-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2014-02-17
2014-02-08
2016-12-04
2016-11-15
2016
2016
2014-06-17
Przerażająca wizja społeczeństwa, w którym nawet odmienne myślenie jest zbrodnią, gdzie nie ma miłości, a wszystko pochłania wszechobecny strach i nienawiść. Ludzie, których życie kontrolowane jest w każdej dziedzinie, bezmyślnie pochłaniają slogany, karmią się propagandą, przekonani, że przecież to złote czasy. To miejsce, gdzie nie ma historii - przeszłość jest kontrolowana, fakty nieustannie zmieniane, a wszelkie dowody fałszerstwa - niszczone.
"Wojna to pokój.
Wolność to niewola.
Ignorancja to siła."
Ograniczanie języka, wykreślanie "niepotrzebnych", budzących skojarzenia inne niż pożądane - w tym świecie jest ono na porządku dziennym. Im mniej własnej woli w człowieku, tym lepiej. Nikt nie sprzeciwi się zmianom, ponieważ najmniejszy wyraz buntu grozi karą - Policja Myśli zawsze czuwa. Wolność słowa? Jak mogłaby być akceptowana?! Przecież to myślozbrodnia!
Sprzeciwisz się? Ministerstwo Miłości już czeka, aby wymazać Twoje istnienie z kart historii. Przedtem upewniając się, że zanim umrzesz, Twoje myśli zostaną zmienione i uwierzysz w to, czym karmią tłumy. Ból, nienawiść i strach zwyciężą. Nawet zginąć nie pozwolą Ci na Twoich warunkach.
Orwell przedstawia na kartach swej powieści obraz ludzkości, który napawa strachem na samą myśl, że mógłby się ziścić. Obraz świata, w którym nie ma prawdy, miłość to zbrodnia, a ludzie ogarnięci są marazmem, z którego nie sposób się wyłamać.
W tym wszystkim istnieje jednak iskierka nadziei, jaką daje miłość. Traktowana jako zbrodnia i tak przezwycięża strach, kwitnie, staje się słodkim zapomnieniem. Daje siły do walki, motywację do sprzeciwu, ogarnia ciało i umysł, rozpala serce...
"Winston zaczął zastanawiać się, czy w wymazanej przeszłości leżenie w łóżku w chłodzie letniego wieczoru było czymś normalnym; czy kobieta i mężczyzna mogli leżeć tak razem nago, kochać się, kiedy tylko zapragną, rozmawiać, o czym tylko chcą, nie czując żadnej potrzeby, aby wstać - czy wolno im było po prostu tak leżeć i słuchać cichych dźwięków płynących zza okna? Chyba niemożliwe, żeby taka słodka bezczynność była kiedykolwiek dozwolona!"
Mimo tego, że książka przynosi czytelnikowi więcej smutku, niż nadziei, wciąż jest niezwykle wartościowa. Pokazuje nam, jakie szczęście mamy żyjąc w świecie wolnym, gdzie nie ma Wielkiego Brata kontrolującego każdy nasz najmniejszy ruch, każdą myśl. W świecie, gdzie możemy kochać, myśleć, samodzielnie wybierać. Gdzie nie musimy bać się o własne życie, nie musimy opierać się takiej straszliwej sile.
"Dopóki pragniesz być człowiekiem, nawet jeśli to nic nie daje, wygrywasz z nimi."
Smutnym pozostaje fakt, iż autor naprawdę wierzył, że świat stać się takim. Ten budzący grozę obraz malował się w jego umyśle jako coś, co może się ziścić. Mamy szczęście, że tak się nie stało.
Książka ta potrafi zmienić nasze postrzeganie rzeczywistości, głęboko porusza, przeraża, wzbudza wiele ambiwalentnych uczuć. I chociaż po jej przeczytaniu w sercu pozostaje gorycz, to wciąż daje ona nadzieję, płynącą z faktu, że żyjemy w świecie tak odmiennym od przedstawionego.
Przerażająca wizja społeczeństwa, w którym nawet odmienne myślenie jest zbrodnią, gdzie nie ma miłości, a wszystko pochłania wszechobecny strach i nienawiść. Ludzie, których życie kontrolowane jest w każdej dziedzinie, bezmyślnie pochłaniają slogany, karmią się propagandą, przekonani, że przecież to złote czasy. To miejsce, gdzie nie ma historii - przeszłość jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-06-02
2014-03-01
Cudowna historia o człowieku z problemami, która potrafi doprowadzić czytelnika zarówno do śmiechu, jak i łez. Po zakończeniu czytania byłam poruszona. Bohaterowie stawali się w pewien sposób odzwierciedleniem myśli, lęków, pragnień... Z każdą stroną odnajdywałam w nich coraz więcej siebie samej. Skłania do refleksji nad życiem, czasem lekko depresyjnych, ale mimo wszystko - dobrych. Moja ulubiona manga.
Cudowna historia o człowieku z problemami, która potrafi doprowadzić czytelnika zarówno do śmiechu, jak i łez. Po zakończeniu czytania byłam poruszona. Bohaterowie stawali się w pewien sposób odzwierciedleniem myśli, lęków, pragnień... Z każdą stroną odnajdywałam w nich coraz więcej siebie samej. Skłania do refleksji nad życiem, czasem lekko depresyjnych, ale mimo wszystko...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-03-01
2014-03-01
2014-03-01
2014-03-01
2011-04-07
Gdy tylko dostałam Plagę, byłam strasznie szczęśliwa. Seria Gone jest jedną z moich ulubionych, a do premiery tego tomu odliczałam dni już od stycznia. Gdy zaczęłam czytać, dosłownie wpadłam w trans.
Książka trzymała w napięciu już od pierwszej strony - i trwało to aż do strony ostatniej. Nie mogłam się oderwać. Czytałam z zapartym tchem, śledząc losy mieszkańców ETAPu.
Myślę, że opis z tyłu okładki dokładnie odzwierciedla to, co się dzieje w książce:
"Brakuje wody, kolejne dzieciaki umierają na grypę, której uleczyć nie potrafi nawet Lana. Na dodatek z ciałami niektórych mieszkańców ETAP-u dzieje się coś strasznego - tak strasznego, że nie mogąc znieść męczarni, błagają o śmierć. To coś rozprzestrzenia się równie szybko, jak śmiercionośny wirus grypy. Rada ogłasza kwarantannę na terenie całego miasta. Drake ucieka z więzienia. Krążący po ulicach biczoręki budzi powszechną grozę."
Wielu z bohaterów się zmienia - niektórzy na lepsze, inni na gorsze. Pojawia się też kilka nowych postaci, które od początku zdobywają naszą sympatię. Pisząc tą recenzję staram się nie zdradzić szczegółów tym, którzy jeszcze nie sięgnęli po Plagę. Nie chcę zepsuć wam czytania. Napiszę więc tylko, że w tej książce akcja nie zwalnia ani na moment. Tytułowa Plaga zbiera krwawe żniwo, zabijając kolejne dzieciaki. Sceny walk są dynamiczne, czytając można niemal się tam przenieść. Niektóre zdarzenia sprawiały, że miałam ciarki. Inne wywołały łzy. Nie wiem dlaczego zawsze gdy czytam to się tak angażuję emocjonalnie, ale Plaga była wypełniona emocjami po brzegi. Zakończenie było zaskakujące i tajemnicze.
Plaga to moim zdaniem najlepszy z dotychczas wydanych tomów. Pozostaje mi tylko czekać z niecierpliwością na Strach - kolejną część.
Uważam, że fanom tej serii nie trzeba polecać tomu czwartego, bo i tak po niego sięgną. Ale każdemu, kto dopiero napotkał serię GONE polecam gorąco - zarówno ten tom, jak i poprzednie. No i jeszcze plus za okładkę, naprawdę fajna. :)
Gdy tylko dostałam Plagę, byłam strasznie szczęśliwa. Seria Gone jest jedną z moich ulubionych, a do premiery tego tomu odliczałam dni już od stycznia. Gdy zaczęłam czytać, dosłownie wpadłam w trans.
Książka trzymała w napięciu już od pierwszej strony - i trwało to aż do strony ostatniej. Nie mogłam się oderwać. Czytałam z zapartym tchem, śledząc losy mieszkańców ETAPu....
Genialna manga! Pełna humoru, ze świetną kreską i dynamiczną akcją.. a fabuła jest głębsza, niż się wydaje :) Bohaterowie są wykreowani z odpowiednią dozą humoru, seria jest lekka i przyjemna do czytania.
Genialna manga! Pełna humoru, ze świetną kreską i dynamiczną akcją.. a fabuła jest głębsza, niż się wydaje :) Bohaterowie są wykreowani z odpowiednią dozą humoru, seria jest lekka i przyjemna do czytania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to