Przyczyny i skutki. Niezwykłe początki współczesnego świata

Okładka książki Przyczyny i skutki. Niezwykłe początki współczesnego świata James Burke
Okładka książki Przyczyny i skutki. Niezwykłe początki współczesnego świata
James Burke Wydawnictwo: Prószyński i S-ka popularnonaukowa
372 str. 6 godz. 12 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
Twin tracks: The Unexpected Origins of the Modern World
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2010-08-19
Data 1. wyd. pol.:
2010-08-19
Liczba stron:
372
Czas czytania
6 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7648-428-0
Tłumacz:
Ewa L. Łokas, Bogumił Bieniok
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki One Small Step: A BBC Moon Landing Collection Buzz Aldrin, Neil Armstrong, Matthew Bannister, James Burke, Brian Cox
Ocena 0,0
One Small Step... Buzz Aldrin, Neil A...
Okładka książki Ostrze geniuszu : obosieczne skutki rozwoju cywilizacji James Burke, Robert Ornstein
Ocena 7,4
Ostrze geniusz... James Burke, Robert...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
42
39

Na półkach:

„Wszystko jest ze sobą powiązane. W chwili gdy czytacie te słowa, ktoś, o kim nigdy nie słyszeliście, robi właśnie gdzieś coś, co wcześniej lub później zmieni wasze życie”. Temu zdaniu ze wstępu „Przyczyn i skutków” nie sposób odmówić racji, bo nikt i nic nie istnieje „w próżni”. Jednocześnie jest na tyle mało precyzyjne, że spokojnie może posłużyć za motto całej książki, która jest tak naprawdę „książką o wszystkim”. Niestety – nie jest to komplement, bo mimo że szanowny Autor stara się powiązać ze sobą rozmaite osoby, wydarzenia, miejsca, odkrycia i wynalazki, całość jest jednym wielkim chaosem.
Książka składa się z kilkunastu opowiastek, z których każda zatytułowana jest w intrygujący sposób, np. „1805: bitwa pod Trafalgarem a laser” albo: „1784: sanskryt a cybernetyka”, i w każdej z nich Burke w mniej lub bardziej karkołomny sposób stara się wykazać, że wspomniane w tytule rzeczy lub wydarzenia coś łączyło – i udaje mu się (bo rzeczywiście „wszystko jest ze sobą powiązane”…) , tyle że wygląda to na mocno „naciągane”. Równie dobrze można by przedstawić to np. tak: „1410: bitwa pod Grunwaldem a laser”, albo „1805: Bitwa pod Trafalgarem a coca-cola”, i też by się dało, to tylko kwestia uporu pisarza… Autor reklamując swój styl pisania przekonuje: „Zwykliśmy zatem przedstawiać historię […] poukładaną w oddzielne, liniowe struktury tematyczne. A jednak nawet najbardziej pobieżna analiza pokazuje, że wcale nie tak wszystko się toczy”. To rzecz jasna „święta racja”, ale – z drugiej strony – po zastosowaniu stylu Burke`a do opisu zdarzeń wychodzi z tego kompletny „groch z kapustą” z którego niczego nie da się zapamiętać. Poza tym że „wszystko jest ze sobą powiązane”, ale to dość oczywista konstatacja.
Nie doczytałem do końca – za to przypomniało mi się jedno z opowiadań Lema, doskonale pasuje do tej książki. Nazywa się ono „Wyprawa szósta, czyli jak Trurl i Klapaucjusz demona drugiego rodzaju stworzyli, aby zbójcę Gębona pokonać”. Tytułowy Gębon był dość nietypowym zbirem, gdyż napadał podróżnych, ale ograbiał ich nie z kosztowności, tylko z informacji – wszystko jedno czego dotyczących , byle prawdziwych. Z kolei Trurl i Klapaucjusz to dwaj utalentowani konstruktorzy, którzy – schwytani przez Gębona – stworzyli dla niego urządzenie wychwytujące „z Wszechświata” i zapisujące „jak leci” wszelkie pozyskane informacje (najważniejsze jest tu słowo „wszelkie”). A taki oto był skutek kontaktu Gębona z informacjami których pożądał: „Aż mu w oczach zamrowiło i wrzasnął wielkim głosem, bo miał dość, lecz już go Informacja trzystu tysiącami mil papierowych spowiła i spętała, że nie mógł się ruszyć i musiał czytać dalej, o tym, jaki początek drugiej „Księgi dżungli” napisałby Ryduard Kipling, gdyby go wtedy brzuch bolał, i o czym myśli zmartwiony niezamęściem wieloryb, i jakie są zaloty miłosne muchatek trupnych, i jak można załatać stary worek, i co to jest strzybło, i czemu się mówi szewc i krawiec a nie krawc i szewiec, a także ile można naraz mieć siniaków.”
Niestety – tak właśnie wyglądają „Przyczyny i skutki” – masa faktów, ze wszech miar prawdziwych, ale zestawionych ze sobą tylko po to, żeby udowodnić że da się wytyczyć ścieżkę z „punktu A” (np. wspomnianej bitwy pod Trafalgarem) do „punktu B” (czyli np. lasera). Da się. Ale dałoby się także wtedy, gdyby „laser” zamienić na jakiś inny przedmiot… Nie jestem fanem takich rebusów, dlatego nie dałem rady skończyć, choć i tak zdecydowanie lepiej czytać coś takiego niż gazetę z artykułami typu „człowiek pogryzł psa” albo „nieznany sprawca ukradł z parkingu dwa kosze na śmiecie, policja na tropie przestępcy”.

„Wszystko jest ze sobą powiązane. W chwili gdy czytacie te słowa, ktoś, o kim nigdy nie słyszeliście, robi właśnie gdzieś coś, co wcześniej lub później zmieni wasze życie”. Temu zdaniu ze wstępu „Przyczyn i skutków” nie sposób odmówić racji, bo nikt i nic nie istnieje „w próżni”. Jednocześnie jest na tyle mało precyzyjne, że spokojnie może posłużyć za motto całej książki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
331
303

Na półkach: ,

James Burke, brytyjski popularyzator nauki proponuje nam wybór historycznych ciekawostek i informacji, których z pozoru nie da się powiązać. Trudno przecież wyjaśnić, co wspólnego ma laser z bitwą pod Trafalgarem czy „Wesele Figara” z myśliwcami typu Stealth. Burke mianuje się jednak specjalistą od takich pytań, co więcej – specjalistą od udzielania na nie odpowiedzi.
W pierwszej chwili rodziła się u mnie obawa przed natłokiem przypadkowych informacji. Tymczasem z następną kartką przypuszczamy atak na Trypolis i zaczynamy się zastanawiać, jaki to może mieć wpływ na powstanie paluszków rybnych. Szybko można się też dowiedzieć, że da się wskazać związek przyczynowo-skutkowy między chłopcem z epoki kamienia, a fotokopiarką.

Pomysł jest ciekawy. Autor przytacza kolejne interesujące fakty i postacie historyczne, by z ich pomocą snuć misterną sieć logicznych powiązań. W ten sposób potrafi wciągnąć w intrygującą opowieść, w której najważniejszy jest nie finał, lecz sposób w jaki do niego docieramy.
Nie brakuje tu i żartu i uszczypliwości. Język, którym Burke operuje jest jednocześnie dynamiczny i przejrzysty. To ułatwia szybkie, często niezauważalne przejścia od chociażby propagandy politycznej do powstania nylonu albo od lektury „Człowieka w żelaznej masce” do idei poduszkowca.

Można też wypunktować autorowi pewne niedoskonałości – jak na przykład umowność w jego sposobie przedstawiania historii. Burke zarysowuje sposób myślenia wybranego bohatera, po czym łączy go z innym, używając stwierdzeń typu „podobnie myślał”, „prezentował podobne podejście” albo „z takiego samego założenia mógł wyjść”. Nie odbiera to logicznego sensu samej treści, ale budzi wątpliwości czy takie ujęcie tematu jest uzasadnione. Nie znaczy to jednak, że ktoś rozpoczynający swoją przygodę z historią będzie się czuł źle. Książka stanowi dobry pretekst do poszukiwań historycznych oraz prowokuje do zgłębiania dziejów nauki. Przedstawia oryginalne podejście do przeszłości. W kontrowersyjny sposób łączy ze sobą fakty i postacie, poddając czytelnika próbie wiedzy i inteligencji – warto tu jednak zachować odrobinę krytycyzmu. Samą książkę się jednak chłonie. Również ze względu na proponowany przez autora schemat czytania. Treść podzielona jest tu na 25 rozdziałów, a każdy z nich zawiera dwa wątki, które mają wspólny początek. Pierwszy czytamy wyłącznie po lewych stronach, drugi zaś po prawych. Szkoda jednak, że tak mało wśród nich polskich akcentów.

James Burke, brytyjski popularyzator nauki proponuje nam wybór historycznych ciekawostek i informacji, których z pozoru nie da się powiązać. Trudno przecież wyjaśnić, co wspólnego ma laser z bitwą pod Trafalgarem czy „Wesele Figara” z myśliwcami typu Stealth. Burke mianuje się jednak specjalistą od takich pytań, co więcej – specjalistą od udzielania na nie odpowiedzi.
W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
350
33

Na półkach: , ,

Z Jamesem Burkiem po raz pierwszy zetknąłem się jako pacholę, gdy w latach ’80 oglądałem nadawany w telewizji serial produkcji BBC pt. „Powiązania”. Sięgając po tę książkę miałem nadzieję na powtórkę z tego fascynującego podejścia do historii nauki. I rozczarowałem się. Dlaczego? – niech posłużę się przykładem:
Schemat „Powiązań” wyglądał mniej więcej tak – zmyślam na poczekaniu:
„Gracze w bilard potrzebowali dobrego materiału do odlewania bil. Znaleziono takie tworzywo, ale bile były chropowate. Polewano więc ich powierzchnie specjalną substancją, która miała je wygładzić. Nie spełniła ona oczekiwań, ale ktoś odkrył, że jeśli tą substancją posmarować podeszwy, to stają się one trwalsze. Były jednak wówczas bardzo śliskie i pewien szewc przybijał do takich butów metalowe podkówki. Użytkownik takich butów przeszedł się kiedyś po deskach teatru, usłyszał dziwne dźwięki i tak powstało stepowanie.”
A jak wygląda sprawa w „Przyczynach i skutkach”?
„Od Mayflower do parafiny: Pan Adams był trzecim oficerem na „Mayflower”, po przybyciu do Bostonu poznał panią Smith, której mężem był pan Smith, który podczas swoich podróży po Europie zafascynowany był pracami Leibnitza. Rachunek różniczkowy pan Jones wykorzystał do badania cieczy, a 10 lat później wymyślił parafinę.”
Rozumiecie co mam na myśli?
Nie chcę powiedzieć, że książka Burke’a jest zła. Jest napisana przyjemnym, potoczystym językiem, a sprawność, z jaką autor porusza się po przedstawianych zagadnieniach, jest w istocie imponująca. Jednak tytułowych przyczyn i skutków nie ma w niej niestety śladu.
A co po przeczytaniu owej książki pozostaje? Wrażenie, że wieki XVIII i XIX były okresem tak niewyobrażalnego fermentu umysłowego, że nie potrafimy go sobie wyobrazić. Że określenie „człowiek renesansu” pasuje właśnie do ludzi tamtych czasów – zwróćcie uwagę, jak często tropy kreślone prze Burke’a się przecinają. No i miły posmak po fragmencie o Tadeuszu Kościuszce.

Z Jamesem Burkiem po raz pierwszy zetknąłem się jako pacholę, gdy w latach ’80 oglądałem nadawany w telewizji serial produkcji BBC pt. „Powiązania”. Sięgając po tę książkę miałem nadzieję na powtórkę z tego fascynującego podejścia do historii nauki. I rozczarowałem się. Dlaczego? – niech posłużę się przykładem:
Schemat „Powiązań” wyglądał mniej więcej tak – zmyślam na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    32
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    7
  • Nauka
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Nauka i humanistyka
    1
  • Nauka, inżynieria, technologia
    1
  • Społeczenstwo
    1
  • Science
    1
  • L9 Współczesność
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przyczyny i skutki. Niezwykłe początki współczesnego świata


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne