-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2017-01-01
2017-12-04
2017-01-22
Film "Księżniczka i chochliki" stanowił nieodłączny element mojego dzieciństwa. Ciekawe ile godzin spędziłam na oglądaniu tej bajki oraz na przewijaniu kasety VHS. W momencie kiedy dowiedziałam się o istnieniu książki, pobiegłam do biblioteki w celu zapoznania się z tą pozycją. Jakże przyjemna w odbiorze opowieść! Forma literacka uzupełniła pewne wątki nieco pominięte w filmie, przywołała niezliczoną ilość kadrów, przypomniała mi emocje z dzieciństwa. Nie mam pojęcia jakim cudem nie miała pojęcia o istnieniu Georga MacDonalda, szczególnie że był pionerem fantastyki i inspirował przez lata Tolkiena czy Lewisa. Nie mogę doczekać się lektury książki "Królewna i Curdie"! Tak samo jak zakupu własnego egzemplarza "Królewny i goblina" - dla tłumaczenia, niesamowitych ilustracji oraz fabuły, tak bogatej w nauki moralne i ujmujący opis nieskazitelnego dobra. PS ciekawe jak odebrałabym tę książkę, gdybym nie miała tak bogatych i żywych wspomnień, ale... lepiej nie wchodźmy w takie spekulacje, aktualnie oświadczam, że MacDonald stworzył dzieło wyjątkowe :).
Film "Księżniczka i chochliki" stanowił nieodłączny element mojego dzieciństwa. Ciekawe ile godzin spędziłam na oglądaniu tej bajki oraz na przewijaniu kasety VHS. W momencie kiedy dowiedziałam się o istnieniu książki, pobiegłam do biblioteki w celu zapoznania się z tą pozycją. Jakże przyjemna w odbiorze opowieść! Forma literacka uzupełniła pewne wątki nieco pominięte w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-15
Dla wielbicieli sztuk pozycja obowiązkowa! Niesamowicie wielowymiarowa, choć tak krótka. Warto najpierw przeczytać tekst samodzielnie, zinterpretować we własnym zakresie, a dopiero potem zapoznać się z dogłębna analizą Antoniego Libery. Następnie można czytać tekst ponownie i ponownie, czekając wspólnie z bohaterami na tytułowego Godota. Za każdym razem znajdując fragmenty, zdania, które nieodwracalnie odmieniają sposób myślenia oraz pozwalają przetrwać irracjonalizm egzystencji.
Dla wielbicieli sztuk pozycja obowiązkowa! Niesamowicie wielowymiarowa, choć tak krótka. Warto najpierw przeczytać tekst samodzielnie, zinterpretować we własnym zakresie, a dopiero potem zapoznać się z dogłębna analizą Antoniego Libery. Następnie można czytać tekst ponownie i ponownie, czekając wspólnie z bohaterami na tytułowego Godota. Za każdym razem znajdując fragmenty,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-01
2017-08-21
Sięgnęłam po biografię Osieckiej właściwie niewiele o niej wiedząc. Postać jakby z nie mojej epoki, odległa zarówno czasom jak i życiu. Och, ale jaki to bym miły i dobry wybór! Ula Ryciak spisała się wybornie. Miałam w rękach naprawdę wiele książek, więc z całą szczerością mogę stwierdzić, że niewiele pozycji jest napisanych tak barwnym językiem, z wielością poetyckich metafor. To właśnie on niesamowicie przybliżył mi postać Agnieszki. Nieco szalonej, goniącej za niedostępnym, pełnej przedziwnych sprzeczności. Ileż to razy peany na okładce napisane przez znanych i lubianych są na wyrost, tym razem jednak są w pełni uzasadnione. Poczekaj, Urszulo Dudziak, tez chcę wręczyć tego Nobla Uli Ryciak!
Sięgnęłam po biografię Osieckiej właściwie niewiele o niej wiedząc. Postać jakby z nie mojej epoki, odległa zarówno czasom jak i życiu. Och, ale jaki to bym miły i dobry wybór! Ula Ryciak spisała się wybornie. Miałam w rękach naprawdę wiele książek, więc z całą szczerością mogę stwierdzić, że niewiele pozycji jest napisanych tak barwnym językiem, z wielością poetyckich...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-25
"Portret Doriana Graya to prawie literacki ideał! Niestety, musiałam odjąć jedną gwizdkę za spadek dynamiki oraz płynności w drugiej połowie (wyłączając zakończenie, które było cudowne). Skupmy się na zaletach :). Wilde stworzył powieść, w której odbiorca spotyka się z mnogością przeróżnych wątków i tylko od niego zależy: które z nich uzna za dominujące oraz sposób ich interpretacji. Dla mnie najbardziej fascynujące okazały się motywy związane z Sibyl Vane i jej relacją z teatrem, wątki dotyczące sztuki, postać Lorda Henryka. Powieść z pewnością nie należy do długich, tak więc zupełnie nie spodziewałam się tak niesamowicie elokwentnej porcji literatury. Zazwyczaj przy moich książkach do zaznaczania cytatów używam karteczek post-it, ale... gdybyście zobaczyli mój "Portret"! Po kilkunastu stronach poddałam się i sięgnęłam po zakreślacze. Mam teraz kolorowy, w pełni spersonalizowany egzemplarz, do którego będę wracać jeszcze dziesiątki razy. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom literatury klasycznej, którzy uwielbiają zagłębiać się w wydrukowane słowa i poszukiwać pomiędzy nimi kolejnych poziomów znaczeń!
"Portret Doriana Graya to prawie literacki ideał! Niestety, musiałam odjąć jedną gwizdkę za spadek dynamiki oraz płynności w drugiej połowie (wyłączając zakończenie, które było cudowne). Skupmy się na zaletach :). Wilde stworzył powieść, w której odbiorca spotyka się z mnogością przeróżnych wątków i tylko od niego zależy: które z nich uzna za dominujące oraz sposób ich...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-08-09
Bardzo dobry zbiór reportaży, który pozwala czytelnikowi na wyciągnięcie własnych wniosków. Historie są napisane prostym, składnym językiem, który mam wrażenie równoważy całe zło i okrucieństwo bijące z każdej kartki. Można studiować portret psychologiczny każdej osoby, tak bardzo prawdziwy i wbrew pozorom... logiczny. Całe cierpienie ofiar jak i oprawców jest skutkiem braku spełnienia w życiu oraz odczuwaniem ogromnego nieszczęścia.
Bardzo dobry zbiór reportaży, który pozwala czytelnikowi na wyciągnięcie własnych wniosków. Historie są napisane prostym, składnym językiem, który mam wrażenie równoważy całe zło i okrucieństwo bijące z każdej kartki. Można studiować portret psychologiczny każdej osoby, tak bardzo prawdziwy i wbrew pozorom... logiczny. Całe cierpienie ofiar jak i oprawców jest skutkiem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-05
-> 14.09.2018
Nie minęły nawet dwa lata, kiedy znów zapragnęłam odwiedzić college w Hampden! Właściwie nadal nie rozumiem na czym polega fenomen Donny Tartt, tyle że nie czuję potrzeby racjonalnie podchodzić do tej sprawy. Zwyczajnie uwielbiam każde słowo znajdujące się w tym przeszło 600-stronicowym tomie. Akcja toczy się powolnie, ale w ten sposób że czytelnik nie chce, aby historia się kończyła. Niezaprzeczalnym atutem powieści są bohaterowie - przedziwni, choć autentyczni. Mają swoje wady oraz zalety, bywają zagubieni w życiu, oderwani od rzeczywistości w swym uwielbieniu filologii klasycznej. Serdecznie zachęcam do zapoznania się z "Tajemną historią" - to idealna lektura na jesienne i zimowe miesiące. Ciekawe kiedy znów przyjdzie mi się z nią spotkać :).
-> 14.09.2018
Nie minęły nawet dwa lata, kiedy znów zapragnęłam odwiedzić college w Hampden! Właściwie nadal nie rozumiem na czym polega fenomen Donny Tartt, tyle że nie czuję potrzeby racjonalnie podchodzić do tej sprawy. Zwyczajnie uwielbiam każde słowo znajdujące się w tym przeszło 600-stronicowym tomie. Akcja toczy się powolnie, ale w ten sposób że czytelnik nie chce,...
2017-12-19
Niesamowicie inspirująca i optymistyczna pozycja. Lubomirsky pisze w sposób bardzo jasny i prosty, przemawiający do każdego czytelnika. Wielki plus za oparcie o badania naukowe, przez co całość staje się bardzo rzetelna.
Niesamowicie inspirująca i optymistyczna pozycja. Lubomirsky pisze w sposób bardzo jasny i prosty, przemawiający do każdego czytelnika. Wielki plus za oparcie o badania naukowe, przez co całość staje się bardzo rzetelna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-17
"Im jest się mniejszym, tym Boże Narodzenie jest większe"
Opowiadania w zbiorze nie są porywające, ale nie chodzi tu o o ich dynamikę, a sens. Głębia bijąca z każdej metafory, trafne pointy, dostrzegalna wrażliwość Tove przebijająca spod warstwy każdego zdania. Zdecydowanie warto, ale... w odpowiednim czasie i miejscu. Książka jest króciutka, ale należy ją czytać powoli, starannie analizując słowa.
"Im jest się mniejszym, tym Boże Narodzenie jest większe"
Opowiadania w zbiorze nie są porywające, ale nie chodzi tu o o ich dynamikę, a sens. Głębia bijąca z każdej metafory, trafne pointy, dostrzegalna wrażliwość Tove przebijająca spod warstwy każdego zdania. Zdecydowanie warto, ale... w odpowiednim czasie i miejscu. Książka jest króciutka, ale należy ją czytać powoli,...
2017-09-09
Bardzo zabawna lektura. "Korniszonek" to książka dla właściwie każdego, niezależnie od wieku. Pokazuje, przypomina jak funkcjonuje umysł dziecka - całkiem logicznie, jednak tak różnie od zdroworozsądkowego podejścia dorosłych. Wbrew pozorom nie jest to książka jedynie dla najmłodszych. Odnalazłam wiele analogii do późniejszych etapów życia. Korniszonek zamiast zacząć ćwiczyć pisanie, czeka na odpowiedni moment, ma nadzieję że sama chęć nauki wystarczy, szuka prostych sposobów, a także wierzy, że posiadając profesjonalny sprzęt (pióro starszego brata)opanuje literki. To piękne, gdy tak proste historie ukazują irracjonalność postępowania człowieka. Celują palec prosto w twarz czytelnika, uświadamiając że każdy z nas jest dzieckiem w stopniu większym niż się tego spodziewa :).
Bardzo zabawna lektura. "Korniszonek" to książka dla właściwie każdego, niezależnie od wieku. Pokazuje, przypomina jak funkcjonuje umysł dziecka - całkiem logicznie, jednak tak różnie od zdroworozsądkowego podejścia dorosłych. Wbrew pozorom nie jest to książka jedynie dla najmłodszych. Odnalazłam wiele analogii do późniejszych etapów życia. Korniszonek zamiast zacząć...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-08-04
Czasami przez przypadek trafiam na książkę taką jak ta i przypominam sobie jak cudownie jest się dać zaskoczyć. Nie chodzi mi o barwnie poetycki język, bo składnia jest tu zwyczajnie prosta i przyjemna. Siła autobiografii Goka tkwi w szczerości i wszechogarniającym cieple. Poznajemy niezwykle burzliwą historię Wana. Każde jego przemyślenie świadczy o mądrości. Najbardziej urzekło mnie to z jakim szacunkiem odnosi się do każdego człowieka. Bez uprzedzeń, złośliwości, oceny. Ech Gok, Gok, teraz mam ochotę obejrzeć każde show z Twoim udziałem! :)
Czasami przez przypadek trafiam na książkę taką jak ta i przypominam sobie jak cudownie jest się dać zaskoczyć. Nie chodzi mi o barwnie poetycki język, bo składnia jest tu zwyczajnie prosta i przyjemna. Siła autobiografii Goka tkwi w szczerości i wszechogarniającym cieple. Poznajemy niezwykle burzliwą historię Wana. Każde jego przemyślenie świadczy o mądrości. Najbardziej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-07-30
2017-07-22
2017-07-10
2017-07-04
2017-06-27
2017-04-05
Interesująca pozycja na temat zmysłów roślin. Autor jest z wykształcenia doktorem genetyki, więc całość opisana rzeczowo oraz rzetelnie. Pozycja posiada 121 odnośników do oryginalnych tekstów i badań, co obrazuje jej wiarygodność. Chamovitz obala niektóre badania wykazując niezgodność metodologiczną, jest uosobieniem racjonalizmu, profesjonalizmu i zdrowego podejścia do tematu.
Czy rośliny czują ból? Skąd wiedzą w jakim kierunku rosnąć? Dlaczego nie powinniśmy dotykać liści? Jeśli kiedykolwiek zadaliście sobie te pytania to "Zmysłowe życie roślin" jest doskonałym rozwiązaniem.
Interesująca pozycja na temat zmysłów roślin. Autor jest z wykształcenia doktorem genetyki, więc całość opisana rzeczowo oraz rzetelnie. Pozycja posiada 121 odnośników do oryginalnych tekstów i badań, co obrazuje jej wiarygodność. Chamovitz obala niektóre badania wykazując niezgodność metodologiczną, jest uosobieniem racjonalizmu, profesjonalizmu i zdrowego podejścia do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-03-10
Mam niesamowity kłopot z ocenieniem całej twórczości Beatrix. Wychowałam się na Piotrusiu Króliku, Tekli Kałużyńskiej, niegrzecznych myszach, Tomku Kociaku, Pani Mrugalskiej oraz pani Tyciej Myszce. Reszta opowiadań była dla mnie wielką zagadką - aż do teraz. Przez wiele lat pragnęłam poznać losy innych postaci stworzonych przez tę autorkę. I kiedy nareszcie nadarzyła się okazja spotkał mnie... zawód.
Podejrzewam, że każda z historyjek prezentuje podobny poziom, jednak wpływ czasu oraz nostalgia sprawiły, że wymienione powyżej 6 opowiadań nadal są dla mnie genialne, natomiast reszta dosyć nijaka oraz wyrwana z kontekstu. Zaskoczyła mnie szczypta okrucieństwa zawarta pomiędzy wierszami, co chyba dyskwalifikuje książeczki jako lektury dla najmłodszych. Ale nie mogę nie wspomnieć o ilustracjach! Są prześliczne, pastelowe, niesamowicie estetyczne. Podejrzewam, że miały duży wpływ na wyrobienie u mnie poczucia estetyki i jawią mi się jako niedościgniony wzór dla innych twórców.
Mam niesamowity kłopot z ocenieniem całej twórczości Beatrix. Wychowałam się na Piotrusiu Króliku, Tekli Kałużyńskiej, niegrzecznych myszach, Tomku Kociaku, Pani Mrugalskiej oraz pani Tyciej Myszce. Reszta opowiadań była dla mnie wielką zagadką - aż do teraz. Przez wiele lat pragnęłam poznać losy innych postaci stworzonych przez tę autorkę. I kiedy nareszcie nadarzyła się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
- 25.02.2024
- 25.02.2024
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to