-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
Wiesz, że książka była dobra, kiedy nie chcesz, aby się skończyła.
Każda z osobna : Gabby, Caroline i Makayla odnalazła sposób, by się do mnie przebić i zaskarbić całą moją uwagę.
Co do Arii…
Nie chcę anioła stróża, który nie byłby odbiciem tej wyjątkowej 12-latki.
Jak zwykle, Victoria Schwab nie zawiodła <333 I niezwykle szkoda, że książka nie jest tak popularna, jak powinnna… anywass
Teraz czas dokończyć serię „Darker shades of magic”
Wiesz, że książka była dobra, kiedy nie chcesz, aby się skończyła.
Każda z osobna : Gabby, Caroline i Makayla odnalazła sposób, by się do mnie przebić i zaskarbić całą moją uwagę.
Co do Arii…
Nie chcę anioła stróża, który nie byłby odbiciem tej wyjątkowej 12-latki.
Jak zwykle, Victoria Schwab nie zawiodła <333 I niezwykle szkoda, że książka nie jest tak popularna, jak...
Totalnie przez przypadek się na nią natknęłam[plus posiadania legimi( reklama niesponsorowana hah) ]
Jest to jeden z nielicznych STEM romansów, na które natrafiłam, ale niezmiernie się cieszę, że powstaje ich coraz więcej- krok w dobrą stronę.
Najbardziej podobał mi się styl pisania autorki, który nie był … ekhm …wymuszony? Relacje i dialogi między postaciami wychodziły naturalnie, nie były przesadzone, za co należy się ogromny plus.
Ponadto aż za dobrze utożsamiałam się z Bel
, kinda scary jak mocno.
Aż chciałoby się wstąpić do jakiegoś klubu robotyki.
Anyway, książka idealna na wiosenne wieczory<3
Totalnie przez przypadek się na nią natknęłam[plus posiadania legimi( reklama niesponsorowana hah) ]
Jest to jeden z nielicznych STEM romansów, na które natrafiłam, ale niezmiernie się cieszę, że powstaje ich coraz więcej- krok w dobrą stronę.
Najbardziej podobał mi się styl pisania autorki, który nie był … ekhm …wymuszony? Relacje i dialogi między postaciami wychodziły...
Jestem gotowa iść na noże z każdą osobą, której ta książka się nie spodobała.
Niby z gustami się nie dyskutuje, ale c'mon!
Jestem gotowa iść na noże z każdą osobą, której ta książka się nie spodobała.
Niby z gustami się nie dyskutuje, ale c'mon!
Kolejna pozycja z motywem wampirów( w dodatku stworzona przez polską autorkę !) pojawiła się na rynku wydawniczym i jedynym wyjściem na zaspokojenie ciekawości stanowiło zapoznanie się z lekturą.
Jeśli zostałabym poproszona o podsumowanie książki jednym słowem, odpowiedziałabym; zaskakująca. Zarówno fabularnie, jak i z punktu widzenia akcji. Stworzenie od podstaw świata fantastycznego nie należy do prostych. Natalia jednak spróbowała. Czytelnik uzyskuje nową odsłonę wampirów; bezkompromisowych, mrocznych, sadystycznych, dumnych drapieżników. Jak wiemy, od każdej reguły są jednak wyjątki… Dla brata Nicolasa- Henry’ego, New Blindley jest więzieniem, a uśpione ludzkie odruchy wzbudza w nim jedna z Nietykalnych- Gabi.
Książka zawiera mnóstwo zwrotów akcji i to dość znaczących. Nadal nie potrafię wybaczyć tej z udziałem Wiktora…
Poruszonych zostało także wiele trudnych tematów, jak: narkotyki, wykorzystanie seksualne, porwanie, depresja, śmierć najbliższych… oraz często ich zgubne skutki. Tematy te uczyniły więc powieść po części uniwersalną.
Pozycja może i nie pochłonęła mnie bez reszty, ale nie żałuję, że trafiła w moje ręce.
Jeśli szukacie ckliwej historii, to nie pod tym adresem… ale chusteczki mogą się przydać.
Kolejna pozycja z motywem wampirów( w dodatku stworzona przez polską autorkę !) pojawiła się na rynku wydawniczym i jedynym wyjściem na zaspokojenie ciekawości stanowiło zapoznanie się z lekturą.
Jeśli zostałabym poproszona o podsumowanie książki jednym słowem, odpowiedziałabym; zaskakująca. Zarówno fabularnie, jak i z punktu widzenia akcji. Stworzenie od podstaw świata...
Cudowna. Po prostu cudowna.
Jedna z tych książek, które wymagają czasu, aby przez nie przejść, choć nie w aspekcie negatywnym, po prostu fabuła, opowiadana historia niejako wciąga czytelnika do trochę dłuższego pomieszkania z Aleksandrem Iljiczem w hotelu Metropol.
A teraz troszku o fabule…
Akcja rozgrywa się w dość sporym przedziale czasowym ( od lat 20. XXw. , kończąc na latach 50. tegoż samego wieku)
Wraz z rewolucją, obaleniem cara i z tego tytułu- zmianami u władzy, następuje era zmian ( chyba nie trzeba podkreślać JAKIEGO rodzaju). Aleksander okazuje się być “szczęśliwcem” , nie spotyka go egzekucja, lecz zostaje skazany na areszt domowy w często odwiedzanym przez siebie hotelu Metropol w Moskwie.
Pomimo zamknięcia w 10m2 pokoiku, hrabia pozostaje po całości dżentelmenem, który służy radą i pomocą każdemu.
Akcja trochę nabiera tempa, gdy w hotelu zjawia się Zofia, córka dawnej przyjaciółki Rostowa, którą mężczyzna będzie się od tego momentu zajmował.
Teraz poświęcę chwilę nad zachwyceniem się nad postacią tej dziewczynki( później kobiety). Love her!!!
Pomimo rozłąki z rodzicami, Zofia była niezwykle wyrafinowanym i dojrzałym na swój wiek dzieckiem. Uwielbiałam patrzeć na jej rozwój u boku hrabiego. Ich wspólne gry w trójki <333
Niezwykle wartościowa książka, poruszająca wiele ponadczasowych tematów oraz wplatająca historyczne wątki, co było ogrooomnym plusem.
Przysięgam, nie ma niczego do czego mogłabym się przyczepić… no może oprócz końcówki, bo potrzebuję wiedzieć więcej 😩😩🖤🖤🖤
Cudowna. Po prostu cudowna.
więcej Pokaż mimo toJedna z tych książek, które wymagają czasu, aby przez nie przejść, choć nie w aspekcie negatywnym, po prostu fabuła, opowiadana historia niejako wciąga czytelnika do trochę dłuższego pomieszkania z Aleksandrem Iljiczem w hotelu Metropol.
A teraz troszku o fabule…
Akcja rozgrywa się w dość sporym przedziale czasowym ( od lat 20. XXw. ,...