-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2016-09-13
2016-07-17
2015-05-28
Jestem pod wrażeniem tego, jak autor świetnie używa języka do opisu stanów i emocji bez popadania przy tym w banał, sentymentalizm i grafomanię. Jeśli chodzi o fabułę, to im dalej, tym mniej mi się podobało - pierwsza historia zdecydowanie najlepsza, druga też dobra (sugestywny opis "bycia na dnie uzależnienia" - utraty poprzedniego życia, do którego często nie ma powrotu), trzecia zbyt pogmatwana jak dla mnie. Żałuję, że na końcu nie było jakiegoś scalenia wątków. Chyba że ja nie do końca zrozumiałam i poza chłopakiem ze zranioną ręką coś więcej łączyło te trzy historie. Możliwe, że sięgnę jeszcze raz, by lepiej zrozumieć. Choć sam sposób niechronologicznego i pogmatwanego opisu chyba dobrze oddaje stan "ponarkotyczny", gdzie dni i tygodnie mieszają się ze sobą i nie wiadomo, co było kiedyś, co jest teraz, a co dopiero będzie.
Jestem pod wrażeniem tego, jak autor świetnie używa języka do opisu stanów i emocji bez popadania przy tym w banał, sentymentalizm i grafomanię. Jeśli chodzi o fabułę, to im dalej, tym mniej mi się podobało - pierwsza historia zdecydowanie najlepsza, druga też dobra (sugestywny opis "bycia na dnie uzależnienia" - utraty poprzedniego życia, do którego często nie ma powrotu),...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Sięgnęłam po tę książkę ze względu na tematykę, ale styl pisania spowodował, że zmęczyłam tylko pierwszą połowę. Fajnie, że autorka dzieli się przeżyciami i daje innym nadzieję w walce z nałogiem, ale... wszystko to pisane jest jak pamiętnik nastolatki. Może w drugiej połowie jest już inaczej, może później doczytam.
Sięgnęłam po tę książkę ze względu na tematykę, ale styl pisania spowodował, że zmęczyłam tylko pierwszą połowę. Fajnie, że autorka dzieli się przeżyciami i daje innym nadzieję w walce z nałogiem, ale... wszystko to pisane jest jak pamiętnik nastolatki. Może w drugiej połowie jest już inaczej, może później doczytam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to