-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz1
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2018-04-01
2018-01-05
2018-01-26
2017-06-22
2017-03-14
2017-03-12
2016-11-20
2016-08-29
2016-08-23
2016-08-12
2015-09-02
2016-02-20
2016-08-02
2016-06-02
Jaka ta książka była męcząca i nudna, a szkoda bo opis na okładce zapowiadał ciekawą lekturę. Nie podobał mi się styl autorki oraz to jak wykreowała bohaterów i świat przedstawiony, miałam wrażenie, że pisarka odnosiła do niego z lekceważeniem, a nawet z pogardą. To właśnie dlatego przeczytałam tylko kilkadziesiąt stron, nie lubię pozostawiać niedokończonych książek, ale z drugiej strony - po co się męczyć.
Jaka ta książka była męcząca i nudna, a szkoda bo opis na okładce zapowiadał ciekawą lekturę. Nie podobał mi się styl autorki oraz to jak wykreowała bohaterów i świat przedstawiony, miałam wrażenie, że pisarka odnosiła do niego z lekceważeniem, a nawet z pogardą. To właśnie dlatego przeczytałam tylko kilkadziesiąt stron, nie lubię pozostawiać niedokończonych książek, ale z...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka-legenda, która zaliczana jest przez wielu do najważniejszych powieści jakie powstały. Nie można się z tym nie zgodzić. Dlatego, pomimo ogromnej objętości (w moim wydaniu - ok. 1500 stron!) wciąż jest chętnie czytana. Stanowi też duże czytelnicze wyzwanie. Dla mnie również był to nie lada wyczyn. Muszę jednak przyznać, że dwa pierwsze tomy znacznie bardziej mi się podobały. Przeczytałam ok. 800 stron w dwa tygodnie, zaś kolejne: tom trzeci oraz czwarty były znacznie trudniejsze w odbiorze. Trochę musiałam się namęczyć, żeby go skończyć, co trwało kilka miesięcy. Nie mogę również wybaczyć tego, co Tołstoj zrobił z Nataszą w ostatnich rozdziałach. (DROBNY SPOILER) Nie ma porównania pomiędzy tą Nataszą kochającą księcia Andrzeja, a tą jako żona Pierre'a. W ostatnich tomach trochę za dużo było tych rozważań autora na temat dziejów ludzkości i polityki. Owszem, takie długie analizy są ciekawe, ale chyba tylko dla historyków, przeciętny czytelnik zaczyna się nudzić. Podsumowując całość, oceniam "Wojnę i pokój" jako niezwykłą przygodę literacką, którą zapamiętam na długo.
Książka-legenda, która zaliczana jest przez wielu do najważniejszych powieści jakie powstały. Nie można się z tym nie zgodzić. Dlatego, pomimo ogromnej objętości (w moim wydaniu - ok. 1500 stron!) wciąż jest chętnie czytana. Stanowi też duże czytelnicze wyzwanie. Dla mnie również był to nie lada wyczyn. Muszę jednak przyznać, że dwa pierwsze tomy znacznie bardziej mi się...
więcej Pokaż mimo to