Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Blake'a i powiem szczerze, że dawno nie czytałam czegoś tak błyskotliwego. Bardzo zgrabna konstrukcja, celowo nierówna akcja, bohater, którego charakter w ciekawy sposób zmienia się w trakcie. Bardzo polecam:)

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Blake'a i powiem szczerze, że dawno nie czytałam czegoś tak błyskotliwego. Bardzo zgrabna konstrukcja, celowo nierówna akcja, bohater, którego charakter w ciekawy sposób zmienia się w trakcie. Bardzo polecam:)

Marianka wiedziała, co pisze. Te wszystkie negatywne recenzje są nie o niej a o ludziach je piszących. Książka otworzyła mi oczy na wiele spraw i otuliła spokojem.

Marianka wiedziała, co pisze. Te wszystkie negatywne recenzje są nie o niej a o ludziach je piszących. Książka otworzyła mi oczy na wiele spraw i otuliła spokojem.

7,5

7,5

Ależ to było pogmatwane! Super lektura:)

Ależ to było pogmatwane! Super lektura:)

Dawno nic nie wrzuciłam do ulubionych. Super książka. Taki ciepły kocyk dla potrzebujących ukojenia. :)

Dawno nic nie wrzuciłam do ulubionych. Super książka. Taki ciepły kocyk dla potrzebujących ukojenia. :)

Jak zwykle, jak medycyna akademicka czegoś nie może wytłumaczyć naukowym językiem, to się odwołuje do średniowiecznej ciemnoty. Ta sama śpiewka od 100 lat :D
Fantastyczna książka!

Jak zwykle, jak medycyna akademicka czegoś nie może wytłumaczyć naukowym językiem, to się odwołuje do średniowiecznej ciemnoty. Ta sama śpiewka od 100 lat :D
Fantastyczna książka!

Nie jest to biografia, a typowy reportaż. Bez zbędnych emocji reportera, który tutaj bardzo ładnie stoi z boku i wytęża swój reporterski wzrok. Ciekawa książka.

Nie jest to biografia, a typowy reportaż. Bez zbędnych emocji reportera, który tutaj bardzo ładnie stoi z boku i wytęża swój reporterski wzrok. Ciekawa książka.

Fantastyczna lektura, wrażenia z audiobooka jeszcze lepsze.

Fantastyczna lektura, wrażenia z audiobooka jeszcze lepsze.

Super książka :)

Super książka :)

Zakończenie rzeczywiście zaskakujące. Całkiem niezła książka.

Zakończenie rzeczywiście zaskakujące. Całkiem niezła książka.

Thriller to nie jest, ale historia była mega wciągająca. Serio, podobała mi się ta książka.

Thriller to nie jest, ale historia była mega wciągająca. Serio, podobała mi się ta książka.

Męczyłam się strasznie, czytając ten ostatni tom. Byłam zdecydowana na 5 gwiazdek, jednak zakończenie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Zatem kończę z siedmioma. Mając na świeżo wszystkie siedem tomów, stwierdzam, że autor umiejętnie połączył wszystkie zawiłości czasowe i bardzo zgrabnie zakończył serię. Mało mi było Aslana, ale rozumiem, czemu pojawiał się rzadko.

Męczyłam się strasznie, czytając ten ostatni tom. Byłam zdecydowana na 5 gwiazdek, jednak zakończenie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Zatem kończę z siedmioma. Mając na świeżo wszystkie siedem tomów, stwierdzam, że autor umiejętnie połączył wszystkie zawiłości czasowe i bardzo zgrabnie zakończył serię. Mało mi było Aslana, ale rozumiem, czemu pojawiał się rzadko.

Tak jakoś... nie moje klimaty.

Tak jakoś... nie moje klimaty.

Niesamowita książka. Z jednej strony jakoś mnie do niej nie ciągnęło, a z drugiej wpadłam w te historie po uszy... końcówka mnie rozłożyła na łopatki i wycisnęła łzy z oczu. Jeśli każda książka Maleckiego robi coś takiego z czytelnikiem, to ja w to wchodzę!

Niesamowita książka. Z jednej strony jakoś mnie do niej nie ciągnęło, a z drugiej wpadłam w te historie po uszy... końcówka mnie rozłożyła na łopatki i wycisnęła łzy z oczu. Jeśli każda książka Maleckiego robi coś takiego z czytelnikiem, to ja w to wchodzę!

6,5/10
Nie jest to Atwood z „Kociego oka”, choć motywy w powieści są bardzo podobne. Mimo wszystko całkiem niezła książka.

6,5/10
Nie jest to Atwood z „Kociego oka”, choć motywy w powieści są bardzo podobne. Mimo wszystko całkiem niezła książka.

Obawiałam się, że będzie to cieknące lukrem romansidło, a tymczasem dostałam całkiem przyjemną obyczajówkę z elementami romansowymi. Nie jest to typ literatury, po którą często sięgam, ale w tę opowieść wpadłam, szczerze mówiąc, po uszy. Myślę, że jeszcze nie raz wrócę do książek Natalii.

Obawiałam się, że będzie to cieknące lukrem romansidło, a tymczasem dostałam całkiem przyjemną obyczajówkę z elementami romansowymi. Nie jest to typ literatury, po którą często sięgam, ale w tę opowieść wpadłam, szczerze mówiąc, po uszy. Myślę, że jeszcze nie raz wrócę do książek Natalii.

Podeszłam do tej książki z dużymi oczekiwaniami. Dostałam urywek z życia artystki i... tyle. Sądziłam, że historia będzie bardziej rozbudowana, bardziej będzie wgłębiać się w postaci, które tu występują. Ale z drugiej strony, nie można za wiele wymagać od 50-cio stronicowego komiksu w dużym formacie. Było to pierwsze moje spotkanie z komiksem i sądziłam, że będzie to coś w rodzaju zachwytu, olśnienia. A było to jedynie przyjemne spotkanie z ciekawą kreską. Niemniej, warto było sięgnąć.

Podeszłam do tej książki z dużymi oczekiwaniami. Dostałam urywek z życia artystki i... tyle. Sądziłam, że historia będzie bardziej rozbudowana, bardziej będzie wgłębiać się w postaci, które tu występują. Ale z drugiej strony, nie można za wiele wymagać od 50-cio stronicowego komiksu w dużym formacie. Było to pierwsze moje spotkanie z komiksem i sądziłam, że będzie to coś w...

Aslan 😇🥰🤩

Aslan 😇🥰🤩

Te subtelne odniesienia do chrześcijaństwa chyba najbardziej mnie urzekły.

***
Oczywiście to książka mojego dzieciństwa, ale zupełnie inaczej odbieram ją już jako dorosła osoba. Doświadczenie życiowe buduje szerszą perspektywę, choć może nie do końca jest to dobre akurat w przypadku Narnii. Królestwo Boże także lepiej jest poznawać z perspektywy dziecka, bo jest to bardziej szczere, bez naleciałości świata. Ale mimo to spróbowałam i zakochałam się ponownie w tej historii. Teraz czas na kolejne części.

Te subtelne odniesienia do chrześcijaństwa chyba najbardziej mnie urzekły.

***
Oczywiście to książka mojego dzieciństwa, ale zupełnie inaczej odbieram ją już jako dorosła osoba. Doświadczenie życiowe buduje szerszą perspektywę, choć może nie do końca jest to dobre akurat w przypadku Narnii. Królestwo Boże także lepiej jest poznawać z perspektywy dziecka, bo jest to...

Właśnie poczułam się dosłownie martwa w środku. Jesteśmy niczym. Ale to dobrze 👍🏻

Właśnie poczułam się dosłownie martwa w środku. Jesteśmy niczym. Ale to dobrze 👍🏻