-
ArtykułyZnaleźć sens. 7 książek, które zmieniają podejście do życiaKonrad Wrzesiński33
-
ArtykułyCzego to człowiek nie wymyśli! „Historia wynalazków. Moja pierwsza książka o odkryciach”Anna Sierant1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 27 września 2024LubimyCzytać345
-
ArtykułyOceniaj po okładce – rozmowa z Anną Pol, autorką okładek do „Chłopek” i „Anne z Zielonych SzczytówEwa Cieślik3
Biblioteczka
2023-11-07
2023-11-06
Gdy zapoznaje, się z każdą kolejną częścią książki z gatunku fantasy autorstwa Pani Wandy Siubieli to odczuwalne jest wyraźne wrażenie, że chciałoby się z nią zaprzyjaźnić. Jest ona doskonałym przykładem na to, że liczy się dla niej człowiek, a przede wszystkim jego charakter niezależnie od tego, czy jest on pozytywny lub negatywny, ponieważ to wynika z danej sytuacji i w jakiej się on znajduje.
Lubię powracać do przeczytanych książek autorstwa Pani Wandy Siubieli, bo mają one coś wyjątkowego w sobie.
Aby lepiej, zrozumieć treść to miło jest przypomnieć sobie, co wydarzyło się wcześniej w świecie ośmioletniej Elfki Nastusi, która to spotyka na swojej drodze nowe doświadczenia, nowych przyjaciół lub wrogów, którzy chcą ją wystawić na próbę, ale czy tym razem tak się wydarzy, zechciałam, się o tym dowiedzieć czytając książkę pt. ''Szklany Rycerz'' - 12 Tom-Kamień Królestwa Sloget.
Z każdym czytanym w tej książce rozdziałem nabierałam coraz większej chęci, aby dowiedzieć się, czy Nastka poradzi sobie z wykonywaniem nowej misji, jaką ma przed sobą, czy musi koniecznie pokazać się z nowej strony, którą do końca nie zawsze w pełni sama rozumie, a co najważniejsze, czy dowie się, kim jest szklany rycerz oraz czy powrócą te istoty, z którymi miała do czynienia wcześniej, kto sprawi jej przykrość, czy spotka się z rodziną i przyjaciółmi, co ją zaskoczy w świecie walki z ciemnością?
Nietrudno zauważyć, że autorka zadbała o każdy opracowany szczegół zawarty w rozdziałach, ale zostawia za każdym razem nutkę niepewności i odcienie magicznej tajemnicy, którą ukrywa sprytnie w wykreowanych występujących wszystkich bohaterów umiejących wiele namieszać w życiu głównej bohaterki, a ona za każdym razem zmaga się z wielkimi niewiadomymi, które bywają trudne do pokonania i zmuszające do szybszego myślenia w tychże tego rodzaju działaniach.
Książka składa się z 5 rozdziałów napisanych barwnym językiem oraz były zamieszczone w nich bardzo dobrze skonstruowane teksty dialogowe, które bardzo mi się podobały.
Największą ciekawostką było dla mnie czytając książkę pt. ''Szklany Rycerz'' - 12 Tom-Kamień Królestwa Sloget, że można odnaleźć samego siebie, gdyż podobnie jak ośmioletnia Elfka Nastusia my również podejmujemy wiele ważnych dla nas decyzji, słyszymy własne myśli, ale nie zawsze radzimy sobie z wyrażaniem uczuć lub nie potrafimy ich nazwać z użyciem najkrótszych słów, zdań, lecz uzupełniamy, je dodając, dłuższy wstęp być może jest to nasz talizman w drodze do zasłużonego szczęścia, czy Anastazji uda, się taki zdobyć o tym należy się, przekonać czytając ją.
Moje dwunaste spotkanie z twórczością Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Gdy zapoznaje, się z każdą kolejną częścią książki z gatunku fantasy autorstwa Pani Wandy Siubieli to odczuwalne jest wyraźne wrażenie, że chciałoby się z nią zaprzyjaźnić. Jest ona doskonałym przykładem na to, że liczy się dla niej człowiek, a przede wszystkim jego charakter niezależnie od tego, czy jest on pozytywny lub negatywny, ponieważ to wynika z danej sytuacji i w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-18
Każda kolejna napisana część książek z gatunku fantasy autorstwa Pani Wandy Siubieli sprawia mi radość, bo mogę dzięki niej zanurzyć się nieco dłużej i powrócić przy okazji do poprzedniej czytanej przeze mnie wcześniejszej części książki pt.'' Bezkresna Otchłań''- 10 Tom-Kamień Królestwa Sloget.
Powroty do czytanych z czasem ulubionych gatunków książek, do których nie zawsze się lubi, gdyż poszukujemy autorów bądź autorki, którzy przeniosą nas w świat pełen walki własnej słabości, niewiedzy, zadawaniu pytań bohaterom, udzielaniu odpowiedzi, analizy pytań, odpowiedzi na zadawane pytania, używania słów, które z czasem umykają nam, bo być może nie chcemy z szybkości czasowej o nich nie wspominać, a jednak kultura słowa, wrażliwość niech będzie tutaj kluczowym odzwierciedleniem naszej codzienności, w jakiej podążamy.
Pani Wanda Siubiela należy do autorek umiejących spojrzeć na współczesny świat przychylnym okiem, a do tego ma w sobie dużo wrażliwości, dodaje dużo ciepła lub z czasem negatywnych odcieni barw życia, jakim chce przedstawić obraz sytuacyjny wszystkim bohaterom występującym w jej książkach.
To cudowne uczucie, że mogłam przeczytać ''Świetlista Powłoka'' - 11 Tom-Kamień Królestwa Sloget, przenieść się znowu do moich ulubionych bohaterów, poznać ich dolę, z jaką tym razem muszą się zmierzyć, co ich martwi, kto im sprawi największy ból, czy podejmą właściwe decyzje, czy ktoś im pomoże rozwiązać zagadki dotyczące mrocznej ciemności?
Czy Nastka ponownie wróci do otaczającej ją tajemniczej przeszłości, a może spotka kogoś, kto będzie, jej sprzyjał, chronił ją lub życzył, źle posyłając negatywne myślenie, aby utraciła dotychczasowe moce, jakie ma, aby pomagać potrzebującym napotkanym roślinom, zwierzątkom?
Czy będzie mogła odkryć prawdę o niebezpieczeństwach, które były chronione ze względu na syna Pani Izoldy, czy pomoc ze strony rodziny będzie tutaj konieczna, czy wystarczy jej sił, aby móc z nich skorzystać, a może postara się na szybko poszukać szybkich rozwiązań, co ją zaskoczy bardziej, a co mniej w tej części przygód i o czym marzy podczas wykonywania przez nią niełatwych zadań, czy poznamy nowych bohaterów mogących sporo namieszać w życiu ośmioletniej Elfki Anastazji, dającej z siebie wszystko i czy jest ktoś, kto zazdrości jej tego, że jest sympatyczną kulturalną pomocną strażniczką?
Książka ta składa się z 5 rozdziałów.
Moje jedenaste spotkanie z twórczością Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Każda kolejna napisana część książek z gatunku fantasy autorstwa Pani Wandy Siubieli sprawia mi radość, bo mogę dzięki niej zanurzyć się nieco dłużej i powrócić przy okazji do poprzedniej czytanej przeze mnie wcześniejszej części książki pt.'' Bezkresna Otchłań''- 10 Tom-Kamień Królestwa Sloget.
Powroty do czytanych z czasem ulubionych gatunków książek, do których nie...
2023-10-09
Na jesienne wieczory miło się jest wybrać do książek, które sprawiają radość podczas czytania i to właśnie odnajduje się w twórczości autorki, która właściwie stale mnie zaskakuje, tymże nie wiem, czego mam się spodziewać w kolejnej części przygód bohaterki, z którą można się zaprzyjaźnić i jej towarzyszyć w podróżach pełnych tajemniczych niespodzianek.
W książce należącej do gatunku fantasy Kamień Królestwa Sloget Księga Dziesiąta pt.'' Bezkresna Otchłań'' autorstwa Pani Wandy Siubieli pozostawia dla czytelnika dużo tajemnic, ale daje mu za to wiele czasu na przemyślenia, dlaczego tak mała główna bohaterka musi pokonać przeszkody, których czasami nie rozumie i skąd zaczerpnąć potrzebne siły do wykonania tych z pozoru niełatwych zadań.
Aby pojąć, jaką ma do wykonania misję należy powracać do wcześniejszych tomów, gdyż będzie zdecydowanie łatwiej nam przekonać się o tym, z jaką pasją podchodziła, Anastazja nie znając zadań i tylko dzięki czynności połączonej z inteligencją, dobrym sercem i poddawaniu się miała siłę na to wszystko, co nie każdy z nas by się podjął tak od razu.
Gdybym tak miała, analizować po kolei krok po kroku zachowania 8-letniej elfki Anastazji to mi się bardzo podobały ze względu na to, że pomimo cierpienia, które miała, wewnątrz starała się być czujna, mocna i wytrwała. Nawet kiedy musiała wyrazić słowa negatywne to z myślą, że w końcu znajdzie się w miejscu zamieszkania Kamień Królestwa Slogiet. Wcale nie dziwię się jej, ponieważ wędrówka ta była walka ze słabościami, sprawdzianem i wykorzystaniem mocy jako strażniczki nie sprawiał miłe chwile, które można było zamienić na przyjemności ze spędzeniem czasu z rodziną i przyjaciółmi.
Książka ta składa się z 8 rozdziałów.
Czy marzenia Anastazji się spełnią o uwolnieniu mamy, czy spotka się z przyjaciółką Izą, czy życie jej będzie zagrożone, czy pozna kolejnego nowego strażnika, czy wiedza, którą uzyskała, do tej pory będzie jej potrzebna do skorzystania z mocy, którą posiada, czy próbuje jednak nie wykorzystywać ich bez potrzeby, czy pozna prawdę ukrywającą się w historii Moranów tego należy dowiedzieć się czytając tę książkę?
Moje dziesiąte spotkanie z twórczością Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Na jesienne wieczory miło się jest wybrać do książek, które sprawiają radość podczas czytania i to właśnie odnajduje się w twórczości autorki, która właściwie stale mnie zaskakuje, tymże nie wiem, czego mam się spodziewać w kolejnej części przygód bohaterki, z którą można się zaprzyjaźnić i jej towarzyszyć w podróżach pełnych tajemniczych niespodzianek.
W książce...
2023-10-04
Lubię ponowne powroty do książek z gatunku fantasy, który pozwala mi na chwilę zapomnieć od otaczającej mnie rzeczywistości.
Tym razem wybrałam twórczość znanej mi bardzo dobrze autorki o wspaniałym sercu, pełnej ciepła i wrażliwości, która przyda się wielu nam oraz bohaterom, o ile będzie taka konieczność.
Uważam, że nie ma takiego bohatera, który by nie potrzebował pomocy i wykorzystać swoje niezwykłe umiejętności w każdej możliwej sytuacji, jaka się tylko nadarza.
Kamień Królestwa Sloget Księga Dziewiąta pt.''Morze Nadziei''autorstwa Pani Wandy Siubieli to odwieczna walka z własnymi słabościami, droga samotności. Pojawia się w niej coś, nowego co pozwala, jednak nie poddawać się tak szybko, pokazać swój mocny charakter, pokonać lęki pomimo tego, że ma się zaledwie osiem lat, udowodnić to, że ma się do tych osób zaufanie, którym powierzone im zostały nowe misje, a oni w nich nie do końca czują się pewni, bo nie wiedzą, co ich jeszcze czeka.
Nastka jest niezwykłą bohaterką, która ma dobre serce, nie chce nikogo skrzywdzić, umie działać, ale pojawiają się u niej wątpliwości, jak u każdego z nas, kto ma dobry charakter, a musi zdecydować się na podjęcie niekorzystnego działania. To trudna z reguły misja praktycznie i teoretycznie, ale uczy nas, że nie ma świata doskonałego, lecz ten, który wystawia nas na próbę i do końca się z tym nim nie zgadzamy.
Choć nie ukrywam tego, że autorka musiała dodać dreszczyku emocji, bo to dodaje smaku i niepewności, co wydarzy się dalej w momencie, kiedy chce się poznać dalsze losy bohaterki i jej sympatycznej rodzinki.
Książka ta składa się z 6 rozdziałów.
Pani Wanda Siubiela pisząc, tę książkę zastosowała barwny język. Podoba się mi to u niej, że za pomocą kreatywności rysuje kolory i można za pomocą wyobraźni przenieść się z łatwością do świata Nastki.
Czy w tej części poznamy nowych bohaterów?, Czy Anastazja podejmie słuszne decyzje, które nagle ukażą jej nowe horyzonty przed nią?, Czy spotka się z rodziną?, Czy otrzyma nowe moce i czy będzie musiała ich użyć?, Który z bohaterów będzie w tej części najbardziej pozytywny, a który negatywny o tym warto, się przekonać czytając tę książkę z gatunku fantasy.
Moje dziewiąte spotkanie z twórczością Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Lubię ponowne powroty do książek z gatunku fantasy, który pozwala mi na chwilę zapomnieć od otaczającej mnie rzeczywistości.
Tym razem wybrałam twórczość znanej mi bardzo dobrze autorki o wspaniałym sercu, pełnej ciepła i wrażliwości, która przyda się wielu nam oraz bohaterom, o ile będzie taka konieczność.
Uważam, że nie ma takiego bohatera, który by nie potrzebował...
2017-06-03
Pani Elżbieta Ceglarek autorka książki pt.''Drugie życie Leny'' przedstawia losy kobiety o imieniu Lena, będącej w średnim wieku.
W trakcie czytania zadałam sobie kilka pytań dotyczących zachowań bohaterki:
Co skłoniło Lenę do podjęcia ważnych decyzji i czym się kierowała, podejmując je, dlaczego się bała zaufać wszystkim mężczyznom?
Odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania odnalazłam w każdej cząstce czytanego rozdziału książki.
Lubię, gdy poszczególne napisane wątki są tak zobrazowane, że stanowią zagadkę dla czytelnika.
Z Leną można się zaprzyjaźnić pomimo tego, że jest to bohaterka o twardym, zasadowych charakterze.
Ciekawostkę stanowi tutaj występuje podobieństwo dotyczące mojej osoby względem zainteresowań z Leną bohaterką książki, muzyki oraz pasji pedagogicznej. Z tym że ja potrafię szybciej podjąć decyzję, a Lena dokonuje głębszych analiz i nie lubi zachowań niespodziewanych, irytują ją.
Troskliwość, miłość, pasja, wzajemna życzliwość występująca po zapoznaniu się w momencie czekania na ten trudny gest, który jest trudno wykonać, jeśli o kwestię zaufania w związku.
Czy Lena dokonać właściwego życiowego wyboru kierujących się własnymi zasadami, broniąc się przy tym na wszelkie sposoby?
''Drugie życie Leny'' to książka napisana z pasją, charyzmą, doskonale opracowane i opracowane są teksty dialogowe, które nadają barwności i pasują do całości.
Okładka twarda w kolorze jasnoniebieskim przedstawia, w tle kobietę o dwóch twarzach, zawiera 402 strony, wydana przez Wydawnictwo rozpisani.pl.
Polecam przeczytanie tej książki ze względu na to, że każdy z nas odnajdzie siebie w zagubionym świecie miłości, lekkiego szaleństwa, podejmowania trudnych decyzji, które mogą zmienić całe nasze życie.
Warto jest czekać na właściwego mężczyznę, który pokona wszystko, aby wygrać z przeciwnościami partnerskiego związku w drodze do doskonalenia szczęścia, które jest potrzebne w życiu.
Pani Elżbieto czekam na kolejną książkę, która przyciągnie i będzie stanowiła receptę, zagadkę, poradę na etapy życiowe, które odgrywają w życiu każdego ważną rolę.
Pani Elżbieta Ceglarek autorka książki pt.''Drugie życie Leny'' przedstawia losy kobiety o imieniu Lena, będącej w średnim wieku.
W trakcie czytania zadałam sobie kilka pytań dotyczących zachowań bohaterki:
Co skłoniło Lenę do podjęcia ważnych decyzji i czym się kierowała, podejmując je, dlaczego się bała zaufać wszystkim mężczyznom?
Odpowiedzi na zadane przeze mnie...
2023-07-06
Warzywa zawierają dużo w sobie witamin i chętnie je zajadamy we wszelkiego rodzaju daniach, w których to występują jako dodatki i lubimy w postaci sałatek, soków, kiszonek, zupach bądź też marynatach.
Wiadomo, że nie od dziś nie wszyscy lubią warzywa, ale ci, co nie znają, ich smaku nie wiedzą, co tracą, a szkoda, gdyż konsumując, je mogą, wiele zyskać ich kosztując. To nic nie kosztuje.
Uwielbiam warzywa i chętnie wykonywać na ich głównej bazie składnikowej sałatki, zupy, które są doskonałym źródłem zdrowia.
Jak to dobrze, że autorka znana ze wcześniejszych napisanych książek kulinarnych postanowiła tym razem podzielić się kolejnymi nowymi niespodziankami płynącymi z ogromnego serca, którym dzieli się nim ze wszystkimi chcącymi zdrowo się odżywiać i zaprasza do zapoznania się z nową książką pt.'' Najlepsze przetwory warzywne''.
Uważam, że czytelnik spędzi miło czas z tą książką, gdyż Katarzyna Gubała ma niezwykły dar wyrażania szczerze, co tworzy, otwarcie wypowiada się na temat przyrządzanych przez nią przepisów i za to ją cenię. Nie boi się kulinarnych wyzwań, ale wie za to, co jest dobre dla czytelnika, rodziny, czy osób rozpoczynających swoją nową przygodę, jaką jest gotowanie z wielką pasją, która się jej udziela, a towarzyszący jej uśmiech stanowi moim zdaniem najlepszą zachętę, aby móc wraz z nią wykonywać zaproponowane przepisy na przetwory warzywne.
Autorka we wstępie podkreśla, co skłoniło ją do napisania książki, jaką rolę odgrywają dla niej warzywa, gdzie je mamy kupować, wyjaśnia, co jest najważniejsze w procesie własnej wytwarzanej produkcji warzyw lub ogrodu.
Warto jest zwrócić uwagę na samym początku, zanim rozpoczniemy pracę z warzywami i co jest ważne na każdym możliwym etapie, który to ma ogromne znaczenie, gdyż bez niego praca kulinarna nie przyniesie uzyskanych pozytywnych elementów.
Istotnymi elementami są uzyskane informacje zamieszczone we wstępie i należy z nich skorzystać: dobre warzywa na przetwory, jak zrobić trwałe przetwory, metody przetwarzania warzyw, dobre praktyki podczas robienia przetworów.
Bardzo podoba mi się to, że Katarzyna Gubała umiejętnie i z użyciem prostego języka kulinarnego ma tak wiele do przekazania z własnego doświadczenia swoim czytelnikom, wykonuje wspólnie z rodziną autorskie przepisy na przetwory warzywne, które tworzą bogactwo witamin.
Książka ta nie posiada rozdziałów, lecz zostały w niej umieszczone grupy, do których należą przetwory warzywne: przydatne na zimę, kiszonki, sałatki, grzyby, kuchenni pomocnicy, a dodatkowo została dodana porada, do jakich można je zastosować w daniu.
W książce tej zaprezentowane zostały piękne zdjęcia przetworów warzywnych, została zastosowana czytelna czcionka ułatwiająca zapoznanie się z całością kulinarnej treści, kolorowa grafika, która wyszczególnia nazwy przepisów przetworów i zaprezentowanych z osobna zdjęć składników umiejscowionych po prawej stronie potrzebnych do ich wykonania.
Elementem dodatkowym i pomysłowym w książce jest zamieszczenie na samym końcu miejsca na Twoje przepisy.
Katarzynie Gubale dziękuje za podarowanie mi do zrecenzowania egzemplarzu książki pt.'' Najlepsze przetwory warzywne''.
Warto jeść warzywa o każdej porze roku i przyrządzać z nich przetwory służące nam do zdrowego trybu życia.
Polecam mieć tę książkę w swojej kulinarnej kolekcji.
Warzywa zawierają dużo w sobie witamin i chętnie je zajadamy we wszelkiego rodzaju daniach, w których to występują jako dodatki i lubimy w postaci sałatek, soków, kiszonek, zupach bądź też marynatach.
Wiadomo, że nie od dziś nie wszyscy lubią warzywa, ale ci, co nie znają, ich smaku nie wiedzą, co tracą, a szkoda, gdyż konsumując, je mogą, wiele zyskać ich kosztując. To...
2023-07-06
Któż z nas nie lubi jeść na co dzień owoców, zachwycać się ich smakiem, wypijać z nich wyciskane soki, które stanowią porcję witamin i wzbogacają nasze zdrowie.
Wiemy, że z czasem niektóre grupy owoców bywają sezonowe i warto je zbierać, jeść, a następnie zadbać o to, aby przyrządzić z nich przetwory, z których można, dodawać je wszelkiego rodzaju ulubionych dań pasuje ten niezwykły diament w postaci owocu.
Lubię w sezonie wakacyjnym spędzać czas przy przyrządzaniu przetworów z owoców, które posłużą nie tylko w okresie zimowym, ale również wiosennym, zanim nie pojawi się nowy kolejny sezon do ich całkowitej użyteczności.
Niezmiernie cieszę się, że mogę zaufać sprawdzonym od kilku lat poradom niezwykłej i wspaniałej autorki książek kulinarnych, która tworzy wciąż to nowe autorskie przepisy, aby nam osłodzić życie, umilić i sprawić, aby na naszych twarzach pojawiał się uśmiech i chęć do poznawania tajemnic kulinarnych związanych tym razem z przetworami owocowymi.
Katarzyna Gubała w książce pt. ''Najlepsze przetwory z owoców'' zabiera, czytelnika w wyjątkową owocową podróż wprowadzając go przez przejrzyście opracowany przez nią wstęp, w którym to zdradza, jak rozwija się u niej pasja do przyrządzania skonstruowanych nowych przepisów, na co zwraca uwagę podczas przygotowania się do pracy kulinarnej i co dla niej jest najważniejsze w trakcie wyszczególnionych przez nią istotnych głównych składników, jakimi są owoce.
Moją uwagę na samym początku książki zwróciło: 10 moich złotych zasad przetwórstwa wszelakiego, domowe sposoby na przetwarzanie owoców, dobre pojemniki na przetwory, dobre rady na przetwory owocowe.
W książce tej nie ma zamieszczonych rozdziałów, ale są działy, do których należą przetwory owocowe: konfitury, dżemy, powidła, marmolady, syropy, soki, kompoty, kiszonki, fermentacje, nalewki.
Uważam, że przepisy na przetwory z owoców Katarzyny Gubały będą stanowiły gwarancję sprawdzonego sukcesu na to, że owoce były umiejętnie wykorzystywane wraz z ich skórkami, gdyż to stanowi walor estetyczny podczas dekoracji wykonanych przez nas potraw.
Można zauważyć, że Katarzyna Gubała potrafi umiejętnie radzić i podpowiadać, jak należy korzystać z darów natury, jakimi są owoce.
Najważniejsze jest to, aby przekonać się o tym, jak wielką moc ma pozytywna energia, zapał, kreatywność autorki, która to zawsze z miłą chęcią zaprasza, czytelnika do wykonywania przetworów z owoców nie zapominając o zastosowaniu niełatwych w praktyce zasadach, które stanowią najważniejszy do nich klucz.
W książce tej zaprezentowane zostały piękne zdjęcia przetworów owocowych, została zastosowana czytelna czcionka ułatwiająca zapoznanie się z całością kulinarnej treści, kolorowa grafika, która wyszczególnia nazwy przepisów owocowych i zaprezentowanych z osobna zdjęć składników umiejscowionych po prawej stronie potrzebnych do ich wykonania.
Pomysłowym dodatkowym elementem w książce jest zamieszczenie na samym końcu miejsca na Twoje przepisy.
Katarzynie Gubale składam najserdeczniejsze podziękowania za podarowanie mi do zrecenzowania egzemplarzu książki pt. ''Najlepsze przetwory z owoców'' dzięki, któremu moja wiedza na temat przetworów owocowych została uzupełniona o najmniejszy drobny kulinarny szczegół.
Polecam mieć tę książkę w swojej kulinarnej kolekcji.
Któż z nas nie lubi jeść na co dzień owoców, zachwycać się ich smakiem, wypijać z nich wyciskane soki, które stanowią porcję witamin i wzbogacają nasze zdrowie.
Wiemy, że z czasem niektóre grupy owoców bywają sezonowe i warto je zbierać, jeść, a następnie zadbać o to, aby przyrządzić z nich przetwory, z których można, dodawać je wszelkiego rodzaju ulubionych dań pasuje...
2023-06-03
Czy to nie jest piękne uczucie tworzenie książek, które trafiają od razu do serca miłośnika przy sposobności, że zna się doskonale na psychologii osobowości, jest wspaniałym obserwatorem niełatwych życiowych sytuacji, kiedy ma się możliwości przyglądnięcia z boku szczególnie u osób młodych, które muszą wcześniej dorosnąć lub przeważnie poznaje prawdziwy charakter mu bliskich rodzin, które chcą dla nich zrobić dobrze, a w rzeczywistości może okazać się nieco inaczej lub w zupełności bez widocznych zmian, które mogą wiele zaważyć na drodze do prawdziwego szczęścia?
Autorka książki pt. '' Łączka Czarna kostka'' Wanda Siubiela zaprasza do świata, w którym możemy towarzyszyć wiernie głównej bohaterce o imieniu Weronika i wraz wspólnie zechciejmy przeżywać jej osobiste przygody, problemy, wahania nastrojów, o ile takie ma, jak każda dorastająca 16- latka.
Twórczość Wandy Siubieli jest mi bardzo dobrze znana, gdyż wiem, że kiedy kreuje, ona nowych bohaterów to stara się ich nieco wcześniej poznać dzięki temu, że ma niezwykłą umiejętność komunikacji dialogowej, a co najważniejsze stosuje, ją w swoim twórczym przekazie używając języka zrozumiałego.
Najciekawsze jest to, że gdy się czyta, jej książki to można się poczuć, ile autorka daje od siebie osobiście pozytywnej energii, aby móc na końcu stwierdzić, że to jest to czego potrzebuje się w chwili, kiedy chcemy poznać bohatera nowego, a przy tym doznawać, co ukrywa sprytnie pod czarną kostką oraz czy od razu da się ocenić zachowania negatywne wypływające u bohaterów drugoplanowych, którzy płatają figle i umieją całkowicie namieszać u młodych bohaterów docierających na właściwe szlaki drogi życiowej zaczynający ten lepszy, a z czasem lepszy start w świecie pełnym niebezpieczeństw.
Ujmujące dla mnie było osobiście wstawienie przez autorkę na samym wiersza oraz dedykacji skierowanej dla młodzieży, którzy obecnie zmagają się z trudnościami, jakie są do pokonania przed nimi w dobie współczesności i nie zawsze możliwie zrozumiane przez środowisko ludzi, którzy nie zawsze chcą z nimi przebywać, lecz wyznaczają, im tylko nowe zadania do wykonania nie licząc się z ich uczuciami.
Polubiłam od razu główną bohaterkę Weronikę, gdyż musi podjąć wiele szybkich decyzji ważnych dla niej, w których wykazuje niezwykłą dla mnie dojrzałością emocjonalną, wrażliwością, a przede wszystkim ma w sobie dobro.
Warto podkreślić to, że autorka nie zapomina o osobach, które lubią podarować jej coś od siebie, a to pomaga w rozumowaniu problematyki współczesnego świata, który to nie zawsze jest sprzyjający, gdyż zostawia pułapki trudne z czasem do rozszyfrowania.
Szczególnymi elementami zamieszczonymi w książce są pięknie zaprojektowana okładka książki oraz czcionka ułatwiająca czytanie.
Cieszę się, że mogłam objąć patronatem tą pięknie opisaną w treść książkę i za to dziękuję serdecznie autorce, która to potrafi wciągnąć mnie do literackiego świata pełnego życiowej prawdy.
Polecam przeczytać tę książkę.
Czy to nie jest piękne uczucie tworzenie książek, które trafiają od razu do serca miłośnika przy sposobności, że zna się doskonale na psychologii osobowości, jest wspaniałym obserwatorem niełatwych życiowych sytuacji, kiedy ma się możliwości przyglądnięcia z boku szczególnie u osób młodych, które muszą wcześniej dorosnąć lub przeważnie poznaje prawdziwy charakter mu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-30
Jak to miło jest ponownie powrócić do zapoznawania się z przygodami Elfki-Anastazji, która przyzwyczaiła nas do siebie poprzez odkrywanie jej na nowo od strony pozytywnej, ale również negatywnej stawia przed nami mocne wyzwania, jesteśmy świadkami zdarzeń, w których musi radzić sobie sama, a z czasem trudne podejmować decyzje, czy i tym razem będzie zmuszona zdziałać w pojedynkę coś, co jest dla niej obce i nieznane do tej pory?
Ciekawiło mnie, co spotka ją w drodze ku dążeniu do upragnionych celów, kogo pozna, komu pomoże, a może jednak się zawaha.
Delikatność sposobu pisania u Pani Wandy Siubieli powoduje, że chce się jednak powracać wstecz do wcześniejszej księgi Kamień Królestwa Sloget - 7 Tom, gdyż opisywany przez nią tekst ma w sobie niezwykłość, ciekawą moc przyciągania i motywującą do czytania nie tylko Czytelników tych młodszych, ale również tych starszych, którzy zrozumieją, kryjące osobowość głównej bohaterki Efki-Nastusi, bo tak naprawdę analizując jej zachowanie to my też, jak ona musimy pokonywać przeszkody, szukać rozwiązań tych właściwych.
Zadajemy sobie pytanie, czy my tak jak Nastka możemy skorzystać z mocy, czy takie posiadamy?
Trudna odpowiedź na to łatwe z pozoru zadane pytanie. Życie. Ono nam układa różne bardzo scenariusze, które potrafią być na ogół nieprzewidywalne, czy i tym razem uda się zapoznać ze wszystkimi tajemnicami, jakie ukrywa świat w świecie, w którym należy podejmować szybko nagłe decyzje.
Dlatego właśnie zapragnęłam w dobie codziennej rzeczywistości powrócić do książki z gatunku fantasy autorstwa Pani Wandy Siubieli pt. ''Ukryty Spichlerz - 8 Tom-Kamień Królestwa Sloget'', która to swym pięknym opisanym zrozumiałym kunsztem literackim dobranego w przemyślane słowa w relacjach z występującymi bohaterami pozytywnymi i negatywnymi pragnie, chociażby tego i chciałaby, aby każdy z nas poczuł się w tej dziecinnej krainie kimś wyjątkowym, uśmiechniętym, inaczej spojrzał na siebie, nawet czasem nie odwracał się za siebie i pomagał, osobom słabszym bez względu na to, kim się jest i jaki ma charakter, zawód, bo od niego czasem tak wiele zależy w dzisiejszym świecie pełnym niebezpieczeństw pełnych nieczystych zagrywek i kiedy brakuje zaufania, na który często i ciężko jest sobie zapracować.
Znakomita znajomość psychologii autorki z obserwacją codziennych ludzkich zachowań pozwala tworzyć jej tak świat u głównej bohaterki tak, że można chwilami się z nim utożsamić. Co prawda tylko na chwilę.
Czy Nastka pozna prawdę o pochodzeniu historii roślinności, czy zostaną jej ujawnione inne sekrety, czy będzie, nadal korzystać ze swoich możliwości pomocy innym o tym warto, się przekonać czytając tę książkę?
Książka ta składa się z 8 rozdziałów.
Książkę tę czyta się szybko.
Moje ósme spotkanie z twórczością Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.
Jak to miło jest ponownie powrócić do zapoznawania się z przygodami Elfki-Anastazji, która przyzwyczaiła nas do siebie poprzez odkrywanie jej na nowo od strony pozytywnej, ale również negatywnej stawia przed nami mocne wyzwania, jesteśmy świadkami zdarzeń, w których musi radzić sobie sama, a z czasem trudne podejmować decyzje, czy i tym razem będzie zmuszona zdziałać w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-03
Z największą przyjemnością powróciłam po dłuższej przerwie do przeczytania książki z gatunku fantasy literatury dla dzieci Księga Siódma: Kamień Królestwa Sloget pt. ''Gwiezdny Wir'' autorstwa niezwykłej obdarzonej w pozytywną osobowość i ciepło, która tworząc, każdą postać nadaje im cechy pozytywne, jak i te negatywne, a co najważniejsze podkreśla w niej wiele słów, z których powinniśmy korzystać w kulturze codziennej i nie wstydzić się ich, a jest nią Pani Wanda Siubiela.
Abym mogła przypomnieć sobie, jaka była, treść z poprzedniej książki to przeczytałam ponownie Księgę szóstą pt. ''Wędrówka oddzielonych'', gdyż jest to konieczne, jak dalej potoczą się losy Anastazji i czy konik Antoni będzie mógł wiernie jej towarzyszyć w dalszych przygodach, kogo spotka jeszcze w swojej wędrówce, która nie była, dla niej łatwa przebywając tam i nieznająca dalszego przebiegu wydarzeń.
To, w jaki sposób opisuje każdy rozdział Pani Wanda Siubiela jest dla mnie bardzo interesujące pod wpływem budowy każdego ze zdań. Jak ważne jest dla niej, że bardzo dobrze zna swoich bohaterów i ma chęć o nich pisać dalej.
Jest to dla mnie jako odbiorcy inspirujące, bo wie, o czym pisze, a wątki są skonstruowane ciekawie, czyta się książkę z radością taką, że zastanawiam, się skąd w niej jest tak wiele pomysłowości na to, że trzeba tak szybko myśleć w sytuacji bez wyjścia, kiedy nie ma czasu na to i na działanie, które jest konieczne w dążeniu do upragnionego celu.
Anastazja tak na dobrą sprawę może być przyjaciółką każdego z nas, bo wie i stara się zrozumieć nowe sytuacje istotek, które spotyka na swojej drodze. Pomaga im, ale czy one jej pomagają z chęcią, czy tak na siłę?
Książka ta została z gatunku fantasy literatury dla dzieci napisana językiem zrozumiałym, skonstruowana tematycznie do występujących w niej przygód, a dzięki temu czytało mi się nią bardzo dobrze.
Przyznam, że gdy czytałam, tę książkę to czułam przypływ pozytywnej energii, jaką daje Elfka Nastusia, ale w głębi serca martwiłam się o nią i czy wystarczy jej sił, aby mogła poradzić sobie z wszystkimi przeszkodami, jakie musiała dzielnie pokonać sama i zadawałam sobie pytanie:
Czy Anastazja pozna nową istotkę pragnącą jej pomagać w nowych przygodach, które miała przed sobą w drodze do przejścia, zanim ujrzy upragnione Wzgórze Olch?
Moje siódme spotkanie z twórczością Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.
Z największą przyjemnością powróciłam po dłuższej przerwie do przeczytania książki z gatunku fantasy literatury dla dzieci Księga Siódma: Kamień Królestwa Sloget pt. ''Gwiezdny Wir'' autorstwa niezwykłej obdarzonej w pozytywną osobowość i ciepło, która tworząc, każdą postać nadaje im cechy pozytywne, jak i te negatywne, a co najważniejsze podkreśla w niej wiele słów, z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-10-24
Z największą przyjemnością zapoznałam się z najnowszą książką kulinarną, której twórczość jej autorki jest mi bardzo dobrze znana i doceniam ją pod każdym możliwym względem w jakim się ona spełnia, wykorzystując dobrze czas na to, by móc czerpać od niej wiele płynącej pozytywnej energii tworząc wciąż to nowe przepisy.
To dzięki Katarzynie Gubale autorce książki pt. '' Wege dzieci. 104 proste wege przepisy dla rodzica i małego kucharza'' pojęłam, jak ważną rolę wypełnia w naszym codziennym życiu czas na przygotowanie zdrowej żywności, którą lubię się delektować podczas przygotowania danego przepisu, który przypadnie do mojego kulinarnego gustu.
Tym razem Katarzyna Gubała zaskoczyła mnie tym, że potrafi mieć nie tylko doskonałe podejście do podjętego przez nią głównego tematu, ale przy okazji wykorzystując umiejętności doskonalenia wciąż to nowego warsztatu przepisów dla dzieci, które mogą wspólnie z rodzicami je wykonywać.
Rozpoczęłam na samym początku od przeglądnięcia, który opracowany autorski przepis przykuje moją największą uwagę, a przyznam, że spoglądając, na nie wszystkie czuje się ogromną chęć spróbowania wykonania ich i przy okazji można dokonać oceny, jak ja czuję się podczas wykonywania wybranego przez siebie przepisu.
Wyzwaniem ogromnym po rocznej przerwie okazało się dla mnie upieczenie ciasta marchewkowego – Ciasto marchewkowe zawsze się uda z kuchni wege. Z miłą chęcią je wykonałam. Smak ciasta był znakomity i odkryłam na nowo, jak wielką i zdrową moc mają warzywa.
Dowiedziałam się nowych cennych istotnych ważnych informacji, które powinny posłużyć szczególnie wiedzy rodzicom na temat, to co jedzą dzieci w szkolnych stołówkach i mogę się zgodzić z autorką, że nie zawsze osoby je wykonujące znają się na przyrządzaniu zdrowej kuchni, w której powinny zachęcać, aby dzieci jadały zdrowo i smacznie.
W każdym z zaproponowanych 104 proste wege przepisy dla rodzica i małego kucharza poprzedzone zostały, dla kogo są przeznaczone do wykonania dziecko + rodzic i te, które są bez glutenu rodzic, dziecko + rodzic oraz udziela cennych wskazówek, jak go wykonać bądź też opowie ciekawe kulinarne historie z nimi związane.
Książka ta składa się z następujących rozdziałów: roślinne podstawy, śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja.
Pięknie wykonane zdjęcia zaprezentowanych przepisów oraz zamieszczona w niej graficznie bardzo wyrazista czcionka ułatwi jej czytanie.
Katarzynie Gubale dziękuje za podarowanie mi do zrecenzowania egzemplarza książki pt. '' Wege dzieci. 104 proste wege przepisy dla rodzica i małego kucharza''.
Warto jest mieć tę książkę w swojej kulinarnej kolekcji.
Z największą przyjemnością zapoznałam się z najnowszą książką kulinarną, której twórczość jej autorki jest mi bardzo dobrze znana i doceniam ją pod każdym możliwym względem w jakim się ona spełnia, wykorzystując dobrze czas na to, by móc czerpać od niej wiele płynącej pozytywnej energii tworząc wciąż to nowe przepisy.
To dzięki Katarzynie Gubale autorce książki pt. ''...
2021-06-23
Od momentu, kiedy to zapoznałam się z twórczością autorską Pani Wandy Siubieli z gatunku fantasy, którą polubiłam, czytać jeszcze bardziej to zechciałam poznać ją bliżej od strony gatunku literackiego powieści, który jest memu sercu drogi, a chwilami określiłabym, jako bardzo osobisty.
Tajemniczo jak dla mnie na samym początku został nadany tytuł książce z gatunku powieści.
Zaprezentowana i zaprojektowana przez autorkę na okładce książki torebka spodobała się mi się z tego względu, że przypomniała mi moje spędzone coroczne wakacje u dziadków na wsi, a w tym udział w przedpołudniowej cotygodniowej niedzielnej mszy świętej, podczas której zwracano uwagę na kobiecy ubiór, odpowiedni dobór dodatków do strojów równie u starszych kobiet, w średnim wieku, czy choćby nawet u młodych dorastających dziewcząt.
W powieści pt.'' Niedzielna torebka'' poznajemy losy 10-letniej dziewczynki Julki, która to odkrywa uroki życia dla niej obcego, ale jak na swój wiek jest bardzo dojrzała emocjonalnie.
Przyznam, że z wielkim zainteresowaniem czytałam tę powieść, gdyż myślę, że będzie ona najlepszym dowodem na to, że w chwilach cierpienia, niepewności jutra, wylanych po cichu w głębi duszy wielu łez, walce o każdy nowy dzień znajdziemy krąg osób, które zechcą otworzyć serca i pomóc drugiej osobie nieoczekującą nic za to w zamian, ale mając z tego satysfakcję, ciesząc się jej obecnością, dzieląc się wspólnie radościami i smutkami, aby móc wytrwać do samego końca, w przekonaniu, że uczyniło się coś dobrego.
Życie Julii to jednym słowem jedna wielka niewiadoma.
Dla mnie osobiście jest bardzo pozytywną bohaterką, pomocną, wrażliwą, przebiegłą, szybko się uczącą.
Twórczość Pani Wandy Siubieli uważam za godną zwrócenia uwagi, gdyż potrafi ona, jak nikt inny stworzyć na podstawie wszelkiego rodzaju swoich pisarskich umiejętności świat, w którym odnajdziemy z pewnością indywidualną cząstkę siebie w tychże poznanych bohaterach odkrywających pokrótce swoje charaktery równie te pozytywne, jak i te negatywne.
To była dla mnie nie tylko ciekawa w całościowym odbiorze opisana historia głównej bohaterki Julii mając na uwadze trudny czas, w którym ona żyła i z przeciwnościami losu, z którymi musiała, się borykać poznając na swojej drodze życia ludzi, którzy potrafili wyciągnąć do niej pomocną dłoń.
Julia ma bardzo dobre cechy charakteru, z których warto skorzystać, uczyć się od niej nadziei, która w obecnych współczesnych czasach jest tak bardzo potrzebna.
Zaprzyjaźniłam się chętnie z rodziną romską, w której to Julia odnalazła, się rodząc, się na nowo poznając Panią Dorotkę, jej syna Macieja, wnuka Dominika, przyjaciela rodziny Pana Zenona, który z zawodu był lekarzem.
Nie zabraknie w tej powieści tego, co ja lubię najbardziej poznawania sekretów rodzinnych, odkrywania tego, czego nie było, mi dane do tej pory poznać podążając szlakami historii oraz doznawania na nowo uczucia płynącej miłości od bohaterów Julii bądź Romana, który podobnie, jak Julia czy Pan Zenon skradli moje serca.
To miłe uczucie znowu powrócić ponownie do twórczości autorskiej Pani Wandy Siubieli, którą polubiłam za to, że sprawia mi ona wiele radości, gdy czytam jej książki.
Czy Julia odnajdzie swoje zasłużone szczęście i będzie mogła w dalszym ciągu cieszyć się nim wraz z bliskimi jej osobami, które zna, a może i nowymi, które będzie miała możliwość je poznać?
Pani Wandzie Siubieli dziękuje za podarowany mi do zrecenzowania egzemplarz książki pt.'' Niedzielna torebka''.
Warto przeczytać tę powieść.
Od momentu, kiedy to zapoznałam się z twórczością autorską Pani Wandy Siubieli z gatunku fantasy, którą polubiłam, czytać jeszcze bardziej to zechciałam poznać ją bliżej od strony gatunku literackiego powieści, który jest memu sercu drogi, a chwilami określiłabym, jako bardzo osobisty.
Tajemniczo jak dla mnie na samym początku został nadany tytuł książce z gatunku...
2021-05-14
Główna bohaterka książki autorstwa Pani wandy Siubieli pt. ''Ostatnie uderzenie serca - 5 Tom - Kamień Królestwa Sloget'' ośmioletnia Elfka Anastazja musi, się o tym sama przekonać komu może ponownie zaufać z osób, które poznała do tej pory.
Tak na dobrą sprawę Anastazja szuka właściwego rozwiązania, jak ma pomóc innym istotom, które popełniają błędy lub ich już dokonali, chcąc sprawić, aby one zniknęły i znowu zapanowała z powrotem cisza na Wzgórzu Olch.
Księgę Piątą określiłabym, że jest bardzo mocno rozbudowana w opisach wątkowych oraz w budowie nowych u występujących w niej charakterów drugoplanowych bohaterów.
Odkrywamy również w niej wiele barw z życia rusałki Oliki, która od samego początku mi się nie podobała, z tego względu, że odsłaniała swój nieciekawy moim zdaniem charakter. Miała więcej cech negatywnych niż tych pozytywnych. Nie podobała mi się w niej egoistyczność, niecierpliwość oraz to, że potrafiła myśleć logicznie. Jest ona w tej części piątej dla mnie bohaterką, do której nie miałabym zaufania.
Anastazja bardzo uważnie obserwuje przebieg tego, co ją wokół otacza, nie zapomina przy tym o bliskich jej osobach, przekazie myśli, wykorzystaniu swoich mocy.
Autorka w Księdze Piątej stawia Anastazję w trudnej sytuacji, ale pozostawia jej za to wolny wybór do decydowania, logicznego myślenia o tym, co było już wcześniej, zahaczając o wspomnienia z lat dzieciństwa.
Dla Czytelników, którzy mieli już wcześniej okazję poznać małą Elfkę Anastazję to będzie nie lada wyzwanie podążać za nią, ponieważ to ona, jak nikt inny ma niezwykłe w sobie zdolności rozumienia tajemnego świata, zamartwiania się o niego, a przede wszystkim posiada dobre serce, o które musi dbać, aby wystarczyło jej sił na dalsze działanie.
Nie zabraknie w Księdze Piątej obecności taty Anatazji, mamy, babci Aliny, braci Marka, Michała, Pani Tereski, harfa Zefira, rusałki Oriki, księcia Klaresa.
W każdym czytanym przeze mnie rozdziale pojawią się nowe i coraz to ciekawsze opisy przygód Anatazji, która to nie da tak łatwo o sobie zapomnieć, nawet jeśli się jest małym ośmioletnim elfem.
Książka ta składa się z sześciu rozdziałów napisanych przez autorkę językiem zrozumiałym, zostały w nich również trafnie dobrane wątki oraz dialogi.
Moje piąte spotkanie z twórczością autorską Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.
Główna bohaterka książki autorstwa Pani wandy Siubieli pt. ''Ostatnie uderzenie serca - 5 Tom - Kamień Królestwa Sloget'' ośmioletnia Elfka Anastazja musi, się o tym sama przekonać komu może ponownie zaufać z osób, które poznała do tej pory.
Tak na dobrą sprawę Anastazja szuka właściwego rozwiązania, jak ma pomóc innym istotom, które popełniają błędy lub ich już dokonali,...
2021-04-08
Po dokładnym zapoznaniu się z pierwszą książką autorstwa Pani Wandy Siubieli książki pt. '' Wzgórze Olch - 1 Tom-Kamień Królestwa Sloget'' z gatunku fantasy od razu rozpoczęłam czytać kolejną jej książkę pt. '' Podziemie Waltar - 2 tom - Kamień Królestwa Sloget''.
Uświadomiłam sobie pokrótce, że w trakcie czytania tej książki w opisywanym przez autorkę występującym świecie elfów mogłabym pozostać by móc dzielnie na każdym kroku, towarzyszyć w przygodach sympatycznym bohaterom.
Tym razem główna bohaterka mały Elfik Nastusia nie ma, tak łatwo mając tylko osiem lat, gdyż musi pokonać wiele niespodziewanych przeszkód przed samą sobą. Ciekawe jest to w niej, że aby warto, ją polubić należy dobrze poznać, jaka jest naprawdę na podstawie posiadanych pozytywnych cech charakteru, a co najważniejsze stanowi to u niej ogromny potencjał logicznego myślenia, a ponadto nie lubi, gdy wokół dzieje się krzywda jej najbliższym.
Spodobało mi się najbardziej połączenie i nadanie cech charakterów pozytywnych, jak i tych negatywnych występujących u braci Nastki.
Nie zabraknie w tej oto książce występującego poczucia u bohaterów poczucia humoru.
Dobroć, jaka tu jest obecna oraz opieka nad każdym z bohaterów to dowód na to, że można żyć godnie, pracowicie, być uczciwym, towarzyskim, życzliwym dla siebie wzajemnie w każdym dniu.
Autorka tej oto książki pt. '' Podziemie Waltar - 2 tom - Kamień Królestwa Sloget'' Pani Wanda Siubiela ma niezwykłą moc do tworzenia dalszego ciągu losów zdarzeń, co do wykreowanych przez siebie bohaterów, że po przeczytaniu kilka dosłownie zdań ma się ochotę ich poznawać nieodkryte dotąd tajemnice, wraz z nimi przeżywać emocje, śmiać razem z nimi, mając na uwadze obecność opiekunów Nastki, jacy oni są, jakie mają oni podejście do kolejnych wyzwań, będących nie lada gratką przed nimi samymi.
Świat elfów bywa mocno skomplikowany, ale z czasem należy być bardzo spostrzegawczym, aby móc w pełni pojąć, co najbardziej u nich zwróciło naszą szczególną uwagę.
Moje drugie spotkanie z twórczością Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.
Po dokładnym zapoznaniu się z pierwszą książką autorstwa Pani Wandy Siubieli książki pt. '' Wzgórze Olch - 1 Tom-Kamień Królestwa Sloget'' z gatunku fantasy od razu rozpoczęłam czytać kolejną jej książkę pt. '' Podziemie Waltar - 2 tom - Kamień Królestwa Sloget''.
Uświadomiłam sobie pokrótce, że w trakcie czytania tej książki w opisywanym przez autorkę występującym...
2021-05-17
Muszę przyznać, że losy małej Elfki Anastazji nieco się skomplikowały w Kamień Królestwa Sloget Księga szósta: Wędrówka Oddzielonych, gdyż są one kontynuacją związanej z przygodami w rozdziale szóstym misji, którą się podjęła do wykonania w Księga piąta: Ostatnie uderzenie serca.
Nie ukrywam mojego ogromnego zaskoczenia sytuacją, w której znajduje się Nastka, a właściwie, co ją spotyka za to, że ma ona dobre serduszko i lubi pomagać wszystkim żyjącym istotom potrzebującym jej wsparcia.
Tym razem w trakcie obserwacji mojej ulubionej Elfki zauważyłam, że jest bezsilna, ale stara się mimo wszystko pokonać wszelkie przeszkody, jakie dzielnie wykonuje, zachowując przy tym skromność, ale głęboką tęsknotę za bliskimi.
Dobrze, że jest przygotowana na wszystkie znajdujące się wokół niej niespodziewane zadania do wykonania, ale nie ukrywa przy tym uczuć opowiadającym, co myśli na temat tego, co jest jeszcze przed nią.
Współczułam jej i zarazem kibicowałam bardzo mocno na każdym etapie, gdy próbowała podejmować próby udzielenia pomocy nawet kosztem utraty sił w walce z pomyśleniem nad tym, jak podoła kolejnemu zadaniu.
W drodze, aby nie czuła, się zupełnie sama spotka nowego przyjaciela, który spowoduje u niej uśmiech konik Antoni, z którym to nawiąże pozytywne relacje. Poznają również sympatycznego węża o imieniu Leszek wraz z jego mamą Sarą.
Książka pt.'' Kamień Królestwa Sloget Księga szósta: Wędrówka Oddzielonych'' to nie tylko jest opisem poradzenia w trudnych sytuacjach, ale przekonaniu się, czy można liczyć na pomocy uzyskanej od nowych przyjaciół. Niby każdego zna, a jednak pojawia się nić cienia, który odsłania prawdziwe charaktery występujących bohaterów.
Bardzo mi się podoba to, w jaki sposób autorka opisuje każdy wątek, który porusza, a nawet i momentami wzrusza, że można płakać razem z Nastką, ale przede wszystkim miło jest, pozostać wraz z nią i dzielnie jej towarzyszyć w nowych przygodach na planecie Dreus.
Książka ta składa się z sześciu rozdziałów napisanych przez autorkę językiem zrozumiałym.
Moje szóste autorskie spotkanie z twórczością Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.
Muszę przyznać, że losy małej Elfki Anastazji nieco się skomplikowały w Kamień Królestwa Sloget Księga szósta: Wędrówka Oddzielonych, gdyż są one kontynuacją związanej z przygodami w rozdziale szóstym misji, którą się podjęła do wykonania w Księga piąta: Ostatnie uderzenie serca.
Nie ukrywam mojego ogromnego zaskoczenia sytuacją, w której znajduje się Nastka, a...
2021-05-12
Książka pt. ''Wieczna Zmarzlina - 4 Tom - Kamień Królestwa Sloget'' autorstwa Pani Wandy Siubieli, w której to są przedstawione ukryte kolejne tajemnicze losy małej ośmioletniej Elfki imieniem Nastka.
Czytając, tę czwartą księgę odnosiłam momentami takie wrażenie, że występująca w niej główna bohaterka Nastka była zmęczona nieco tym, co się dzieje wokół niej samej w odbiorze były nawet irytujące zachowania nieznanych jej do tej pory istot.
Można by je było łatwo porównać ze współczesnymi zachowaniami dotyczącymi niemiłego traktowania ludzi w rozmowie, w celu uzyskania czegoś za coś nic nie dając od siebie w zamian.
Ucieszyłam się, że Nastka powróciła z powrotem do miejsca, w którym czuje się wyjątkowo, czyli rodzinny dom, niezwykłe spotkanie z mamą, ulubionym konikiem, przyjaciółmi, za którymi tęskniła, by móc znowu ich zobaczyć, porozmawiać z nimi, o tym, co ją spotkało.
Autorka postanawia dokonać mocnych wyzwań opisanych w czwartej księdze dla małej sympatycznej Elfki Nastki, gdyż nawet ja jako odbiorca czułam wciągnięta w ten wir przypadkowych przygód razem wraz z nią.
Ciekawostką jest to, że z tego wiru nie chce się tak łatwo wyjść, ponieważ chce się poznawać, co dzieje w tych niewygodnych sytuacjach, w których znajdują bohaterowie.
Możemy, jak zawsze liczyć na pomoc ze strony babci Aliny, przyjaciółki Izki, braci Marka i Michała.
Kluczowymi postaciami będą nowi bohaterowie: Kasia i Leon. Oboje są sympatyczni, ciekawi świata, lubią towarzystwo nowych osób oraz widoczne jest, że lubią pomóc i odkrywać wraz ze swoimi dotychczasowymi przyjaciółmi nowe nieznane im dotychczas sytuacje, w których nie byli na ten moment świadkami.
Tym razem przyglądniemy się nieco bliżej osobie taty Nastki, jego wyrażanych poglądach na temat, co się dzieje wzgórza olch obecnie, charakterowi, jaki on jest czy też taki sam w zachowaniu, jak jego córka?
Książka ta posiada 6 rozdziałów napisanych językiem zrozumiałym.
Moje czwarte spotkanie z twórczością autorską Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.
Książka pt. ''Wieczna Zmarzlina - 4 Tom - Kamień Królestwa Sloget'' autorstwa Pani Wandy Siubieli, w której to są przedstawione ukryte kolejne tajemnicze losy małej ośmioletniej Elfki imieniem Nastka.
Czytając, tę czwartą księgę odnosiłam momentami takie wrażenie, że występująca w niej główna bohaterka Nastka była zmęczona nieco tym, co się dzieje wokół niej samej w...
2021-05-07
Zanim rozpoczęłam czytać trzecią książkę z gatunku fantasy autorstwa Pani Wandy Siubieli, która to przyczyniła się do tego, abym polubiła opisywany przez nią świat małych, dorastających, dorosłych bohaterów-elfów zastanawiałam, się nad tym, czym tym razem zaskoczy nas sympatyczna główna bohaterka ośmioletnia Nastka, jej rodzina, wiernie towarzyszący przyjaciele i czy pozna kogoś nowego, kto znów może posłużyć jej za przewodnika podczas spełniania się w kolejnej wyznaczonej misji do wykonania przez nią wyłącznie.
Muszę przyznać, że literatura z gatunku fantasy nigdy do łatwych nie należy, jeśli chodzi o sposób jej napisania, trafność doboru odpowiedniej do jej treści tematyki, bohaterów, przebieg akcji, czy potrafi ona mnie zainteresować na tyle, aby sprawiła mi przyjemność po dokładnym zapoznaniu się z nią.
Tym razem zadecydowało o tym przeznaczenie ukryte w szczęściu odnalezionym w osobie autorki książki, o której mogłabym napisać, że sprawiła mi wiele radości podczas czytania jej twórczości.
Nikt tak dotychczas, jak ona nie potrafi ująć w doskonały sposób zrozumieć i spostrzegać trafnie psychologię rozwojową u dzieci, jak i dorosłych obdarowując nimi wszystkich występujących bohaterów pozytywnymi lub negatywnymi cechami charakteru i uwidocznione jest to przede wszystkim w przygodach Nastki, która musi pokonywać w dalszym ciągu przeciwności swojego losu, o którym nic nie wie, jak on dalej się potoczy, posiadając, ukryte w sobie moce.
'' Kamień Królestwa Sloget. Księga 3. Splątany nurt rzeki Ister'' to przede wszystkim próba pokonania przeżycia nowych nieznanych do tej pory wrażeń, uczynków, emocji, wytrwania w przyjaźni, wykorzystanie dotychczasowych mocy, ale czy wystarczy Nastce sił na to, co jeszcze jest przed nią niż za.
Pani Wanda Siubiela ma niezwykłą umiejętność tworzenia nowych przygód tak, aby wzbudziły one zainteresowanie. Zadbała również o to, aby Czytelnik mógł wiernie towarzyszyć Nastce w podróży, a nawet z czasem podpowiedział jej, którą drogę ma ona wybrać, gdyby mieli okazję wspólnie się spotkać i połączyć swoje siły.
Zwróciłam uwagę w tej oto książce również na to, jakie występują relacje przyjacielskie, rodzinne pomiędzy Nastką, a szczególnie z jej uroczym rodzeństwem, przyjaciółką Izą, babcią Aliną, królem, opiekunem, nowymi znajomymi.
Bardzo dobrze czytało mi tę książkę pt. '' Kamień Królestwa Sloget. Księga 3. Splątany nurt rzeki Ister'' z gatunku fantasy.
Książka ta posiada 6 rozdziałów napisanych językiem zrozumiałym.
Moje trzecie spotkanie z twórczością Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.
Zanim rozpoczęłam czytać trzecią książkę z gatunku fantasy autorstwa Pani Wandy Siubieli, która to przyczyniła się do tego, abym polubiła opisywany przez nią świat małych, dorastających, dorosłych bohaterów-elfów zastanawiałam, się nad tym, czym tym razem zaskoczy nas sympatyczna główna bohaterka ośmioletnia Nastka, jej rodzina, wiernie towarzyszący przyjaciele i czy pozna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-31
Autorka książki pt. '' Wzgórze Olch - 1 Tom-Kamień Królestwa Sloget'' Pani Wanda Siubiela opisuje, w niej co może, się wydarzyć trojga rodzeństwu, gdy na swojej drodze spotykają, się z różnego rodzaju przygodami mając to na uwadze, że będą z czasem wspólnie je pokonywać z udziałem osób, którym mogą w pełni zaufać.
Do przeczytania tej oto książki przyczyniło się to, że ja jako odbiorca literatury z gatunku fantasy nie czytam jej zbyt dużo ze względu na to, że nie każdy z piszących autorów ma zdolności do skonstruowania na tyle ciekawej tematyki, aby móc mnie w stanie nią zainteresować.
Aby móc w stanie pokonać, te trudne dla mnie przeszkody postanowiłam, bliżej się temu przyjrzeć zapoznając się z twórczością niezwykłej dla mnie i sympatycznej pisarki Pani Wandy Siubieli, która to na samym początku u mnie zapunktowała tym, że jest wytrwała w dążeniu do celu, a przy tym daje ona wiele ciepła od siebie swoim bohaterom.
Ujął mnie w tej książce pozytywnie całościowy opisany język przekazu, który był dla mnie zrozumiały oraz to wszyscy bohaterowie występujący w niej są tacy na swój sposób sympatyczni.
Autorka w doskonały sposób potrafi nawiązać kontakt z każdym z bohaterów, że w świecie ich można było się znaleźć na moment i pozostać tam na jakiś czas, gdyż u nich liczy się to, jak się zachowujemy, nasza praca, a czasem nie mamy co komu ofiarować, a z czasem za nas podejmowane są decyzje.
Bardzo mi się spodobała nadana przez autorkę nazwa książki i tajemnice z nią związane.
Dla mnie jako Czytelnika było najbardziej to interesujące, że mogłam oczami wyobraźni jak wygląda główna bohaterka mała 8-letnia Nastka, rodzina jej oraz przyjaciele próbują wraz z nią podejmować próby odnalezienia się w tym obcym i trudnym dla nich samych świecie w pobliżu Wzgórza Olch.
Zwróciłam również szczególną uwagę na trafnie dobraną do tytułu książki oprawę, czytelną czcionkę zamieszczoną w tekście oraz wykonane zdobienia graficzne.
Moje pierwsze spotkanie autorskie z twórczością autorki Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.
Autorka książki pt. '' Wzgórze Olch - 1 Tom-Kamień Królestwa Sloget'' Pani Wanda Siubiela opisuje, w niej co może, się wydarzyć trojga rodzeństwu, gdy na swojej drodze spotykają, się z różnego rodzaju przygodami mając to na uwadze, że będą z czasem wspólnie je pokonywać z udziałem osób, którym mogą w pełni zaufać.
Do przeczytania tej oto książki przyczyniło się to, że ja...
2021-03-05
Z największą przyjemnością przeczytałam II tom powieści autorstwa Pani Elżbiety Ceglarek pt. ''Biznesowa miłość'', w której to byłam wytrwałą obserwatorką życia głównej bohaterki Dagmary oraz jej rodziny.
Tego rodzaju napisane powieści ukazują nam, jak może potoczyć się nasze życie po poniesionych przez nas porażkach prywatnych, jakie w rzeczywistości większość z nas posiada, choć boi się o nich przyznać i opowiedzieć osobie godnej zaufania.
Główną bohaterkę Dagmarę w tej drugiej części powieści poznajemy w nowej roli, którą bardzo lubi, gdyż jest młodą, spełniającą się babcią, która uwielbia spędzać czas ze swoim nowo narodzonym wnuczkiem, synem najstarszej córki Jagody, przyszłym zięciem, rozmowami z młodszymi dziećmi, starszą siostrą, mamą, a nawet otacza ją obecność nieoczekiwana byłego męża oraz zakochanych w niej mężczyzn, którzy mają wiele oczekiwań wobec niej, aby z nimi była, jako kobieta ich życia.
Dagmara toczy ze sobą wewnętrzny dialog i zadaje samej sobie pytania w stylu: czy potrafi kochać, lubić, szanować?
Ona chce, jak każdy być naprawdę kochana, a nie to, że jej uczucie jest, wiecznie wystawiane ciągle na próbę czasu w podjętych nagłych przez nią decyzji względem z kim ma ułożyć sobie życie, aby mogła, poczuć czym jest dla niej to prawdziwe szczęście u boku ukochanego mężczyzny i czy ona je w końcu znajdzie?
Autorka w tej oto drugiej części tomu powieści również nie zapomina, przedstawić, na czym polega prawdziwa wartość przyjaźni, która jest obecnie bardzo potrzebna, a szczególnie Dagmarze, że może ona liczyć na nią w każdej sytuacji ze strony Roksany. Dla niej stanowi to dodatkowy zarobek, gdyż na ogół ze skromnej pensji pielęgniarki nie zawsze można, pozwolić sobie na godne utrzymanie rodziny zakładając z niepewności na obecnym rynku pracy występującej u jej męża kochającego ją, dzieci i z utrzymującego rodzinę z dorywczych prac.
Pojawiają się w tej części również znane miłosne wątki z pierwszej części powieści: przyjaźń z Wiktorem, znajomość z pisarzem Miłoszem oraz z szefem Sebastianem.
Nieoczekiwana ukazuje się Dagmarze tęsknota za dawnym zagranicznym życiem, a w tym za sąsiadem Andre, na którego pomoc mogła zawsze liczyć w każdej zaistniałej dla niej sytuacji, a łączyły ich bardzo dobre relacje oraz wspólne pasje, jakim było pielęgnowanie ogrodnictwa.
Powieść ta składa się z sześciu bardzo dobrze opracowanych rozdziałów.
Moje piąte spotkanie z twórczością Pani Elżbiecie Ceglarek uważam za udane.
Czy zakończenie II tomu tej powieści będzie takie oczywiste, jak początkowo się zakładało, czy jednak będzie, nieco inaczej ono wyglądało, o tym warto, się przekonać czytając, ją?
Autorce powieści Pani Elżbiecie Ceglarek dziękuję za podarowanie mi do recenzowania egzemplarza książki pt. ''Biznesowa miłość''.
Z największą przyjemnością przeczytałam II tom powieści autorstwa Pani Elżbiety Ceglarek pt. ''Biznesowa miłość'', w której to byłam wytrwałą obserwatorką życia głównej bohaterki Dagmary oraz jej rodziny.
Tego rodzaju napisane powieści ukazują nam, jak może potoczyć się nasze życie po poniesionych przez nas porażkach prywatnych, jakie w rzeczywistości większość z nas...
Co czuła w swym małym ciałku ośmioletnia Elfka, która to musiała, pokonywać liczne zadania nie wiedząc, co ją dalej jeszcze czeka, a siłą prób i pomyślenia szybkiego z zastosowaniem rzeczy, których nie zawsze my na co dzień korzystamy i nie wiemy, do czego je użyć, a ona jednak nie pozostała im obojętna. Czy tym razem wystarczy jej sił na to, aby spotkała się z rodziną, poczuła ciepło płynące od niej, mogła, znów na nowo opowiedzieć co wydarzyło się, kiedy czas stanął, a ona zmagała się z tym, co nie każdy by się podjął tak od razu?
''Mroczna zasłona'' to opowieść, w której okaże się, kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto umie się bawić życiem, komu można zaufać, czy znajdziemy prawdziwego przyjaciela od serca, czy jednak pozostawieni jesteśmy samemu sobie, ale czy znajduje się choć jedna istota umiejąca zmienić nasz los, kiedy czujemy się samotni w tym nie zawsze cudownym świecie, jakim jest przebywanie dla nas obcej planecie.
Dziękuję Wandzie Siubieli autorce, za to, że przeniosła mnie do świata, w którym to małe uczynki są piękne, ale umiejętnie trzeba to dostrzec poprzez ich analizę i przekonania się o tym, komu tak naprawdę zależy na naszym szczęściu, mając na uwadze do pokonania niełatwą drogę, nie zawsze godne perspektywy, w których należy się wykazać, nawet kiedy sytuacja jest nie do rozwiązania tak od razu, a innym wydaje się, że jest to takie proste.
Przeczytanie 12 tomów książek należących do gatunku literackiego fantasy z serii -''Kamień Królestwa Sloget'' sprawiło mi ogromną radość, ponieważ nie spodziewałam się tego, że kiedy zapoznam, się z pierwszą księgą pt. ''Wzgórze Olch'' będę mogła uczestniczyć w wędrówce sympatycznej głównej bohaterki 8-letniej Elki Anastazji, która to przyczyniła się do tego, że każdą jej przygodę przeżywałam, trzymając, za nią mocno kciuki, aby wytrwała do samego końca i nie poddawała się pomimo tego, że wyznaczone zadania były niełatwą drogą do pokonania.
Poznanie twórczości Wandy Siubieli uważam, że było dla mnie niezwykłą, tajemniczą cudowną podróżą, która zachęca do wielokrotnego myślenia, że spotykając, we współczesnym świecie ludzi, a w ich obecności czujemy lęk, bo musimy być ostrożni, ale przede wszystkim łatwo im nie ulegać, bo mogą, nam wyrządzić krzywdę nawet nie wiedząc o tym. Być może ukrywają oni się za zasłoną trudnych do rozszyfrowania z przeszłości przeszkód, które są zazwyczaj w ich cieniu nie zawsze łatwych do pokonywania, obawiają się, że my możemy ich ocenić, o ile uznamy, że jest to konieczne.
Książka ta składa się z 7 rozdziałów.
Dzięki zastosowanym tekstom dialogowym można zagłębić się w nich na dłużej i dokonać oceny, który z występujących bohaterów podobał się bardziej, a może był mniej sympatyczny.
Elementem przykuwającym, w tej książce jest pięknie zaprojektowana okładka przez jej autorkę. Dobrała umiejętnie kolorystykę, grafikę oraz odpowiednią czcionkę ułatwiającą jej przeczytanie.
Słowa podziękowania kieruje do Wandy Siubieli, która to potrafi docenić kunszt wyrażonej każdej opinii, dotyczącej jej twórczości i za to, że zamieściła w książce pt. ''Mroczna zasłona'' przedpremierowy tekst mojej recenzji.
Polecam przeczytać tę książkę.
Co czuła w swym małym ciałku ośmioletnia Elfka, która to musiała, pokonywać liczne zadania nie wiedząc, co ją dalej jeszcze czeka, a siłą prób i pomyślenia szybkiego z zastosowaniem rzeczy, których nie zawsze my na co dzień korzystamy i nie wiemy, do czego je użyć, a ona jednak nie pozostała im obojętna. Czy tym razem wystarczy jej sił na to, aby spotkała się z rodziną,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to