rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Gorzkie słowa Bogusława Raszki,wybitnego działacza PZKO w Wędryni na Zaolziu:"Okazało się,że polska młodzież nie zna zupełnie historii tego regionu.Nie wie co to takie Zaolzie i myśli,że Śląsk Cieszyński kończy się w Goleszowie.Przyznam się,że bardzo mnie to zabolało!To my tu żyły sobie wypruwamy ,żeby pielęgnować tradycje przodków,a tuż za polską granicą nie wiedzą nawet,że istniejemy".Gdybym tego rodzaju książkę pczeczytał 20 lat temu,kiedy dosyć często bywałem w Lesznej Górnej i czeskim Cieszynie i okolicy.Ze znajomością historii Zaolzia też nie najlepiej.Nie miałem pojęcia o tak paskudnej postaci jak Jozef Snejdarek:"Gdy Polska krwawiła na Wschodzie,walcząc o granice,oddziały czeskie pod wodzą Josefa Snejdarka najechały Śląsk Cieszyński,dokonując licznych zbrodni wojennych.Żołnierze czescy w bestialski sposób mordowali jeńców polskich,głównie rannych.Zabijali kolbami i bagnetami".Chciałbym odwiedzić w Cieszynie Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich,które wydało w 2013 roku "Białą księgę zbrodni popełnionych w dniach 23-29.01.1919 na Śląsku Cieszyńskim przez wojska gen.Josefa Snejdarka".

Gorzkie słowa Bogusława Raszki,wybitnego działacza PZKO w Wędryni na Zaolziu:"Okazało się,że polska młodzież nie zna zupełnie historii tego regionu.Nie wie co to takie Zaolzie i myśli,że Śląsk Cieszyński kończy się w Goleszowie.Przyznam się,że bardzo mnie to zabolało!To my tu żyły sobie wypruwamy ,żeby pielęgnować tradycje przodków,a tuż za polską granicą nie wiedzą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem ciekaw jak dzisiaj na lekcjach historii mówi się o akcji "Wisła".My byliśmy mocno indoktrynowani.Akcja przesiedlenia Ukraińców była wielkim zwycięstwem władzy ludowej nad bandami UPA.Generał Świerczewski był wielkim bohaterem.Gdzieś to zostało na dnie świadomości.Książka jest wstrząsająca.Taka relacja:"Na całym terenie dzisiejszej Polski zginęło pięćset dziewięćdziesięciu Polaków.Proszę porównać: Polaków zginęło niecałe sześćset osób,a Ukraińców około ośmiu tysięcy,a niektórzy mówią,że ponad dziesięć.A więc kto mordował?Kto kogo mordował,pytam?Wołyń i Galicja Wschodnia,gdzie w bratobójczym konflikcie ginęli przede wszystkim Polacy,nie były w centrum zainteresowania księdza Mitrata".Sprawdziłem w innych źródłach,liczby zabitych były podobne do podanych wyżej.Inne stwierdzenie:"Niestety,fala nienawiści,która narasta w naszym kraju,jest coraz większa.Jeszcze gorszym zjawiskiem jest jednak przyzwolenie na przemoc ze strony państwa.Jeśli raz po raz sprawy dotyczące nawoływania do nienawiści są umarzane,to kolejnym etapem jest roszczenie sobie prawa do przemocy fizycznej wobec "obcych".

Jestem ciekaw jak dzisiaj na lekcjach historii mówi się o akcji "Wisła".My byliśmy mocno indoktrynowani.Akcja przesiedlenia Ukraińców była wielkim zwycięstwem władzy ludowej nad bandami UPA.Generał Świerczewski był wielkim bohaterem.Gdzieś to zostało na dnie świadomości.Książka jest wstrząsająca.Taka relacja:"Na całym terenie dzisiejszej Polski zginęło pięćset...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka pasjonująca.Zmuszająca do przemyśleń i dyskusji.Intrygujące mnie także pytanie pada pod koniec książki do generała Mieczysława Cieniucha:CZY WOJSKOWI ŁAMIĄ PRZYSIĘGĘ,NIC NIE ROBIĄC,KIEDY ŁAMANA JEST KONSTYTUCJA?PRZECIEŻ PRZYSIĘGALI NA WIERNOŚĆ KONSTYTUCJI? Odpowiedź enigmatyczna.Natomiast z następującą wypowiedzią pana generała w pełni się zgadzam:"Czytelnik musi sam sobie odpowiedzieć gdzie kończy się PR,a zaczyna rzeczywistość.NATO przetrwało do dziś,bo wypracowało system radzenia sobie z kryzysami.Podstawą tego systemu jest kolektywność.Do każdego przedsięwzięcia trzeba zbudować większość i stworzyć takie warunki,które pozwolą przekonać nieprzekonanych.Jaką większość może stworzyć kraj,który Francuzów chce ponownie uczyć jeść widelcem,od Niemców chce reparacji,Litwinów obraża wzorem nowego paszportu,a Włochów od roku trzyma w szachu,nie odbierając zamówionych wcześniej samolotów.Gdzie pan nie spojrzy,tam zgliszcza.A proszę mi wierzyć,że tak dobrze się zapowiadaliśmy".I jeszcze fragment wywiadu z generałem Adamem Dudą,który dotyczy chyba każdego:TVN24?PRZECIEŻ INSPEKTORAT PODLEGAŁ LOGISTYCZNIE GARNIZONOWI WARSZAWA,A JEGO DOWÓDCA GENERAŁ ROBERT GŁĄB PISEMNIE REKOMENDOWAŁ PODWŁADNYM CZERPANIE WIEDZY O ŚWIECIE Z TVP INFO. -" U mnie w gabinecie najczęściej włączony był TVN24.TVP Info przestałem oglądać krótko po zmianie ekipy rządzącej,bo uznałem,że stacja przestała mieć związek z rzetelnym informowaniem.Krótko po przeniesieniu do rezerwy kadrowej,kiedy pojawiłem się w gabinecie,żeby zabrać swoje rzeczy osobiste,mój następca miał już włączone TVP Info".Uważam,że ta książka powinna być lekturą obowiązkową dla kadry i członków WOT!

Książka pasjonująca.Zmuszająca do przemyśleń i dyskusji.Intrygujące mnie także pytanie pada pod koniec książki do generała Mieczysława Cieniucha:CZY WOJSKOWI ŁAMIĄ PRZYSIĘGĘ,NIC NIE ROBIĄC,KIEDY ŁAMANA JEST KONSTYTUCJA?PRZECIEŻ PRZYSIĘGALI NA WIERNOŚĆ KONSTYTUCJI? Odpowiedź enigmatyczna.Natomiast z następującą wypowiedzią pana generała w pełni się zgadzam:"Czytelnik...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moim zdaniem "Zeszyty Literackie" są najlepszym kwartalnikiem literackim w naszym kraju.Można się zastanowić,czy nakład 4000 jest nakładem znaczącym w blisko 40-milionowym kraju,który chce się wyrwać z pułapki średniego rozwoju.W tym numerze fragmenty mającego się ukazać na dniach drugiego tomu "Innego życia" biografii Jarosława Iwaszkiewicza,szkic Marka Zagańczyka,"Lato w dolinie" z odsyłaczem,że jest to fragment większej całości(będzie chyba niedługo nowa książka),szkic Mariana Bizana,wspomnienia Tomasa Venclovy z Podróży do Polski 1970-1971(zapis z 25 sierpnia 1970;MIŁOSZ-POETA NAJWYŻSZEJ KLASY),Julia Hartwig,Adam Zagajewski,Jarosław Mikołajewski i wielu innych.

Moim zdaniem "Zeszyty Literackie" są najlepszym kwartalnikiem literackim w naszym kraju.Można się zastanowić,czy nakład 4000 jest nakładem znaczącym w blisko 40-milionowym kraju,który chce się wyrwać z pułapki średniego rozwoju.W tym numerze fragmenty mającego się ukazać na dniach drugiego tomu "Innego życia" biografii Jarosława Iwaszkiewicza,szkic Marka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeglądając miesięcznik "Twórczość" nr7 z 1998 roku natknąłem się na świetny artykuł Seweryna Kuśmierczyka "A śmierć odmiga się w stawie..." o "Pannach z Wilka" Andrzeja Wajdy.Jest tam o "Ogrodach" Iwaszkiewicza,które błyskawicznie zamówiłem przez Allegro."Ogrody" książka wydana w 1974 roku jest summą życiową doświadczenia Iwaszkiewicza.Fragment artykułu:"Nie wiemy,czy Andrzejowi Wajdzie dane było poznać związane z jego pracą troski Anny Iwaszkiewicz.Jednakże to właśnie wspomniane na początku listu "Ogrody" i "Serenite" stały się dla reżysera rzeczywistym kluczem,pozwalającym odsłonić,za pośrednictwem materii i języka filmu,głębię "Panien z Wilka"".

Przeglądając miesięcznik "Twórczość" nr7 z 1998 roku natknąłem się na świetny artykuł Seweryna Kuśmierczyka "A śmierć odmiga się w stawie..." o "Pannach z Wilka" Andrzeja Wajdy.Jest tam o "Ogrodach" Iwaszkiewicza,które błyskawicznie zamówiłem przez Allegro."Ogrody" książka wydana w 1974 roku jest summą życiową doświadczenia Iwaszkiewicza.Fragment artykułu:"Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gustaw Kerszman ma bogatą drogę naukową w genetyce i biologii molekularnej.Książkę wspomnieniową z czasów II Wojny Światowej napisał jak naukowiec przyzwyczajony do dyscypliny myślowej i wyciągania i formułowania wniosków.Może ta niewielka książka powinna być lekturą obowiązkową,ze względu na tragizm i ciężar tematów w niej poruszonych.Dwa przykłady:"Istotnym problemem wydaje mi się coś mniej konkretnego i namacalnego niż ratowanie i wydawanie,mianowicie KLIMAT.Holocaustowi towarzyszyło niesłychane natężenie propagandy nienawiści.Była ona w czasie okupacji wszechobecna.Dla Żydów komory z gazem trującym i zatrute słowa zlewały się w jedną całość.Tym większe było zapotrzebowanie na dobre słowo,na dobre gesty,na wyrazy sympatii,nawet jeśli nie szły za nimi konkrety".Drugim fragmentem są słowa Leszka Kołakowskiego,który pół wieku temu pisał:"Elementarnym warunkiem krwawych pogromów żydowskich,rzezi i okrucieństw była zawsze społeczna atmosfera emocjonalna tolerująca antysemityzm nawet w najbardziej złagodzonej i rozwodnionej postaci...W ten sposób antysemici dobroduszni rodzą antysemitów-zbirów,antysemici łagodni pielęgnują antysemitów uzbrojonych w kastety i noże,antysemici bierni i wstrzemięźliwi tworzą organizatorów pogromów".

Gustaw Kerszman ma bogatą drogę naukową w genetyce i biologii molekularnej.Książkę wspomnieniową z czasów II Wojny Światowej napisał jak naukowiec przyzwyczajony do dyscypliny myślowej i wyciągania i formułowania wniosków.Może ta niewielka książka powinna być lekturą obowiązkową,ze względu na tragizm i ciężar tematów w niej poruszonych.Dwa przykłady:"Istotnym problemem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałem u córki.Księgozbiory dzieci rosną w zastraszającym tempie,nie widzę miejsca na nawet małą część moich zbiorów.Bardzo cenię Mariusza Szczygła i nie zawiodłem się.Okazuje się np. że codzienne zapiski najbardziej trywialnych zdarzeń,odczytywane po latach niosą duży ładunek informacji i są pełne nostalgii.

Przeczytałem u córki.Księgozbiory dzieci rosną w zastraszającym tempie,nie widzę miejsca na nawet małą część moich zbiorów.Bardzo cenię Mariusza Szczygła i nie zawiodłem się.Okazuje się np. że codzienne zapiski najbardziej trywialnych zdarzeń,odczytywane po latach niosą duży ładunek informacji i są pełne nostalgii.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiedzy o naszych sąsiadach nigdy za dużo.Wsiadam w samochód i za 20 minut jestem w Czechach.Książka swietna.Najbardziej uderzyła mnie zbieżność między opisanym w książce stopniowym zawłaszczaniem Czechosłowacji przez partię komunistyczną i tym co się teraz dzieje u nas.Warto przytoczyć słowa jednego z rzeczników Karty 77 profesora Jana Patocki:"Żadne poddaństwo nie wiodło do polepszenia,lecz tylko do pogorszenia położenia.Im większy strach i serwilizm,tym na więcej mocni sobie pozwalają i będą pozwalać.Nie ma żadnego innego sposobu na zmniejszenie ich nacisku niż przez poczucie niepewności,kiedy widzą,że niesprawiedliwość i dyskryminacja nie są zapomniane,że się nad tym wszystkim woda nie zamyka".Profesor Jan Patocka zmarł pięć dni po napisaniu tych słów,13 marca 1977.

Wiedzy o naszych sąsiadach nigdy za dużo.Wsiadam w samochód i za 20 minut jestem w Czechach.Książka swietna.Najbardziej uderzyła mnie zbieżność między opisanym w książce stopniowym zawłaszczaniem Czechosłowacji przez partię komunistyczną i tym co się teraz dzieje u nas.Warto przytoczyć słowa jednego z rzeczników Karty 77 profesora Jana Patocki:"Żadne poddaństwo nie wiodło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mieszkam na Śląsku (zielonym) i każda książka pogłębiająca wiedzę o skomplikowanej i często tragicznej historii tego regionu jest dla mnie ważna.Czytając tę książkę,uzmysłowiłem sobie,że nigdy odpoczywając nad Sołą,nad jeziorami żywieckimi,nie pomyślałem,że w tych pięknych miejscach odpoczywali,bawili się esesmani z KL Auschwitz oddalonego kilkanaście kilometrów.Czy to coś zmieni w odbiorze tych pięknych miejsc teraz,nie wiem.Autorka mocno identyfikuje się z losem ofiar;taki przykład:"Nie może być nic gorszego niż to,kiedy na twojej piersi stygnie ciało twojego dziecka,mokrego jeszcze od twojej krwi".

Mieszkam na Śląsku (zielonym) i każda książka pogłębiająca wiedzę o skomplikowanej i często tragicznej historii tego regionu jest dla mnie ważna.Czytając tę książkę,uzmysłowiłem sobie,że nigdy odpoczywając nad Sołą,nad jeziorami żywieckimi,nie pomyślałem,że w tych pięknych miejscach odpoczywali,bawili się esesmani z KL Auschwitz oddalonego kilkanaście kilometrów.Czy to coś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Byłem niedawno na grobie Jarosława Iwaszkiewicza w Brwinowie.Teraz mały festiwal poety.Czytam "Inne życie","Ogrody","Opowieść o naszym domu" Zofii Szymanowskiej o Tymoszówce na Ukrainie,zagladam do "Książki moich wspomnień" i właśnie "Podróży do Polski".Taki fragment:"A wtedy w 1911,jak powiedziałem,wróciliśmy przez Zgierz,Łagiewniki - gdzie musieliśmy odwiedzić kościół z cudownym obrazem Trójcy Świętej,boby nam tego pani Zdzitowiecka ze Skoszew nie darowała - Stryków do Doliny Moszczenicy i ze Strykowa wróciliśmy do Byszew".To są moje rodzinne strony.Kilkanaście lat temu wracałem z wczasów w Karwii do B-B i nagle postanowiłem odwiedzić wujostwo w Zgierzu (nie widziałem się z nimi wiele lat).Było wiele radości ze spotkanie,pojechalismy na wycieczkę,zwiedziliśmy wspomniany wyżej kościół w Łagiewnikach,spacery po pobliskim parku.Wujek chorował na serce.Dwa miesiące później już nie żył.

Byłem niedawno na grobie Jarosława Iwaszkiewicza w Brwinowie.Teraz mały festiwal poety.Czytam "Inne życie","Ogrody","Opowieść o naszym domu" Zofii Szymanowskiej o Tymoszówce na Ukrainie,zagladam do "Książki moich wspomnień" i właśnie "Podróży do Polski".Taki fragment:"A wtedy w 1911,jak powiedziałem,wróciliśmy przez Zgierz,Łagiewniki - gdzie musieliśmy odwiedzić kościół z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjechaliśmy do Dzierżoniowa z centralnej Polski w 1955 roku.Malownicze miasteczko u podnóża Gór Sowich nie było zniszczone.W tym samym roku byłem pierwszy raz we Wrocławiu.Pamiętam tylko morze ruin od strony Krzyków.Często później jeździłem do Wrocławia i zmieniał się na moich oczach.Poznałem dobrze miasto w latach 1967-1972,gdy studiowałem na Politechnice Wrocławskiej.Zastanawiałem się często,jak wyglądało życie w niemieckim Wrocławiu.Dlatego pierwszy tom Marka Krajewskiego o inspektorze kryminalnym Eberhardzie Mocku,który prowadził śledztwa w przedwojennym Wrocławiu przeczytałem błyskawicznie.Nie mogłem się doczekać tomów następnych.Czas robi swoje.Autor po długiej przerwie wrócił do swojego bohatera.Często przerywałem lekturę i wracałem do swoich wspomnień związanych z wymienianymi w książce ulicami,zaukami,budynkami,parkami itp.Denerwowały mnie moim zdaniem słabe zakończenia kryminałów i ten tom po latach z tego się nie wyłamał.

Przyjechaliśmy do Dzierżoniowa z centralnej Polski w 1955 roku.Malownicze miasteczko u podnóża Gór Sowich nie było zniszczone.W tym samym roku byłem pierwszy raz we Wrocławiu.Pamiętam tylko morze ruin od strony Krzyków.Często później jeździłem do Wrocławia i zmieniał się na moich oczach.Poznałem dobrze miasto w latach 1967-1972,gdy studiowałem na Politechnice...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Doczekałem się (prawie),że za chwilę ukaże się drugi tom biografii Jarosława Iwaszkiewicza Radosława Romaniuka.Czytam ponownie tom pierwszy z prawdziwą przyjemnością.Kilka dni temu byłem w Brwinowie z wnuczętami (szkoła wnuczki wynajmuje starą willę z ogrodem) na Dniu Nauczyciela i później pojechaliśmy do centrum, ponieważ chciałem pójść na grób Iwaszkiewicza.Z pewnym trudem udało mi się odnaleźć grób pisarza,jego żony,matki,brata,sióstr i teścia,zrobiłem kilka zdjęć,zabrakło czasu na refleksje.Zaczerpnięte z biografii Romaniuka:"Prawdopodobnie wówczas w domu Szymanowskich Iwaszkiewicz spotkał przebywjacego na urlopie w Kijowie oficera lejbgwardii Stanisława Ignacego Witkiewicza.Kompozytor zaprezentował młodzieńca słowami:"To jest mój kuzyn Jarosław Iwaszkiewicz,poeta".".Brwinów i stepy Ukrainy.

Doczekałem się (prawie),że za chwilę ukaże się drugi tom biografii Jarosława Iwaszkiewicza Radosława Romaniuka.Czytam ponownie tom pierwszy z prawdziwą przyjemnością.Kilka dni temu byłem w Brwinowie z wnuczętami (szkoła wnuczki wynajmuje starą willę z ogrodem) na Dniu Nauczyciela i później pojechaliśmy do centrum, ponieważ chciałem pójść na grób Iwaszkiewicza.Z pewnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspomnienia mieszkańców Wołynia,przede wszystkim żołnierzy legendarnej 27.Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.Została ich już garstka i każda forma zapisu ich wspomnień jest podwójnie ważna.Równolegle czytam świetną książkę Witolda Szabłowskiego "Sprawiedliwi zdrajcy Sasiedzi z Wołynia" i kolejny raz "Echa Wołynia" Władysława Hermaszewskiego,starszego brata Mirosława.Taka lokalna ciekawostka.Jeden z byłych żołnierzy 27.Wołyńskiej Dywizji Mirosław Łoziński wspomina jak po 1956 roku był kierownikiem sanatorium przeciwgruźliczego w starym zamku w Rajczy.Kiedyś często jeździłem do Ujsoł,a zamek ten z otaczającym parkiem znajduje się przy drodze wyjazdowej z Rajczy.Co mogłem to zwiedziłem,zrobiłem dużo zdjęć,zapoznałem się z jego ciekawą historją.

Wspomnienia mieszkańców Wołynia,przede wszystkim żołnierzy legendarnej 27.Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.Została ich już garstka i każda forma zapisu ich wspomnień jest podwójnie ważna.Równolegle czytam świetną książkę Witolda Szabłowskiego "Sprawiedliwi zdrajcy Sasiedzi z Wołynia" i kolejny raz "Echa Wołynia" Władysława Hermaszewskiego,starszego brata Mirosława.Taka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie pamiętam czy czytałem w dzieciństwie.Moje dzieci mieszkają w Warszawie i dzięki temu udało mi się być kilka razy w Pułtusku.Zrobił na mnie duże wrażenie.Najdłuższy rynek w Europie brukowany kocimi łbami,które pamiętam z mojego rodzinnego Zgierza,szeroko rozlana Narew,jej malownicze starorzecza(Pułtusk mazowiecka Wenecja),Pałac Biskupi na skarpie,pamiatkowa tablica Wiktora Gomulickiego na szkole opisanej we Wspomnieniach.Są też takie domy w rynku:"Brukowana sień "na przestrzał",przepoławiała niewielki dom,oddzielając od siebie dwa mieszkania i dwa warsztaty".Arkadyjskie dzieciństwo autora,podszyte nostalgią przemijania."Nauczyciel czyta:Cicho skradł się wiek sterany,/W smutną starość pchnąwszy mnie.../Zatrzymuje się,poprawia okularów.Głowa zsuwa się głębiej w kołnierzyki:siwe włosy niżej na plecy opadają./Płynie ze mną w kraj nieznany-/Żegnam was,młodości dnie!

Nie pamiętam czy czytałem w dzieciństwie.Moje dzieci mieszkają w Warszawie i dzięki temu udało mi się być kilka razy w Pułtusku.Zrobił na mnie duże wrażenie.Najdłuższy rynek w Europie brukowany kocimi łbami,które pamiętam z mojego rodzinnego Zgierza,szeroko rozlana Narew,jej malownicze starorzecza(Pułtusk mazowiecka Wenecja),Pałac Biskupi na skarpie,pamiatkowa tablica...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rozmów z pisarzami nigdy za dużo!Te rozmowy są bardzo mądre i ciepłe.Książka powinna być lekturą szkolną zamiast twórczości kapłanów smoleńskich.Fragment rozmowy z ks. Twardowskim,który mnie poruszył:"On sam przyznawał,że wiary i poezji nauczyły go upośledzone umysłowo dzieci z Pruszkowa z zakładu w Żbikowie.Od nich-i dla nich- nauczył się tego,że ptak,wiewiórka,liść,kropla deszczu może objawić nieskończoność tajemnic świata.Od nich-i dla nich-nauczył się oszczędnego języka najprostszych słów,tak bliskich językowi psalmów i ewangelicznych przypowieści.Od nich i dla nich nauczył się też tego,że człowieczeństwa nie przybywa ani z tytułami naukowymi,ani z bogactwem czy pozycją,zasługami,ani z talentem - ono jest całe już w oczekiwaniu miłości,w kochaniu i radości".Mam wnuczkę niepełnosprawną intelektualnie.

Rozmów z pisarzami nigdy za dużo!Te rozmowy są bardzo mądre i ciepłe.Książka powinna być lekturą szkolną zamiast twórczości kapłanów smoleńskich.Fragment rozmowy z ks. Twardowskim,który mnie poruszył:"On sam przyznawał,że wiary i poezji nauczyły go upośledzone umysłowo dzieci z Pruszkowa z zakładu w Żbikowie.Od nich-i dla nich- nauczył się tego,że ptak,wiewiórka,liść,kropla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zacząłem czytać wydany ostatnio "Pamietnik 3" Henryka Grynberga.W pewnym momencie mnie trochę znużył i zacząłem czytać(kiedyś ją zacząłem) książkę tego samego autora "Memorbuch".Książka dyskusyjna i wstrząsająca.Byłem już świadkiem wielu wydarzeń opisanych przez autora,głównie związanych z represjami po marcu 1968 roku.Do sprawdzenia;w związku ze strajkiem na Politechnice Wrocławskiej autor pisze,że najwięcej Żydów było na Wydziale Elektroniki.Na moim pierwszym roku nie przypominam sobie żadnego.Nie zwracałem w ogóle na to uwagi.Wyrzucili nas ze studiów po demonstracjach majowych,ale chyba z naszego roku przyjęli wszystkich z powrotem.Autor sugeruje,że do wojska byli wcielani w większości studenci pochodzenia żydowskiego.Wydaje mi się,że było inaczej.Wypędzenie Żydów z Polski było haniebne.Gdy cała machina państwowa zwróciła się przeciwko nim,zostali strasznie osamotnieni.Boję się,że gdy zostanie uruchomiona cała machina rządów"dobrej zmiany" przeciwko myślącym inaczej,zostaną oni też strasznie osamotnieni.

Zacząłem czytać wydany ostatnio "Pamietnik 3" Henryka Grynberga.W pewnym momencie mnie trochę znużył i zacząłem czytać(kiedyś ją zacząłem) książkę tego samego autora "Memorbuch".Książka dyskusyjna i wstrząsająca.Byłem już świadkiem wielu wydarzeń opisanych przez autora,głównie związanych z represjami po marcu 1968 roku.Do sprawdzenia;w związku ze strajkiem na Politechnice...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka wydana przez "Zeszyty Literackie" w świetnej serii "Podróże" pod redakcją Marka Zagańczyka.Jeden z najlepszych pisarzy polskich ma być wycofany z kanonu lektur szkolnych.Trochę żal,że książka jest skąpa objętościowo.Lubię podróże,chyba na sposób przyjęty przez autora:"Uroki podróży są zawsze zachwycające zwłaszcza połączone z urokami intelektualnymi".Trochę wspomnień osobistych.Iwaszkiewicz tak wspomina spotkanie z Prezydentem Francji w 1972 roku:"Prezydent Pompidou jest "un lettre".Dostałem od niego w upominku przepiękną książkę,wspaniałe wydanie poematu Supervielle'a o stworzeniu świata z pięknymi planszami Lurcata".Dwa lata póżniej byłem na pogrzebie Pompidou.Oglądałem wszystkich światowych przywódców zmierzających do katedry Notre Dame.Ale największe wrażenie zrobiła na mnie policja francuska na bajkowych motocyklach BMW.Na zakończenie krótkie przesłanie do naszych rządzących:"TYLE REŻIMÓW PRZEMINĘŁO,A NOTRE DAME STOI".

Książka wydana przez "Zeszyty Literackie" w świetnej serii "Podróże" pod redakcją Marka Zagańczyka.Jeden z najlepszych pisarzy polskich ma być wycofany z kanonu lektur szkolnych.Trochę żal,że książka jest skąpa objętościowo.Lubię podróże,chyba na sposób przyjęty przez autora:"Uroki podróży są zawsze zachwycające zwłaszcza połączone z urokami intelektualnymi".Trochę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z lepszych powieści o Powstaniu Styczniowym.Pod wrażeniem lektury tej książki,Juliusz Machulski nakręcił dobry film "Szwadron".Jeden z najlepszych polskich filmów,a według mnie najlepszy film o Powstaniu Styczniowym to film "Wierna rzeka".Po przeczytaniu książki obejrzałem w internecie "Szwadron",chyba pierwszy raz do końca.Warto!W zakończeniu książki prawda ponadczasowa:"Miał tedy słuszność pułkownik Markowski:nie ustanie nigdy na świecie wieczna walka nędzy i poniżenia z uciskiem i przesytem.Takie jest prawo ludzkiego władania".

Jedna z lepszych powieści o Powstaniu Styczniowym.Pod wrażeniem lektury tej książki,Juliusz Machulski nakręcił dobry film "Szwadron".Jeden z najlepszych polskich filmów,a według mnie najlepszy film o Powstaniu Styczniowym to film "Wierna rzeka".Po przeczytaniu książki obejrzałem w internecie "Szwadron",chyba pierwszy raz do końca.Warto!W zakończeniu książki prawda...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakup w "Taniej Książce" w Białogórze.Przeczytałem w trybie wakacyjnym,ale chyba dużo nie straciłem.Może jest to poradnik?

Zakup w "Taniej Książce" w Białogórze.Przeczytałem w trybie wakacyjnym,ale chyba dużo nie straciłem.Może jest to poradnik?

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytałem pół roku i ten sposób czytania sprawiał mi dużo przyjemności.Niezwykłe natężenie ciekawych i ważnych myśli i jak podane!
Mały fragment:"W tej prozie ożywa smak dawnego życia,ducha,poezji,goreje w niej tak mocny,szlachetny płomień,jak w starych palinkach siła i smak orzechów z dawnych lat".Zacząłem czytać właśnie wydany drugi tom wspomnień S.M.

Czytałem pół roku i ten sposób czytania sprawiał mi dużo przyjemności.Niezwykłe natężenie ciekawych i ważnych myśli i jak podane!
Mały fragment:"W tej prozie ożywa smak dawnego życia,ducha,poezji,goreje w niej tak mocny,szlachetny płomień,jak w starych palinkach siła i smak orzechów z dawnych lat".Zacząłem czytać właśnie wydany drugi tom wspomnień S.M.

Pokaż mimo to