-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2023-03-10
2019-12-26
2019-01-13
2019-01-04
2018-12-18
2018-12-08
2018-05-13
2017-03-02
2015-11-29
2015-06-07
2015-05-18
Zawód. Jeśli trzeba by już określić tę książke jednym słowem to tym. Pamiętacie jak w zamierzchłych odmętach bardzo dawno temu wieloletni fanowie Indiany Jonesa/Jacka Sparrowa pełni hype'u i pozytywnego myślenia wybierali się do kina na czwartą część a wracali skrajnie zdegustowani? Guess what? Odczucie jakie pozostaje po przeczytaniu "Sowiego Zwierciadła" jest całkiem podobne. Ta część powstała chyba tylko po to żeby wielce wielmożny autor mógł spłacić rachunki. Owszem, nadal mamy do czynienia ze specyficznym stylem pisarskim Pilipiuka, przepełnionym anegdotkami, ironicznymi komentarzami i czasem dowcipnym dialogiem, ale sama książka jest... Raczej nudna. Wątek "główny" to jest dzieje Staszka w 1864 ciągnie się jak stare toffi. Sama fabuła też nie jest raczej dosć przemyślana, a wielki twist na koniec książki jest... Skrajnie marny i psuje wyrobioną sobie przez poprzednie 6 części dobrą opinię o serii...
Zawód. Jeśli trzeba by już określić tę książke jednym słowem to tym. Pamiętacie jak w zamierzchłych odmętach bardzo dawno temu wieloletni fanowie Indiany Jonesa/Jacka Sparrowa pełni hype'u i pozytywnego myślenia wybierali się do kina na czwartą część a wracali skrajnie zdegustowani? Guess what? Odczucie jakie pozostaje po przeczytaniu "Sowiego Zwierciadła" jest całkiem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-03-15
Tak jest moi państwo. To się stało, to istnieje. Autor przygód Jakuba Wędrowycza popełnił twór literacki opowiadający o jego naturalnych wrogach - wampirach. I niech mnie wyssie jeśli to nie jest najlepsze co przydarzyło się krwiopijcom od czasu komiksów z Bladem.
Sama powieść... A może zbiór opowiadań? Nie umiem sprecyzować. Powiedzmy po prostu - książka. Sama książka opowiada o ciężkim życiu mieszkańca PRL połączonego z nieco mniej ciężkim życiem początkującego wampira. Pewna warszawska licealistka(Nazwijmy ją Gosia) wiesza się z żalu po nietrafionym ulokowaniu swoich uczuć i... Budzi się w grobie. A kiedy próbuje wrócić do domu, babcia-dewotka strzela do niej srebrem z dwururki a partyjni rodzice sypią czosnkiem granulowanym z bratniej czechosłowacji. Oczywiście, w ciągu następnych 3 akapitów od inszego przedstawiciela swego rodzaju dowiaduje się że ją przewampirzyło... I cięcie.
Pilipiuk po raz kolejny udowadnia że potrafi sobie poradzić z pisaniem tworu tak prześmiewczego i tak prześmiesznego, że nawet Batman popłakałby się ze śmiechu. Bezlitośnie rozprawia się z panującą wszędzie modą na cukierkowo-błyszczące WAMPiry, gatunkowymi stereotypami horrorów klasy XYZ(Mumia egipskiego kapłana Heńka for the win), nędznym życiem w PRL i swoimi własnymi pracami(Pan samochodzik konkretnie). Dodatkowe elementy humorystyczno-parodystyczne obejmują: Starsze Panie Dewotki z AK, Polską nienawiść do Szwabów, komunistyczne ideały, mit o czarnej wołdze(I cameo Jakuba), ZUS i praską ferajnę. Czytasz na własną odpowiedzialnośc, jeśli należysz do którejś z wymienionych grup tym bardziej.
Tak jest moi państwo. To się stało, to istnieje. Autor przygód Jakuba Wędrowycza popełnił twór literacki opowiadający o jego naturalnych wrogach - wampirach. I niech mnie wyssie jeśli to nie jest najlepsze co przydarzyło się krwiopijcom od czasu komiksów z Bladem.
Sama powieść... A może zbiór opowiadań? Nie umiem sprecyzować. Powiedzmy po prostu - książka. Sama książka...
2014-01-03
2014-01-21
Bardzo dobry zbiór opowiadań których bohaterami są Robert Storm, Doktor Paweł Skórzewski i Marek Kawka.
Poprzez tych bohaterów Pilipiuk pokazuje nam bogaty świat swojej narracji. Poznajemy tajemnice historii wraz z Stormem. Dotykamy nienazwanego z Pawłem Skórzewskim.
Świetna lektura na zimowe wieczory czy w drodze
Bardzo dobry zbiór opowiadań których bohaterami są Robert Storm, Doktor Paweł Skórzewski i Marek Kawka.
Poprzez tych bohaterów Pilipiuk pokazuje nam bogaty świat swojej narracji. Poznajemy tajemnice historii wraz z Stormem. Dotykamy nienazwanego z Pawłem Skórzewskim.
Świetna lektura na zimowe wieczory czy w drodze
2014-04-10
Kolejny tom opowiadań Wielkiego Grafomana.Ponownie Spotykamy dr. Pawła Skórzewskiego i jego krewnego Aleksandra. Tym razem udało im się przyczynić do wymarcia pewnego gatunku.
Jednak bohaterem większości opowiadań jest Robert Storm. Dedektyw, archeolog, historyk który ocalił już od zapomnienia nie jeden kawałek historii. Poprzez tę postac Pilipiuk przypomina ,że nasza przeszłosć tworzyli ludzie nie daty z podręcznika. Szczególnie zagadka Instytutu Kryptozoologi przypadła mi do gustu.
Wszystkim polecam tez spotkanie z dr. Olszakowskim.
Po raz kolejny zadziwia mnie róznorodnosc postaci i pomysłów Andrzeja PILipiuka.
Jeden minus to opowiadanie "Wunderwaffe" troche jakby nie dopracowane.
Kolejny tom opowiadań Wielkiego Grafomana.Ponownie Spotykamy dr. Pawła Skórzewskiego i jego krewnego Aleksandra. Tym razem udało im się przyczynić do wymarcia pewnego gatunku.
Jednak bohaterem większości opowiadań jest Robert Storm. Dedektyw, archeolog, historyk który ocalił już od zapomnienia nie jeden kawałek historii. Poprzez tę postac Pilipiuk przypomina ,że nasza...
2014-05-27
Po ten zbiór sięgnęłam po raz kolejny. Tym razem nie uśmiałam się jak przy innych opowiadaniach Pilipiuka. Jednak ponownie przekonałam sie ,że dobre opowiadanie jest lepsze od złej powieści. Mnogość światów stworzonych przez autora mnie zadziwia . Najlepsze jest opowiadanie tytułowe. Odkrycie doktora Skórzewskiego jest epokowe szkoda ,ze na tego wirusa nadal nie mamy leku. .Silnik z Łomży mnie ubawił i pokazał jak powstaje sensacja z niczego.
Jedynie opowiadania "Gdzie diabeł mówi Dobranoc" i "Samolot von Ribbentroppa" nie przypadły mi do gustu ale to moje zdanie.
Po ten zbiór sięgnęłam po raz kolejny. Tym razem nie uśmiałam się jak przy innych opowiadaniach Pilipiuka. Jednak ponownie przekonałam sie ,że dobre opowiadanie jest lepsze od złej powieści. Mnogość światów stworzonych przez autora mnie zadziwia . Najlepsze jest opowiadanie tytułowe. Odkrycie doktora Skórzewskiego jest epokowe szkoda ,ze na tego wirusa nadal nie mamy leku....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-07-28
Schyłkowy okres PRL partia zaczyna się zwijać a właściwie zabezpieczać sobie miękkie lądowanie w nowej rzeczywistości. Jak w takich okolicznościach odnajdą się nasze wampiry. Dołóżmy do tego łowców wampirów z fundacji Van Helsinga nasłanych przez Collenów i mamy gotowy przepis na pełna durnych pomysłów powieść
Ta część jest słabsza niż poprzednie części brak jej tej świeżości niektóre wątki są przewidywalne.
Niemniej czyta się ją dobrze i szybko. Całkiem przyjemna lektura na poprawę humoru
Schyłkowy okres PRL partia zaczyna się zwijać a właściwie zabezpieczać sobie miękkie lądowanie w nowej rzeczywistości. Jak w takich okolicznościach odnajdą się nasze wampiry. Dołóżmy do tego łowców wampirów z fundacji Van Helsinga nasłanych przez Collenów i mamy gotowy przepis na pełna durnych pomysłów powieść
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa część jest słabsza niż poprzednie części brak jej tej...