Opinie użytkownika
Trudno mi zrecenzować „Fenomen husarii” w sposób jednoznaczny – myślę że najlepiej będzie oddzielić ocenę formy od oceny treści. Sądzę że istnieje między nimi spora nierównowaga, wskutek czego książkę przeczytałem z zainteresowaniem, ale niestety nie można powiedzieć że „nie da się od niej oderwać” – sam Autor co i rusz konsekwentnie od niej „odrywa” czytelnika swoja...
więcej Pokaż mimo toKsiążka zaczyna się intrygująco - „wiekowym” (pochodzącym z lat 70 XX wieku) cytatem: „Aczkolwiek mózg nasz jest podstawową adaptacją naszego gatunku, jednakże, do czego jest on adaptacją, bynajmniej nie jest jasne” – jak w zwięzły sposób jeden z noblistów podsumował rezultaty ówczesnych badań nad ewolucją ludzkiego mózgu. Od tego czasu upłynęło kilka dekad, a książka „Homo...
więcej Pokaż mimo to„Lech Wałęsa jest postacią historycznie przypadkową, to jest przykład płatania figlów przez historię. Dylemat polega na tym, że głód moralnego przywództwa w Polsce spowodował to niesłychane wyniesienie Wałęsy. […] A zarazem wiadomo, że ten człowiek, chociaż jest symbolem przełomu, nie jest oczekiwanym przywódcą”. To fragment z tekstu pochodzącego z roku 1981, zacytowany w...
więcej Pokaż mimo toMyślę że tę książkę najlepiej może scharakteryzować kilka zdań wyrwanych ze wstępu, gdzie Autorka o Dzierżyńskim napisała tak: „To właśnie ta niejednoznaczność okazała się fascynująca […] Uznałam więc, że moim zadaniem jest odkrycie różnych odcieni szarości, wbrew jego zaciekłym wrogom i zdeklarowanym apologetom […] Jako Polak i niedoszły ksiądz katolicki jest niczym...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałem jakiś rok temu, natomiast przypomniałem sobie o niej przy okazji obecnych (październik 2014) wydarzeń na Ukrainie – i z tego miejsca chciałbym ją gorąco polecić, bo posiada ona wiele zalet, w tym jedną ogromną: nie jest dziełem stronniczym , a o to niełatwo w przypadku tak trudnego i drażliwego tematu. Cecha ta jest szczególnie cenna w obecnym czasie,...
więcej Pokaż mimo toWydawało mi się że „Dziki kontynent” może być ciekawą książką – i nie zawiodłem się. Warto po nią sięgnąć, bo łączy w sobie kilka zalet. Po pierwsze: jest bardzo przystępnie napisana, nie zamęcza ani nadmiarem detali, ani „dłużyznami”, za to sprawnie łączy i rzeczową narrację, i często wtrącane do niej relacje lub cytaty z innych źródeł – bardzo przyjemnie się całość czyta,...
więcej Pokaż mimo toNie przypomnę sobie kiedy czytałem „Golema” po raz pierwszy – pewnie w okolicach wczesnej szkoły średniej bo pamiętam z tamtych czasów swoją fascynację fantastyką (i książkami Lema), i pewnie mnie nieźle „sponiewierał”, bo – jak w przypadku sporej części dzieł Lema – nasycenie terminologią naukową jest naprawdę duże, a i styl nie najprostszy. Trzeba sporo książek przeczytać...
więcej Pokaż mimo toTrudno mi jednoznacznie ocenić „Witajcie w Rosji”, bo – jak w każdym zbiorze opowiadań – trafiają się i bardzo dobre, i niezbyt interesujące. Czy rzeczywiście jest to reklamowana przez wydawcę „nowa literatura”, „prowokacja” i „skandal”? Wątpię… Jest trochę ironii skierowanej w stronę władzy i jej atrybutów (np.: „I tylko FSB pamiętało całą krętą i wyboistą drogę życiową...
więcej Pokaż mimo to
Nie zawsze „oficjalna” recenzja czy streszczenie zachwalające książkę okazuje się prawdziwe, ale w tym przypadku tekst wydawcy jest jak najbardziej „na miejscu”, a najcelniejsze jest zdanie: „`Garbus` to błyskotliwie opowiedziana historia ludzi, których wyobraźnia wyprzedziła epokę i przesądziła o sukcesie niepozornego, ale do dzisiaj kultowego samochodu”.
Otóż właśnie –...
„Wszystko jest ze sobą powiązane. W chwili gdy czytacie te słowa, ktoś, o kim nigdy nie słyszeliście, robi właśnie gdzieś coś, co wcześniej lub później zmieni wasze życie”. Temu zdaniu ze wstępu „Przyczyn i skutków” nie sposób odmówić racji, bo nikt i nic nie istnieje „w próżni”. Jednocześnie jest na tyle mało precyzyjne, że spokojnie może posłużyć za motto całej książki,...
więcej Pokaż mimo toKsiążka „Świat 2040 – czy Zachód musi przegrać” – mimo swego tytułu - nie jest wyłącznie futurystyką, zawiera bowiem również sporo informacji na temat historycznych i współczesnych procesów społeczno-ekonomicznych. I bardzo dobrze że nie zajmuje się wyłącznie zgadywankami na temat przyszłości, bo prognozy „krótkoterminowe” niekoniecznie się sprawdzają, a te bardziej odległe...
więcej Pokaż mimo to
Nie jestem wprawdzie „znawcą literatury s-f” (czytuję od czasu do czasu i nie śledzę całości) więc nie wiem na ile moja opinia jest miarodajna, jednak mam wrażenie że coraz częściej trafiają się książki ładnie wydane, ciekawie zareklamowane, ale w sumie – „takie sobie” – tak jak „Podróż Turila”.
Mogłaby to być niezła książka, bo jeden z głównych pomysłów, czyli...
„Samobójstwo Europy” to dzieło bardzo obszerne, ale na szczęście nie wymaga równie obszernej recenzji – więc, krótko mówiąc: warto przeczytać. Dodatkową zaletą książki jest to, że jak ktoś nie da rady (albo nie ma czasu) czytać całości, spokojnie może wybrać sobie jakiś fragment, bo jest ona dość sprytnie skomponowana.
Za jedną z części można uznać pierwsze dwa rozdziały,...
„Pacyfik – starcie mocarstw” to „solidny kawał książki”. Nie jest może napisana specjalnie porywającym stylem, sporo w niej powtórzeń i wygląda trochę jak podręcznik akademicki (wszystko ładnie posegregowane, na końcu każdego rozdziału obowiązkowe „Podsumowanie” i tym podobne…) ale jeśli kogoś interesuje historia XX wieku to zdecydowanie powinien po nią sięgnąć.
Autor...
Właściwie to dość trudno jednoznacznie ocenić tę książkę - używając ludowego powiedzonka można by rzec: „ni pies ni wydra”, bo jest to jakaś dziwna hybryda: trochę idzie w stronę literatury popularnonaukowej, a trochę powieści czy reportażu.
Temat niewątpliwie ciekawy – Autor opisuje losy ludności żydowskiej na Węgrzech po roku 1942, czyli sytuację która ze złej stała się...
Powszechną praktyką stało się umieszczanie na okładkach książek fragmentów ich pozytywnych recenzji lub pochwał zredagowanych przez wydawcę – i nie ma się co dziwić, książkę, jak każdy inny towar warto zareklamować. Inna sprawa to konfrontacja takich pochwał z opinią czytelnika po przeczytaniu…
W przypadku „Stalingradu” hasło brzmi: „Jedna z najlepszych książek...
Sięgnąłem po „Złote żniwa”, bo byłem ciekaw jak wygląda książka na temat której z jednej strony padają pełne zachwytu opinie typu „wybitne dzieło światowej sławy historyka”, a z drugiej komentarze w stylu „ohydna antypolska propaganda”. Przeczytałem i mogę wstawić maksymalnie trzy gwiazdki, bo cztery oznaczają „może być”, a to by była przesada.
Daleki jestem od stwierdzenia...
„Szubienicznika” (pierwszy tom, drugiego jeszcze nie czytałem…) można by scharakteryzować krótko jako „przerost formy nad treścią”. Liczyłem że będzie to wciągająca powieść, mniej lub bardziej respektująca realia historyczne – wszystko jedno, ale za to rozrywkowa, a tu niestety mamy coś co miejscami może czytelnika solidnie umęczyć. I to bynajmniej nie dlatego, że Autor...
więcej Pokaż mimo to
„Metro” wpadło mi w ręce dość późno – czyli w czasie kiedy książka stała się już „kultowa”, „obrosła legendą” i doczekała mnóstwa kontynuatorów i naśladowców, nie ma więc co ukrywać, że człowiek zabiera się za dzieło oczekując rewelacji. I tu się nieco rozczarowałem – po przeczytaniu odczucia mam dość „mieszane”.
Z jednej strony – rzecz sprawnie napisana, czyta się gładko i...
Bardzo dobra książka – kompletny obraz państwa Rosjan oraz podbitych przez nich innych społeczności, które wchodziły w skład imperium carów, od skromnych, normańskich początków, aż po XX-wieczną dramatyczną zapaść prowadzącą do rewolucji. Jest z pewnością wiele powodów dla których warto zainteresować się tą książką, jednak moim zdaniem najciekawsze są dwa wątki.
Po...