-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2021-04-05
Jeśli nie macie jeszcze wszystkich prezentów gwiazdkowych, polecam książkę Marka Marcinowskiego pt. "Kosmoliski". Bardzo przystępnie napisana książeczka o układzie słonecznym. Dużo ciekawostek, które przydadzą się też dorosłym. Szczerze to zdziwiłam się kilka razy, bo nie miałam pojęcia o niektórych rzeczach.
Dwoje dzieci, Sara i Krzyś, przed snem marzą o kosmicznych podróżach. Niespodziewanie w taką podróż zabierają je Kosmoliski. W czasie tej niesamowitej przygody opowiadają dzieciom o układzie słonecznym.
Bardzo dziękuję panu Markowi za możliwość przeczytania tej fantastycznej książeczki. Mój mały astronauta też był zafascynowany. Odkrywaliśmy tajemnice kosmosu z Kosmoliskami.
Jeśli nie macie jeszcze wszystkich prezentów gwiazdkowych, polecam książkę Marka Marcinowskiego pt. "Kosmoliski". Bardzo przystępnie napisana książeczka o układzie słonecznym. Dużo ciekawostek, które przydadzą się też dorosłym. Szczerze to zdziwiłam się kilka razy, bo nie miałam pojęcia o niektórych rzeczach.
Dwoje dzieci, Sara i Krzyś, przed snem marzą o kosmicznych...
"Zagubieni w kłamstwie" to drugi tom cyklu Wszystkie nasze chwile autorstwa Katarzyny Grabowskiej wydany przez Wydawnictwa Videograf SA.
Fantastyczna książka przeczytana jednym tchem. Ten tom zaczyna się dokładnie w miejscu zakończenia pierwszego tomu, czyli w momencie spotkania Weroniki i Jusufa w przetwórni. Autorka zaskoczyła mnie fabułą w każdym prawie momencie. Tak jak podejrzewałam Jusuf i Agnes mają romans, co raczej było jasne już w pierwszym tomie, więc żaden spojler 😉. W przetwórni i w Skarbieszu dzieją się bardzo dziwne rzeczy, nawet morderstwo. Weroniką "zajmuje się" Adamczewski wszelkie podejrzenia kierując na Jusufa. Wyjeżdżają razem nad morze gdzie dołączają do nich Ania i Jacek. Tam też mają miejsce sytuacje wskazujące na winę Jusufa. Ale czy naprawdę winny jest ukochany Weroniki? A może to ktoś inny jest przestępcą? Powiem wam, że bardzo dużo wątpliwości co do rodziny i przyjaciół Niki rozwiał ten tom. Czekam na kolejny. Bardzo jestem ciekawa jak to wszystko się skończy.
"Zagubieni w kłamstwie" to drugi tom cyklu Wszystkie nasze chwile autorstwa Katarzyny Grabowskiej wydany przez Wydawnictwa Videograf SA.
Fantastyczna książka przeczytana jednym tchem. Ten tom zaczyna się dokładnie w miejscu zakończenia pierwszego tomu, czyli w momencie spotkania Weroniki i Jusufa w przetwórni. Autorka zaskoczyła mnie fabułą w każdym prawie momencie. Tak jak...
Jestem świeżo po lekturze. Książka jak zawsze zachwycająca. Jedno co mi nie pasuje to to, że ja bym zakwalifikowała ją jako thriller psychologiczny a nie obyczajową.
Dwie dziewczyny wyruszają w podróż do Włoch. Klaudia i Karolina. Klaudia studentka historii sztuki ogląda Włochy sercem artysty. Karolina szuka inspiracji do pracy magisterskiej z psychologii. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie dziwne rzeczy, które zaczynają dziać się wszędzie gdzie pojawia się Klaudia. Zaczynają ją prześladować wspomnienia zdarzeń, które nie miały prawa nigdy się wydarzyć. Klaudia całą podróż opisuje w pamiętniku. Po powrocie do Polski przez przypadek zostawia pamiętnik na ławce na molo. Świadkiem tego "zgubienia" jest Jakub. Przekazuje pamiętnik bratu w nadziei, że uda im się odnaleźć tą dziewczynę. Kacper, brat Jakuba pracuje w gazecie jako reporter, ale jest też byłym policjantem. Mężczyzna czyta pamiętnik Klaudii i coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że musi ją odnaleźć i zbadać sprawę. Stawia na szali nawet swoją pracę, żeby zrozumieć czy nic jej nie grozi. Koniec jest zaskakujący i szczerze powiedziawszy nie wierzę Klaudii, że... oj za dużo bym napisała. Przeczytajcie książkę i dajcie znać czy Wy jej wierzycie.😉
Jestem świeżo po lekturze. Książka jak zawsze zachwycająca. Jedno co mi nie pasuje to to, że ja bym zakwalifikowała ją jako thriller psychologiczny a nie obyczajową.
Dwie dziewczyny wyruszają w podróż do Włoch. Klaudia i Karolina. Klaudia studentka historii sztuki ogląda Włochy sercem artysty. Karolina szuka inspiracji do pracy magisterskiej z psychologii. Wszystko byłoby...
2020-05-10
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją, może polecajką, najnowszej powieści Katarzyny Grabowskiej pt. "Obca miłość". Jest to pierwszy tom serii "Wszystkie nasze chwile". Przeczytałam jednym tchem. Historia bardzo wciągająca, romans, kryminał, zderzenie kultur i religii. Ale od początku. Weronikę, naszą główną bohaterkę, wychowuje dziadek. Mieszkają na wsi, sielsko anielsko, do czasu. Weronika zaczyna się buntować, co sprawia, że oddala się od dziadka, wyjeżdża, kontaktuje się sporadycznie. Pech chce, że dziadek umiera, niby nic podejrzanego ale jednak nie do końca. I tu zaczyna się wątek kryminalny. Ach muszę coś Wam napisać a nie bardzo chcę zdradzać fabułę 🤷♀️ W każdym razie splot wydarzeń sprawia, że Weronika tracąc zaufanie do wszystkich wokół, sąsiadów, przyjaciół, trafia do baraków pracowników przetwórni, której jest jedyną właścicielką po śmierci dziadka. I tu zaczyna się wątek miłosny❤ oraz zderzaja się religie i kultury. Dlaczego? Ponieważ pracownicy mieszkajacy w barakach to uchodźcy z Syrii. Legalni i nielegalni. Weronika postanawia zostać z nimi przez jakiś czas, to jednak wiąże się z podjęciem wielu decyzji dotyczących jej życia w tym środowisku. Nie potrafi zaakceptować sytuacji normalnych dla ludzi o odmiennej wierze i zupełnie innych priorytetach. Tak się zastanawiam czy autorka zgłębiała temat u źródła. Wytłumaczenia zachowań, sposobu myślenia i postrzegania świata uchodźców są bardzo dobrze opisane. Weronika stara się dostosować do zasad obowiazujacych w barakach ale niestety jako Polka, europejka nie potrafi zaakceptować niektórych zachowań. Szczególnie uległości kobiet. Prowadzi to do naprawdę przykrych sytuacji i niestety Nika musi opuścić ludzi, do których sie przywiazała. Udawać, że ich nie zna. Po przeczytaniu tej książki mam bardzo dużo pytań, na które mam nadzieję otrzymam odpowiedź w drugim tomie. Kto stoi za śmiercia dziadka? Czy najbliżsi sąsiedzi to przyjaciele? A może coś wiedzą? Czy Syryjczyk, z którym Weronika się związała od poczatku wiedział o co rozgrywa się ta gra, czy może jest nie w temacie? Kim byli rodzice dziewczyny? Powiem Wam moi mili, że naprawdę czekam na drugi tom, może rozwieje moje wątpliwości. Na tą chwilę polecam Wam z czystym sercem.
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją, może polecajką, najnowszej powieści Katarzyny Grabowskiej pt. "Obca miłość". Jest to pierwszy tom serii "Wszystkie nasze chwile". Przeczytałam jednym tchem. Historia bardzo wciągająca, romans, kryminał, zderzenie kultur i religii. Ale od początku. Weronikę, naszą główną bohaterkę, wychowuje dziadek. Mieszkają na wsi, sielsko anielsko,...
więcej mniej Pokaż mimo to"Rudowłosa ze Sarych Babic" to naprawdę bardzo fajna książka. Wszyscy porównują ją do Kopciuszka, lecz dla mnie z tą bajką się nie kojarzy. Ja tu widzę raczej Milagros z telenoweli "Zbuntowany anioł" :) Olga-Stella to fajna, inteligentna dziewczyna a zachowuje się czasami bardzo infantylnie. Prawdziwa Stella, to taka rozpieszczona dziewczynka, wbrew pozorom bardzo przebiegła i wyrachowana. Fabuła powieści jest bardzo wciągająca i nie niemożliwa. To może się wydarzyć w prawdziwym życiu. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie język w jakim książka została napisana. Te wszystkie zdrobnienia imion dorosłych i szanowanych, chociażby ze względu na zajmowane stanowiska, bohaterów są drażniące. Polecam jednak z całego serca, treść bardzo mi się podobała.
"Rudowłosa ze Sarych Babic" to naprawdę bardzo fajna książka. Wszyscy porównują ją do Kopciuszka, lecz dla mnie z tą bajką się nie kojarzy. Ja tu widzę raczej Milagros z telenoweli "Zbuntowany anioł" :) Olga-Stella to fajna, inteligentna dziewczyna a zachowuje się czasami bardzo infantylnie. Prawdziwa Stella, to taka rozpieszczona dziewczynka, wbrew pozorom bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-12-19
Dzięki uprzejmości Wydawnictwo Reprint miałam okazję przeczytać cudowną zimową nowelkę Anna Crevan Sznajder. Uwaga będę spojlerować, chociaż zazwyczaj tego nie robię.
To niezbyt długie opowiadanie jest o zagubieniu w miłości. Piękna, młoda dziewczyna mieszka w Tokyo i wiedzie tam troszkę skomplikowane podwójne życie. Ona jedna a ich dwóch. Co dziwne oni wiedzą o sobie. Nowelka jest krótka, ale tak chwyta za serce jak niejedna powieść. Chciałabym wiedzieć co tam było dalej, po Nowym Roku.
Taka mnie myśl naszła teraz, że takie sytuacje w dzisiejszym świecie też się zdarzają. Wierzę w to, że Ann kocha ich obu, że ciężko jej wybrać. Nie wiem co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, wiem tylko, że nie chciałabym się w niej znaleźć.
Historia jest napisana naprawdę bardzo fajnie, autorka opisuje bardzo malowniczo sytuacje zwyczajne, codzienne ale te intymne też. Chętnie przeczytam coś jeszcze.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwo Reprint miałam okazję przeczytać cudowną zimową nowelkę Anna Crevan Sznajder. Uwaga będę spojlerować, chociaż zazwyczaj tego nie robię.
To niezbyt długie opowiadanie jest o zagubieniu w miłości. Piękna, młoda dziewczyna mieszka w Tokyo i wiedzie tam troszkę skomplikowane podwójne życie. Ona jedna a ich dwóch. Co dziwne oni wiedzą o sobie....
2019-12-04
"Faro ze słonecznej zatoki" to książeczka napisana z humorem. W prosty sposób autorka opisała ludzkie zachowania i charaktery, przypisując je flamingom. Bardzo mi się podoba sposób ukazania dzieciom czym jest rodzina i więzi rodzinne.
Na końcu książeczki znajdują się informacje na temat prawdziwych flamingów, czyli łączy w sobie przyjemne z pożytecznym.
Polecam.
"Faro ze słonecznej zatoki" to książeczka napisana z humorem. W prosty sposób autorka opisała ludzkie zachowania i charaktery, przypisując je flamingom. Bardzo mi się podoba sposób ukazania dzieciom czym jest rodzina i więzi rodzinne.
Na końcu książeczki znajdują się informacje na temat prawdziwych flamingów, czyli łączy w sobie przyjemne z pożytecznym.
Polecam.
"W koło Macieju" to super książka dla młodego czytelnika. Tytułowy Maciej, to chłopak o niesamowitej wyobraźni. Swoje wymyślone przygody przeżywa w każdej wolnej chwili. Moim zdaniem książka pokazuje dzieciom, że teraz w dobie internetu i gier czasami fajnie jest oderwać się od rzeczywistości zamykając oczy i tak poprostu uciec w wyobraźni choćby do Egiptu.
"W koło Macieju" to super książka dla młodego czytelnika. Tytułowy Maciej, to chłopak o niesamowitej wyobraźni. Swoje wymyślone przygody przeżywa w każdej wolnej chwili. Moim zdaniem książka pokazuje dzieciom, że teraz w dobie internetu i gier czasami fajnie jest oderwać się od rzeczywistości zamykając oczy i tak poprostu uciec w wyobraźni choćby do Egiptu.
Pokaż mimo to2019-11-18
"Wróżki ratują święta" to książka w sam raz na prezent dla małego czytelnika. Jest to zbiór trzech świątecznych opowiadań, pełnych magii.
W pierwszym opowiadaniu poznajemy Mikołaja i jego fabrykę. Razem z Mikołajową i wróżkami z sąsiedniej krainy pomagamy Mikołajowi pakować prezenty.
Drugie opowiadanie jest o chłopcu z domu dziecka, którego wielkim marzeniem jest mieć mame i tatę, i psa. Bardzo wzruszające opowiadanie.
Trzecia historia nie jest może tak do końca świąteczna, chociaż dzieje się w święta. Moim zdaniem jest to opowieść o dobrych wyborach.
Dla mnie książeczka 10/10
"Wróżki ratują święta" to książka w sam raz na prezent dla małego czytelnika. Jest to zbiór trzech świątecznych opowiadań, pełnych magii.
W pierwszym opowiadaniu poznajemy Mikołaja i jego fabrykę. Razem z Mikołajową i wróżkami z sąsiedniej krainy pomagamy Mikołajowi pakować prezenty.
Drugie opowiadanie jest o chłopcu z domu dziecka, którego wielkim marzeniem jest mieć mame...
Za mną kolejna książka pani Jolanty Kosowskiej. Książka, którą bardzo chciałam przeczytać zafascynowana pierwszą częścią. Pani Jola mnie rozpieszcza i uszczęśliwia co chwila nowymi książkami do poczytania. Za co serdecznie dziękuję. Ale do rzeczy.
"Drugie dno" jest druga częścią "przygód" Karoliny z "Labiryntu obłędu", nie jest to moim zdaniem książka obyczajową jak sugeruje wydawnictwo. Moim zdaniem, może nie jest to też już thriller ale nie jest to książka, która nie wymaga skupienia. Ci z Was, którzy mają już za sobą "Labirynt obłędu" znają wątek Karolina-Enrico, tutaj mamy jakby kontynuację tego, chociaż początek powieści sugeruje co innego. Karolina jest troszkę naiwną postacią i daje się wciągnąć w grę Enrica choć do końca nie jest pewna czy jest to "czysta" gra. Dla mnie jako czytelnika, który domyśla się jakie mogą być intencje Enrica zachowanie Karoliny może zdawać się właśnie naiwne, dziecinne. Gdybym była Karoliną? Cóż pewnie też dałabym się wciągnąć w tą grę, nieświadoma niebezpieczeństw oraz "Drugiego dna" tych sytuacji.
Książka napisana tak, że czytam ją jednym tchem. Jak wszystkie książki Pani Joli zreszta😊
Jeśli chcecie się dowiedzieć jak się kończy ta opowieść przeczytajcie, ja Wam nie napiszę. Zostawiam Was moi drodzy w tej niewiedzy, odkryjcie to sami. Ja zostaje z moim zachwytem.
Za mną kolejna książka pani Jolanty Kosowskiej. Książka, którą bardzo chciałam przeczytać zafascynowana pierwszą częścią. Pani Jola mnie rozpieszcza i uszczęśliwia co chwila nowymi książkami do poczytania. Za co serdecznie dziękuję. Ale do rzeczy.
"Drugie dno" jest druga częścią "przygód" Karoliny z "Labiryntu obłędu", nie jest to moim zdaniem książka obyczajową jak...
Książka jest bardzo wciągająca, nie mogliśmy się z Młodym od niej oderwać. Przygody Tosi i jej przyjaciół są fantastyczne. Widać, że książkę pisał tata, który doskonale zna "temat" 😊. Tosia to niezwykła dziewczynka, która przyciąga do siebie niezwykłe sytuacje, jak i niezwykłe stwory. Może ten królik kradnący ubrania był jednak prawdziwy? A kto kradł jedzenie dziadka? Czy detektyw Tosia rozwiąże wszystkie zagadki? Tego oczywiście ja Wam nie powiem, musicie sami przeczytać. Powiem tylko , że warto biec do księgarni i położyć książkę pod choinką.
Książka jest bardzo wciągająca, nie mogliśmy się z Młodym od niej oderwać. Przygody Tosi i jej przyjaciół są fantastyczne. Widać, że książkę pisał tata, który doskonale zna "temat" 😊. Tosia to niezwykła dziewczynka, która przyciąga do siebie niezwykłe sytuacje, jak i niezwykłe stwory. Może ten królik kradnący ubrania był jednak prawdziwy? A kto kradł jedzenie dziadka? Czy...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Kryształowe serca" to moim zdaniem książka sensacyjna, jednak przez wydawnictwo zakwalifikowana jako literatura kobieca. Jest to pierwsza książka pani Augusty, którą miałam przyjemność przeczytać. Bardzo bardzo mi się podobała.
Co Wam mogę napisać o treści, tak żeby nic nie zdradzić? Młoda kobieta, dorabia jako modelka, fotomodelka. Uwikłana w toksyczny związek z pasożytem zwanym jej chłopakiem. Pewnego dnia wszystko się zmienia, dziewczyna zostaje porwana. Więcej nie zdradzę, przeczytajcie. Napiszę Wam tylko, że nic nie jest tak jak się wydaje. Zagadka, tajemnica, strach i łzy. Jak to się skończy? Kto jest kim? Dowiecie się na końcu książki. Ja połknęłam w jeden wieczór.
Dziękuję autorce za to, że napisała coś tak wspaniałego.
"Kryształowe serca" to moim zdaniem książka sensacyjna, jednak przez wydawnictwo zakwalifikowana jako literatura kobieca. Jest to pierwsza książka pani Augusty, którą miałam przyjemność przeczytać. Bardzo bardzo mi się podobała.
Co Wam mogę napisać o treści, tak żeby nic nie zdradzić? Młoda kobieta, dorabia jako modelka, fotomodelka. Uwikłana w toksyczny związek z...
2019-11-17
"Tosia w tarapatach, kłopoty i katastrofy" to drugi tom przygód uczennicy szkoły podstawowej. Mega wciągająca lektura. Mój Hubi ma prawie 7lat i wręcz uwielbia tą przesympatyczną trzynastolatkę.
Książka jest pełna przygód, zagadek i tajemniczych historii z pogranicza magii oraz pogańskich wierzeń, tak mi się wydaje przynajmniej jeśli chodzi o postać Leszego. Na początku książka kojarzyła mi się (bo jak wiadomo, mi sie zawsze z czymś musi kojarzyć😂) z "Szatanem z siódmej klasy". Zagadka, tajemnica itd. Wow. Ale potem to już odleciałam. Byłam zła jak młody zasnął a ja nie skończyłam rozdziału 🙈. Normalnie Harry Potter w polskiej wersji. Panie Pawle, szacun.
"Tosia w tarapatach, kłopoty i katastrofy" to drugi tom przygód uczennicy szkoły podstawowej. Mega wciągająca lektura. Mój Hubi ma prawie 7lat i wręcz uwielbia tą przesympatyczną trzynastolatkę.
Książka jest pełna przygód, zagadek i tajemniczych historii z pogranicza magii oraz pogańskich wierzeń, tak mi się wydaje przynajmniej jeśli chodzi o postać Leszego. Na początku...
2019-06-17
Tess, 22letnia bohaterka powieści chcąc odmienić swoje życie opuszcza "swoje miejsce na ziemi" i udaje się do Nowego Yorku na spotkanie przygodzie. Przygodzie, która odmieni jej spojrzenie na świat, na ludzi i na relacje miedzy nimi. Tess o dziwo dostaje pracę w restauracji. O dziwo, ponieważ rozmowa kwalifikacyjna to była jedna wielka porażka. Zaczyna obracać się w towarzystwie ludzi "wyzwolonych", przeklinają, balują, ćpaja. Tess powoli wtapia się w to towarzystwo, poznając tajniki nie tylko pracy kelnera ale też pracy na kacu. Kac, alkohol, narkotyki i tak w kółko. Nie wiem czy takie życie wymarzyła sobie Tess opuszczając dom. Czy to jest to czego pragnęła? To co chciała osiągnąć? Chyba nie. Książka, mogłoby się wydawać płytka, ukazuje prawdę. Ukazuje nam, czytelnikom na codzień niestykającym się z "wyścigiem szczurów" jak to wygląda naprawdę. Chcesz przetrwać to musisz się dopasować, mało istotne jakim kosztem.
Czy polecam? Szczerze to nie wiem. Książka wciąga, ale czy porywa? Raczej nie. Nie jest to must have. Ja przeczytałam raz i wystarczy.
Tess, 22letnia bohaterka powieści chcąc odmienić swoje życie opuszcza "swoje miejsce na ziemi" i udaje się do Nowego Yorku na spotkanie przygodzie. Przygodzie, która odmieni jej spojrzenie na świat, na ludzi i na relacje miedzy nimi. Tess o dziwo dostaje pracę w restauracji. O dziwo, ponieważ rozmowa kwalifikacyjna to była jedna wielka porażka. Zaczyna obracać się w...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-25
Czy prawdziwa miłość zdarza się naprawdę tylko raz w życiu? Czy powiedzenie - stara miłość nie rdzewieje ma jeszcze sens w tych czasach? Co jesteś w stanie zrobić dla miłości? Wszystko czy nic? Trzy osoby, wielka miłość, do czego to doprowadzi? Jak to się skończy? Czy któreś z nich da radę postawić wszystko na jedną kartę?
Czy prawdziwa miłość zdarza się naprawdę tylko raz w życiu? Czy powiedzenie - stara miłość nie rdzewieje ma jeszcze sens w tych czasach? Co jesteś w stanie zrobić dla miłości? Wszystko czy nic? Trzy osoby, wielka miłość, do czego to doprowadzi? Jak to się skończy? Czy któreś z nich da radę postawić wszystko na jedną kartę?
Pokaż mimo to2018-10-10
"W labiryncie obłędu" zachwyci każdego miłośnika thrillerów. Autorka trzyma w napięciu do końca. Czytając nie miałam nigdy pewności czy tak jest naprawdę, czy tylko się komuś wydaje że tak jest. Ukazuje w sposób bardzo realny relacje pacjent-terapeuta oraz uświadamia nam, laikom w tym temacie, że nie należy i nigdy nie powinno się do tej relacji dodawać miłości i namiętności.
Stara miłość nie rdzewieje- niby przysłowie ale coś w tym jest. Wojtek jest terapeutą, Karolina byłą dziewczyną, malarką i pacjentka. Halucynacje, morderstwa, szantaż. Nic nie jest do końca jasne. Jest sprawcą? A może ofiarą? Może to tylko przypadek?
Dla mnie Jolanta Kosowska jest mistrzynią. Czekam z niecierpliwością na "Drugie dno", które też zapewne przeczytam jednym tchem.
"W labiryncie obłędu" zachwyci każdego miłośnika thrillerów. Autorka trzyma w napięciu do końca. Czytając nie miałam nigdy pewności czy tak jest naprawdę, czy tylko się komuś wydaje że tak jest. Ukazuje w sposób bardzo realny relacje pacjent-terapeuta oraz uświadamia nam, laikom w tym temacie, że nie należy i nigdy nie powinno się do tej relacji dodawać miłości i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka "Wróć do Triory" jest chyba najlepszą jaką ostatnio czytałam. Autorka ukazuje jak różne mogą być wybory człowieka w zależności od sytuacji, w której się znajduje. Marcin stawia wszystko na jedną szalę pomagając zupełnie obcej osobie - Jakubowi. Łączy ich tylko choroba i lekarz. Taka historia mogłaby przydarzyć się każdemu z nas, trzeba tylko sobie odpowiedzieć czy "usiądę i będę płakać" czy wezmę życie za rogi.
Marcin, nauczyciel historii. Jakub, kompozytor i pianista. Połączył ich jeden uczeń, choroba i lekarz. Na początku wymuszona znajomość zbliża ich do siebie tak bardzo, że rozumieją się bez słów. Marcin rzuca wszystko i na prośbę Jakuba wyjeżdża do Triory by odszukać dziewczynę Jakuba. Triory- europejskie Salem - to tu wszystko się zaczęło.
Czy Marcin odnajdzie dziewczynę i jakie będzie miał przygody, jakie konsekwencje swoich wyborów poniesie? Tego dowiecie się sami czytając.
"Każdy ma swoją Triorę"
Książka "Wróć do Triory" jest chyba najlepszą jaką ostatnio czytałam. Autorka ukazuje jak różne mogą być wybory człowieka w zależności od sytuacji, w której się znajduje. Marcin stawia wszystko na jedną szalę pomagając zupełnie obcej osobie - Jakubowi. Łączy ich tylko choroba i lekarz. Taka historia mogłaby przydarzyć się każdemu z nas, trzeba tylko sobie odpowiedzieć czy...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-13
Wzruszająca opowieść ojca i męża o miłości do syna i żony. Książka ukazuje walkę o tą miłość, w zasadzie od początku, od pierwszej strony. Rob i Anna pochodzą z dwóch różnych światów i od pierwszego spotkania próbuja te światy jakoś ze sobą połączyć. Rob jako narrator tej opowieści uświadamia nam, że dla dziecka, dla jego zdrowia i życia jesteśmy w stanie poświęcić wszystko. Niestety jesteśmy też świadkami manipulacji uczuciami załamanego rodzica, który jest skłonny oddać cały swój majątek dla ratowania syna. Książka pokazuje nam jak kruche jest życie, ale też jak kruche mogą byc uczucia, jak jednym słowem można zniszczyć cały swój świat. Od miłości do nienawiści bardzo krótka droga, Rob i Anna przekonują się o tym w najmniej spodziewanym momencie.
Czytając tą książkę śmiałam sie i płakałam, byłam zła na Annę, byłam zła na wszystkich. Nie chcę sobie nawet wyobrażać co bym zrobiła gdyby sytuacja z "Nieba na własność" dotyczyła mojego dziecka. Ogólnie napisana jest w bardzo przystępny dla mnie sposób, wciąga do tego stopnia, że nie mogłam sie oderwać aż skończyłam.
Wzruszająca opowieść ojca i męża o miłości do syna i żony. Książka ukazuje walkę o tą miłość, w zasadzie od początku, od pierwszej strony. Rob i Anna pochodzą z dwóch różnych światów i od pierwszego spotkania próbuja te światy jakoś ze sobą połączyć. Rob jako narrator tej opowieści uświadamia nam, że dla dziecka, dla jego zdrowia i życia jesteśmy w stanie poświęcić...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jakiś czas temu Marek Marcinowski zaufał mi kolejny raz przesyłając książkę do recenzji. Tym razem nie była to książka dla dzieci tylko dla mnie. Trochę długo trwało to moje czytanie ale uwierzcie mi, jak usiadłam to gdyby nie to, że praca i przygotowania do świąt pewnie zarwałabym noc żeby ją dokończyć. Tak, czyta się ją na wdechu 😉 Jest świetna, trzyma w napięciu do samego końca. Chociaż ten koniec to taki bardziej romantiko.
O treści za dużo nie mogę napisać, bo jak zwykle nie chce zdradzić wam szczegółów, ale troszkę tak przybliżę. Andrew pracuje w banku inwestycyjnym, w swojej pracy daje z siebie wszystko. Ma żonę, syna, piękne mieszkanie i pieniądze. Wydawać by się mogło, że jest pięknie. Niestety. Florence, żona Andrew, czując się niedowartościowana podejmuje bardzo ryzykowną decyzję inwestycyjną w dniu, w którym bankier traci pracę. Teraz może być już tylko gorzej. I niestety jest coraz gorzej. Ale o tym przeczytacie w książce. Myślę, że wielbiciele gatunku nie zawiodą się.
Na książce jest napis "tom 1" , czyżby miał być dalszy ciąg? Chętnie przeczytam.
Jakiś czas temu Marek Marcinowski zaufał mi kolejny raz przesyłając książkę do recenzji. Tym razem nie była to książka dla dzieci tylko dla mnie. Trochę długo trwało to moje czytanie ale uwierzcie mi, jak usiadłam to gdyby nie to, że praca i przygotowania do świąt pewnie zarwałabym noc żeby ją dokończyć. Tak, czyta się ją na wdechu 😉 Jest świetna, trzyma w napięciu do...
więcej Pokaż mimo to