-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2014-03-09
2014-04-29
Książka ukazała się w 1987 roku i do tej pory jest to powieść klasyczna i robi wielkie wrażenie. Napisana dość nietypowo, bo w formie pamiętników. Jedni lubią taką narracje, a inni nie. Kwestia gustu. Do tej książki byłem bardziej na nie, ale tutaj jest to czego mi brakowało. Faktów łączeniowych w całość. Każdy podrozdział (część pamiętnika) ma swoją historie jednakże łączy się z następnym itd. z czego powstaje jedna wielka całość. Fabuła bardzo interesująca. Dla nie których pewnie banalna, ale ma to co powinna zawierać dobra historia. Jedynym minusem jest wielka patetyczność, ale patrząc na to w jakich czasach powstała książka przymykam na to oko. Postacie różnorodne i ciekawe. Niby obce sobie na początku, ale jednak dla siebie ważne. Zabójcze zwroty akcji. Wszystko tworzy jedno wielkie arcydzieło i pozycje obowiązkową nie tylko dla fanów wampirów.
W dalekiej Rumuni jest zamek gdzie udaje się prawnik Jonathan, który ma za zadanie przygotować formalności w związku z przenosinami hrabiego Draculi do Anglii. To co go tam spotka odmieni na zawsze jego i innych życie.
Książka ukazała się w 1987 roku i do tej pory jest to powieść klasyczna i robi wielkie wrażenie. Napisana dość nietypowo, bo w formie pamiętników. Jedni lubią taką narracje, a inni nie. Kwestia gustu. Do tej książki byłem bardziej na nie, ale tutaj jest to czego mi brakowało. Faktów łączeniowych w całość. Każdy podrozdział (część pamiętnika) ma swoją historie jednakże łączy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-07-24
Książka fenomenalna. Jak to u Ćwieka pomysł na powieść świeży i zaskakujący. Na tapetę poszli tym razem bezdomni z katowickiego dworca, zwanego potocznie "umieralnią". Zastanawialiście się kiedyś co robi taki bezdomny? Kim on w ogóle jest? I skąd się wziął na dworcu? Na te pytania po części odpowiada autor. Dodając do tego wątek fantastyczny jakim jest motyw śmierci. Który powoduje, że dworzec jest jedynym miejscem gdzie mogą spokojnie żyć. Ukazuje nasze lęki i obawy. W wir życia bezdomnych wpada nagle zwykły człowiek, który nie spodziewałby się że wpadnie w takie towarzystwo. Akcja rozkręca się powoli ze strony na stronę. Trudno mi było się od niej oderwać. Książka mnie wręcz pozytywnie oczarowała. Niby prosta historia, ale wyszło z tego coś wielkiego.
Młoda studentka śpieszy się na zajęcia. Na przystanku zaczepiają ją dresiarze. Jedynym który zareagował i pogonił niegodziwców okazał się starszy jegomość. W ramach rewanżu prosi o rozmienienie pieniędzy. Dostaje od niej złota monetę, która zmieni jego jak i jej życie diametralnie.
Książka fenomenalna. Jak to u Ćwieka pomysł na powieść świeży i zaskakujący. Na tapetę poszli tym razem bezdomni z katowickiego dworca, zwanego potocznie "umieralnią". Zastanawialiście się kiedyś co robi taki bezdomny? Kim on w ogóle jest? I skąd się wziął na dworcu? Na te pytania po części odpowiada autor. Dodając do tego wątek fantastyczny jakim jest motyw śmierci. Który...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-19
Podchodziłem do tej książki dość sceptycznie spodziewając się kolejnej książki bardziej fantastycznej niż sensacyjnej przez szczodra fortunę głónego bohatera, ale myliłem się i to na dobre. Ksiązka pokazuje żmudną prace policji w rozwiązaniu sprawy. Sam autor jest policjantem więc wszystko było jak w prawdziwym życiu. Przy tym bohaterowie byli zwyklimi ludźmi ze swoimi myślami i kłopotami. Zupełnie odwrotniej niż w podobnych książkach. Fabuła niby banalna, ale z każdą stroną odkrywała na nowo swoje strony prowadząc do prawdy, której się nie można było spodziewać. Podsumuwjąc książka ma to coś co przykuwa uwagę i element normalności.
W szkole Św Patryka dochodzi do masakry. Uzbrojeni napastnicy oddają strzały do uczniów. Na szczęście lub nieszczęście jest tam też detektyw Jacob Striker. Niewie jeszcze też, że to zdarzenie odbije się na jego życiu.
Podchodziłem do tej książki dość sceptycznie spodziewając się kolejnej książki bardziej fantastycznej niż sensacyjnej przez szczodra fortunę głónego bohatera, ale myliłem się i to na dobre. Ksiązka pokazuje żmudną prace policji w rozwiązaniu sprawy. Sam autor jest policjantem więc wszystko było jak w prawdziwym życiu. Przy tym bohaterowie byli zwyklimi ludźmi ze swoimi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-11-09
Jednak można wydać drugą część nie psując wrażenia pozostającego po części pierwszej. Świetny komiks o super bohaterach bez obrazków. Wszystkie opowiadania tworzą jedną wielką historie. Po części odkrywane są zagadki części pierwszej, ale też nie do końca. Opowiadanie "Spellbound" rzuciło mną o przednie siedzenie w pociągu. Dużo herosów, akcji i zła. Dużo jest komiksowych porównań. Mimo smutnego zamknięcia książki chciałbym by jednak wyszła kolejna część. Jest przecież jeszcze tyle do opowiedzenia.
Dreszcz po raz kolejny ratuje Świat, Polskę, Śląsk od złych postaci. Dalej pomagają mu Benjamin, Alojzy, Zawisza Czarny, Ekumen, Super Żule i inni nowi. Ponadto są kebaby, nowa kapela i rock'n'roll po całości.
Jednak można wydać drugą część nie psując wrażenia pozostającego po części pierwszej. Świetny komiks o super bohaterach bez obrazków. Wszystkie opowiadania tworzą jedną wielką historie. Po części odkrywane są zagadki części pierwszej, ale też nie do końca. Opowiadanie "Spellbound" rzuciło mną o przednie siedzenie w pociągu. Dużo herosów, akcji i zła. Dużo jest komiksowych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-04-04
Książka po prostu rewelacyjna. Oryginalny pomysł powiał świeżością wśród rzeczy wtórnych ostatnich wydawnictw. Nie boje się powiedzieć, że to Polska opowieść o Batmanie. Mamy tu wszystko od Alfreda po gadżety i przeciwników niczym z uniwersum Człowieka Nietoperza. Do tego wątek rockandrollowy i luzackie podejście do życia Zwierza. Książka nie kończy się na schemacie: Pojawił się, rozwinął swoje umiejętności, wykonał misje i znikł. Tutaj jest po prostu historia (na szczęście nie skończona do końca :))Oprócz głównego bohatera mamy wielu pobocznym idealnie wtopionych w tło, lub bardzo wyraźnie nakreślonych niczym jak główna postać. Wszystko to jest oryginalne, fajne, świeże i co najważniejsze ma sens. To jest moja pierwsza książka Ćwieka i na pewno nie ostatnia. Polecam wszystkim, którzy chcieli by poznać coś nowego i fanom super bohaterów, a najbardziej tym od Batmana :)
Książka po prostu rewelacyjna. Oryginalny pomysł powiał świeżością wśród rzeczy wtórnych ostatnich wydawnictw. Nie boje się powiedzieć, że to Polska opowieść o Batmanie. Mamy tu wszystko od Alfreda po gadżety i przeciwników niczym z uniwersum Człowieka Nietoperza. Do tego wątek rockandrollowy i luzackie podejście do życia Zwierza. Książka nie kończy się na schemacie:...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-11-17
Dobra książka z trochę długim wprowadzeniem, ale im dalej w las tym jest to zrozumiałe. Tytuł "Za wszystko trzeba płacić jest odpowiedni. Tutaj każdy za wszystko płaci. Nawet Kamieńska poświęca niemalże wszystko by osiągnąć swoje. Książka o tym, aby przestać nie doceniać przeciwnika, który zawsze jest blisko nas. Rozwiązuję się tez sprawy rozpoczęte we wcześniejszych tomach. Bohaterowie i akcja na plus. Jednakże czegoś tu jednak brakuje. Tak jakby Losza nie dodał jakieś przyprawy.
Za preparat poszerzający zdolności umysłowe wielu ludzi jest wstanie oddać dużo. A chętnych jest wielu. Czasami nie wiadomo kogo się uprzedza w zdobyczy i kogo się przy tym eliminuje. Milicja bez Kamieńskiej? to jak jezioro bez wody.
Dobra książka z trochę długim wprowadzeniem, ale im dalej w las tym jest to zrozumiałe. Tytuł "Za wszystko trzeba płacić jest odpowiedni. Tutaj każdy za wszystko płaci. Nawet Kamieńska poświęca niemalże wszystko by osiągnąć swoje. Książka o tym, aby przestać nie doceniać przeciwnika, który zawsze jest blisko nas. Rozwiązuję się tez sprawy rozpoczęte we wcześniejszych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-23
Czy Twoje życie jest prawdziwe? A jeśli tak to skąd o tym wiesz? Książka porusza ciekawe tematy. Co by było gdybyś mógł naprawić zło świata, ale przy tym byś musiał się poświęcić? Podział fabuły idzie dwoma drogami, które się uzupełniają, ale też tworzą jedną całość. Bohaterowie różnorodni. Jedni tajemniczy, a drudzy normalni i realni. Książka posiada też tzw. "to coś" co przykuwa czytelnika do książki. Polecam.
Maria budzi się na Placu nie pamiętając nic z ostatnich wydarzeń. Obok niej stoi płacząca i wręcz krzycząca o pomoc dziewczynka. Próbując pomóc dziewczynce odkrywa, że według ludzi one nie istnieją.
Czy Twoje życie jest prawdziwe? A jeśli tak to skąd o tym wiesz? Książka porusza ciekawe tematy. Co by było gdybyś mógł naprawić zło świata, ale przy tym byś musiał się poświęcić? Podział fabuły idzie dwoma drogami, które się uzupełniają, ale też tworzą jedną całość. Bohaterowie różnorodni. Jedni tajemniczy, a drudzy normalni i realni. Książka posiada też tzw. "to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-07-21
Jeżeli ktoś uważa, że obejrzał bajkę to nie musi czytać książki, bo i tak zna historię to jest w wielkim błędzie. Książka, a film to dwa różne światy. Główną różnicą są bohaterowie wyruszający wraz ze Smokiem i postać Don Pedro. Powieść łatwa i przyjemna, ale nie nudzi. Cały czas się coś dzieje. Styl pisania jest przeznaczony do czytania dzieciom na dobranoc przez co wiele razy się uśmiechniemy od ucha do ucha zapominając o otaczającym nas świecie i problemach. Mimo wszystko zobaczymy wiele podobieństw do dzisiejszych czasów, przez co jest ona uniwersalna. Autor jest z Krakowa więc postacie wywodzą się głównie z legend tego miasta. Reszta postaci to świetnie wymyślone i przedstawione ikony. Na żadnej wyprawie nie może zabraknąć ani kucharza, ani doktora ze względów oczywistych. Są dobre postacie to i też muszą być złe w postaci tyrana i tajnych agentów.
Książka głównie przeznaczona dla dzieci, ale osobiście uważam, że można ją czytać w każdym wieku. Nawet jeżeli jest to wydanie z kolorowymi ilustracjami, czytana w komunikacji miejskiej :)
Do księcia Kraka ze smutkiem przychodzi Hipolit Gąbka. Martwi się tym, że jego brat Baltazar nie daje znaku życia ze swojej wyprawy i boi się, że coś mu się stało. Chcąc mu pomóc Krak powołuje ekipę ratowniczą po wodzą Smoka Wawelskiego.
Jeżeli ktoś uważa, że obejrzał bajkę to nie musi czytać książki, bo i tak zna historię to jest w wielkim błędzie. Książka, a film to dwa różne światy. Główną różnicą są bohaterowie wyruszający wraz ze Smokiem i postać Don Pedro. Powieść łatwa i przyjemna, ale nie nudzi. Cały czas się coś dzieje. Styl pisania jest przeznaczony do czytania dzieciom na dobranoc przez co wiele...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-04-13
Dawno się tak nie uśmiałem. Tą książkę można potraktować jako podręcznik dla facetów "Czego chcą kobiety i jak je zrozumieć". Wszystko przez główną bohaterkę Alinę, która przez całą książkę jest typową kobietą, niczym pies Baskervillów. Do tego dodajmy gadającego kota o stu, albo i więcej, imionach - Agent 013 i szef Alex, który zawsze zachowuje zimną krew i ma dość humorów Aliny. Książka dzieli się na pięć rozdziałów dość długich, gdzie w każdym dzieje się osobna historia ściśle powiązana z główną linią fabularną. Od książki nie da się od tak odczepić. Próbowałem. Musiałem skończyć dany rozdział (a czasem i iść dalej). Niektórych może książka razić, ale to chyba tylko tych co szukają tu akcji niczym u JCV. Narracja jest lekka i przyjemna. Przez co czyta się szybko. Idealna między ciężkimi pozycjami książkowymi.
Rosja. Studentka Alina wraca ze studiów i atakuje ją jakiś dziwny stwór. Jak to kobieta w panice próbuje się bronić. Używa do tego gazu, którym atakuje również swojego wybawcę. Proste zdarzenie, jak co dzień, które komplikuje tylko jedna rzecz. Stwór zadrapał Alinę. Teraz musi się przyłączyć do swojego wybawcy by uzyskać antidotum. Zanim zmieni się w potwora.
Dawno się tak nie uśmiałem. Tą książkę można potraktować jako podręcznik dla facetów "Czego chcą kobiety i jak je zrozumieć". Wszystko przez główną bohaterkę Alinę, która przez całą książkę jest typową kobietą, niczym pies Baskervillów. Do tego dodajmy gadającego kota o stu, albo i więcej, imionach - Agent 013 i szef Alex, który zawsze zachowuje zimną krew i ma dość humorów...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-30
Czemu ludzie się ze sobą wiążą? Pytanie słuchać echem przez całą powieść. Przyczyn jest tak wiele jak par. Nawet Kamieńska w końcu decyduje się zawrzeć związek małżeński, trochę po swojemu ale to mało ważne. Kolejny raz został pokazany problem człowieczy i ich nosiciele. Pokazany wręcz w brutalny sposób, gdzie czytelnik prosi o jeszcze i jeszcze. Ocena wysoka bo książka na to zasługuje.
Nastia w dniu swojego ślubu dostaje tajemniczy anonim z pogróżkami. Rozważna przekazuje go kolegom z Pietrówki do analizy. Gdy składa podpis w księdze wieczystej pada strzał...
Czemu ludzie się ze sobą wiążą? Pytanie słuchać echem przez całą powieść. Przyczyn jest tak wiele jak par. Nawet Kamieńska w końcu decyduje się zawrzeć związek małżeński, trochę po swojemu ale to mało ważne. Kolejny raz został pokazany problem człowieczy i ich nosiciele. Pokazany wręcz w brutalny sposób, gdzie czytelnik prosi o jeszcze i jeszcze. Ocena wysoka bo książka na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-09
Prostota, dedukcja i historia tocząca się w jednym miejscu to jest coś co lubie. Po przeczytaniu nie dowierzałem, że to już koniec i że się tak skończyło. Moje pierwsze podejście do Joe Alexa, ale już wiem, że nie ostatnie. Ciągłe pytanie Kto? i jak? dodają powieści "tego czegoś". Nie ma tu żadnych udziwnień, ani niewiarygodnych rzeczy zwykły i prosty kryminał a cieszy. Fabułą, postaciami, otoczeniem.
Joe Alex przebywa na lotnisku w RPA chcąc wrócić do domu, do Londynu. W Afryce był gościem Klubu Miłośników Kryminału. W samolocie, którym udaje się w podróż powrotną dochodzi do morderstwa.
Prostota, dedukcja i historia tocząca się w jednym miejscu to jest coś co lubie. Po przeczytaniu nie dowierzałem, że to już koniec i że się tak skończyło. Moje pierwsze podejście do Joe Alexa, ale już wiem, że nie ostatnie. Ciągłe pytanie Kto? i jak? dodają powieści "tego czegoś". Nie ma tu żadnych udziwnień, ani niewiarygodnych rzeczy zwykły i prosty kryminał a cieszy....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-24
Książka uświadomiła mnie, że nie siła a inteligencja jest wielką bronią do walki. Nawet przeciwko mafii. Jak to zwykle bywa u Marininy przedstawiony jest zwykły ludzki świat i postaciami są ludzie z małymi lub dużymi problemami. Za każdym razem inny. Tu taj mamy motyw gwałtu i radzeniu sobie potem z tym w życiu. Zadajemy też sobie pytanie, czy robienie czegoś w imię poprawy siebie jest zdradą?
Zakończenia w jej książkach może nie są jakieś spektakularne, ale gdy dochodzi się do końca książki jest pewien poziom zdziwienia.
Sekretarka twierdzi, że ktoś ukradł jej sen. Stwierdza to po wysłuchaniu audycji radiowej gdzie dokładnie zostało przedstawione to co się jej śni. w niedalekiej przyszłości znajdują jej ciało. Kamieńska przypadkiem trafia na książkę, której okładka przedstawia tamten koszmar. Im dalej w las tym giną kolejni ludzie.
Książka uświadomiła mnie, że nie siła a inteligencja jest wielką bronią do walki. Nawet przeciwko mafii. Jak to zwykle bywa u Marininy przedstawiony jest zwykły ludzki świat i postaciami są ludzie z małymi lub dużymi problemami. Za każdym razem inny. Tu taj mamy motyw gwałtu i radzeniu sobie potem z tym w życiu. Zadajemy też sobie pytanie, czy robienie czegoś w imię...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-04
Książka ma powiązania z "Czarną Listą" i jej bohaterami. Mogę powiedzieć też, że ma ten sam minus. Stasow. Po prostu nie trawie tej postaci. Przez to książka ma taką słabą ocenę. Fabuła jak u Marininy wielowątkowa i do samego końca wszystko może ulec zmianie. Szczere przedstawienie środowiska filmowego, ale czegoś mi jednak tam brakowało. Nie mogę jednoznacznie powiedzieć czego konkretnie. Tak jakby postacie z tego środowiska były zbyt ułożone. Całość na poziomie podtrzymuje Kamieńska, ale też jakby gaśnie w tym wszystkim. Polecam szczególnie miłośnikom serii.
Duża produkcja filmowa. Nagle ginie odtwórczyni głównej roli. Wschodząca gwiazda. Kto i dlaczego zabił? Zazdrość? Pieniądze? Sprawę próbuje rozwikłać Kamieńska, Korotkow i pomagający im emerytowany policjant, a teraz szef ochrony studia - Stasow.
Książka ma powiązania z "Czarną Listą" i jej bohaterami. Mogę powiedzieć też, że ma ten sam minus. Stasow. Po prostu nie trawie tej postaci. Przez to książka ma taką słabą ocenę. Fabuła jak u Marininy wielowątkowa i do samego końca wszystko może ulec zmianie. Szczere przedstawienie środowiska filmowego, ale czegoś mi jednak tam brakowało. Nie mogę jednoznacznie powiedzieć...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-13
Kobiety z miłości potrafią wyrządzić złe rzeczy. Zrobią wszystko by osiągnąć zamierzony efekt. Nawet jeżeli wiedzą, że nieważne co zrobią i tak poniosą porażkę. Postać Bret Tylora jest tak jakby dwu fazowa. Pierwsza to okres przed, a druga po pobycie w zakładzie zamkniętym. Idealista, który wie co ma zrobić i idzie za ciosem. Natomiast Paula West to kobieta z marzeniami, która ma swoje tajemnice i na siłę próbuje zatrzymać swoją miłość przy sobie. Najlepszą postacią jest doktor Kifter. Bezpardonowo wszystko wykłada na ławę i ciągle dąży do odkrycia prawdy o człowieku. Według mnie tytuł "Troista droga" to właśnie te trzy drogi bohaterów. Inny wyjaśnieniem są trzy drogi Tylora. Droga przeszłości, droga szczęścia u boku Pauli i droga prawdy. Mimo i to lata wojenne to są tak samo interesujące jakby to było dzisiaj. Po prostu Ross MacDonald to mistrz i mistrz kryminału.
Porucznik marynarki wojennej USA Bret Tylor w czasie przepustki poślubia dopiero co poznaną blondynkę. Po powrocie z frontu odkrywa jej zwłoki. Doznaje szoku i ląduje w zakładzie zamkniętym. Kiedy wychodzi wraz z Paulą West chce odnaleźć mordercę jego żony.
Kobiety z miłości potrafią wyrządzić złe rzeczy. Zrobią wszystko by osiągnąć zamierzony efekt. Nawet jeżeli wiedzą, że nieważne co zrobią i tak poniosą porażkę. Postać Bret Tylora jest tak jakby dwu fazowa. Pierwsza to okres przed, a druga po pobycie w zakładzie zamkniętym. Idealista, który wie co ma zrobić i idzie za ciosem. Natomiast Paula West to kobieta z marzeniami,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-05-06
Ostatnio na mojej półce znalazłem "W Bagnie" Indridassona i się zastanawiałem co było w tej książce, że tak polubiłem cykl o komisarzu Erlendurze. Sięgnąłem więc po drugą część "Grobowa Cisza". I teraz już wszystko wiem. Otaczający Islandie mrok, ludzkie problemy i tajemnica. Fabuła dzieli się na wątek znalezienia ludzkich szczątków i wątek wypadku córki komisarza. Co pokazuje, że nawet policjant jest człowiekiem i oprócz wypełniania swoich obowiązków ma swoje życie i związane z nim problemy. Ale nie tylko on je ma. Mają je tez członkowie pewnej rodziny zamieszani w śledztwo. Można by rzec, że postacie są zwykłe. Czy to pierwszo, czy drugo planowe, ale pokazują nas zwykłych ludzi ze swoimi problemami i tajemnicami. Czasem chcemy by nam ktoś pomógł, a niekiedy wolimy to zachować dla siebie i żyć z tym aż do śmierci. Akcja powoli ukazują się nam kolejne części układanki prowadzące do odkrycia prawdy. Pokazuje też, że każdy szczegół ma znaczenie. Polecam fanom dobrej historii jak i fanom skandynawskiego kryminału.
Podczas zabawy urodzinowej młody student medycyny odnajduje kawałek kości żebrowej. Nie wie jeszcze, że to znalezisko kryje historię pełną bólu...
Ostatnio na mojej półce znalazłem "W Bagnie" Indridassona i się zastanawiałem co było w tej książce, że tak polubiłem cykl o komisarzu Erlendurze. Sięgnąłem więc po drugą część "Grobowa Cisza". I teraz już wszystko wiem. Otaczający Islandie mrok, ludzkie problemy i tajemnica. Fabuła dzieli się na wątek znalezienia ludzkich szczątków i wątek wypadku córki komisarza. Co...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-12-17
Ostatnio zastanawiałem się za co tak lubię Erlendura i znalazłem w biblioteczce "Jezioro", które gdzieś się zagubiło na półce i odkryłem, że jeszcze się z tym nie zapoznałem. Teraz już znam odpowiedzi na te pytania. Erlendur to taki typowy odludek z powołaniem. Taka osoba mi po prostu bliższa. Zagłębiona w tym co robi. Człowiek z powołaniem. Tutaj odkrywamy jeszcze bardziej jego wewnętrzne tajemnice i rozwiązujemy sprawę dziwnych kości pozostawionych w wysychającym jeziorze. Ciekawie przedstawione są dwie strony czasowe: teraźniejszość i przeszłość po wojenna. Mimo iż bardziej porusza kwestie historyczne, za czym zbyt nie przepadam to mi się podoba.
W wysychającym jeziorze naukowiec znajduje szkielet człowieka dziwnie obwiązanym aparaturą szpiegowską. Do tego śledztwa ściągają z urlopu Erlendura, na którym się ewidentnie nudzi. Czy ma to jakiś związek z amerykańska bazą wojskową stacjonującą kiedyś na Islandii?
Ostatnio zastanawiałem się za co tak lubię Erlendura i znalazłem w biblioteczce "Jezioro", które gdzieś się zagubiło na półce i odkryłem, że jeszcze się z tym nie zapoznałem. Teraz już znam odpowiedzi na te pytania. Erlendur to taki typowy odludek z powołaniem. Taka osoba mi po prostu bliższa. Zagłębiona w tym co robi. Człowiek z powołaniem. Tutaj odkrywamy jeszcze bardziej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-10-21
Uwielbiam Rossa MacDonalda. To moje pierwsze podejście do detektywa Lew Archera i mogę śmiało powiedzieć, że Marlowe przy nim to junior. Lew ma odpowiednie podejście do pracy i spokój ducha. Za to Marlowe to taki nieogarnięty buntownik. Ale nie o tym tu mowa. Po prostu postać głównego bohatera bardzo przypadła mi do gustu i mogę się z nim utożsamiać. Tak według mnie powinien wyglądać detektyw. Fabuła zawarta w intrydze jest ciekawa i trzyma do ostatniej strony. Do samego końca nie wiadomo kto jest winny mimo iż liczba podejrzanych rośnie i nie jeden ma podwójną tożsamość. Każdy z drugoplanowych postaci potrafi zaciekawić i zostawić coś po sobie. Książka kompletna. Czytało się bardzo przyjemnie i nie można się było oderwać.
Lew Archer dostaje zlecenie odszukania żony klienta, która nagle dzień po ślubie zniknęła. Wciągnięty w wir wydarzeń będzie musiał rozwiązać zagadkę kilku morderstw.
Uwielbiam Rossa MacDonalda. To moje pierwsze podejście do detektywa Lew Archera i mogę śmiało powiedzieć, że Marlowe przy nim to junior. Lew ma odpowiednie podejście do pracy i spokój ducha. Za to Marlowe to taki nieogarnięty buntownik. Ale nie o tym tu mowa. Po prostu postać głównego bohatera bardzo przypadła mi do gustu i mogę się z nim utożsamiać. Tak według mnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-11-22
Słabsza pozycja autora z książek które do tej pory przeczytałem. Bohaterowie ciekawi, tajemniczy a niektórzy sarkastyczni. Trochę tylko fabuła jest zakręcona przez co ciężko jest pod koniec połapać co i jak. Ogólnie książka jest dobrą pozycją, a Lew Archer nawet w najgorszych sytuacjach pozostaje wierny swoim zasadą.
Archer dostaje zlecenie znalezienia zaginionej dziewczyny, ale dopiero jej znalezienie otwiera wir wydarzeń w który daje się wciągnąć.
Słabsza pozycja autora z książek które do tej pory przeczytałem. Bohaterowie ciekawi, tajemniczy a niektórzy sarkastyczni. Trochę tylko fabuła jest zakręcona przez co ciężko jest pod koniec połapać co i jak. Ogólnie książka jest dobrą pozycją, a Lew Archer nawet w najgorszych sytuacjach pozostaje wierny swoim zasadą.
Archer dostaje zlecenie znalezienia zaginionej...
2014-01-02
Kolejny raz czytająć powieść o Richardzie Jurym się nie zawiodłem, ale "Pod zawianym kaczorem" jest najlepsza do tej pory. Żywiołowa akcja i ciagła otoczka tajemniczości plus wszystko odwzorowane na epoce elżbietańskiej powala na kolana. Postacie barwne i tak różne, że niewiadomo po kim można się czego spodziewać. Wszystko razem połączone tajemniczymi morderstwami. Polecam książke tym co jeszcze nie znają nadinspektora Jurego i Planta.
Richard Jury spędza kilka dni wolnego w Standfordzie. Wniewyjaśnionych okolicznościach znika syn jednego z uczestników amerykańskiej wycieczki po europie. Przedstawiciel lokalnej policji prosi Jurego o pomoc. Ten zgadza się niechętnie. Wtedy ginie pierwsza ofiara.
Kolejny raz czytająć powieść o Richardzie Jurym się nie zawiodłem, ale "Pod zawianym kaczorem" jest najlepsza do tej pory. Żywiołowa akcja i ciagła otoczka tajemniczości plus wszystko odwzorowane na epoce elżbietańskiej powala na kolana. Postacie barwne i tak różne, że niewiadomo po kim można się czego spodziewać. Wszystko razem połączone tajemniczymi morderstwami. Polecam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Połączenie Kinga i wampirów przyniosło świetny rezultat, mimo powtarzanego często przez pisarza schematu bohaterów. Fabuła ciekawa. Trochę nużąca na początku, potem nabiera rumieńców, ale na końcu trochę się już dłuży. Co prawda podobał mi się sposób przygotowań postaci i że nie było jednego wielkiego hurra i koniec, ale w pewnym momencie czekało się już na zakończenie. Postacie zwykłych ludzi pokazujące po prostu nas i to jak pewnie byśmy postąpili. Tyczy się to też postaci drugoplanowych. Książka ma klimat dobrej historii jaką pragnąłem przeczytać, ale jest pewien niedosyt.
Do pewnego amerykańskiego miasteczka przybywa Ben Mears. Pisarz, który chce napisać historie o domu Marstenów, gdzie wcześniej rodzina popełniła samobójstwo. Nagle w mieście zaczynają znikać ludzie.
Połączenie Kinga i wampirów przyniosło świetny rezultat, mimo powtarzanego często przez pisarza schematu bohaterów. Fabuła ciekawa. Trochę nużąca na początku, potem nabiera rumieńców, ale na końcu trochę się już dłuży. Co prawda podobał mi się sposób przygotowań postaci i że nie było jednego wielkiego hurra i koniec, ale w pewnym momencie czekało się już na zakończenie....
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to