Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedna z tych książek, które zostaną ze mną na zawsze. Świetnie napisana i przetłumaczona, i bardzo wciągająca. To książka o książkach tradycyjnych - papierowych. Autorka przygląda się książkom z różnych perspektyw - definicji, zawartości, opraw. Sięga do historii pierwszych druków. Pisze o roli książki jako świętej księgi. Ale dla mnie to przede wszystkim historia książki jako samodzielnego bytu, który ma na nas wpływ, odciska swój ślad, zostaje w nas w jakiś sposób, kształtuje i uczy, prowadzi. Jest nauczycielem, przewodnikiem, przyjacielem, skarbem.
Polecam :)

Jedna z tych książek, które zostaną ze mną na zawsze. Świetnie napisana i przetłumaczona, i bardzo wciągająca. To książka o książkach tradycyjnych - papierowych. Autorka przygląda się książkom z różnych perspektyw - definicji, zawartości, opraw. Sięga do historii pierwszych druków. Pisze o roli książki jako świętej księgi. Ale dla mnie to przede wszystkim historia książki...

To moja pierwsza książka Deepaka Chopry. Przeczytana z polecenia od przyjaciela z Japonii - inaczej pewnie nie bym po nią nie sięgnęła :). Przeczytałam z przyjemnością - krótkie, pełne treści lekcje i intrygujące podejście do zagadnień. W tytule jest mowa o prawach duchowych, ale w rzeczywistości to książka o osiąganiu spełnienia w jak najbardziej materialnym świecie. Fajne są kończące każdy rozdział wskazówki jak dane prawo wprowadzić w życie. Na pewno watro przetestować na sobie samym :)

To moja pierwsza książka Deepaka Chopry. Przeczytana z polecenia od przyjaciela z Japonii - inaczej pewnie nie bym po nią nie sięgnęła :). Przeczytałam z przyjemnością - krótkie, pełne treści lekcje i intrygujące podejście do zagadnień. W tytule jest mowa o prawach duchowych, ale w rzeczywistości to książka o osiąganiu spełnienia w jak najbardziej materialnym świecie. Fajne...

Kolejna świetna książka Bryana Tracy. Tym razem o pewności siebie. To 7 krótkich rozdziałów. Każdy z nich napisany jest konkretnym językiem i zachęca do pracy nad sobą. Świetne są zestawione pod rozdziałami ćwiczenia - w zasadzie bardzo proste, ale wymagające głębszego zastanowienia się nad własnym tu i teraz. Oczywiście, jak każdy poradnik - żeby zadziałał ćwiczenia trzeba przemyśleć i zrobić, a potem to co wymyśliliśmy wprowadzić w życie. To co jest według mnie szczególnie ważne to to, że autor nie narzuca jednej drogi. Różnimy się od siebie i możemy zastosować różne sposoby dojścia do celu. Dla mnie bardzo przydatna i zdecydowanie polecam

Kolejna świetna książka Bryana Tracy. Tym razem o pewności siebie. To 7 krótkich rozdziałów. Każdy z nich napisany jest konkretnym językiem i zachęca do pracy nad sobą. Świetne są zestawione pod rozdziałami ćwiczenia - w zasadzie bardzo proste, ale wymagające głębszego zastanowienia się nad własnym tu i teraz. Oczywiście, jak każdy poradnik - żeby zadziałał ćwiczenia trzeba...

Książkę polecił mi kolega -pomyślałam "hmmm..., no ok;)". I rozczarowałam się mega pozytywnie :). To nie jest opowieść o duchach w takim sensie jak moglibyśmy się spodziewać. Jest to opowieść pretekstowa. Colin Dickey na kanwie historii o upiorach zamieszkujących nawiedzone miejsca mierzy się z szerszymi problemami - niesprawiedliwości społecznej, okrucieństwa, wojen czy niewyobrażalnych dziś metod leczenia chorób psychicznych. W zakresie spotkań z duchami jest naukowcem starającym się w racjonalny sposób wyjaśnić to zjawisko przedstawiając obiektywnie dowody. Widać to jego zacięcie badawcze i chęć "dogrzebania się" do obiektywnych faktów. Najbardziej jednak poruszające było dla mnie przedstawienie współczesnych osiągnięć techniki - inteligentnych domów i wrażenia jakie wywierają po opuszczeniu ich przez właścicieli. Muszę wspomnieć jeszcze o tym, że książka napisana jest świetnym językiem - autor sam uczy kreatywnego pisania. Widać w niej jego erudycję i znawstwo tematu. Jest dużo odniesień do kina czy literatury o duchach, cytaty, obszerna bibliografia. Polecam

Książkę polecił mi kolega -pomyślałam "hmmm..., no ok;)". I rozczarowałam się mega pozytywnie :). To nie jest opowieść o duchach w takim sensie jak moglibyśmy się spodziewać. Jest to opowieść pretekstowa. Colin Dickey na kanwie historii o upiorach zamieszkujących nawiedzone miejsca mierzy się z szerszymi problemami - niesprawiedliwości społecznej, okrucieństwa, wojen czy...

Krótka i pełna treści. Do przeczytania na raz, ale też do przeczytania wiele razy. Choć z założenia to książka dla artystów, autor wielokrotnie wskazuje, że kreacją-tworzeniem jest każdy rodzaj twórczej działalności - czy to pisarstwo, czy prowadzenie biznesu. Książka składa się z trzech części - pierwsza i druga intrygujące i inspirujące. Pozwalają spojrzeć na blokady w działaniu oraz użyć prostych i skutecznych metod ich przełamywania w celu podjęcia działania (założenia firmy, napisania książki, utrzymania diety itp.). Trzecia część - o natchnieniu, jest subiektywnym przedstawieniem wizji Pressfielda na ten temat. Spodobała mi się pokora twórcy, którą tu zaprezentował.
Czytałam z ogromnym zainteresowaniem. Akurat po blue monday zmotywowała mnie do powrotu do noworocznych postanowień :). Polecam

Krótka i pełna treści. Do przeczytania na raz, ale też do przeczytania wiele razy. Choć z założenia to książka dla artystów, autor wielokrotnie wskazuje, że kreacją-tworzeniem jest każdy rodzaj twórczej działalności - czy to pisarstwo, czy prowadzenie biznesu. Książka składa się z trzech części - pierwsza i druga intrygujące i inspirujące. Pozwalają spojrzeć na blokady w...

Książka jest skrótem liczącej niemal 1000 stron biografii J.D. Rockefellera tego samego autora i niestety ewidentnie widać, że jest to skrót. Czułam się tak, jakbym czytała bryk z lektury. Niepołączone wątki, urwane tematy, niepełne wyjaśnienia, nierówny rozkład akcentów. Dla mnie to niestety była strata czasu. Nie polecam.

Książka jest skrótem liczącej niemal 1000 stron biografii J.D. Rockefellera tego samego autora i niestety ewidentnie widać, że jest to skrót. Czułam się tak, jakbym czytała bryk z lektury. Niepołączone wątki, urwane tematy, niepełne wyjaśnienia, nierówny rozkład akcentów. Dla mnie to niestety była strata czasu. Nie polecam.

Dla nie to książka przełomowa - taka, która zmieniła postrzeganie otaczającego mnie świata. Nie jest to książka o inwestowaniu. Nie jest to książka o oszczędzaniu. Nie znajdziesz w niej porad co najlepszego zrobić z posiadanymi pieniędzmi. Ale jest to pozycja, w której znajdziesz odpowiedź na pytanie czemu Twoja sytuacja finansowa jest teraz taka a nie inna? Co kierowało Tobą podczas podejmowania decyzji finansowych, które dopiero z perspektywy czasu można właściwie ocenić? Zadaniem tej książki - w mojej opinii - jest przede wszystkim uzdrowienie naszych osobistych relacji z pieniędzmi, pokazanie innej perspektywy i pomoc w lepszym zarządzaniu naszymi finansami w przyszłości.

Dla nie to książka przełomowa - taka, która zmieniła postrzeganie otaczającego mnie świata. Nie jest to książka o inwestowaniu. Nie jest to książka o oszczędzaniu. Nie znajdziesz w niej porad co najlepszego zrobić z posiadanymi pieniędzmi. Ale jest to pozycja, w której znajdziesz odpowiedź na pytanie czemu Twoja sytuacja finansowa jest teraz taka a nie inna? Co kierowało...

Opracowanie stawia sobie za cel zmianę perspektywy patrzenia na czas. Autorzy, jako podstawę poprawy produktywności proponują zwiększenie ilości okresów, w których "dociskamy" tempo z uwagi na zbliżający się grudzień i twierdzą, że przyczyna naszych niepowodzeń w osiąganiu celów jest brak konsekwencji w działaniu. Na pewno jest to jakiś pomysł, a sam system może się sprawdzić szczególnie u osób, które mają problem z utrzymywaniem tempa w dłuższym czasie.
Książka jest dobrze napisanym podręcznikiem. Podział i systematyka tematów ułatwiają zrozumienie zasady. Fajne są przytaczane historie osób, które zaimplementowały to rozwiązanie. Interesujące są przykłady zastosowania systemu w życiu codziennym - do zrzucenia nadprogramowych kilogramów czy poprawy relacji. Mnie szczególnie zainteresowały fragmenty dotyczące używania tego systemu w odniesieniu do zespołów pracowników.
Polecam do przetestowania.

Opracowanie stawia sobie za cel zmianę perspektywy patrzenia na czas. Autorzy, jako podstawę poprawy produktywności proponują zwiększenie ilości okresów, w których "dociskamy" tempo z uwagi na zbliżający się grudzień i twierdzą, że przyczyna naszych niepowodzeń w osiąganiu celów jest brak konsekwencji w działaniu. Na pewno jest to jakiś pomysł, a sam system może się...

Przeczytane w 4 dni :). Bardzo wciągająca lektura i czyta się ją jak świetną powieść. Jest to skrótowa historia starożytnego Egiptu, ale napisana bardzo interesująco. Często wątki są rozwinięte bardzo głęboko i omówione dużo szerzej niż można by się spodziewać. Są to dzieje zarówno faraonów jak i zwykłych ludzi z perspektywy polityczno-społecznej. Niesamowitą wartością dodaną są rozbudowane przypisy i bardzo obszerna bibliografia zawierająca też odnośniki do polskich tłumaczeń książek oraz wkładki z kolorowymi ilustracjami. Gwiazdkę odejmuję za ilustracje czarno-białe, których w tekście też jest dużo, ale niestety jakość ich jest bardzo słaba - część z nich jest też powtórzona jako ilustracje barwne. Zdecydowanie polecam i na początek przygody ze starożytnym Egiptem, i czytelnikom znającym już temat.

Przeczytane w 4 dni :). Bardzo wciągająca lektura i czyta się ją jak świetną powieść. Jest to skrótowa historia starożytnego Egiptu, ale napisana bardzo interesująco. Często wątki są rozwinięte bardzo głęboko i omówione dużo szerzej niż można by się spodziewać. Są to dzieje zarówno faraonów jak i zwykłych ludzi z perspektywy polityczno-społecznej. Niesamowitą wartością...

To moje drugie spotkanie z "Procesem". Pierwszy raz czytałam go jako lekturę szkolną. I tym razem słowa: niemoc, osamotnienie, obłęd towarzyszyły mi przez wiele jej stron. Zdarza się, że nasza wyobraźnia tak obuduje wydarzenia, które są naszym udziałem, że już sami nie wiemy co jest faktem, a co zmyśleniem i nadinterpretacją. Polecam, bo to niezwykła powieść, ale do czytania spokojnie, z refleksją, z zastanowieniem się jak często sami dajemy się powodować naszym wewnętrznym strachom.

To moje drugie spotkanie z "Procesem". Pierwszy raz czytałam go jako lekturę szkolną. I tym razem słowa: niemoc, osamotnienie, obłęd towarzyszyły mi przez wiele jej stron. Zdarza się, że nasza wyobraźnia tak obuduje wydarzenia, które są naszym udziałem, że już sami nie wiemy co jest faktem, a co zmyśleniem i nadinterpretacją. Polecam, bo to niezwykła powieść, ale do...

Kapitalne, z szybką akcją, poruszające opowiadanie o namiętności. Przeczytałam w godzinę, myślałam o nim cały dzień. Dla mnie stało się dziś radą - przerwać nie mówiąc ostatniego słowa. Polecam

Kapitalne, z szybką akcją, poruszające opowiadanie o namiętności. Przeczytałam w godzinę, myślałam o nim cały dzień. Dla mnie stało się dziś radą - przerwać nie mówiąc ostatniego słowa. Polecam

Książkę "Usługi profesjonalne..." przeczytałam jednym tchem, a potem wracałam do nie jeszcze wiele razy szukając konkretnych wskazówek do zastosowania w codziennych sytuacjach.
Jest to jeden z najlepszych, dostępnych na polskim rynku poradników dotyczących zakładania własnej działalności. Tym, co moim zdaniem najlepiej o tym świadczy, są przede wszystkim dwie kwestie. Po pierwsze Autorka pisze o swoich rzeczywistych doświadczeniach - osoby zaraz po studiach, bez układów rodzinno-towarzyskich, startującej z biznesem w branży trudnej w Krakowie z powodu ogromniej konkurencji. Po drugie jest prawnikiem znającym nasze polskie realia - i to stanowi główną przewagę recenzowanej tu publikacji, w stosunku do wszystkich wydawnictw zagranicznych. W książce postawiony jest duży nacisk na sprawy dokumentów, umów, formalności - czyli zagadnień, którym na co dzień nie poświęcamy zbyt wiele czasu, a które mają ogromne znaczenie. Dla mnie te porady, przekazane prostym, zrozumiałym językiem są bezcenne. Poza kwestiami prawnymi bardzo uważnie przeczytałam rozdział poświęcony sprawom dotyczącym metody wyliczenia dochodów, kosztów i ogólnego bilansowania. Interesujące były też fragmenty poświęcone relacjom i komunikacji oraz budowania własnej marki. Dodatkowym fajnym pomysłem są kończące każdy rozdział listy kontrolne spraw, które są do zrobienia.
Polecam, bo to pozycja, która nie mówi o tym o czym wiedzą wszyscy tylko nie pamiętają. "Usługi profesjonalne..." to książka, która daje dużo praktycznej i specjalistycznej wiedzy.

Książkę "Usługi profesjonalne..." przeczytałam jednym tchem, a potem wracałam do nie jeszcze wiele razy szukając konkretnych wskazówek do zastosowania w codziennych sytuacjach.
Jest to jeden z najlepszych, dostępnych na polskim rynku poradników dotyczących zakładania własnej działalności. Tym, co moim zdaniem najlepiej o tym świadczy, są przede wszystkim dwie kwestie. Po...

To moja pierwsza książka o tarocie - o Wielkich Arkanach i myślę, że było to strzał w 10-tkę. Autor odwołuje się do mitologii, tradycji judeo-chrześcijańskiej, filozofii, astrologii, numerologii przekazując tym samym ogromną wiedzę z różnych dziedzin.
Książka napisana jest bardzo ciekawym, barwnym językiem. Bardzo silnie odnosi się do naszych spraw i problemów codziennych - jak problemy w związkach, kryzys wieku średniego, strach przed zmianą, pokusy itp.
Bardzo polecam wszystkim zainteresowanym nowym spojrzeniem na nasz świat, na naszą codzienność. Dla początkujących tarocistów - lektura obowiązkowa.

To moja pierwsza książka o tarocie - o Wielkich Arkanach i myślę, że było to strzał w 10-tkę. Autor odwołuje się do mitologii, tradycji judeo-chrześcijańskiej, filozofii, astrologii, numerologii przekazując tym samym ogromną wiedzę z różnych dziedzin.
Książka napisana jest bardzo ciekawym, barwnym językiem. Bardzo silnie odnosi się do naszych spraw i problemów codziennych -...

Czytałam tomy dziennika w odwrotnej kolejności - ten najpierw, wcześniejszy później. Ten tom drugi 1896-1906 zachwycił mnie bardziej - przez czasy bliższe moim zainteresowaniom, bohaterów, których znałam z innych opracowań i wspomnień. Górska opisuje sobie współczesne wydarzenia z perspektywy mieszkającej pod Warszawą szlachcianki. Kilka tygodni temu czytałam "W ogrodzie wspomnień" p. Olczak-Ronikier i teraz odkryłam, że obydwie panie pisały o tych samych wydarzeniach - np. o manifestacjach socjalistów w Warszawie, o ucieczce z Cytadeli, o biedzie i niedostatku. Odmienna perspektywa narracji sprawiła, że widziały te same wydarzenia z dwóch krańcowo różnych miejsc - wrażenie niesamowite i bardzo ciekawe z takiego psychologicznego punktu widzenia. Książką jestem zachwycona i bardzo polecam.

Czytałam tomy dziennika w odwrotnej kolejności - ten najpierw, wcześniejszy później. Ten tom drugi 1896-1906 zachwycił mnie bardziej - przez czasy bliższe moim zainteresowaniom, bohaterów, których znałam z innych opracowań i wspomnień. Górska opisuje sobie współczesne wydarzenia z perspektywy mieszkającej pod Warszawą szlachcianki. Kilka tygodni temu czytałam "W...

Pierwsza część dziennika przenosi nas w końcówkę XIX wieku. Świetnie oddany jest klimat ówczesnej Polski - problemy gospodarcze, dyskusyjne postawy arystokracji, kwestie religijne - w tym szczególnie zagadnienie unitów, stosunki panujące w Warszawie w kontraście z tymi galicyjskimi w Krakowie. Dla wszystkich, których interesuje prawdziwe codzienne życie szlachty polskiej pod zaborami. Polecam.

Pierwsza część dziennika przenosi nas w końcówkę XIX wieku. Świetnie oddany jest klimat ówczesnej Polski - problemy gospodarcze, dyskusyjne postawy arystokracji, kwestie religijne - w tym szczególnie zagadnienie unitów, stosunki panujące w Warszawie w kontraście z tymi galicyjskimi w Krakowie. Dla wszystkich, których interesuje prawdziwe codzienne życie szlachty polskiej...

Zgodnie z książką detoks powinien trwać siedem dni - i przez tyle dni go robiłam. Bardzo podobał mi się początek z całym rytuałem przygotowania, kompletowaniem produktów, ale przede wszystkim nastawieniem na odczuwanie siebie. Fajne był opisanie możliwych dolegliwości - byłam na nie przygotowana, chociaż u mnie nie wystąpiły. Dania przygotowane na podstawie przepisów były smaczne, ćwiczenia motywujące. Detoks się udał w całej pełni i za skuteczność całej procedury dodaję autorce jedną dodatkową gwiazdkę. Polecam - szczególnie na wiosnę :).

Zgodnie z książką detoks powinien trwać siedem dni - i przez tyle dni go robiłam. Bardzo podobał mi się początek z całym rytuałem przygotowania, kompletowaniem produktów, ale przede wszystkim nastawieniem na odczuwanie siebie. Fajne był opisanie możliwych dolegliwości - byłam na nie przygotowana, chociaż u mnie nie wystąpiły. Dania przygotowane na podstawie przepisów były...