rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

TRUE FRIENDS 2 - RECENZJA

Jeżeli czytaliście poprzednie tomy serii „Friends”, z całą pewnością nie będę musiała was przekonywać, że warto przeczytać również każdy kolejny. Jest to seria książek tak cudownych, że na pewno przepadniecie w nich bez reszty i zakochacie się w bohaterach stworzonych przez Olę.

Jak już pewnie wspominałam na swoim profilu, to właśnie dzięki tej serii tak naprawdę pokochałam czytanie. Są to dla mnie zarówno książki najbardziej komfortowe na świecie, jak i książki, do których po prostu zawsze wracam.

Cała ta seria pozostanie w moim sercu na zawsze, ale gdybym miała określić, który tom jest moim ulubionym, to oprócz sentymentu do pierwszej części, która dała początek tej świetnej historii, na drugie miejsce wybrałabym właśnie „True friends 2”. Ilość emocji, jakie wywołała we mnie ta część, jest nie do opisania, bo to właśnie w tej książce wydarzyło się najwięcej sytuacji, które chwyciły mnie mocno za serce.

W czwartym tomie serii los wystawił naszych ukochanych bohaterów oraz ich relacje na trudne do przetrwania próby. Czy wszyscy wyjdą z tego w całości? Jedyne, co mogę wam zdradzić, to to, że przy tej książce na pewno nie będziecie się nudzić. Nie zabraknie tu ani smutku, ani stresu, ani też śmiechu i wzruszenia. Przez splot wydarzeń przechodzimy powoli wraz z postaciami, a nawet z ich potomkami, którzy staną się głównymi gwiazdami kolejnych części serii. „True friends 2” zamyka nam pewną historię, ale jednocześnie daje początek czemuś nowemu, równie pięknemu.

Doceniam Olę za to, jak płynnie czyta się jej książki oraz za to, że możemy wczuć się w skórę każdego bohatera po kolei. Jeżeli jeszcze się zastanawialiście, mam nadzieję, że rozwiałam wasze wątpliwości i poznacie historię tej cudownej paczki znajomych.

[Współpraca z @wydawnictwoniezwykle i @ola_negroni]

BOOKSTAGRAM: @GLAMREADING

TRUE FRIENDS 2 - RECENZJA

Jeżeli czytaliście poprzednie tomy serii „Friends”, z całą pewnością nie będę musiała was przekonywać, że warto przeczytać również każdy kolejny. Jest to seria książek tak cudownych, że na pewno przepadniecie w nich bez reszty i zakochacie się w bohaterach stworzonych przez Olę.

Jak już pewnie wspominałam na swoim profilu, to właśnie dzięki tej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

HELLISH DESIRE - WERONIKA PLOTA - RECENZJA

„W życiu nie można było być pew­nym ni­cze­go. Je­dy­na nie­unik­nio­na rzecz, która do­ty­czy­ła nas wszyst­kich, to śmierć. Żadne z nas przed nią nie uciek­nie. Nie oszu­ka jej. W pew­nym mo­men­cie bę­dzie­my mu­sie­li sta­nąć z nią twa­rzą w twarz i po­zwo­lić jej się za­brać”.

Znacie Nicholasa i Aurorę z „Hellish Heat”? Na pewno nie trzeba ich wam przedstawiać. Jestem pewna, że wszyscy znają moich ulubieńców i z zaciekawieniem śledzą i wyczekują ich dalszych losów. Moja miłość do pióra Weroniki wzrasta wraz z kolejną przeczytaną spod niego książką. Za każdym razem gdy myślę, że lepiej się już nie da - okazuje się, że Weronika znowu mnie zaskakuje.

Pierwszy tom od drugiego dzielą trzy lata. Trzy lata rozłąki między głównymi bohaterami z pewnością wywołały wiele zmian. Ale jakich? Czy Aurora po bolesnych przejściach jest w stanie przebaczyć Nicholasowi? Do czego zdolny jest chłopak, który stawia sobie za cel odzyskanie kogoś, kto wcześniej był dla niego istotny?

Te trzy lata zmieniły bohaterów i otworzyły im bramy do ponownego przecięcia się ich losów. Aurora po śmierci matki zdążyła poukładać swoje życie oraz nawet stworzyć „Three Angels”, czyli miejsce bezpieczne dla kobiet, które zostały skrzywdzone przez mężczyzn. Aurora to cudowna, niesamowicie wspierająca i wyrozumiała postać, której nie da się nie lubić. Ale co z Nicholasem? On też zasługuje na kilka słów…

Nicholas dalej ma „swój charakter”, ale jego starania w stosunku do Aurory skradły moje serce. Wątek odbudowy ich relacji i siły więzi, która ich łączyła był niesamowity i czytałam tę książkę z zapartym tchem. Co warto dodać, przez całą lekturę towarzyszyło mi narastające napięcie, więc nie da się przy niej nudzić.

A zakończenie? Zdziwię się, jeśli ktokolwiek się takiego spodziewał. Teraz pozostaje nam tylko zadawać pytania co będzie dalej…

[Współpraca barterowa z @wydawnictwoniezwykle]

bookstagram: @glamreading

HELLISH DESIRE - WERONIKA PLOTA - RECENZJA

„W życiu nie można było być pew­nym ni­cze­go. Je­dy­na nie­unik­nio­na rzecz, która do­ty­czy­ła nas wszyst­kich, to śmierć. Żadne z nas przed nią nie uciek­nie. Nie oszu­ka jej. W pew­nym mo­men­cie bę­dzie­my mu­sie­li sta­nąć z nią twa­rzą w twarz i po­zwo­lić jej się za­brać”.

Znacie Nicholasa i Aurorę z „Hellish Heat”? Na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

„Elżbieta” - Maria Dudek

>> RECENZJA PATRONACKA <<

„Nie mógł sobie myśleć zbyt wiele, nie mógł znać jej najmiększych uczuć, jej słabości. Co jeśli zapragnąłby to wykorzystać, by spróbować ją uwieść, by przejąć władzę nad jej myślami?”

Chcielibyście przenieść się do przeszłości i wczuć się w klimat królewskiego dworu? Jeżeli tak, najnowsza książka Marii Dudek przychodzi do was z pomocą.

Od dziecka interesowałam się historią, w tym również historią Anglii, dlatego postacie takie jak król Henryk VIII, Anna Boleyn oraz ich córka – Elżbieta, były mi już wcześniej znane. Może miało to jakiś wpływ na to, jak bardzo książka oddziaływała na moją wyobraźnię, ale myślę, że nawet nie znając tych osób, poczujecie się, jakby bohaterowie byli żywi i otaczali was w prawdziwym świecie. Autorka tak świetnie i realistycznie odwzorowała realia dawnej Anglii, że klimat książki jest naprawdę magiczny i czytając ją, będziecie szli krok w krok obok młodej Elżbiety.

Tytułowa bohaterka jest córką króla Henryka oraz skazanej przez niego na śmierć Anny Boleyn. Jak obecnie toczą się ich losy? Ojciec Elżbiety wiruje teraz wokół nowych, potencjalnych kandydatek na żony, a wszędzie dookoła niego mają miejsce jakieś intrygi, kłamstwa i fałszerstwa, charakterystyczne dla królewskich rodów. Ale pozostaje pytanie – gdzie w tym wszystkim jest jego córka?

Elżbieta to bohaterka tajemnicza i skryta w sobie, ale niesamowicie dojrzała – zwłaszcza jak na swój młody wiek. Była niestety jednak samotna, bo nie potrafiła zaufać nikomu na tyle, aby dopuścić go blisko siebie. Odsuwała od siebie swojego przyjaciela, skrywała się przed każdym oraz była bardzo ostrożna, ale było to uzasadnione zachowaniem ludzi, którymi się otaczała.

Wątek Anny Boleyn, która w postaci ducha wróciła do królestwa, żeby opowiedzieć swoją historię, niesamowicie przypadł mi do gustu. Jeśli nie wiecie, Maria ma już książkę o Annie, więc jeżeli macie ochotę jeszcze bardziej zagłębić się w świat królewskiej Anglii – zapoznajcie się także z tą lekturą.

Sama książka jest napisana bardzo dobrze, styl jest przyjemny do czytania i adekwatny do czasów, które opisuje autorka. Losy Elżbiety są fikcją literacką, jednak wiele aspektów jest wzorowanych na prawdziwej historii, przez co możemy nieco się z nią zapoznać i odkryć ciekawe, historyczne fakty.

„Elżbieta” to książka napisana z sercem – to widać. Losy bohaterów opisane są bardzo precyzyjnie i interesująco, na pewno nie będziecie się przy nich nudzić. Pomimo wielu smutnych scen, tę historię czyta się szybko i z przyjemnością. Bardzo serdecznie zachęcam was do odkrycia „Elżbiety” i podzielenia się waszą oceną w komentarzu. A jeśli chcecie, niedługo mogę zorganizować rozdanie z tą książką w roli głównej. Kto czuje się zachęcony? Dajcie znać w komentarzu!

Bardzo dziękuję Marii i wydawnictwu za zaufanie i powierzenie mi patronatu nad tą piękną historią. Jestem niesamowicie wdzięczna za możliwość wzięcia tej książki pod swoje skrzydła.

[Współpraca z @mariadudek.autorka i @wydawnictworomantyczne]

„Elżbieta” - Maria Dudek

>> RECENZJA PATRONACKA <<

„Nie mógł sobie myśleć zbyt wiele, nie mógł znać jej najmiększych uczuć, jej słabości. Co jeśli zapragnąłby to wykorzystać, by spróbować ją uwieść, by przejąć władzę nad jej myślami?”

Chcielibyście przenieść się do przeszłości i wczuć się w klimat królewskiego dworu? Jeżeli tak, najnowsza książka Marii Dudek przychodzi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja zemsta - Aleksandra Możejko

„Miłość sprawia, że stajesz się silniejszy.”

„Moja zemsta” to moje pierwsze zetknięcie z twórczością tej autorki, ale z pewnością nie będzie ostatnie, bo doznałam bardzo pozytywnego zaskoczenia. Zakochałam się w stylu kreowania bohaterów oraz świecie, w którym są oni osadzeni.

Jest to lekka i niezwykle przyjemna książka, którą czyta się szybko i z pełnym zaciekawieniem. Akcja rozgrywa się w idealny sposób – jest na tyle szybka, że nie będziemy się przy niej nudzić, ale jednocześnie tempo jest bardzo dobrze wyważone i nie pogubimy się w wydarzeniach.

Ta opowieść jest w dużej mierze skupiona na uczuciach oraz rozwijającej się relacji pomiędzy bohaterami, a w tle mamy perfekcyjnie wtopiony wątek mafijny. Jeśli lubicie takie akcenty w książkach, a także jesteście fanami wątków o aranżowanych małżeństwach, na pewno będzie to książka dla was.

Zachęcam was do zapoznania się z tą dość krótką, ale świetną książką i zagłębienia się w losy Marcellego, którego jedynym na ten moment pragnieniem jest potrzeba zemsty za śmierć jego rodziców. Wydawałoby się, że ma plan idealny, ale czy wszystko pójdzie po jego myśli? Zaaranżowane małżeństwo z Elizabeth ma przynieść mu sukces, ale już na samym początku Marcello ulega zwątpieniu, ponieważ szybko rodzą się w nim uczucia wobec kobiety.

Jest to książka, którą zarówno można przeczytać w jeden długi wieczór, jak też dawkować sobie tę przyjemność powoli. Jednak niezależnie od sposobu i tempa czytania, zdecydowanie każdy z was powinien przeczytać tę pozycję, jeśli szukacie romansu o charakterze fast-burn i lubicie mafijne klimaty.

[Recenzja we współpracy z wydawnictwem @editio.red i @aleksandramozejko_autorka]

bookstagram: glamreading

Moja zemsta - Aleksandra Możejko

„Miłość sprawia, że stajesz się silniejszy.”

„Moja zemsta” to moje pierwsze zetknięcie z twórczością tej autorki, ale z pewnością nie będzie ostatnie, bo doznałam bardzo pozytywnego zaskoczenia. Zakochałam się w stylu kreowania bohaterów oraz świecie, w którym są oni osadzeni.

Jest to lekka i niezwykle przyjemna książka, którą czyta się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Oskarżona - Lena M. Bielska

„Pragnęłam spokoju, anonimowości. Chciałam znowu cieszyć się życiem. Szkoda tylko, że życie cały czas kopało mnie w tyłek i nie chciało przestać.”

Jeśli jeszcze nie znacie książek Leny, być może właśnie od tej powinniście zacząć tę przygodę. „Oskarżona” to świetny romans spowity dobrze zbudowanym wątkiem kryminalnym. Tajemnicze i zagadkowe morderstwo, niewłaściwe oskarżenia oraz niesłuszne wyroki to zaledwie kilka elementów z całej układanki.

Maja po niesłusznej, ośmioletniej odsiadce wyroku za morderstwo, którego nie popełniła, wychodzi na wolność i stara się odzyskać to, co miała przed laty – zwykłe życie. Niestety nic w jej życiu nie okazuje się być ani trochę proste i już pierwszego dnia na kobietę spada lawina nieszczęść. Teraz nasuwa się pytanie – jak naprawić coś, co sypie się coraz bardziej z chwili na chwilę?

Autorka uwieczniła na papierze emocje Mai w taki sposób, że łza kręciła się w oku, czytając historię o tym, jak człowiek może zostać niewłaściwie potraktowany. Ta historia była na tyle autentyczna, że pozostanie w moim sercu na długo. Jeśli interesują was wątki kryminalne, Lena z pewnością perfekcyjnie spełni wasze wymagania i zagłębicie się emocjonalnie w tę fabułę.

„Oskarżona”, jak przystało na dobrą książkę kryminalną, jest pełna niepewności dla czytelnika – co oznacza, że zdecydowanie nie jest przewidywalna. Z każdą kolejną stroną będziecie mieć w głowie inny pomysł na to, kto stoi za wszystkimi niewiadomymi i aż do samego końca nie będziecie wiedzieć, jaka jest prawda.

Jeśli chodzi o wątek romansu, Lena jest mistrzynią w tworzeniu takich historii oraz w świetnym budowaniu napięcia. Śmiało mogę powiedzieć, że jest królową w pisaniu erotyków i zakochacie się w tym, jak opisała wątek Mai i jej sąsiada. Czas podczas czytania tej książki przestaje istnieć i nie zdążycie się obejrzeć, zanim dotrzecie do jej końca.

Zdecydowanie polecam każdemu, kto jeszcze nie zna książek Leny, ale także tym, którzy są już jej fanami. „Oskarżona” to prawdziwe arcydzieło, które polecam z czystym sumieniem.

[Recenzja we współpracy z @wydawnictwoniezwykle i @lenambielska]

bookstagram: glamreading

Oskarżona - Lena M. Bielska

„Pragnęłam spokoju, anonimowości. Chciałam znowu cieszyć się życiem. Szkoda tylko, że życie cały czas kopało mnie w tyłek i nie chciało przestać.”

Jeśli jeszcze nie znacie książek Leny, być może właśnie od tej powinniście zacząć tę przygodę. „Oskarżona” to świetny romans spowity dobrze zbudowanym wątkiem kryminalnym. Tajemnicze i zagadkowe...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Teenage dirtbag

Gdy dowiedziałam się, że książka, dla której kilka lat temu zarywałam noce, czytając ją na Wattpadzie, zostanie wydana, byłam przeszczęśliwa i z niecierpliwością odliczałam czas do jej premiery. Dzięki wydawnictwu @flow_books miałam możliwość przeczytania tej książki jakiś czas przed premierą, za co jestem bardzo wdzięczna. Ponadto posiadanie na półce książki, do której ma się ogromny sentyment oraz same pozytywne wspomnienia jest czymś naprawdę niezwykłym i cieszę się, że TDB w końcu trafiło na papier.

Jeśli jeszcze nie znacie tej historii, opowiada ona o losach nastoletniej Rey, która trafia na wakacje do swoich dziadków i musi spędzić dwa miesiące ze swoją nieprzyzwoitą kuzynką. Dziewczyna poznaje tam Nate’a, czyli chłopaka z sąsiedztwa o niechlubnej opinii, przed którym wszyscy ją przestrzegają. Ale czy Renee rzeczywiście będzie trzymać się z daleka od wytatuowanego, czarującego chłopaka z trudną przeszłością, czy może zbliży się do niego na niebezpieczną odległość?

Teenage Dirtbag to książka idealna do przeczytania latem, bo wtedy wakacyjny klimat tej pozycji można odczuć znacznie bardziej i przenieść się w świat wykreowany przez autorkę. Ledwo zdążycie się obejrzeć, a będziecie już przy końcu opowieści i tak jak ja, będziecie czekać na kontynuację.

Jestem przekonana, że zakochacie się w bohaterach, a historia Rey i Nate’a zapadnie w waszej pamięci na długo. Przez TDB przejdziecie z uśmiechem i rozbawieniem, a czasami nawet wzruszeniem. Mimo to, jest to lekka książka, która musi znaleźć się w waszym wakacyjnym tbr. Nie jest to typowy romans, bo ma w sobie coś niepowtarzalnego i chwyta za serce.

We współpracy z Flow Books <3

Teenage dirtbag

Gdy dowiedziałam się, że książka, dla której kilka lat temu zarywałam noce, czytając ją na Wattpadzie, zostanie wydana, byłam przeszczęśliwa i z niecierpliwością odliczałam czas do jej premiery. Dzięki wydawnictwu @flow_books miałam możliwość przeczytania tej książki jakiś czas przed premierą, za co jestem bardzo wdzięczna. Ponadto posiadanie na półce...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Związani zemstą - [Związani układem #2]

Po tym, jak skończyłam pierwszy tom tej dylogii, nie mogłam doczekać się kontynuacji. Autorka oczarowała mnie swoim stylem pisania na nowo, bo to nie była pierwsza pozycja, którą czytałam spod jej pióra, a mimo to było czuć duży powiew świeżości. Warsztat pisarski Balickiej jest na wysokim poziomie i jeśli jeszcze nie znacie jej twórczości to warto się z nią zapoznać, bo na pewno zakochacie się w jej opowieściach.

Jeśli jednak czytaliście pierwszy tom, z pewnością wiecie, w jaki sposób się on zakończył i że było na co czekać, bo losy Asterii należą do niezwykle ciekawych i zapierających dech w piersiach. W tej części kobieta walczy o swoje dziecko, które zostało porwane. Jak to zrobi? Czy będzie potrzebowała pomocy Sainta? Czy bohaterowie postanowią połączyć swoje siły, żeby uratować swoją córkę?

Z pewnością nie jest to książka dla każdego, zatem dobrze się zastanówcie, bo jeśli uważacie, że „Związani układem” było mocne, to uważajcie na tę książkę, bo jest jeszcze mocniejsza.

Jeśli jesteście gotowi na emocjonalny rollercoaster, łzy, ból i cierpienie, a ostrzeżenia do książki nie są wam straszne – zachęcam was do oddania się lekturze historii Asterii i Sainta.

Ubolewam nad tym, że ta świetna (zarówno pod względem fabularnym, jak i technicznym) książka kończy się na drugim tomie, bo naprawdę ciężko jest się rozstać z tymi perfekcyjnie wykreowanymi bohaterami. A ten wodospad emocji, jaki dostarcza nam autorka, jest mocno uzależniający i chce się tego więcej i więcej… Mamy tutaj dużo bólu, dramaturgii i brutalności, ale także mnóstwo idealnie opisanych scen erotycznych, których nie mogło zabraknąć.

bookstagram: @glamreading

Związani zemstą - [Związani układem #2]

Po tym, jak skończyłam pierwszy tom tej dylogii, nie mogłam doczekać się kontynuacji. Autorka oczarowała mnie swoim stylem pisania na nowo, bo to nie była pierwsza pozycja, którą czytałam spod jej pióra, a mimo to było czuć duży powiew świeżości. Warsztat pisarski Balickiej jest na wysokim poziomie i jeśli jeszcze nie znacie jej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pan West - Lena M. Bielska

„Gdybym wiedział, że wystarczy pokazać jej prawdziwego siebie, od razu bym to zrobił, zamiast uciekać się do szantażu i frajerskich zagrywek.”

Z uwagi na to, że uwielbiam czytać mroczne romanse i erotyki, byłam pewna, że obok „Pana Westa” nie przejdę obojętnie. Do tego samego zachęcam was, jednocześnie nie zapominając, że taka literatura nie jest odpowiednia dla każdego. Przed czytaniem koniecznie zapoznajcie się z ostrzeżeniem zawartym na początku książki. Znajdziecie je na przykład na stronie wydawnictwa.

A o czym właściwie jest ta książka? Poniżej zamieszczam krótki opis od wydawcy:

Scarlett Sharp dowiaduje się w dość niespodziewany sposób, kim jest jeden z dwóch mężczyzn, z którymi dwa miesiące wcześniej spędziła szaloną noc. Okazuje się, że nieznajomy, o którym od tamtej pory nieustannie fantazjuje, to jej wykładowca.

Jest to przede wszystkim ciężka książka, która porusza naprawdę trudne tematy, ale mimo wszystko czyta się ją niesamowicie szybko, więc warto spędzić przy niej swój wolny czas.

Mamy tutaj do czynienia z motywami zakazanej relacji, czy też różnicy wieku, wątku BDSM, intryg i szantaży, więc jeśli lubicie takie akcenty w powieści, na pewno polubicie „Pana Westa”. Znajdziecie tutaj wiele pikantnych scen oraz interesujących tajemnic, które pełni zaciekawienia będzie odkrywać z każdą kolejną stroną.

Tę pozycję od Leny M. Bielskiej polecam każdemu, o ile jest pełnoletni i zapozna się z ostrzeżeniami o tematach książki. Jest to książka dobrze napisana i w pełni warta poświęconego jej czasu. Jest to dopiero początek mojej przygody z książkami tej autorki, ale na pewno zostanę przy niej na dłużej. A wy?

➳ RECENZJA WE WSPÓŁPRACY Z WYDAWNICTWEM NIEZWYKŁYM

➳ bookstagram: @glamreading ❦

Pan West - Lena M. Bielska

„Gdybym wiedział, że wystarczy pokazać jej prawdziwego siebie, od razu bym to zrobił, zamiast uciekać się do szantażu i frajerskich zagrywek.”

Z uwagi na to, że uwielbiam czytać mroczne romanse i erotyki, byłam pewna, że obok „Pana Westa” nie przejdę obojętnie. Do tego samego zachęcam was, jednocześnie nie zapominając, że taka literatura nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Falling - Aleksandra Horodecka

Na premierę tej książki czekałam bardzo długo, a w dodatku z ogromnym zniecierpliwieniem. Nie mogłam się doczekać, aż w końcu będę trzymała „Falling” we własnych dłoniach i będę mogła oddać się tej przyjemności z czytania, na którą byłam mocno nastawiona. Podchodziłam do tej książki z bardzo pozytywnymi myślami, ale nie wiedziałam, że moje przypuszczenia okażą się aż tak trafne i zakocham się w niej bez pamięci.

Losy bohaterów - Cassandry i Thomasa zaintrygowały mnie tak naprawdę już pewien czas temu, bo wtedy, gdy na social mediach przewijały mi się pierwsze cytaty z tej książki! Niesamowicie przypadły mi do gustu, jednak one wszystkie okazały się być zaledwie przedsmakiem tej niezwykłej twórczości, zdolności i kreatywności, jaką odznacza się autorka.

Pierwszy tom serii „Fall” to cudowna, niebanalna historia z perfekcyjnie wykreowanymi bohaterami i dopięciem każdego, nawet najdrobniejszego aspektu na ostatni guzik. Jest to książka nie tylko ciekawa i porywająca, ale jednocześnie tak świetnie napisana, że ciężko uwierzyć w fakt, że „Falling” to dopiero druga książka autorki. Jej pióro i warsztat pisarski wyglądają na bardzo wyćwiczone i profesjonalne.

Warto także zaznaczyć, że o piękną oprawę graficzną zadbało @wydawnictwoniezwykle, dlatego każdy detal okładki jest perfekcyjnie wykonany, a napis odbijający światło skradł moje serce.

Jeśli chodzi o samą treść, przyrzekam, że wciągniecie się w wir wydarzeń niesamowicie szybko i na dobre zapomnicie o realnym świecie. Na rozkręcenie się fabuły nie musicie długo czekać, bo zdarzenia rozgrywają się w szybkim, ale odpowiednim i intrygującym tempie już od pierwszych stron książki. Opisy, które towarzyszyły podczas czytania o losach bohaterów sprawiały, że ani trochę się nie nudziłam, tylko mogłam wczuć się w ich życie.

Do bohaterów przywiązałam się naprawdę mocno i teraz pozostało mi jedynie czekać na kolejne części tej układanki, jaką jest życie Cassandry i Thomasa.

➳ RECENZJA WE WSPÓŁPRACY Z WYDAWNICTWEM NIEZWYKŁYM

❦ bookstagram: artystokracjabooks

Falling - Aleksandra Horodecka

Na premierę tej książki czekałam bardzo długo, a w dodatku z ogromnym zniecierpliwieniem. Nie mogłam się doczekać, aż w końcu będę trzymała „Falling” we własnych dłoniach i będę mogła oddać się tej przyjemności z czytania, na którą byłam mocno nastawiona. Podchodziłam do tej książki z bardzo pozytywnymi myślami, ale nie wiedziałam, że moje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

❦ „Jesteśmy czymś nieodkrytym przez wszechświat, pamiętasz? Tylko utrata pamięci mogłaby mi odebrać wspomnienie o tobie.”

Na książkę „Secret game” trafiłam dosyć przypadkowo i nawet nie do końca zagłębiałam się w opis jej treści przed zamówieniem, ale postanowiłam zaryzykować i kupić ją w ciemno, co okazało się być strzałem w dziesiątkę. Książka opowiada nam historię nastoletniej Maddy, która po przeprowadzce rodziców do Włoch, zostaje w swoim rodzinnym mieście, pod opieką starszego brata. Jednak nie wszystko jest takie proste, jakie się wydaje - jej brat nie mieszka sam. Jego współlokator, William Blake, pojawia się w życiu Maddy bardzo szybko, a jeszcze szybciej wprowadza w nie istny chaos.

Ten pierwszy tom trylogii Secret, będący kluczem, otwierającym historię bohaterów jest niezwykle interesującą powieścią, która pochłonęła mnie w całości. Zakochałam się w postaciach tak fenomenalnie wykreowanych przez autorkę i nie mogę doczekać się kolejnych części. Ta książka jest pełna wrażeń, sekretów i zdumiewających plot twistów. Emocje, które nam towarzyszą podczas czytania, zmieniają się z każdą stroną, co daje nam w efekcie prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Tempo akcji bardzo mi się spodobało, bo działo się wiele, ale jednocześnie nie gubiłam się w wydarzeniach. Przeczytajcie, a na pewno się nie zawiedziecie.

Fabuła jest przemyślana, dobrze zaplanowana i opisywana na wysokim poziomie. Zaczynając tę pozycję, nie spodziewałam się, że tak bardzo się w niej zakocham. Okazała się być naprawdę fenomenalną książką, której historii na pewno szybko nie zapomnę. Tajemnice rodzinne, sprzeczki, nielegalne wyścigi i mafijne porachunki nadały „Secret game” cudownego klimatu, a samo zakończenie historii było tak zupełnie niespodziewane, że z niecierpliwieniem czekam na kontynuację losów Maddy i Williama.

❦ bookstagram: artystokracjabooks

❦ „Jesteśmy czymś nieodkrytym przez wszechświat, pamiętasz? Tylko utrata pamięci mogłaby mi odebrać wspomnienie o tobie.”

Na książkę „Secret game” trafiłam dosyć przypadkowo i nawet nie do końca zagłębiałam się w opis jej treści przed zamówieniem, ale postanowiłam zaryzykować i kupić ją w ciemno, co okazało się być strzałem w dziesiątkę. Książka opowiada nam historię...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

➳ „Proszę, bądź moim światłem i lśnij w dni, które są tak kurewsko mroczne.”

➳ Zachęcona cytatami z tej książki, na jakie trafiłam na Instagramie, kupiłam ją jeszcze w przedsprzedaży i nie mogłam się doczekać, aż trafi w moje ręce. Zdecydowanie się nie zawiodłam, bo historia losów Aurory i Nicolasa skradła moje serce. Relacja pomiędzy bohaterami rozwijała się w dość wolnym tempie, co perfekcyjnie wpisało się w mój czytelniczy gust. Jeśli chodzi o bohaterów, są oni wykreowani idealnie.

Tajemniczość i mrok, towarzyszące podczas czytania „Hellish heat” od Weroniki Ploty dodają książce cudownego klimatu i przyciągają do niej na tyle mocno, że nie mogłam się od niej oderwać. Na kartach książki poznajemy niezwykle przemyślaną fabułę, której sekrety odkrywamy powoli, w miarę czytania debiutu Weroniki. Nie wszystkie karty zostały odkryte, a zakończenia zupełnie się nie spodziewałam, więc autorka wspaniale potrafi zachęcić do wyczekiwania kolejnych tomów.

„Hellish heat” wzbudziło we mnie ogrom emocji, ale chyba przede wszystkim wywołało we mnie dużą dawkę szoku. Z każdym kolejnym rozdziałem zastanawiałam się, co spotka mnie w następnym. Większości odkrywanej fabuły wcale nie potrafiłam przewidzieć, co pokazuje oryginalność książki i sprawia, że jesteśmy coraz bardziej ciekawi kolejnych wydarzeń.

Bohaterowie są ciekawi, mają za sobą ciekawą, zazwyczaj trudną historię, a także ciągną za sobą demony przeszłości. Są to postacie z głębią, z sekretami i tajemnicami. Poznajcie Aurorę i Nicolasa, a dowiecie się, co mam na myśli. Z całego serca polecam wam przeczytanie „Hellish heat” i oddanie się tej cudownej książce.

➳ bookstagram: @artystokracjabooks

➳ „Proszę, bądź moim światłem i lśnij w dni, które są tak kurewsko mroczne.”

➳ Zachęcona cytatami z tej książki, na jakie trafiłam na Instagramie, kupiłam ją jeszcze w przedsprzedaży i nie mogłam się doczekać, aż trafi w moje ręce. Zdecydowanie się nie zawiodłam, bo historia losów Aurory i Nicolasa skradła moje serce. Relacja pomiędzy bohaterami rozwijała się w dość wolnym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

➳ „Każdy dźwiga na barkach zupełnie inny ciężar. I nie nam oceniać, w jaki sposób próbuje się z nim uporać.”

➳ Jako fanka całej twórczości Julii Brylewskiej, nie mogło być inaczej i po tę książkę spod jej nazwiska sięgnęłam tak samo szybko, jak po poprzednie. I tak samo, jak w przypadku innych nie rozczarowałam się.

Ta książka, jednotomówka, jest opowieścią o losach Destiny, która jest z pozorów tylko zwykłą dziewczyną, żyjącą z boku, dystansując się od innych. Za Destiny kryje się niezmiernie ciężka przeszłość, która mocno ją skrzywdziła. Teraz żyje tylko z jednym celem - przetrwać i uciec z miasteczka Fort Brook.

Na drodze planów bohaterki staje Nicholas, osobowość pełna kontrowersji w Akademii Fort Brook. Wytatuowany chłopak z mocnym i niewątpliwie interesującym charakterem, namieszał w życiu Destiny. Nick to postać, która jest odważna i pewna siebie, jest chętny do łamania zasad i niesłuchania się innych. Co połączy ze sobą te dwie, tak różne osobowości? Uwierzcie mi, nie jest to banalna, oklepana historia.

Jestem przekonana, że „Winter flower” będzie przez was pokochane tak samo mocno, jak przeze mnie. Dla mnie jest to niezwykle interesująca pozycja, która zapadnie w mojej pamięci na długo. Julia Brylewska to niezwykle utalentowana pisarka, której twórczość czyta się bardzo szybko, bo nie można oderwać się od historii, które opowiada na stronach książek. Zachęcam was do przeczytania historii, na której na pewno uronicie wiele łez…

➳ bookstagram: @artystokracjabooks

➳ „Każdy dźwiga na barkach zupełnie inny ciężar. I nie nam oceniać, w jaki sposób próbuje się z nim uporać.”

➳ Jako fanka całej twórczości Julii Brylewskiej, nie mogło być inaczej i po tę książkę spod jej nazwiska sięgnęłam tak samo szybko, jak po poprzednie. I tak samo, jak w przypadku innych nie rozczarowałam się.

Ta książka, jednotomówka, jest opowieścią o losach...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

❥ „Ale czy nie uważasz, że gdyby wszyscy otaczający nas ludzie byli w porządku, to wtedy nie docenialibyśmy tych, którym na nas szczerze zależy?”

❥ „Different” to bardzo wyczekiwana przeze mnie premiera od Oli, ponieważ już po pierwszym tomie serii Students zakochałam się w cudownych Rosie i Zaydenie. Jeśli nie widzieliście mojej recenzji „Clone”, jest to dla mnie jedna z najbardziej komfortowych książek i uwielbiam historię, jaką opowiada. Ani trochę nie obawiałam się, że z „Different” będzie inaczej i się nie pomyliłam, jest to fantastyczna cegiełka, podczas której czytania przepadłam.

W tej części losy bohaterki nieco bardziej się komplikują. Z więzienia wychodzi jej były chłopak, Grayson, przez co w życiu Rosie pojawia się wiele zawirowań, głównie tych o charakterze uczuciowym. Wraz z nią możemy przeżyć wszystkie trudne sytuacje i dylematy, a także te lepsze chwile. Książka jest pełna różnorodnych emocji i prawdziwego rollercoastera emocjonalnego, jakim jest życie głównej bohaterki.

A jeśli właśnie o bohaterów chodzi, to moje uczucia względem nich są naprawdę silne, bo zakochałam się w tej książce bez końca. Po pierwszym tomie przywiązałam się do nich tak mocno, że nie mogłam doczekać się kolejnego. Uwielbiam przenosić się w świat bohaterów, a to, w jaki sposób lekki i barwny styl pisania autorki oddziałowuje na moją wyobraźnię to coś niezwykłego.

Jestem ogromną fanką książek Oli Negrońskiej, zawsze mnie zaskakują i sprawiają, że czuję się komfortowo podczas czytania. Jeśli wy też lubicie czytać o niebanalnych romansach i motywie paczki przyjaciół, zapraszam was do odkrycia książek Oli z całego serca.

❥ bookstagram: artystokracjabooks

❥ „Ale czy nie uważasz, że gdyby wszyscy otaczający nas ludzie byli w porządku, to wtedy nie docenialibyśmy tych, którym na nas szczerze zależy?”

❥ „Different” to bardzo wyczekiwana przeze mnie premiera od Oli, ponieważ już po pierwszym tomie serii Students zakochałam się w cudownych Rosie i Zaydenie. Jeśli nie widzieliście mojej recenzji „Clone”, jest to dla mnie jedna z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

❝ 𝐊𝐢𝐥𝐥 𝐬𝐰𝐢𝐭𝐜𝐡 [𝐃𝐞𝐯𝐢𝐥'𝐬 𝐧𝐢𝐠𝐡𝐭 #𝟑] ❞ ➤ 𝐏𝐞𝐧𝐞𝐥𝐨𝐩𝐞 𝐃𝐨𝐮𝐠𝐥𝐚𝐬

❥ „Czasem trzeba doświadczyć tego, co najgorsze, aby poczuć to, co najlepsze.”

❥ „Kill switch” opowiada o tych samych bohaterach, których poznaliśmy już w poprzednich tomach serii. Tak jak z każdą kolejną częścią, pod lupę bierzemy inną parę. Tutaj autorka przybliżyła nam dalsze losy Damona Torrence’a. Damon jest przede wszystkim postacią niezwykle skomplikowaną i niezaprzeczalnie trudną, ale Winter, przez którą spędził część swojego życia w więzieniu, wcale nie jest inna. Finalnie więcej mojej sympatii skradł Damon, za którym wcześniej nie przepadałam, zważywszy na jego dość mocno popieprzoną naturę, ale teraz dał nam się poznać od innej strony i przedstawiona została nam jego historia. Jego bezduszność i okropne zachowania miały swoje źródło w przeszłości, od której niestety ciężko się uwolnić. Nie jest to dobry chłopak, ale po tym tomie nieco go polubiłam - na pewno bardziej niż Winter, którą niezbyt rozumiałam i nieustannie denerwowały mnie jej decyzje.

Jeśli chodzi właśnie o Damona, warto na początek zauważyć i zaznaczyć, że lubi się on mścić. I taki właśnie był jego cel względem samej Winter - zemstę za to, że nie dała mu przedstawić swojego punktu widzenia i nie pozwoliła na żadne wyjaśnienia oraz sprowadziła go za kratki. Mimo tej żądzy zemsty, sprawy sercowe wygrały i w końcu ten cel porzucił na rzecz walki o jej serce.

Czy Damon i Winter są w stanie zakopać wojenny topór i zacząć iść w tę samą stronę, zamiast krzyżować sobie plany nawzajem? Czy mimo tej nienawiści, jaką obydwoje się darzą, mogą uwolnić w swoich zranionych duszach uczucie miłości?

Nie jest to książka dla wszystkich, ale ja z czystym sumieniem ją polecam każdemu, kto lubi odczuwać emocjonalny rollercoaster, czasami poczytać o popapranych ludziach i sytuacjach ciężkich do zrozumienia. Osobiście uważam, że książka jest poruszająca, bo przeszłość bohaterów chwytała mnie mocno za serce. Mrok z poprzedniej części dalej nam towarzyszy i mam szczerą nadzieję, że pozostanie z nami aż do ostatniego, finałowego tomu.

❥ bookstagram: artystokracjabooks

❝ 𝐊𝐢𝐥𝐥 𝐬𝐰𝐢𝐭𝐜𝐡 [𝐃𝐞𝐯𝐢𝐥'𝐬 𝐧𝐢𝐠𝐡𝐭 #𝟑] ❞ ➤ 𝐏𝐞𝐧𝐞𝐥𝐨𝐩𝐞 𝐃𝐨𝐮𝐠𝐥𝐚𝐬

❥ „Czasem trzeba doświadczyć tego, co najgorsze, aby poczuć to, co najlepsze.”

❥ „Kill switch” opowiada o tych samych bohaterach, których poznaliśmy już w poprzednich tomach serii. Tak jak z każdą kolejną częścią, pod lupę bierzemy inną parę. Tutaj autorka przybliżyła nam dalsze losy Damona Torrence’a. Damon jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

❝ 𝐂𝐥𝐨𝐧𝐞 ❞ ➤ 𝐀𝐥𝐞𝐤𝐬𝐚𝐧𝐝𝐫𝐚 𝐍𝐞𝐠𝐫𝐨𝐧𝐬𝐤𝐚

❥ „Mówią, że między miłością a nienawiścią granica jest bardzo cienka. Uważaj, żeby jej nie przekroczyć.”

❥ Do napisania tej recenzji długo się zbierałam, choć „Clone” przeczytałam już jakiś czas temu. Od początku pokochałam postać Rosie i myślę, że tej bohaterki nie można nie polubić, bo zbiera ona w sobie same cudowne cechy. Jest urocza i charakterna, a jej przeżycia czytałam z mocnym zaciekawieniem. Książkę dopełniają kolejni niezwykli bohaterowie, przykładowo uroczy Xander, z którym mogliśmy przeżyć jego pierwsze zakupy w sklepie, oraz Zayden, którego charakter można określić samymi negatywami… przynajmniej na początku.

Mimo, że Zayden od jego pierwszych słów w ksiązce był niesamowicie irytujący, a jego potwornie wielkie ego niezbyt pozwalało mi na jego pozytywny odbiór, robiło mi się ciepło na sercu widząc, jak pochłania go zazdrość o Rosę. Uwielbiam relacje, w których obydwoje z bohaterów mają mocne charaktery, tak jak to było w tym przypadku. Gdy poznajemy powoli każdego z bohaterów i rozumiemy ich zachowania (zwłaszcza Zaydena), zakochujemy się w nich jeszcze mocniej. Rosie nigdy nie bała się postawić brunetowi, co było widoczne w ich rozmowach i kłótniach. Co ważne, ich niemiłe odzywki, a wręcz przepychanki słowne były czymś, co przyjemnie mi się czytało.

Z piórem autorki miałam już do czynienia podczas czytania serii „Friends”, której jestem ogromną fanką. Spodziewałam się, że seria „Students” również skradnie moje serce, ale nie wiedziałam, że pokocham ją aż tak bardzo. Styl pisania jest niesamowicie lekki, ale nie jest nudny. Emocje bohaterów są opisywane dogłębnie i ciekawie, a sposób kreowania świata Rosie naprawdę sprawił, że czułam się z nim związana niemal tak, jakbym tam była.

Polecam tę książkę z czystym sumieniem każdemu, a zwłaszcza tym, którzy lubią się z cegiełkami odznaczającymi się bardzo przyjemnym slow-burn oraz emocjonującym wątkiem enemies to lovers. Jeśli jeszcze nie czytaliście, z pewnością jest to wasz czas na zakupienie tej książki. Historia jest naprawdę dopracowana i przemyślana, a zakończenie sprawiło, że z niecierpliwością czekałam na kontynuację. Gdy tylko dostałam drugi tom, od razu musiałam się za niego zabrać, żeby dowiedzieć, co będzie dalej w historii naszej cudownej ekipy.

❥ bookstagram: artystokracjabooks

❝ 𝐂𝐥𝐨𝐧𝐞 ❞ ➤ 𝐀𝐥𝐞𝐤𝐬𝐚𝐧𝐝𝐫𝐚 𝐍𝐞𝐠𝐫𝐨𝐧𝐬𝐤𝐚

❥ „Mówią, że między miłością a nienawiścią granica jest bardzo cienka. Uważaj, żeby jej nie przekroczyć.”

❥ Do napisania tej recenzji długo się zbierałam, choć „Clone” przeczytałam już jakiś czas temu. Od początku pokochałam postać Rosie i myślę, że tej bohaterki nie można nie polubić, bo zbiera ona w sobie same cudowne cechy. Jest urocza...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

❝ 𝐉𝐮𝐝𝐚𝐬 ❞ ➤ 𝐊. 𝐂. 𝐇𝐢𝐝𝐝𝐞𝐧𝐬𝐭𝐨𝐫𝐦

❥ „Moja groźba nie zrobiła na nim żadnego wrażenia. W oczach tego człowieka musiałam być tylko małym ujadającym pieskiem. A on był wilkiem.”

❥ Szukacie nowego i ciekawego romansu mafijnego? W takim razie zaprezentuję wam moje najnowsze odkrycie, które premierę miało już jakiś czas temu! Mowa tu o książce Kariny Hiddenstorm, która porwała moje serce i żałuję, że skończyłam ją czytać tak szybko.

Zakochałam się w „Judasie”, bo łączy w sobie wszystkie cechy dobrego romansu w klimacie mafijnym. Dużo miłości, pożądania, intryg, zemst i nielegalnych, brudnych interesów to aspekty, które z pewnością nie umkną wam podczas czytania tej książki. Jest to moja pierwsza książka od tej autorki i dopóki nie otworzyłam skrzydełka książki, byłam przekonana, że jest to powieść z zagranicy. Było to miłe zaskoczenie, bo przyjemnie jest wiedzieć, że tak świetne książki wychodzą spod pióra naszych rodzimych autorek.

Kogo poznajemy w tej książce? Jest to charakterna Layne, której postać kupiła moje serce. Mocna, twarda i waleczna osobowość oraz cięty język bohaterki to coś, co było dla mnie niezwykle imponujące od pierwszej do ostatniej strony. Nie dało się jej nie polubić, bo przemierzanie jej losów u jej boku dodawało mi rewelacyjny dreszczyk emocji i pozwalało zrozumieć klimat historii, który starała się przekazać autorka.

Do tego dochodzi jeszcze czarujący, choć niebezpieczny gangster – zielonooki Judas, przez którego nie mogłam oderwać się od lektury. Jego postać została wykreowana tajemniczo i mrocznie, jako bezwzględnego mężczyznę, twardo stąpającego po ziemi. Nie dał nikomu wskoczyć sobie na głowę, bo był silny w tym, co robił, ale… Czy dla Layne mógł nieco ostudzić swoje emocje i ocieplić serce? O tym przekonacie się w miarę czytania „Judasa”.

Namiętny romans tej dwójki ma swoje początki w momencie, gdy Layne zostaje porwana przez Judasa jako okup. Przez konflikt zielonookiego z jej mężem, zostaje uprowadzona, żeby gangster mogł odzyskać swoje stracone pieniądze. Czy jednak połączy ich coś więcej? Chęć zemsty i odegrania się na mężu, który wprowadził kobietę w problemy z pewnością, ale co ważne – tam, gdzie pojawia się wspólny cel, czasami może zaiskrzyć coś więcej.

Czy tajemniczy Judas pozostanie wrogiem już do końca, czy może stanie się sprzymierzeńcem Layne na drodze zemsty na Vincencie?

❥ [𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 𝐖𝐄 𝐖𝐒𝐏𝐎𝐋𝐏𝐑𝐀𝐂𝐘 𝐙 𝐄𝐃𝐈𝐓𝐈𝐎 𝐑𝐄𝐃]

❥ bookstagram: artystokracjabooks

❝ 𝐉𝐮𝐝𝐚𝐬 ❞ ➤ 𝐊. 𝐂. 𝐇𝐢𝐝𝐝𝐞𝐧𝐬𝐭𝐨𝐫𝐦

❥ „Moja groźba nie zrobiła na nim żadnego wrażenia. W oczach tego człowieka musiałam być tylko małym ujadającym pieskiem. A on był wilkiem.”

❥ Szukacie nowego i ciekawego romansu mafijnego? W takim razie zaprezentuję wam moje najnowsze odkrycie, które premierę miało już jakiś czas temu! Mowa tu o książce Kariny Hiddenstorm, która porwała moje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

❝ 𝐁𝐢𝐭𝐰𝐚 𝐭𝐫𝐳𝐞𝐜𝐡 𝐭𝐚𝐫𝐜𝐳 ❞ ➤ 𝐌𝐚𝐭𝐞𝐮𝐬𝐳 𝐒𝐚𝐥𝐚

❥ „Nagle ujrzał płomienie. Wydawał się czuć je na swojej skórze. Nie potrafił odróżnić snu od jawy. Zamykał oczy, lecz płomienie paliły go od wewnątrz.”

❥ Na tę książkę natknęłam się zupełnym przypadkiem na Instagramie, a był to zdecydowanie jeden z najlepszych książkowych przypadków w moim życiu. Dawno przed tą pozycją nie czytałam fantastyki, więc tym bardziej miałam świeżą głowę do zaczytywania się w takich klimatach. Książka Mateusza to – co warto wspomnieć – ambitna lektura self-publishing, więc bardzo mocno i z całego serca zachęcam do wsparcia autora.

Na stronach tej książki poznajemy trzy różne historie, a co za tym idzie - trzech głównych bohaterów. Mateusz odbiegł od standardowych kreatur i stworzył własne istoty, którym samodzielnie nadał cechy i wygląd, idealnie opisując nam swój zamysł i pokazując, jak ciekawy jest świat z jego książki. Jest to dla mnie niesamowicie zachęcające, bo jestem ogromną fanką kreatywności, jaka bije od autora po całości.

Każdy bohater jest innej rasy i przeżywa zupełnie inną historię, a mimo to nie gubimy się w wątkach, co świadczy o dobrej narracji i porządku w książce. „Bitwę trzech tarcz” czyta się bardzo szybko, przyjemnie i lekko, więc jest to książka na maksymalnie kilka miłych wieczorów przy książce – jestem przekonana, że przy niej nie utkniecie.

Zapoznajcie się z Warnessem, Mikhjarem i Giothalasem, a z pewnością nie pożałujecie. Tak, jak mówi autor, mimo, że z pozoru idą zupełnie odrębnymi drogami, to na barkach każdego z nich znajduje się ciężar przyszłości świata. Każdy z nich ma cel – chronić swoje królestwo.

Chcecie dowiedzieć się, jak potoczą się ich losy? Zapraszam na profil Mateusza, gdzie w jego biogramie znajdziecie wszystkie linki do zakupu książki, a w razie problemów, napiszcie do niego na priv i na pewno wam pomoże.

❥ [𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 𝐖𝐄 𝐖𝐒𝐏𝐎𝐋𝐏𝐑𝐀𝐂𝐘 𝐙 𝐌𝐀𝐓𝐄𝐔𝐒𝐙 𝐒𝐀𝐋𝐀]

Bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji!

❥ bookstagram: artystokracjabooks

❝ 𝐁𝐢𝐭𝐰𝐚 𝐭𝐫𝐳𝐞𝐜𝐡 𝐭𝐚𝐫𝐜𝐳 ❞ ➤ 𝐌𝐚𝐭𝐞𝐮𝐬𝐳 𝐒𝐚𝐥𝐚

❥ „Nagle ujrzał płomienie. Wydawał się czuć je na swojej skórze. Nie potrafił odróżnić snu od jawy. Zamykał oczy, lecz płomienie paliły go od wewnątrz.”

❥ Na tę książkę natknęłam się zupełnym przypadkiem na Instagramie, a był to zdecydowanie jeden z najlepszych książkowych przypadków w moim życiu. Dawno przed tą pozycją nie czytałam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

❝ 𝐒𝐢𝐧𝐧𝐞𝐫 ❞ ➤ 𝐂𝐨𝐫𝐝𝐞𝐥𝐢𝐚 𝐅𝐫𝐨𝐬𝐭

❥ „Nigdy się ode mnie nie uwolnisz – zawarczał. – Wtedy ci uległem i sam to zaproponowałem, ale nie było sekundy, bym tego nie żałował.”

❥ Szukacie fenomenalnie napisanego i wciągającego romansu mafijnego? W takim razie nie zastanawiajcie się dłużej, tylko kupcie najnowszą pozycję od Cordelii Frost i zapoznajcie się z Kostyą Azarow, czyli młodym i onieśmielająco czarującym, rosyjskim mafiozą. Przygotujcie się na to, że czytając, przeżyjecie emocjonalny rollercoaster.

Na kartach książki poznajemy historię pewnej dwójki, która zna się od dzieciństwa i można powiedzieć, że nawet razem się wychowywali. Kostya jest przyjacielem brata głównej bohaterki, ale to z Rai jest bardziej związany. Za cel postawił sobie spędzenie życia u jej boku i im bardziej stara się to osiągnąć, tym bardziej się od siebie oddalają. Dlaczego?

Rai Aristow, jako córka wpływowych i niebezpiecznych ludzi, marzy o normalności i spokojnym życiu, czego z pewnością nie da jej życie z gangsterem, jakim jest Kostya. Nie odwzajemnia jego miłości i nie chce od niego niczego więcej poza przyjaźnią. Nie marzy o plątaniu się wokół jego szemranych interesów, więc stara się trzymać go na dystans. Ale czy uda jej się to na dłuższą metę?

Kostya jest obsesyjnie i na zabój zakochany w Rai i pragnie zrobić wszystko, żeby była jego i aby mógł ją chronić. Jest gotów przewrócić cały świat do góry nogami, żeby być jej dozgonnym rycerzem i obrońcą. Jak daleko posunie się mężczyzna, żeby zdobyć kobietę, którą uważa za sobie przeznaczoną? Uda mu się, czy jego uparty charakter jeszcze bardziej odsunie od niego Rai?

Świetnie wykreowane problemy, intrygi, kłamstwa, tajemnice i brudne interesy w tej książce opisane są wyśmienicie. Czytając, czułam wszystko, co działo się wokół bohaterów, włącznie z ich strachem, czy determinacją do walki.

Zaczynając tę książkę, można przepaść i nie widzieć nic poza nią. Jedynym jej minusem jest to, że zbyt szybko się kończy, bo mogłabym czytać ją bez końca. Tak mocno porwała moje serce, że chciałabym się z nią nie rozstawać. Mam nadzieję, że przeczytacie Sinnera i pokochacie go tak samo, jak ja!

❥ [𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 𝐖𝐄 𝐖𝐒𝐏𝐎𝐋𝐏𝐑𝐀𝐂𝐘 𝐙 𝐄𝐃𝐈𝐓𝐈𝐎 𝐑𝐄𝐃]

Bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji!

❥ ig: artystokracjabooks

❝ 𝐒𝐢𝐧𝐧𝐞𝐫 ❞ ➤ 𝐂𝐨𝐫𝐝𝐞𝐥𝐢𝐚 𝐅𝐫𝐨𝐬𝐭

❥ „Nigdy się ode mnie nie uwolnisz – zawarczał. – Wtedy ci uległem i sam to zaproponowałem, ale nie było sekundy, bym tego nie żałował.”

❥ Szukacie fenomenalnie napisanego i wciągającego romansu mafijnego? W takim razie nie zastanawiajcie się dłużej, tylko kupcie najnowszą pozycję od Cordelii Frost i zapoznajcie się z Kostyą Azarow, czyli...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

❝ 𝐓𝐫𝐮𝐞 𝐅𝐫𝐢𝐞𝐧𝐝𝐬 ❞ ➤ 𝐀𝐥𝐞𝐤𝐬𝐚𝐧𝐝𝐫𝐚 𝐍𝐞𝐠𝐫𝐨𝐧𝐬𝐤𝐚

❥ „Była osobą, przy któ­rej nie mając kom­plet­nie nic, czuł­bym się, jak­bym miał wszyst­ko. Każdy nasz mo­ment, gor­szy albo lep­szy, spra­wił, że teraz znaj­do­wa­li­śmy się w tym miej­scu.”

❥ Kontynuacja losów bohaterów z „Bad friends” to coś, na czego premierę najbardziej wyczekiwałam. Jest to książka, w którą na pewno mocno się wciągniecie i nie będziecie mogli się od niej oderwać. Minuty i godziny spędzone na czytaniu książek Oli mijają niepostrzeżenie. Jeżeli macie za sobą już poprzednie dwie części serii, na pewno wiecie, że warto zakupić kolejne i nie muszę was przekonywać. Jeśli jednak chcecie dowiedzieć się czegoś o tej części, zapraszam do czytania dalej.

W tym tomie autorka zbliżyła nas z Nellsonem, w którym od razu się zakochałam. Howard został wystawiony przez życie na próbę, przed której konsekwencjami mógł uciec, lub im się stawić. Nellson podjął taką decyzję, do jakiej wielu osobom zabrakłoby odwagi. Zdołał zmienić swoje życie i wywrócić je do góry nogami, żeby silnie poradzić sobie z tą problematyczną sytuacją, a radził sobie tak dobrze, że nie mogłam wyjść z podziwu, jak ogromną przemianę przeszedł od wcześniejszych części serii.

A co z naszą ulubioną parą? Kendall i Zane, oczywiście, również odegrali dużą rolę w tym tomie i pokazali nam, jak funkcjonuje ich relacja. Momentami chwile między bohaterami były tak romantyczne i urokliwe, że czytałam je po kilka razy. Wsparcie i miłość, jakie biją od tej dwójki wobec siebie nawzajem to coś niezwykłego i pięknego, lecz czy wszystko na pewno jest u nich takie kolorowe?

Życie nie jest ani bajką, ani filmem, więc tak jak u każdego, tak też u nich zdarzają się problemy i rozterki. Czy bohaterowie poradzą sobie z lawiną niekorzystnych spraw, a ich związek przetrwa trudne chwile? Przeczytajcie sami i dowiedzcie się, co słychać u naszych ukochanych bohaterów.

Jestem pewna, że przeczytacie tę część tak szybko, jak ja i pozostanie nam czekać na kontynuację. A może już czytaliście? Jak wam się podobało?

❥ [𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 𝐖𝐄 𝐖𝐒𝐏𝐎𝐋𝐏𝐑𝐀𝐂𝐘 𝐙 @wydawnictwoniezwykle]

Bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji i danie mi możliwości zapoznania się z tą cudowną historią!

❥ instagram: @artystokracjabooks

❝ 𝐓𝐫𝐮𝐞 𝐅𝐫𝐢𝐞𝐧𝐝𝐬 ❞ ➤ 𝐀𝐥𝐞𝐤𝐬𝐚𝐧𝐝𝐫𝐚 𝐍𝐞𝐠𝐫𝐨𝐧𝐬𝐤𝐚

❥ „Była osobą, przy któ­rej nie mając kom­plet­nie nic, czuł­bym się, jak­bym miał wszyst­ko. Każdy nasz mo­ment, gor­szy albo lep­szy, spra­wił, że teraz znaj­do­wa­li­śmy się w tym miej­scu.”

❥ Kontynuacja losów bohaterów z „Bad friends” to coś, na czego premierę najbardziej wyczekiwałam. Jest to książka, w którą na pewno mocno...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

❝ 𝐒𝐥𝐞𝐩𝐧𝐚𝐜 𝐨𝐝 𝐬𝐰𝐢𝐚𝐭𝐞𝐥 ❞ ➤ 𝐉𝐚𝐤𝐮𝐛 𝐙𝐮𝐥𝐜𝐳𝐲𝐤

❥ „To, czego chcesz, przychodzi do ciebie zawsze inaczej, wcześniej, później, w niedoborze, w nadmiarze.”

❥ To moja pierwsza, ale raczej nie ostatnia książka tego autora. Czytając ją, czułam to wszystko, co jest ważne podczas lektury. Sycąca dawka informacji na temat historii, dobry dobór słownictwa, który pozwolił wpasować się w klimat tej pozycji, a także - przede wszystkim - ogromne zaciekawienie czytelnika. Przedstawienie naszej stolicy jako miasto brudu, kłamstwa i narkomanii to bardzo trafne stwierdzenie, choć nie wszystkim jest ona znana właśnie w ten sposób. Książka Żulczyka pomaga nam właśnie zauważyć te prawdziwe realia Warszawy i jej mieszkańców.

Historia opowiada o historii Jacka, którego z pewnością możemy określić trudnym. Poznajemy jest to życie, charakter i zachowania, które stanowią jego codzienność. Diller, który sam opisuje swoją działkę jako najgorszą okropność, oprowadza nas po swoim realnie wykreowanym świecie. Książki Żulczyka są magiczne, ale można je albo kochać albo nienawidzić. Język powieści i styl narracji jest specyficzny, książka ma też mnóstwo przekleństw i czasami można uznać ją za nielogiczną. Nie zmienia to jednak faktu, że ta powieść to kawał dobrej roboty.

Nie żałuję, że po nią sięgnęłam i choć czytało mi się ją nieco opornie, to czułam ogromne zainteresowanie nią i nie żałuję żadnej minuty czytania. Książki Żulczyka trzeba spróbować i wtedy dopiero stwierdzić, czy są one dla nas. Polecam zapoznać się z tą książką, bo może ona przynieść wam nowe spojrzenie na świat, który nas otacza. Jeśli chodzi o zakończenie historii, tutaj po raz pierwszy podczas czytania poczułam niedosyt. Mimo to książka pozostawiła dla mnie po sobie niesamowicie dobry smak i być może jeszcze do niej wrócę. Na pewno nie jest to książka dla wszystkich, ale moje serce udało jej się skraść. Polecam zapoznać się z tą książką, a ja siadam do serialu na jej podstawie.

❥ instagram: @artystokracjabooks

❝ 𝐒𝐥𝐞𝐩𝐧𝐚𝐜 𝐨𝐝 𝐬𝐰𝐢𝐚𝐭𝐞𝐥 ❞ ➤ 𝐉𝐚𝐤𝐮𝐛 𝐙𝐮𝐥𝐜𝐳𝐲𝐤

❥ „To, czego chcesz, przychodzi do ciebie zawsze inaczej, wcześniej, później, w niedoborze, w nadmiarze.”

❥ To moja pierwsza, ale raczej nie ostatnia książka tego autora. Czytając ją, czułam to wszystko, co jest ważne podczas lektury. Sycąca dawka informacji na temat historii, dobry dobór słownictwa, który pozwolił wpasować się w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to