Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Autorka, jak sama pisze, pragnęła ocalić od zapomnienia dzieło jakiego dokonał profesor Karol Estreicher. Możemy je nazwać tytaniczną pracą, często myloną z Don Kichotowską "walką z wiatrakami". Udało się jej pokazać niezłomność poczynań profesora, ubrać historię jego życia nie patetyczne słowa. Po prostu, pokazać jaim był zwykłym - niezwykłym człowiekiem. Ludzi takich jak on obecnie jest mało, a szkoda. Historia życia profesora, powinna być przykładem dla dzisiejszych pokoleń.

Autorka, jak sama pisze, pragnęła ocalić od zapomnienia dzieło jakiego dokonał profesor Karol Estreicher. Możemy je nazwać tytaniczną pracą, często myloną z Don Kichotowską "walką z wiatrakami". Udało się jej pokazać niezłomność poczynań profesora, ubrać historię jego życia nie patetyczne słowa. Po prostu, pokazać jaim był zwykłym - niezwykłym człowiekiem. Ludzi takich jak...

Z całą mocą polecam! Moim skromnym zdaniem potwierdziły się słowa Marcina Mellera, umieszczone na okładce książki, które można streścić do stwierdzenia, że to obowiązkowa pozycja dla każdego, kto Kocha Kaukaz, czy choć raz był w Gruzji. Forma i treść powodują, że już od pierwszych chwil czujemy jak byśmy Tam wrócili..
Sama historia, spodoba się, też tym którzy lubią historie o Kopciuszku, poszukiwaniu szczęścia, po prostu lubią marzyć.

Z całą mocą polecam! Moim skromnym zdaniem potwierdziły się słowa Marcina Mellera, umieszczone na okładce książki, które można streścić do stwierdzenia, że to obowiązkowa pozycja dla każdego, kto Kocha Kaukaz, czy choć raz był w Gruzji. Forma i treść powodują, że już od pierwszych chwil czujemy jak byśmy Tam wrócili..
Sama historia, spodoba się, też tym którzy lubią...

Zainteresowanie książką M. Punke p.t. "Zjawa" zrodziło się gdy, któregoś dnia zobaczyłem zapowiedź filmu z Leonardo di Caprio. Cieszę się, że przed obejrzeniem filmu, mogłem sięgnąć po literacki pierwowzór, ukończy książkę dochodzę do następujących wniosków:

1. Jest to przede wszystkim książka dla osób, które dobrze wspominają film Tańczący z wilkami, bądź książki, których bohaterem jest Sokole Oko.

2. Czytając "Zjawę" stajemy przed pytaniem, gdzie są granice zemsty, czy lepiej rzecz ujmując odwetu, czy nadal obowiązuje zasada "oko za oko, ząb za ząb"?. Jak daleko można się posunąć w odpłacie, temat i ujęcie książki przemówił do mnie, a do Was?

3. Należy wspomnieć, że autor dość plastycznie opisuje scenerię historii, wydaje się, że dobrze zapoznał się tłem społecznym jaki obowiązywał w XIX wieku w USA.

Pozycja warta poznania, aby móc lepiej przygotować się do obejrzenia filmu, bądź co bądź nominowanego do nagród Amerykańskiej Akademii.

Zainteresowanie książką M. Punke p.t. "Zjawa" zrodziło się gdy, któregoś dnia zobaczyłem zapowiedź filmu z Leonardo di Caprio. Cieszę się, że przed obejrzeniem filmu, mogłem sięgnąć po literacki pierwowzór, ukończy książkę dochodzę do następujących wniosków:

1. Jest to przede wszystkim książka dla osób, które dobrze wspominają film Tańczący z wilkami, bądź książki, których...

Nie mylili się Ci, którzy ocenili nową książkę Anny Kamińskiej jako bardzo dobrą. Jest w niej wszystko, a nawet więcej, co taki górski laik, jak ja chciałby wiedzieć o wybitnej przedstawicielsce polskiej szkoły aplinistycznej.

Autorce udało się ukazać jaką Wanda Rutkiewicz była złożoną osobą. Trudną w zrozumieniu, bo nie tuzinkową. Jej skomplikowany charakter, ukształtował trudny los, który nie szczędził osobistych porażek, ale jednocześnie chartował, przecież bez problemów dnia codziennego nie osiągnęłaby Mont Everestu, nie wdprapała się na "dach Świata".

My czetelnicy, możemy wiele zaczerpnąć z lektury tej książki, bo losy Wandy zmieniają nas, choć tylko pośrednio, ale pozwalają spojrzeć na życie wieloaspektowo. Oby powstało więcej takich książek.

Nie mylili się Ci, którzy ocenili nową książkę Anny Kamińskiej jako bardzo dobrą. Jest w niej wszystko, a nawet więcej, co taki górski laik, jak ja chciałby wiedzieć o wybitnej przedstawicielsce polskiej szkoły aplinistycznej.

Autorce udało się ukazać jaką Wanda Rutkiewicz była złożoną osobą. Trudną w zrozumieniu, bo nie tuzinkową. Jej skomplikowany charakter,...

Większość z nas, chciała kiedyś zostać policjantem, strażakiem, kolejarzem etc. Niektórzy poświęcali swój czas morzu. Chwała im za to, bo bez takich osób jak Mamert Stankiewicz czy Eustazy Borkowski nie narodziła by się legenda polskich statków oceanicznych. Legenda, która dzięki takim książkom jak ta trwa...

Frapująca lektura, dla, tych, którzy interesują się naszym liniowcem, który stanowił prawdziwy pomost pomiędzy II RP, a czasami powojennymi. Pozwalał z dumą podróżować na linni Gdynia - Ameryka. Dawał ludziom nadzieję na lepsze jutro. W późniejszym okresie stanowił odskocznię od szarej polskiej rzeczywistości. Czytelniku, jeśli chcesz zanurzyć się w czasy gdy Polska odgrywała dużą rolę na Atlantyku, sięgnij po tę pozycję, w której każdy z nas znajdzie coś dla siebie.

Większość z nas, chciała kiedyś zostać policjantem, strażakiem, kolejarzem etc. Niektórzy poświęcali swój czas morzu. Chwała im za to, bo bez takich osób jak Mamert Stankiewicz czy Eustazy Borkowski nie narodziła by się legenda polskich statków oceanicznych. Legenda, która dzięki takim książkom jak ta trwa...

Frapująca lektura, dla, tych, którzy interesują się naszym...

Książka, która pozwala choć trochę poznać naturę Szwedów. Udowadnia, że mimo wspólnej historii, nadal mało wiemy o tym naszym nadbałtyckim sąsiedzie. Książka nie tylko dla podróżników, ale dla każdego z nas, który choć trochę darzy sentymentem kraj Astrid Lingren.

Książka, która pozwala choć trochę poznać naturę Szwedów. Udowadnia, że mimo wspólnej historii, nadal mało wiemy o tym naszym nadbałtyckim sąsiedzie. Książka nie tylko dla podróżników, ale dla każdego z nas, który choć trochę darzy sentymentem kraj Astrid Lingren.

Bardzo dobra kontynuacja Pepików, których przeczytałem jakiś czas temu. Stanowi dopełnienie historii naszych południowych sąsiadów, którzy tak samo, a może zupełnie inaczej musieli zmagać się z tyranią komunizmu.

Zdumiewiające jest, jak mało wiemy o naszych południowych sąsiadach, szczególnie od kobiecej strony ich losów. Któż bowiem nie słyszał, o Helenie Vondrackovej, Dagmar Havlovej? Książka ta przypomina, że nie możemy żyć stereotypami, skupiając się tylko na osobach, które przebiły się do masowej kultury w państwach dawnych demoludów, należy spojrzeć głębiej i ta książka na to pozwala.

Serdecznie polecam.

Bardzo dobra kontynuacja Pepików, których przeczytałem jakiś czas temu. Stanowi dopełnienie historii naszych południowych sąsiadów, którzy tak samo, a może zupełnie inaczej musieli zmagać się z tyranią komunizmu.

Zdumiewiające jest, jak mało wiemy o naszych południowych sąsiadach, szczególnie od kobiecej strony ich losów. Któż bowiem nie słyszał, o Helenie Vondrackovej,...

Książka trzyma poziom I części trylogii. Tatry stanowią urzekające tło dla losów głównych bohaterów. Jednakże to nie wszystko, każdy entuzjasta kryminałów powinien dać szansę tej historii. Zaskakuje i momentami daje do myślenia..

Książka trzyma poziom I części trylogii. Tatry stanowią urzekające tło dla losów głównych bohaterów. Jednakże to nie wszystko, każdy entuzjasta kryminałów powinien dać szansę tej historii. Zaskakuje i momentami daje do myślenia..

Rewelacyjna historia, o odkrywaniu nowego kraju, który nie tylko jestem miejscem nowej pracy, ale szansą na poznanie nowych ludzi, miejsc i historii.

Rewelacyjna historia, o odkrywaniu nowego kraju, który nie tylko jestem miejscem nowej pracy, ale szansą na poznanie nowych ludzi, miejsc i historii.

Dobre dopełnienie trylogii, choć pierwsza połowa książki nie trzyma już tak w napięciu jak Przewieszszenie. Całe szczęście, że potem tempo nie co wzrasta.

Dobre dopełnienie trylogii, choć pierwsza połowa książki nie trzyma już tak w napięciu jak Przewieszszenie. Całe szczęście, że potem tempo nie co wzrasta.

Kilkakrotnie podchodziłem do tej książki, w końcu udało się ją skończyć. Muszę jednak, że z przyjemnością, dobrze nakreślone tło historii, upadły detektyw, nie cókierkowy, taki zwykły facet z problemami, próbuje rozwikłać "wyjaśnioną" historię zniknięcia pięknej modelki.

Może zaciekawić jako pozycja urlopowa. Po jej przeczytaniu dałem szansę kolejnej części przygód Cormorna Strike'a

Kilkakrotnie podchodziłem do tej książki, w końcu udało się ją skończyć. Muszę jednak, że z przyjemnością, dobrze nakreślone tło historii, upadły detektyw, nie cókierkowy, taki zwykły facet z problemami, próbuje rozwikłać "wyjaśnioną" historię zniknięcia pięknej modelki.

Może zaciekawić jako pozycja urlopowa. Po jej przeczytaniu dałem szansę kolejnej części przygód...

Zakręcona historia, brutalne morderstwo, czyli to wszyscy oczekujemy po kryminale.
Porównując z Wołaniem kukułki, autorka rozbudowała postać Robin Ellacott, co wyszło historii na plus. Cormoran pozostał taki, jakim pamiętamy go z I części.

Dla mnie historia, momentami nieco rozwleczona, ale może to jest clue kryminału, aby stopniować napięcie i mieszać wątki.

Podsumowując, bardzo dobra wakacyjna lektura, na gorące lub deszczowe dni

Zakręcona historia, brutalne morderstwo, czyli to wszyscy oczekujemy po kryminale.
Porównując z Wołaniem kukułki, autorka rozbudowała postać Robin Ellacott, co wyszło historii na plus. Cormoran pozostał taki, jakim pamiętamy go z I części.

Dla mnie historia, momentami nieco rozwleczona, ale może to jest clue kryminału, aby stopniować napięcie i mieszać...