Opinie użytkownika
Ciekawa propozycja od króla Stefana. Trochę tak brakło dociśnięcia w poszczególnych aspektach powieści. dlatego nie jest to żadne TOP 10 ani 15 autora. Książka trzyma się kupy od początku do końca, historia się rozwija i jest dobrze zakończona.
WOW to nie jest ale relaks i zadowolenie przy czytaniu było.
Doskonała kobyła, czytałem długo, w żadnej chwili nie nudziłem się. Losy głównego bohatera niezwykłe, choć trudno było się połapać we wszystkim, szczególnie w pierwszej połowie powieści. Po przeczytaniu można stwierdzić, że Żydzi to stan umysłu. Z pazurem została pokazana cała hipokryzja, zdziwaczenie ludzi w tamtym okresie. Autor często nawiązuje do religii, Boga chcąc...
więcej Pokaż mimo toNic nie poradzę, że uwielbiam prozę tego pisarza. Mario Vargas Llosa jest wybitnym pisarzem i kropka. Oczywiście "Burzliwe czasy " to powieść słabsza niż największe dzieła autora, aspirująca by sięgnąć poziomu "Święta kozła". To się finalnie nie udaje. Nie łatwo jednak cały czas sięgać szczytu, a tej powieści tak dużo do niego nie brakuje moim zdaniem. Mamy tu znów kawał...
więcej Pokaż mimo toJako zagorzały fan króla jestem tak średnio usatysfakcjonowany po przeczytaniu. Książka jest ok, dobra i nic ponadto. Nie jest długa, a i tak odnosi się wrażenie, że mogłaby być krótsza. Większych zarzutów nie mam, ale wątpię, że ktoś na dłużej zapamięta tą powieść. Trochę do odhaczenia i tyle.
Pokaż mimo toNo jednak nie do końca tego oczekuję od fantasy. Pierwsza część powieści naprawdę dobra z ciekawie zarysowanymi bohaterami i dość interesującym światem. Jednak w drugiej, a szczególnie w ostatnich 100 stronach mamy do czynienia z tanimi chwytami jak z filmu klasy b, takie przerysowane stają się wątki, a bohaterowie coraz mniej ciekawi. Ostatecznie to dobra powieść, ale nie...
więcej Pokaż mimo toDobrze napisane, ale to nie mój styl i nie takiego post - apo poszukuję. Powieść ma swój target i w tej przygodowo - infantylnej stylistyce wypada dobrze. Nie dziwi Mnie jej sukces, natomiast nie będę dalej brnął w ten cykl.
Pokaż mimo to
Ależ dobrze Mi się czytało tę powieść. Pierwszy raz czytałem Pamuka ( od razu jedna z nowszych powieści) i było tak lekko, wciągająco, nietypowo, wzruszająco i tak po prostu bardzo przyjemnie. Strasznie polubiłem Melvuta. Jedna z lepiej wykreowanych postaci z jakimi miałem do czynienia.
Nie wiem kiedy zleciało te 670 stron, tak sama historia jakby się zastanowić to nie...
Bardzo dobrze. Miałem moment małego zwątpienia przy czytaniu, myślałem, że autor niepotrzebnie tak bardzo poszedł w stronę wątku nadprzyrodzonego . Jednak dość szybko przekonałem się, że jest ok, wszystko się klei, emocje są autentyczne.
To był mój pierwszy Małecki i wiem, że nie ostatni
Dobra kontynuacja, choć nie wciągnęło tak bardzo jak "Ślepowidzenie". Może to kwestia skupienia przy czytaniu, pod koniec ciężko się połapać co tak naprawdę się dzieje.
Pokaż mimo to
Nie, nie , nie. Oj słabo się czytało, wysokie oceny ma ta książka, nagrody zdobyte, a Mi zupełnie nie podeszła.
Stephensona bardzo cenię, jest pisarzem nietuzinkowym, ale "Diamentowy Wiek" moim zdaniem Mu nie wyszedł.
Ciężko się odnaleźć w wykreowanym świecie, zrozumieć wątki, absurdalne pomysły ni pomagają. Często łapałem się na tym, że ni cholery nie wiem o czym czytam....
Kolejna dobra pozycja w bogatym portfolio króla. Krótko pod względem objętości, lecz bogato pod względem treści. Niby bez wielkiego szału, ale osoba Dolores budzi dużą sympatię.
Pokaż mimo to
Książkę się pochłania, doskonałe zwieńczenie cyklu. Choć to już jest hardcorowe s-f, gdzie wiele teorii zaprezentowanych brzmi jak manifest szaleńca.
Mi się podobało, ciekawy pomysł na wrzechświat.
Po prostu znakomite s-f i świetny tom 2 cyklu. W zasadzie modelowy przykład jak należy rozwijać pomysły, wykreowaną rzeczywistość. Z wypiekami na twarzy zabieram się za 3 tom.
Pokaż mimo toZaintrygowała, zaciekawiła, spowodowała, że od razu wziąłem się za tom 2. Doskonały wstęp do cyklu .
Pokaż mimo to
Musze dać Hosseiniemu znów wysoką ocenę. Facet jest ciągle znakomity. Trzecią książkę właśnie przeczytałem i za każdym razem wrażenia bardzo pozytywne. Bazuje na emocjach tworząc wielopokoleniowe sagi rodzinne wplecione w burzliwą historię Afganistanu i robi to znakomicie.
Być może jest nieco powtarzalny, ale to nie ma znaczenia, człowiek się po prostu zaczytuje....
Bardzo dobra powieść. No wiadomo, nie jest to coś lekkiego i przyjemnego, wręcz życie głównego bohatera było przeciwieństwem słowa: "przyjemne", ale nie było również " orki" przy czytaniu. Dość lekko przebrnąłem, duże skupienie jednak wymagane. Sam świat przedstawiony dla Mnie abstrakcyjny, ale mniemam, że wiarygodny.
To po prostu opowieść o małym życiu, które od początku...
Doskonała powieść s-f. Bardzo szybko się czyta, akcja efektowna i ciekawa, autor jakoś wybrnął i nie zapętlił się w światach równoległych. Można było popłynąć i zepsuć drugą część książki, ale tak się nie stało. Jeżeli ktoś szuka szybkiej rozrywki, bez nadmiernego rozpisywania się to "Mroczna materia" jest idealna.
Pokaż mimo toKolejny Wallander przeczytany, znów kawał dobrego policyjnego śledztwa. Nie porwało bardzo, ale poziom raczej utrzymany, póki co Mankell to gwarancja określonego stylu, poniżej dobrego poziomu autor nie schodzi. Miło raz na jakiś czas przeczytać skandynawski kryminał. Odhaczone
Pokaż mimo toKolejny raz świetnie spędzam czas czytając Vargasa Llosę. To jest styl pisania jaki mi odpowiada. Akurat "Szelmostwa..." to nic wybitnego, porywającego, ale czułem autentyczną przyjemność z obcowania z tą powieścią. O to w zasadzie chodzi w czytaniu.
Pokaż mimo to