losy i ku mojemu zaskoczeniu oceniłam tę książkę wyżej niż tę o Simonie.
Historia sama w sobie miała pewne braki, pewni bohaterowie nie zostali rozwinięci w pełni swojego potencjału.(Chociaż sceny z parą z pierwszej ksiażki skradły moje...
Wygląda na to, że nikt nie słyszał o tej serii, a wielka szkoda!
Otrzymałam tę książkę w zagranicznym boxie subskrypcyjnym "Illumicrate". Na początku nie byłam co do rozpoczęcia tej książki przekonana, ale otworzyłam ją i pewne zdanie wzbudziło moje zainteresowanie.
"Co by było, gdyby Spartacus był kobietą"
Kiedyś oglądałam serial "Spartacus" z wielkim zamiłowaniem...
Przeczytałam tę książkę w ciągu jednego dnia. Patrząc na okładkę miałam nadzieję na zabawną, przyjemną, mało wymagającą lekture i właśnie taką dostałam.
Książka została wydana krótko przed ślubem księcia Harry'ego i Meghan, przez co na pewno zyskała większy rozgłos za granicą. Sama właśnie tą drogą się na nią natknęłam. I bardzo się z tego cieszę. To dopiero pierwszy tom,...
Autorka zdecydowała się na napisanie kryminału, który jednocześnie będzie romasem. Przez co ani jedno, ani drugie nie było na zadowalającym poziomie.
Cały wątek kryminalny był dla mnie do bólu przewidywalny. W prawie każdym momencie wiedziałam dokładnie co się stanie i jak do tego dojdzie.
Co więcej, gdy tylko pojawiła się pewna postać od razu przeczuwałam kim się okaże....
Illuminae to książka przedstawiona w formie różnego rodzaju akt, dzięki czemu mimo dość sporych rozmiarów bardzo szybko udało mi się ją przeczytać.
Na początku obawiałam się, że z powodu takiej, a nie innej formy nie dam rady zżyć się z bohaterami. Nic bardziej mylnego. Kady i Ezra bardzo szybko znaleźli droge do mojego serce. Nie moge sie doczekać, żeby przeczytać drugi...
Z jednej strony jest mi przykro, że to koniec tej przygody, ale z drugiej nie zawiodłam się tym co Mary E. Pearson przygotowała dla nas w tym tomie. Lia, Rafe i Kaden to postacie, z którymi bardzo się zżyłam i oczywiście będzie mi smutno zostawić ich za sobą. Cała trójka przeżyła poważną przmemiane i już nie są tymi samymi osobami co w tomie pierwszym, gdyz z każdym...
więcej Pokaż mimo to
Boli mnie to, ale nie przeczytałam tej książki bo koniecznie chciałam poznać zakończenie. Przeczytałam ją, aby na dobre skończyć z tą serią.
Temu tomowi czegoś brakowało. To już nie to samo co w "The Iron Queen".
Książka nie porywała, a przyznaje to niechętnie jako osoba niegdyś zauroczona twórczością tej autorki. Nie takiego zakończenia się po niej spodziewałam.
Sarah J. Maas ma wyjątkowy talent do tworzenia nowych krain dzięki czemu możemy zagłębić się w innym świecie. W książkach cenie sobie element zaskoczenia jak i ciekawy wątek miłosny w tle. Czytając tę książkę nie byłam zawiedziona a co więcej byłam nią oczarowana.
Z niecierpliwością oczekuje na kolejny tom o przygodach Feyre.
Muszę przyznać ,że z tej serii ta książka zrobiła na mnie najlepsze wrażenie. Ciągła akcja ,nowe wątki i z każdymi odpowiedziami więcej pytać dodatkowo dobrze przedstawiony wątek miłosny głównych bohaterów były czymś na co wato było czekać.
Przeczytałam a właściwie pochłonęłam tą książkę jednego dni!
Jedynym jej słabym punktem było zakończenie bo chyba miałam większe...
Myślałam, że wcześniejsze okładki z tej serii były brzydkie lecz jak zobaczyłam co grafik stworzył dla tej książki na początku myślałam,że to musi być żart, wielka szkoda iż jednak nie jest. Sydney wygląda strasznie i ma niebieskie oczy a to duże niedopatrzenie moim zdaniem ale pocieszam się tym, że nie ocenia się książki po okładce
Pokaż mimo to
Książka trzyma poziom. Dostarcza czytelnikom wiele sprzecznych emocji , Nie ma co autorka bawiła się moimi uczuciami. Momentami byłam wściekła jak toczą się losy bohaterów a innymi momentami musiałam na chwilę przestać czytać i ochłonąć z nadmiernej ekscytacji.
Jestem bardziej niż pozytywnie zaskoczona z powodu tego co się stało w ostatnich rozdziałach i z niecierpliwością...
Świetnie napisana książka.
ma tylko jedną wadę a mianowicie jest zdecydowanie za krótka :)