Opinie użytkownika
„Dolina Kwiatów” Niviaq Korneliussen. Grenlandia pod szklanym kloszem
Podczas lektury nagrodzonej Nagrodą Literacką Rady Nordyckiej „Doliny Kwiatów” Grenlandki Niviaq Korneliussen trudno nie mieć skojarzeń z kultowym „Szklanym kloszem” Sylvii Plath. Jednak tym razem autorka powieści oprócz historii o bezradności wobec świata dostarcza czytelnikowi interesującego komentarza...
Przeczytałem na raz. Interesująca perspektywa snucia opowieści o totalitarnym świecie "z dołu", głosami represjonowanych. Minusem reportażu jest to, że wymaga od czytelnika sporej wiedzy przed lekturą.
Pokaż mimo to
"Dzieci" Jacka Paśnika to pozycja nie tylko dla tych, którzy chcą sobie powspominać własne dzieciństwo. To dokładne studium dorastania w konsumpcyjnym kapitalizmie, w którym przedmioty są tak samo ważne, jak uczucia. Autorowi udaje się przy tym nie wpaść w pułapkę nostalgicznej ckliwości - nie mówi, że kiedyś to było, tylko opowiada, jak kiedyś było.
Głównym bohaterem i...
Wytrzymałem jakąś połowę. Esej dramatycznie wymaga redakcji, która pomogłaby uporządkować i usystematyzować wątki i jakoś rozbić tę treść. Autor kilkadziesiąt stron leci ciurkiem, akapit za akapitem. Nie pomaga też to, że większość wniosków jest zasadniczo banalna. Sam pomysł, że ktoś mógłby na serio traktować fotografię społecznościową na równi z artystyczną i analizować...
więcej Pokaż mimo toŚredniawa, nie za dużo się dowiedziałem nowego ani o krajach, które opisują autorzy, ani o piłeczce. Większość wypowiedzi bohaterów reportażu nic nie wnosi do prowadzonej opowieści, bo często też sami niewiele mają do powiedzenia. Autorzy zachowują się tak, jakby niewiele sami zaobserwowali i nie wysnuwają z niczego żadnych wniosków. Książka może zaciekawić jedynie osoby,...
więcej Pokaż mimo toCzyta się jak zwykle doskonale, ale duży minus za przepisanie całych części rozdziałów z "Fizyki rzeczy niemożliwych".
Pokaż mimo toOt, typowa szczerkowość. Pół na pół reportażu z przygód autora (tym razem bardzo łagodnie napisanego w kontraście do np. "Mordoru", niemniej jednak część podróży sprowadza się do "przyjechałem do X i najebałem się" - chociaż nie mówię, że to źle) i eseju na temat kondycji współczesnych Węgier i terenów sąsiednich. Przy czym działa to najlepiej kiedy jest przemieszane jedno...
więcej Pokaż mimo to
Opinia zawiera lekkie spoilery.
Długimi miejscami rewelacyjna, trzymająca w napięciu, czyta się jak powieść zupełnie współczesną. Tyrmand tworzy w powieści galerię ciekawych postaci zarówno po stronie życia legalnej, jak i podziemnej Warszawy. Fabuła toczy się początkowo dosyć leniwie, by w kluczowych momentach znacznie przyspieszać, nie pozwalając oderwać się od lektury....
Duże rozczarowanie. Teksty z połowy lat 90., bardzo często nieuzupełnione ciągiem dalszym, nie korelują nijak z tekstami z ostatnich paru lat. Mimo zapowiedzi o "rozciągniętej na trzy dekady panoramie miasta" książka zupełnie milczy o wydarzeniach z lat 00. Poleciłbym tę książkę tylko komuś, kto w Łodzi już był i coś widział, a jednocześnie nic o niej nie wie, jako lekturę...
więcej Pokaż mimo toKluczowa książka dla każdego kto chciałby rozumieć, dlaczego od lat 80. polska kolej jest w stanie całkowitej degrengolady i jak to się działo, że zmieniały się rządy, a nie zmieniało się PKP.
Pokaż mimo toMiejscami nieco toporna, ale tak naprawdę chyba każdy aspirujący do miana człowieka wykształconego powinien to przeczytać.
Pokaż mimo toNiesłychana grafomania. Styl pisania taki, że autorka nie zaliczyłaby wypracowania w szóstej klasie podstawówki. Koszmar
Pokaż mimo toCzęść tych opowiadań - bo trudno większość z nich nazwać w ogóle reportażem - napisana w taki sposób, jakby nawet samego autora nie bardzo one obchodziły. Inne tylko rozpychały treść książki, jakby doklejane zostały do druku w ostatniej chwili - jak kontrowersyjny reportaż sprzed pięciu lat od wydania książki, o niemalże niezmienionej treści. Niemniej jednak historia dwóch...
więcej Pokaż mimo to