-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Moim zdaniem to powinna być lektura szkolna, lub przynajmniej, książka omawiana z młodzieżą.
Moim zdaniem to powinna być lektura szkolna, lub przynajmniej, książka omawiana z młodzieżą.
Pokaż mimo toZ jednej strony byłem zdziwiony, że z błahego zadania domowego zrobiono taką aferę, ale może od takich "błahych" spraw zaczyna się antysemityzm i nienawiść. Z drugiej strony irytujące jest jak bardzo autorka stara się chronić Niemców i nadużywa słowa naziści. Z tekstu np. nie dowiemy się czy obóz Gross Rosen był niemiecki. Dla osób, spoza Europy był pewnie polskim obozem bo leży na terenie naszego kraju. Naiwne pytania Logan: dlaczego nikt nie protestował przeciwko(nazistom)? Przecież Niemcy po każdej akcji partyzantów mordowali dziesiątki i setki niewinnych osób, zabijalili każdego protestującego lub broniącego Żydów. Robili to Niemcy nie naziści. Takich wyjaśnień brakuje w tej książce, nie dla nas, ale mieszkańców spoza Europy, którzy na co dzień nie spotykają się z tym tematem i nie jest to dla nich takie oczywiste.
Z jednej strony byłem zdziwiony, że z błahego zadania domowego zrobiono taką aferę, ale może od takich "błahych" spraw zaczyna się antysemityzm i nienawiść. Z drugiej strony irytujące jest jak bardzo autorka stara się chronić Niemców i nadużywa słowa naziści. Z tekstu np. nie dowiemy się czy obóz Gross Rosen był niemiecki. Dla osób, spoza Europy był pewnie polskim obozem...
więcej mniej Pokaż mimo to
Muszę przyznać, że książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, pomimo tego, że się...rozczarowałem. Liczyłem na więcej gór a przynajmniej tej części od Lukli do EBC i samego Everestu. Jednak to co dzieje się w Katmandu i okolicach jest tak dobrze i ciekawie opisane, że czyta się bardzo fajnie a dialogi i przemyślenia Krisa i Julii są bardzo ciekawe, mądre i pouczające. W ogóle Julia to chyba ideał kobiety, nie wiem czy autor zna taką osobę czy jest to kobieta z marzeń, ale jej postać jest wyjątkowa. Jeżeli za postacią Julii stoi jakaś prawdziwa osoba to fajnie gdyba autor kiedyś zdradził, kto to jest. Książka jest rewelacyjną.
Muszę przyznać, że książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, pomimo tego, że się...rozczarowałem. Liczyłem na więcej gór a przynajmniej tej części od Lukli do EBC i samego Everestu. Jednak to co dzieje się w Katmandu i okolicach jest tak dobrze i ciekawie opisane, że czyta się bardzo fajnie a dialogi i przemyślenia Krisa i Julii są bardzo ciekawe, mądre i pouczające. W...
więcej Pokaż mimo to