-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2018-04-08
2017-12-16
2017-10-02
2017-09-27
Wspaniała. Słowo "przeczytałam" będzie w przypadku tej książki bardzo niepoprawne. Raczej "pożarłam". Albo "pochłonęłam".
Wspaniała. Słowo "przeczytałam" będzie w przypadku tej książki bardzo niepoprawne. Raczej "pożarłam". Albo "pochłonęłam".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-23
Mówiąc szczerze drugi tom nie wciągnął mnie tak bardzo, jak pierwsza część. Właśnie dlatego obawiałam się "Po Zmierzchu". Nie wiedziałam, co ze sobą przyniesie, ale naprawdę bardzo cieszę się, że nie zrezygnowałam z przeczytania finału Mrocznych Umysłów. Okazało się, że to najlepsza część tej trylogii.
Ten tom wycisnął ze mnie naprawdę wiele uczuć. Ostatnie kilkadziesiąt stron przeczytałam, jak we śnie. Im bliżej było końca, tym bardziej ściskało mnie serce i nie mogłam uwierzyć, że to już koniec.
Bardzo dobre zakończenie losów Ruby i reszty dzieciaków, wreszcie zjednoczenie się z rodziną, mimo wszystko piękne zakończenie wątku Clancy'ego. I tylko serce mnie ściska na myśl o tym, że nie wszyscy dotrwali, aby ujrzeć, jak ten koszmar, który trwał przez tyle lat, wreszcie się kończy.
The Darkest Minds... Never Fade... In the Afterlight
Mówiąc szczerze drugi tom nie wciągnął mnie tak bardzo, jak pierwsza część. Właśnie dlatego obawiałam się "Po Zmierzchu". Nie wiedziałam, co ze sobą przyniesie, ale naprawdę bardzo cieszę się, że nie zrezygnowałam z przeczytania finału Mrocznych Umysłów. Okazało się, że to najlepsza część tej trylogii.
Ten tom wycisnął ze mnie naprawdę wiele uczuć. Ostatnie kilkadziesiąt...
2017-09-22
Po "Prawdodziejce" nie miałam może palącej wnętrze potrzeby przeczytania kolejnej części, ale postanowiłam, że z pewnością to zrobię. Spodobał mi się język autorki i byłam ciekawa jak potoczy się dalej fabuła. Ale to co zaserwowała Susan Dennard... Totalnie się tego nie spodziewałam!
Nie było momentu żebym się nudziła podczas czytania "Wiatrodzieja". Postacie, które nie przypadły mi do gustu w pierwszej części, zdecydowanie polubiłam w drugiej. Nie pominęłam żadnego fragmentu, każdy był ciekawy. Zawsze jakoś tak ciężko mi się przyzwyczaić, gdy każdy rozdział opisuje zmagania innej osoby. W "Prawdodziejce" miałam trochę z tym problem - tutaj nie. Ani razu, od samego początku.
Jest to naprawdę dobra kontynuacja sagi i nie mogę się doczekać aż znowu będę miała przyjemność zagłębić się w świecie wykreowanym przez panią Dennard. Mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej!
Po "Prawdodziejce" nie miałam może palącej wnętrze potrzeby przeczytania kolejnej części, ale postanowiłam, że z pewnością to zrobię. Spodobał mi się język autorki i byłam ciekawa jak potoczy się dalej fabuła. Ale to co zaserwowała Susan Dennard... Totalnie się tego nie spodziewałam!
Nie było momentu żebym się nudziła podczas czytania "Wiatrodzieja". Postacie, które nie...
Książka strasznie wciąga. Czytałam ją do drugiej w nocy i nie mogłam się oderwać, a momentami miałam ciarki na plecach. Chyba nie tylko ja miałam ten problem, że kiedy kogoś wytypowałam, ta osoba umierała. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana kryminałów.
Książka strasznie wciąga. Czytałam ją do drugiej w nocy i nie mogłam się oderwać, a momentami miałam ciarki na plecach. Chyba nie tylko ja miałam ten problem, że kiedy kogoś wytypowałam, ta osoba umierała. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana kryminałów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-19
2017-04-18
2017-04-18
Kiedy pomyślę o tej książce na usta ciśnie mi się tylko jedno słowo: piękna.
Kiedy pomyślę o tej książce na usta ciśnie mi się tylko jedno słowo: piękna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Genialna książka, nie da się od niej nawet na chwilę oderwać! Już dawno szukałam lektury z motywem podróży w czasie (skutki oglądania Doctora Who). Koleżanka poleciła mi tę trylogię i powiedziała, że jest w niej to czego szukam.
No i rzeczywiście było, a nawet więcej.
Historia zachwyca już od początku, ciekawe wątki, cała ta Loża, Hrabia no i zagadka Lucy i Paula. Do tego cudowny język autorki dzięki czemu momentami śmiałam się jak opętana. Zdecydowanie polecam!
Genialna książka, nie da się od niej nawet na chwilę oderwać! Już dawno szukałam lektury z motywem podróży w czasie (skutki oglądania Doctora Who). Koleżanka poleciła mi tę trylogię i powiedziała, że jest w niej to czego szukam.
No i rzeczywiście było, a nawet więcej.
Historia zachwyca już od początku, ciekawe wątki, cała ta Loża, Hrabia no i zagadka Lucy i Paula. Do tego...
2017-04-16
Powróciłam do czytania książek po baaardzo długim czasie i szukałam czegoś co mnie całkowicie wciągnie, porwie, wessie, złapie swoimi szponami i za wszelką cenę nie wypuści.
I wiecie co? Udało mi się.
Angelfall było ucieleśnieniem moich wszystkich oczekiwań.
Jest to kawał naprawdę bardzo dobrej, niesamowicie wciągającej powieści. Ani razu podczas jej czytania nie spojrzałam na ilość przeczytanych stron; chyba z obawy, że jak spojrzę, książka zaraz się skończy. Nie było momentu żebym się nudziła. Nie miałam wrażenia, że jest rozwlekana na siłę jakby autorowi płacono od każdego napisanego słowa.
Bardzo ciekawa fabuła no i wątek romantyczny dla którego mówię sto razy tak! Wszystko dzieje się powoli, naturalnie, nie ma się wrażenia, że oboje poznali się zaledwie wczoraj a dziś pałają do siebie wielką, niekończącą się miłością. Cudowna Penryn, która całkowicie mnie kupiła, zabawna, nie było momentu żeby mnie irytowała przez całą trylogię, co bardzo rzadko się zdarza. :D
Ach, no i wspaniali Dee-Dum! Za każdym razem, gdy pojawia się któryś z nich (podczas całej trylogii), przed oczami mam twarz Freda i George'a z Harry'ego Pottera. :D
Naprawdę z całego serca polecam tę serię... Ale ostrzegam! Najlepiej jest się wziąć za nią, gdy ma się możliwość zarwania całej nocki albo poświęcenia dla niej całego dnia. Trudno jest się potem skupić na czymś innym niż Penryn, Raffe i jak się to wszystko potoczy.
PS. Ale zaaazdroszczę wszystkim tym, którzy mają do przeczytania tę trylogię jeszcze przed sobą. ♥
Powróciłam do czytania książek po baaardzo długim czasie i szukałam czegoś co mnie całkowicie wciągnie, porwie, wessie, złapie swoimi szponami i za wszelką cenę nie wypuści.
I wiecie co? Udało mi się.
Angelfall było ucieleśnieniem moich wszystkich oczekiwań.
Jest to kawał naprawdę bardzo dobrej, niesamowicie wciągającej powieści. Ani razu podczas jej czytania nie...
2017-04-18
2017-04-17
Uważam, że tę książkę powinien przeczytać każdy. Bez wyjątku.
Pięknie napisana, ukazuje realia wojny, wielką przyjaźń, niezwykłe poświęcenie i miłość do Ojczyzny.
Obecnie jest wielki szał na filmy i seriale o superbohaterach oparte na komiksach. Ale one to tylko fikcja. A historia opisana przez pana Kamińskiego już nie. Superbohaterowie istnieli naprawdę - to właśnie tacy ludzie jak Alek, Rudy, Zośka i wielu wielu innych. Nie umieli latać i nie mieli nadzwyczajnej siły. Ale mieli wiarę i odwagę - prawdziwe supermoce.
"Opowieść o wspaniałych ideałach braterstwa i służby, o ludziach, którzy potrafią pięknie umierać i pięknie żyć."
Uważam, że tę książkę powinien przeczytać każdy. Bez wyjątku.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPięknie napisana, ukazuje realia wojny, wielką przyjaźń, niezwykłe poświęcenie i miłość do Ojczyzny.
Obecnie jest wielki szał na filmy i seriale o superbohaterach oparte na komiksach. Ale one to tylko fikcja. A historia opisana przez pana Kamińskiego już nie. Superbohaterowie istnieli naprawdę - to właśnie tacy...