Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo ciekawe połączenie nieoczywistych tematów. Jest to książka o kosmosie, psach, inżynierii kosmicznej, bajkach i opowiadaniach, Związku Radzieckim, propagandzie, Ameryce, ilustracjach i pocztówkach, nastrojach społecznych, a nawet o mastrurbacji małp w rakiecie kosmicznej.
Pierwsza ćwiartka zajęła mi rok i bezwstydnie kurzyła się na półce, reszta wciągnęła mnie tak bardzo że jedno posiedzenie wystarczyło. Nie jest to długa pozycja ale warto do niej wracać z powodu naprawdę pięknych ilustracji i zdjęć, wielu wielu odniesień do kultury które warto sobie dalej sprawdzić i przyswoić, a także anegdot.
Napisana z ogromnym ciepłem, wrażliwością i świadomością.

Bardzo ciekawe połączenie nieoczywistych tematów. Jest to książka o kosmosie, psach, inżynierii kosmicznej, bajkach i opowiadaniach, Związku Radzieckim, propagandzie, Ameryce, ilustracjach i pocztówkach, nastrojach społecznych, a nawet o mastrurbacji małp w rakiecie kosmicznej.
Pierwsza ćwiartka zajęła mi rok i bezwstydnie kurzyła się na półce, reszta wciągnęła mnie tak...

Jest się bardzo „zagubionym” po lekturze. Pozycja naukowo-społeczna.
Nie jest to książka najłatwiejsza ale nie ze względu na przedstawienie problemów fizycznych.
Książka mówi o problemach Z fizyką rozliczając jej teoretyczną postać tak bardzo jak tylko naukowiec potrafi (albo potrafić powinien).
Lektura była dla mnie ciężka z powodu bardzo „marudnego” tonu autorki, podważania naukowych autorytetów, przytaczaniu bardzo subiektywnych przykładów i argumentów, a także narracja faworyzująca sposób widzenia autorki (i ich ciągłe ciągłe powtórzenia) oraz ostateczny fakt, że cała książka mogłaby zostać skrócona do wielkości dłuższego artykułu.
A jednak, jest to pozycja którą wciskam wszystkim swoim znajomym interesującym się fizyką (i będącymi walecznym fanami wieloświatów). Język bardzo przystępny, zagadnienia wytłumaczone bardzo dobrze (dopiero pod koniec pojawiają się momenty gdzie mózg zaczyna gorzej przyswajać), spojrzenie na problem fizyki teoretycznej z wielu różnych aspektów. Ogromny powiew świeżości i pewnego rodzaju rachunek sumienia dla ślepego odbiorcy (albo i twórcy) naukowych treści.

Zachęca do refleksji, podważania statusu quo i świadomego dialogu z naukowcami.


Co do polskiego wydania - jest to pierwsza moja pozycja w życiu gdzie tłumacz dodaje swoje 3 grosze komentarza (szczególnie na początku), a czasem wręcz podważa pozycję autorki. Momentami miałam wrażenie, że czytamy tą pozycję we dwójkę (ja i tłumacz).


Mało „wygodna” książka, która jest ważna i potrzebna przy dzisiejszym niezachwianym statusie fizyki teoretycznej. Bardzo polecam, nawet jeśli lektura sama w sobie nie jest idealna.

Jest się bardzo „zagubionym” po lekturze. Pozycja naukowo-społeczna.
Nie jest to książka najłatwiejsza ale nie ze względu na przedstawienie problemów fizycznych.
Książka mówi o problemach Z fizyką rozliczając jej teoretyczną postać tak bardzo jak tylko naukowiec potrafi (albo potrafić powinien).
Lektura była dla mnie ciężka z powodu bardzo „marudnego” tonu autorki,...

Od dwóch lat wmawiam sobie, że skończę Władcę Piorunów i już się poddaję. Niesamowita postać, wyjątkowy życiorys ale ta książka po prostu jest napisana skrajnie nudnie.
Fabularyzacja odebrała całą radość i rzetelność tej pozycji. Pisana ewidentnie z misją przedstawienia Tesli jako najgenialniejszego człowieka na Ziemi. Dużo teorii spiskowych.
Całość powoduje, że jest to miernie dobra książka ale tragiczna biografia jeśli ktoś liczy na konkrety.

Na plus jest to, że fabularyzowany spiskowy klimat intryg pobudza wyobraźnię i inspiruje. Więc jeśli to jest to czego aktualnie potrzebujesz - polecam.

Od dwóch lat wmawiam sobie, że skończę Władcę Piorunów i już się poddaję. Niesamowita postać, wyjątkowy życiorys ale ta książka po prostu jest napisana skrajnie nudnie.
Fabularyzacja odebrała całą radość i rzetelność tej pozycji. Pisana ewidentnie z misją przedstawienia Tesli jako najgenialniejszego człowieka na Ziemi. Dużo teorii spiskowych.
Całość powoduje, że jest to...

Wyjątkowość tej książki polega przede wszystkim na tym, że nie tylko przedstawia co aktualnie wiemy o dinozaurach ale także tłumaczy SKĄD to wiemy i JAK do tego doszliśmy.

Wyjątkowość tej książki polega przede wszystkim na tym, że nie tylko przedstawia co aktualnie wiemy o dinozaurach ale także tłumaczy SKĄD to wiemy i JAK do tego doszliśmy.

Biografia Darwina pozwala nam sięgnąć do jego głowy i serca ale także zrozumieć jak analizował przyrodę, dlaczego miał ciężkie relacje z ojcem (a kto nie ma?), czemu warto mieć Huxleya za przyjaciela i jak długo trzeba oglądać wąsonogi by zrozumieć ich adaptacje płciową.

Każdy rozdział aż bije ilością przepracowanego materiału przez autora. Pan Jerzy świetnie przedstawia realia czasów, nastroje społeczne, a przede wszystkim relacje intelektualne i opiniotwórcze wielkich naukowców i badaczy orbitujących wokół Darwina. Książka nie jest długa ale autorowi udało się wyjątkowo obszernie przedstawić pejzaż nauki XIX wieku.

Pan Jerzy Kierul po Darwinie ma wyjątkowe miejsce w moim sercu. Uwaga, pozycja może powodować nadszarpnięcie relacji rodzinnych! Jest tak wciągająca i pełna anegdot, ze nie sposób powstrzymać się przed opowiadaniem ich każdemu w zasięgu wzroku (niezależnie od tego czy ktoś ma ochotę nas słuchać).

Biografia Darwina pozwala nam sięgnąć do jego głowy i serca ale także zrozumieć jak analizował przyrodę, dlaczego miał ciężkie relacje z ojcem (a kto nie ma?), czemu warto mieć Huxleya za przyjaciela i jak długo trzeba oglądać wąsonogi by zrozumieć ich adaptacje płciową.

Każdy rozdział aż bije ilością przepracowanego materiału przez autora. Pan Jerzy świetnie przedstawia...

Czytało się ją wyśmienicie. Wciągająca, edukująca, pełna ciekawostek. Zmuszała mnie do budzenia partnera (w poczuci winy oczywiście) i czytania mu na głos co ciekawszych fragmentów.
Trafiła mi się jako prezent, sama pragnęłam obdarować nią innych.
Niestety, do czasu.

Bestseller okazuje się być wypełniony setkami bzdur, oraz niepopartymi niczym (lub nawet obalonymi już) badaniami, które dyskredytują jakąkolwiek naukowość czy wręcz wiarygodność pozycji.
https://guzey.com/books/why-we-sleep/

Czytało się ją wyśmienicie. Wciągająca, edukująca, pełna ciekawostek. Zmuszała mnie do budzenia partnera (w poczuci winy oczywiście) i czytania mu na głos co ciekawszych fragmentów.
Trafiła mi się jako prezent, sama pragnęłam obdarować nią innych.
Niestety, do czasu.

Bestseller okazuje się być wypełniony setkami bzdur, oraz niepopartymi niczym (lub nawet obalonymi już)...

Jako książka opisująca ówczesne realie społeczne? Super ciekawostka historyczna, warta odnotowania i podejścia do niej z szacunkiem. Jako realny poradnik 'sztuki kochania' w wyobrażeniu fizycznym/ biologicznym czy psychologicznym? Ogromny zawód. Przestarzałe, nieaktualne, czasem wręcz krzywdzące (jak popieranie 'cichych dni' w związku jako odpowiedni sposób wpływania na partnera).

Jako książka opisująca ówczesne realie społeczne? Super ciekawostka historyczna, warta odnotowania i podejścia do niej z szacunkiem. Jako realny poradnik 'sztuki kochania' w wyobrażeniu fizycznym/ biologicznym czy psychologicznym? Ogromny zawód. Przestarzałe, nieaktualne, czasem wręcz krzywdzące (jak popieranie 'cichych dni' w związku jako odpowiedni sposób wpływania na...

Skarbnica ciekawostek. Idealna jako punkt wyjścia do późniejszego wczytania się osobno w życiorysy konkretnych uczonych/ pisarzy/ wynalazców, a nawet leśniczych. Lub właśnie jako uzupełnienie, doskonale znanych komuś tematów i osób, w smaczki i ciekawostki których nie znajdziemy w podręcznikach.
Świetnie obrazuje różne społeczeństwa na przestrzeni lat oraz ucieleśnia wynalazców poprzednich epok, czyniąc ich trochę bardziej namacalnymi. To w końcu też byli zwyczajni (a czasem właśnie nie) ludzie z rozterkami, marzeniami i problemami takimi jak nasze.
Trochę chaotycznie napisana. Jedno zdanie potrafi się ciągnąć przez naście linijek, z ogromem dygresji, co czasem utrudnia skupienie się i podążanie za myślą autora.
Mimo to, ilość i różnorodność opowiastek i inspirujących postaci wynagradza wszystko.

Skarbnica ciekawostek. Idealna jako punkt wyjścia do późniejszego wczytania się osobno w życiorysy konkretnych uczonych/ pisarzy/ wynalazców, a nawet leśniczych. Lub właśnie jako uzupełnienie, doskonale znanych komuś tematów i osób, w smaczki i ciekawostki których nie znajdziemy w podręcznikach.
Świetnie obrazuje różne społeczeństwa na przestrzeni lat oraz ucieleśnia...

Jedna z lepszych pozycji w życiu.
Zaczęłam czytać bardziej z powodu zainteresowania czasami w których żył Humboldt (niż nim samym..), a skończyłam zakochując się w tym człowieku oraz w przyrodzie, zwróceniem się ku temacie niewolnictwa i eurocentryzmu czy ekspansji przemysłowej, oraz doceniając dzieła Goethego. Polecam z całego serca.

Jedna z lepszych pozycji w życiu.
Zaczęłam czytać bardziej z powodu zainteresowania czasami w których żył Humboldt (niż nim samym..), a skończyłam zakochując się w tym człowieku oraz w przyrodzie, zwróceniem się ku temacie niewolnictwa i eurocentryzmu czy ekspansji przemysłowej, oraz doceniając dzieła Goethego. Polecam z całego serca.