rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Niestety płytkość i pospolitość fabuły oraz dziecinny język i kompletny brak umiejętności prowadzenia sensownych dialogów nie pozwoliła mi się przedrzeć dalej niż do 50 strony.

Niestety płytkość i pospolitość fabuły oraz dziecinny język i kompletny brak umiejętności prowadzenia sensownych dialogów nie pozwoliła mi się przedrzeć dalej niż do 50 strony.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka zawiera 3 wątki-oddzielne historie kobiet. 2 były bardzo ciekawe, natomiast zakończenie pozostawiało jak dla mnie wiele do życzenia. Było dla mnie zaskakujące w tym złym sensie, kiedy spodziewamy się czegoś znacznie lepszego.

Książka zawiera 3 wątki-oddzielne historie kobiet. 2 były bardzo ciekawe, natomiast zakończenie pozostawiało jak dla mnie wiele do życzenia. Było dla mnie zaskakujące w tym złym sensie, kiedy spodziewamy się czegoś znacznie lepszego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna świetna książka Chestertona pełna odkrywczych myśli i ciekawego sposobu patrzenia na chrześcijaństwo. Szczególnie ubogacona ze względu na to, że zawiera już nie tylko zwykłe argumenty dla tez Chestertona, ale opiera się na osobistym dążeniu do wiary autora.

Kolejna świetna książka Chestertona pełna odkrywczych myśli i ciekawego sposobu patrzenia na chrześcijaństwo. Szczególnie ubogacona ze względu na to, że zawiera już nie tylko zwykłe argumenty dla tez Chestertona, ale opiera się na osobistym dążeniu do wiary autora.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kilka początkowych esejów jest bardzo ciekawych, natomiast potem nie byłam już chwilami pewna o czym czytam:) Ani szczególnie ciekawe ani szczególnie pożyteczne.

Kilka początkowych esejów jest bardzo ciekawych, natomiast potem nie byłam już chwilami pewna o czym czytam:) Ani szczególnie ciekawe ani szczególnie pożyteczne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacyjna biografia, bardzo dobrze się ją czyta, bo w formie opowieści. Mimo wszystko autor podaje praktycznie same fakty i opisy działań; książka nie ma sztucznych monologów i jest napisana w konkretny sposób. Fascynująca postać Elżbiety- inteligentnej, błyskotliwej, z humorami, uwielbianej przez ludność jest przedstawiona w taki sposób, że czytelnik nie może się nią nie zachwycać.

Rewelacyjna biografia, bardzo dobrze się ją czyta, bo w formie opowieści. Mimo wszystko autor podaje praktycznie same fakty i opisy działań; książka nie ma sztucznych monologów i jest napisana w konkretny sposób. Fascynująca postać Elżbiety- inteligentnej, błyskotliwej, z humorami, uwielbianej przez ludność jest przedstawiona w taki sposób, że czytelnik nie może się nią nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Starałam się, ale nie dałam rady. Piękna tematyka czystości, ale w zupełnie niestrawnej formie. Autorka cały czas używa niby naukowego języka, który sprawia trochę takie wrażenie, jakby bała się nazywać rzeczy po imieniu. Możliwe, że jest to dobra książka dla kogoś, kto dopiero zaczyna się dowiadywać czegoś o czystości przedmałżeńskiej, ale dla mnie -po przeczytaniu na ten temat wielu znacznie lepszych książek i artykułów- zbyt wiele w niej utartych frazesów. Zwłaszcza dla 21 latki:)

Starałam się, ale nie dałam rady. Piękna tematyka czystości, ale w zupełnie niestrawnej formie. Autorka cały czas używa niby naukowego języka, który sprawia trochę takie wrażenie, jakby bała się nazywać rzeczy po imieniu. Możliwe, że jest to dobra książka dla kogoś, kto dopiero zaczyna się dowiadywać czegoś o czystości przedmałżeńskiej, ale dla mnie -po przeczytaniu na ten...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie sądziłam, że sięgnę po tak sentymentalną książkę, która wydawała się wręcz definicją tego słowa (i to w tych niepozytywnym znaczeniu). Nieodłącznie kojarzy mi się z powieścią gotycką (choć nie jestem pewna czy jest): atmosfera grozy, klątwy czy też szaleństwa bohaterów, postacie o neurotycznych cechach wyniszczające środowisko, zamknięty klimat angielskich posiadłości z czasów zaniedbanych dworów i siedzib z własnymi parkami i liczną służbą, jednak w atmosferze upadku starych wartości. Śmiać się chce z absurdalności wątków i postaci, a jednak klimat całej powieści jest niepowtarzalny. Warto przeczytać, bo to jedna z tych książek, które czyta się nie dla jej własnego geniuszu, ale przez wzgląd na ciekawe czasy, które pokazuje.

Nigdy nie sądziłam, że sięgnę po tak sentymentalną książkę, która wydawała się wręcz definicją tego słowa (i to w tych niepozytywnym znaczeniu). Nieodłącznie kojarzy mi się z powieścią gotycką (choć nie jestem pewna czy jest): atmosfera grozy, klątwy czy też szaleństwa bohaterów, postacie o neurotycznych cechach wyniszczające środowisko, zamknięty klimat angielskich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękny opis przeżyć wewnętrznych autora- po przeczytaniu miałam wrażenie, że znam go od urodzenia:) Lewis niesamowicie opowiada o tym, w jaki sposób książki działały na niego w ciągu jego życia. Zachwycały mnie jego wynurzenia o tym, co przeżywał odkrywając Północ i inne mitologie, albo jego doznania po sięgnięciu np. po Chestertona. Książka nie jest właściwie autobiografią w popularnym tego słowa znaczeniu, bo opisuje niewiele wydarzeń z życia Lewisa a jedynie KLIMAT jego życia, czyli to co czuł i to co pamięta. Oczywiście prawdopodobnie przynajmniej połowa tych rzeczy komuś z zewnątrz mogłaby się wydawać kompletną nieprawdą ze względu na 100% subiektywizmu jego wypowiedzi, ale to właśnie jest najpiękniejsze.

Piękny opis przeżyć wewnętrznych autora- po przeczytaniu miałam wrażenie, że znam go od urodzenia:) Lewis niesamowicie opowiada o tym, w jaki sposób książki działały na niego w ciągu jego życia. Zachwycały mnie jego wynurzenia o tym, co przeżywał odkrywając Północ i inne mitologie, albo jego doznania po sięgnięciu np. po Chestertona. Książka nie jest właściwie autobiografią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autor świetnie rozwinął wiele wątków, a przede wszystkim dodał nowe. Powoli wiadomo dlaczego kraina nazywała się Siedem Królestw (w pierwszej części "grają o tron" głównie dwie). Tu wkraczają już kolejne. Kreacje niektórych postaci przerosły moje najśmielsze oczekiwania, np. Littlefingera lub Tyriona Lannistera. Zaletą niewątpliwą jest... grubość książki:) Dzięki temu bogata akcja ma trochę "oddechu". Podoba mi się takie trochę "polityczne podejście autora do tworzonej przez niego historii. Sieć intryg jest mocno rozwinięta, ale dzięki temu można z zadowoleniem odkrywać kolejne warstwy układów i powiązań, z których nie zdawaliśmy sobie sprawy na początku.
Poza tym książka kończy się tak, że nie da się nie sięgnąć po kolejną część- tak wiele wątków jest zawieszonych w próżni, że niewiedza może zabić człowieka:)
W porównaniu z książką niestety jak na razie drugi sezon serialu bardzo traci ;)

Autor świetnie rozwinął wiele wątków, a przede wszystkim dodał nowe. Powoli wiadomo dlaczego kraina nazywała się Siedem Królestw (w pierwszej części "grają o tron" głównie dwie). Tu wkraczają już kolejne. Kreacje niektórych postaci przerosły moje najśmielsze oczekiwania, np. Littlefingera lub Tyriona Lannistera. Zaletą niewątpliwą jest... grubość książki:) Dzięki temu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacyjna powieść. I tu pojawia się wątek miłosny, jednak jest tylko wtopiony w tło sytuacji politycznej Iraku. Autor z wielkim wyczuciem przypisywał myśli i uczucia swojemu uchodźcy; rzeczywiście zdawały się jak najbardziej prawdziwe i zrozumiałe. W dodatku czasami w rozmowach bohaterów przebijały się (jak sądzę) myśli i poglądy autora, co sprawia, że naprawdę wydawało mi się, że w pisanie jej włożył całe serce.

Rewelacyjna powieść. I tu pojawia się wątek miłosny, jednak jest tylko wtopiony w tło sytuacji politycznej Iraku. Autor z wielkim wyczuciem przypisywał myśli i uczucia swojemu uchodźcy; rzeczywiście zdawały się jak najbardziej prawdziwe i zrozumiałe. W dodatku czasami w rozmowach bohaterów przebijały się (jak sądzę) myśli i poglądy autora, co sprawia, że naprawdę wydawało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa książka w dodatku pięknie wydana. Bardzo ładne ilustracje, co według mnie znacznie podnosi jej walory:) Jedyne, co mnie trochę irytowało, to to, że miałam wrażenie, że autor chce mi na siłę udowodnić moją głupotę. Często cytował znane i mniej znane dzieła i wszystkie w oryginale, bez tłumaczeń. Można było bez tego zrozumieć bez problemu przesłanie, bo one jedynie potwierdzały jego tezy, ale nie mniej chyba nie powinien sądzić, że -nawet jeżeli jest to publikacja naukowa- ktoś ją będzie czytał ze słownikiem łaciny/greki/niemieckiego itp.

Bardzo ciekawa książka w dodatku pięknie wydana. Bardzo ładne ilustracje, co według mnie znacznie podnosi jej walory:) Jedyne, co mnie trochę irytowało, to to, że miałam wrażenie, że autor chce mi na siłę udowodnić moją głupotę. Często cytował znane i mniej znane dzieła i wszystkie w oryginale, bez tłumaczeń. Można było bez tego zrozumieć bez problemu przesłanie, bo one...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetne opowiadanie. Schmitt ma niesamowity dar do produkowania taśmowo oryginalnych historii. Każda jest zupełnie inna, a wszystkie są wciągające:) Poza tym potrafi budować napięcie- uświadamia czytelnikowi, że ten zaraz będzie miał do czynienia z tajemnicą, ale zanim ją mu wyjawi, czytelnik musi swoje odczekać. Pochłania wtedy książkę, by w końcu się dowiedzieć. Porównywalny efekt co w książce "Kiedy byłem dziełem sztuki", gdy czekamy na opis wyglądu bohatera.

Świetne opowiadanie. Schmitt ma niesamowity dar do produkowania taśmowo oryginalnych historii. Każda jest zupełnie inna, a wszystkie są wciągające:) Poza tym potrafi budować napięcie- uświadamia czytelnikowi, że ten zaraz będzie miał do czynienia z tajemnicą, ale zanim ją mu wyjawi, czytelnik musi swoje odczekać. Pochłania wtedy książkę, by w końcu się dowiedzieć....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie napisana książka. Rewelacyjna lektura do tramwaju, kiedy mamy mało czasu, a nie chcemy go marnować. Książka się składa z krótkich opowiadań. Każde opowiada autonomiczną historię. Nie wiem jak to się udało autorowi osiągnąć, ale każde jest rzeczywiście zupełnie inne. Pisane z różnych punktów widzenia. Przez starsze i młodsze kobiety. Zastanawiało mnie tylko czemu w każdym opowiadaniu bohaterka musi być alienem uważanym za niezdolnego do miłości i/lub mieć myśli samobójcze bądź też inne kłopoty z psychiką. Mi osobiście najbardziej się podobało opowiadanie o bosej księżniczce, bo zakończenie było chyba najbardziej zaskakujące.

Świetnie napisana książka. Rewelacyjna lektura do tramwaju, kiedy mamy mało czasu, a nie chcemy go marnować. Książka się składa z krótkich opowiadań. Każde opowiada autonomiczną historię. Nie wiem jak to się udało autorowi osiągnąć, ale każde jest rzeczywiście zupełnie inne. Pisane z różnych punktów widzenia. Przez starsze i młodsze kobiety. Zastanawiało mnie tylko czemu w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dość ciekawa, interesująca kreacja głównego bohatera jako sędziego śledczego, z którym można się było już zetknąć w lekturze. Same okoliczności zbrodni i postaci były ładnie zaaranżowane, chociaż samo rozwiązanie mnie zawiodło. Było zaskakujące, ale tylko dlatego, że spodziewałam się czegoś lepszego.

Książka dość ciekawa, interesująca kreacja głównego bohatera jako sędziego śledczego, z którym można się było już zetknąć w lekturze. Same okoliczności zbrodni i postaci były ładnie zaaranżowane, chociaż samo rozwiązanie mnie zawiodło. Było zaskakujące, ale tylko dlatego, że spodziewałam się czegoś lepszego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę się dobrze czyta, ale nie powiedziałabym, że jest przesadnie oryginalna. Czytałam ją z zainteresowaniem, ale mimo wszystko spodziewałam się wszystkiego, co się wydarzyło. Fabuła jest jak "zerżnięta" z "Zielonej mili" Stephena Kinga. Tu też morderca jest ograniczony umysłowo, jego wina jest oczywista, ofiarą jest dziecko i zostaje skazany na karę śmierci. Tak samo z jego osobą wiążą się nieprzewidziane uzdrowienia i inne cuda. Tyle, że Stephen King nie zrobił ze swojego bohatera mesjasza. Wątek tak absurdalny, że aż kiczowaty.

Książkę się dobrze czyta, ale nie powiedziałabym, że jest przesadnie oryginalna. Czytałam ją z zainteresowaniem, ale mimo wszystko spodziewałam się wszystkiego, co się wydarzyło. Fabuła jest jak "zerżnięta" z "Zielonej mili" Stephena Kinga. Tu też morderca jest ograniczony umysłowo, jego wina jest oczywista, ofiarą jest dziecko i zostaje skazany na karę śmierci. Tak samo z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka prawdopodobnie mogłaby być nawet ciekawa i wciągająca, ale... raczej dla nastolatek. Tak do 15 roku życia. Dla kogoś w moim wieku :) wydaje się być trochę infantylna. Trochę nie podoba mi się to, że mam wrażenie, jakby autor próbował upodabniać się do Tolkiena. Wielka historia w tle, główny bohater to prosty wieśniak itp., ale to wyjątkowo nieudolne. Do Tolkiena to tej książce daleko, więc próby naśladownictwa nie wyglądają dobrze.

Książka prawdopodobnie mogłaby być nawet ciekawa i wciągająca, ale... raczej dla nastolatek. Tak do 15 roku życia. Dla kogoś w moim wieku :) wydaje się być trochę infantylna. Trochę nie podoba mi się to, że mam wrażenie, jakby autor próbował upodabniać się do Tolkiena. Wielka historia w tle, główny bohater to prosty wieśniak itp., ale to wyjątkowo nieudolne. Do Tolkiena to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna książka osadzona w pięknej i wzruszającej rzeczywistości. Udowadnia, że książki dla małych dzieci (w tym przypadku nie tylko) też mogą być bardzo głębokie, przesiąknięte pięknymi marzeniami.

Piękna książka osadzona w pięknej i wzruszającej rzeczywistości. Udowadnia, że książki dla małych dzieci (w tym przypadku nie tylko) też mogą być bardzo głębokie, przesiąknięte pięknymi marzeniami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacyjna książka, wciąga już od pierwszej strony. Przede wszystkim przez oryginalną fabułę i nietuzinkowego bohatera głównego, który ma problem ze swoją... zwyczajnością. Poza tym autor stawia parę ciekawych pytań np. czym właściwie jest dzieło sztuki, które są ciekawie rozwijane przez niego pod osłoną problemów bohatera. Poza tym uderzyło mnie pokazanie przez niego, jak wiele posiada człowiek, który chce popełnić samobójstwo, bo myśli, że nic nie posiada:), a także to jak wiele można mu jeszcze zabrać. Rewelacyjna powieść, polecam wszystkim.

Rewelacyjna książka, wciąga już od pierwszej strony. Przede wszystkim przez oryginalną fabułę i nietuzinkowego bohatera głównego, który ma problem ze swoją... zwyczajnością. Poza tym autor stawia parę ciekawych pytań np. czym właściwie jest dzieło sztuki, które są ciekawie rozwijane przez niego pod osłoną problemów bohatera. Poza tym uderzyło mnie pokazanie przez niego, jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do pewnego momentu naprawdę fajna książka, niestety tym razem wątki fantastyczne wprowadzone przez autora trochę utrudniały lekturę, bo wydawały mi się po prostu... śmieszne. Czuć było brak prawdziwości tego świata, więc w momencie, kiedy myślałam, że książka powinna zacząć się rozkręcać straciłam ochotę na jej czytanie. Dobrnęłam do końca, ale nie byłam zbyt zadowolona. Plusem było osadzenie jako głównego bohatera starszego mężczyzny, bo pokazywało to wszystko z trochę ciekawszej perspektywy, ale powieść wydała mi się wyjątkowo słaba.

Do pewnego momentu naprawdę fajna książka, niestety tym razem wątki fantastyczne wprowadzone przez autora trochę utrudniały lekturę, bo wydawały mi się po prostu... śmieszne. Czuć było brak prawdziwości tego świata, więc w momencie, kiedy myślałam, że książka powinna zacząć się rozkręcać straciłam ochotę na jej czytanie. Dobrnęłam do końca, ale nie byłam zbyt zadowolona....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna książka tego autora. Nawet nie czytałam opisu z tyłu, kiedy ją kupowałam. Rozczarowałam się niestety, ale...
Już dziś, będąc jakieś 70 stron od końca wyobrażałam sobie zjadliwą opinię, którą mogłabym zjechać tę powieść, aż w pewnym momencie zorientowałam się, że czytam ją nawet po drodze, więc końcówka mnie zainteresowała, skoro szłam po omacku całą drogę do domu.
Mimo wszystko ma zdecydowanie za dużo wad.
Przede wszystkim jest to tak naprawdę książka bardziej dla nastolatków, coś jak "Książę mgły", ale on niestety miał lepszą historię. Tu znów pojawia się motyw "przeklętego" bohatera, ale opowieść sama w sobie nie jest zbyt dobra. Ma wiele wątków, które rozwijane w taki sposób wydają się być kiczowate i niedokończone. Miałam wrażenie, że autor koniecznie chciał wkleić kilka pomysłów i zrobić z nich jedną powieść, ale każdy z tych wątków nie był dość dobry. Zbyt krótko rozwijane, nieciekawe, zbyt mało uprawdopodobnione.
Ponadto bohaterowie to dzielna para nastolatków, zdolna do czynów heroicznych, pięknej miłości i o nieskalanej odwadze. Ona nieustraszona nawet jako dziewczyna, on uduchowiony romantyk.
Cwanym chwytem było postarzenie ich w dwóch listach zaczynających i kończących książkę, bo dzięki temu zyskali trochę na wiarygodności.
Serce mnie boli, bo to książka Zafona, ale muszę ją mimo wciągającego końca (wciągający nie znaczy, że nie był przewidywalny, kiczowaty lub niedokończony)ocenić nisko.

Kolejna książka tego autora. Nawet nie czytałam opisu z tyłu, kiedy ją kupowałam. Rozczarowałam się niestety, ale...
Już dziś, będąc jakieś 70 stron od końca wyobrażałam sobie zjadliwą opinię, którą mogłabym zjechać tę powieść, aż w pewnym momencie zorientowałam się, że czytam ją nawet po drodze, więc końcówka mnie zainteresowała, skoro szłam po omacku całą drogę do...

więcej Pokaż mimo to