rozwińzwiń

Wielkie włoskie wakacje

Okładka książki Wielkie włoskie wakacje Jolanta Kosowska
Okładka książki Wielkie włoskie wakacje
Jolanta Kosowska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
294 str. 4 godz. 54 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2020-02-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-02-12
Liczba stron:
294
Czas czytania
4 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381477352
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
180 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
143
115

Na półkach:

Na moje ocenę być może duży wpływ ma fakt, że książkę przeczytałam wracając do niej po długiej przerwie od momentu kiedy zaczęłam ją czytać. Niby pomysł ciekawy, niby jakaś tajemnica wisi w tle i można nabrać przekonania, że rzeczywiście coś mistycznego dzieje się wokół wszystkich wydarzeń, jednak wytłumaczenie jest tak prozaiczne i proste, że przy zakończeniu moją jedyną myślą było "AHA". Forma, która polega na czytaniu o tym jak bohater czyta jest może i pomysłowa, ale też trochę dziwna, i przywodzi mi na myśl mój ulubiony obraz Tadeusza Kantora "Trzymam obraz, na którym jestem namalowany, jak trzymam obraz”, czyli czytam książkę o tym jak bohater czyta książkę. Wątek miłosny jakoś w ogóle mi nie przypadł do gustu. Nie mam pojęcia jak można zakochać się w kimś czytając jego dziennik. Rozumiem, że można wsiąknąć w opowieść i poczuć się jej częścią, ale żeby zapałać uczuciami do autora od samego czytania? Przedziwne. Fakt, że przez sam dziennik udaje się odnaleźć jego autora to już w ogóle abstrakcja.
Kiedy pod koniec przejdzie się już przez wszystkie podprogowe kwestie, to nagle mamy plot twist, który ostatecznie okazuje się i tak nieistotny.
Co na plus? Moment, w którym Klaudia opowiada o Mateuszu podobał mi się najbardziej.

Na moje ocenę być może duży wpływ ma fakt, że książkę przeczytałam wracając do niej po długiej przerwie od momentu kiedy zaczęłam ją czytać. Niby pomysł ciekawy, niby jakaś tajemnica wisi w tle i można nabrać przekonania, że rzeczywiście coś mistycznego dzieje się wokół wszystkich wydarzeń, jednak wytłumaczenie jest tak prozaiczne i proste, że przy zakończeniu moją jedyną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1040
521

Na półkach:

Dziwne. Odczuwam jakby autorka zabawiła się kosztem czytelnika. Niby mamy tu zwykłe babskie czytadło ,takie jakich jest mnóstwo. Czytasz by zapomnieć o tym , że coś boli, o chorobach, smutku , czy złamanym sercu. A dostajesz opowieść w opowieści . Zaczynasz nie dość, że sekundować bohaterom ,to jeszcze zastanawiasz się nad tym jak działa przekaz podprogowy i czy został on użyty również na Tobie. Mam bardzo mieszane odczucia. Z jednej strony książka wzbudziła emocje-czyli osiągnęła efekt zamierzony . Z drugiej czuje się oszukana- miało być lekko i bez emocji. Zastanawiałam się jaką dać ocenę. Książka napisana jest zrozumiałym językiem, bez jakiś technicznych zawiłości, z bardzo malowniczymi opisami ,ale nie do końca czuje się po niej ukontentowana.

Dziwne. Odczuwam jakby autorka zabawiła się kosztem czytelnika. Niby mamy tu zwykłe babskie czytadło ,takie jakich jest mnóstwo. Czytasz by zapomnieć o tym , że coś boli, o chorobach, smutku , czy złamanym sercu. A dostajesz opowieść w opowieści . Zaczynasz nie dość, że sekundować bohaterom ,to jeszcze zastanawiasz się nad tym jak działa przekaz podprogowy i czy został...

więcej Pokaż mimo to

avatar
166
69

Na półkach:

Dla kogoś kto jest zachwycony Włochami książka jest świetna, bardzo lekko się ją czyta i chce się więcej. Zaskakujący koniec.

Dla kogoś kto jest zachwycony Włochami książka jest świetna, bardzo lekko się ją czyta i chce się więcej. Zaskakujący koniec.

Pokaż mimo to

avatar
447
305

Na półkach:

Książka, która mogłaby w pewnym sensie posłużyć za przewodnik po Włoszech. Ogromna szczegółowość i drobiazgowość w opisach zabytków, dróg, przyrody. Dla jednych może to być atrakcyjne, mnie to jednak trochę zmęczyło. W tle słaba fabuła rodzącej się fascynacji. Wplecione wątki psychologiczne - ciekawe, lecz niedopracowane. Według mnie to najsłabsza pośród książek autorki, które przeczytałam.

Książka, która mogłaby w pewnym sensie posłużyć za przewodnik po Włoszech. Ogromna szczegółowość i drobiazgowość w opisach zabytków, dróg, przyrody. Dla jednych może to być atrakcyjne, mnie to jednak trochę zmęczyło. W tle słaba fabuła rodzącej się fascynacji. Wplecione wątki psychologiczne - ciekawe, lecz niedopracowane. Według mnie to najsłabsza pośród książek autorki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1014
880

Na półkach:

Historia porwała mnie od samego początku i wciągnęła nie pozwalając oderwać się od lektury. Z każdym kolejnym akapitem stawała się coraz bardzie intrygująca, tajemnicza i nastrojowa a przy tym cudownie magiczna. Uroku dodają opisy włoskich uliczek, placyków, zaułków ukrytych za bramami kamienic. Niemal można usłyszeć stukot butów po kamiennych brukach, poczuć żar włoskiego klimatu i smak serwowanych potraw.

„Wielkie włoskie wakacje“ to wspaniała podróż do jednego z piękniejszych zakątków Europy, którą odbywamy razem z dziewczynami. Autorka stworzyła piękną historię z niesamowitą atmosferą otoczoną włoskim klimatem, tajemnicą, malarskimi pejzażami i historią zwiedzanych miejsc. Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się, że zawładnie ona aż tak moim sercem.

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2020/05/581-wielkie-woskie-wakacje.html

Historia porwała mnie od samego początku i wciągnęła nie pozwalając oderwać się od lektury. Z każdym kolejnym akapitem stawała się coraz bardzie intrygująca, tajemnicza i nastrojowa a przy tym cudownie magiczna. Uroku dodają opisy włoskich uliczek, placyków, zaułków ukrytych za bramami kamienic. Niemal można usłyszeć stukot butów po kamiennych brukach, poczuć żar włoskiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
323
53

Na półkach:

Nie czytam zwykle literatury obyczajowej, tę książkę przeczytałam, bo była pod ręką.
Tak jak głównego bohatera, wciągnęła mnie opowieść Klaudii, ale... tak poza tym to nic więcej.
Pomysł na fabułę ciekawy, ale zabrakło chyba trochę lepszej formy.

Nie czytam zwykle literatury obyczajowej, tę książkę przeczytałam, bo była pod ręką.
Tak jak głównego bohatera, wciągnęła mnie opowieść Klaudii, ale... tak poza tym to nic więcej.
Pomysł na fabułę ciekawy, ale zabrakło chyba trochę lepszej formy.

Pokaż mimo to

avatar
851
851

Na półkach:

Wyzwanie czytelnicze LC na lipiec 2021

Miało być o wakacjach, więc było.
Bardzo przyjemna i pouczająca wakacyjna lektura. Spisana językiem tak malowniczym, jak odwiedzane przez bohaterów powieści Włochy. Taki alternatywny przewodnik poza utartymi turystycznymi trasami po Wenecji, Florencji, Neapolu, Asyżu. O tym, że Włochy są piękne nie będę się rozpisywać, to jest jasne, ale nie wiedziałam, że Jolanta Kosowska potrafi o nich tak pięknie pisać. W fakty wplatając legendy, ciekawostki i uruchamiając u czytelnika złudzenie odczuwania wszystkim zmysłami. To, że czułam smaki, zapachy, podziwiałam widoki i zabytki oczami bohaterów - to nic, ja wyczuwałam również chłód klamki, pod palcami rozróżniałam wygrawerowane litery - nawet zmysł dotyku się u mnie uaktywnił, a to nieczęste zjawisko przy czytaniu.
Pani Jolanta to dla mnie przewodnik znakomity. Czasem może trochę się powtarza lub rozwleka opisy, ale właściwie to kwestia upodobań. Każdy przewodnik ma prawo mieć swój styl, byleby opowiadał zajmująco. A tu jeszcze się czuje, że autorka ma rozległą wiedzę i wie o czym pisze.

Tyle o Włoszech, do których zostałam zabrana na czarowną wycieczkę, a na okrasę również na krótki wypad do Prowansji i w moje ukochane Bieszczady.

Teraz o wątku obyczajowym. Przyznam się, że oczekiwałam fabularnego gniota. A tu zdziwienie. Po kilkudziesięciu stronach popłynęłam z prądem. Atrakcyjna, nieprzewidywalna intryga, niepewność, niepokój i mrok, trochę metafizyki i teorii spiskowych, sympatyczne postaci oraz romans - przewidywalny, ale wcale mi to nie przeszkadzało. I zakończenie, zaskakujące do kwadratu. Już od połowy kombinowałam, jakie będzie wyjaśnienie zagadki, ukułam kilka teorii i nic się nie sprawdziło. 1:0 dla autorki. Mimo to maleńki minusik właśnie za zakończenie, wszystko wyjaśniło się dosłownie w ostatnich kilku zdaniach. I koniec.
Zabrakło mi potem jeszcze kilku kartek na przetrawienie zaskoczenia i ostudzenie emocji (moich). Ale może to zabieg celowy i zamiast kilkudziesięciu zdań Pani Autorka zafunduje czytelnikom kolejny tom włoskiej przygody. Chętnie poczekam.

Wyzwanie czytelnicze LC na lipiec 2021

Miało być o wakacjach, więc było.
Bardzo przyjemna i pouczająca wakacyjna lektura. Spisana językiem tak malowniczym, jak odwiedzane przez bohaterów powieści Włochy. Taki alternatywny przewodnik poza utartymi turystycznymi trasami po Wenecji, Florencji, Neapolu, Asyżu. O tym, że Włochy są piękne nie będę się rozpisywać, to jest jasne,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
472
268

Na półkach:

Przepięknie opisane miejsca, jakby się tam było i razem z bohaterką zwiedzało zabytki we Włoszech. Autorka barwnie opowiada również o emocjach, zapachach i dźwiękach jakie można odczuć w wąskich weneckich uliczkach oraz ukazuje nam atmosferę tych miejsc. Sama historia zaciekawia, a zakończenie zaskakuje. Choć może lepiej powiedzieć, że jest niewyjaśnione lub otwarte... Poznajemy dwie młode dziewczyny, które wybrały się na wymarzone wakacje. O ich perypetiach, obawach i zachwytach dowiadujemy się z dziennika głównej bohaterki. Dziennik ten dziewczyna gubi, a znajduje go młody mężczyzna i przekazuje bratu, który był wcześniej policjantem, a obecnie jest dziennikarzem. Niepokojąca i ciekawa zawartość pamiętnika wpływa na decyzję mężczyzny, który po przeczytaniu zapisków chce odnaleźć autorkę tych przemyśleń i jej pomóc.

Książka idealna na letni wypoczynek!

Przepięknie opisane miejsca, jakby się tam było i razem z bohaterką zwiedzało zabytki we Włoszech. Autorka barwnie opowiada również o emocjach, zapachach i dźwiękach jakie można odczuć w wąskich weneckich uliczkach oraz ukazuje nam atmosferę tych miejsc. Sama historia zaciekawia, a zakończenie zaskakuje. Choć może lepiej powiedzieć, że jest niewyjaśnione lub otwarte......

więcej Pokaż mimo to

avatar
462
20

Na półkach:

Bardzo fajne czytadlo w wakacyjnym klimacie.

Bardzo fajne czytadlo w wakacyjnym klimacie.

Pokaż mimo to

avatar
167
142

Na półkach:

Przeczytałam kolejną historię Jolanty Kosowskiej z wielką przyjemnością i zaciekawieniem. Tym razem wraz ze swoimi bohaterami autorka zabiera nas do Włoch. Dzięki tej podróży poznajemy między innymi Asyż, Pompeje i Wenecję. Czytając o tych miejscach nabrałam wielkiej ochoty na taką podróż i zobaczenie tych miejsc. We włoską wycieczkę dwóch koleżanek autorka bardzo ciekawie wpłata tajemniczą historię stopniowo sycąc napięcie. Pojawi się też wątek miłosny, który dopełni tą historię.

Przeczytałam kolejną historię Jolanty Kosowskiej z wielką przyjemnością i zaciekawieniem. Tym razem wraz ze swoimi bohaterami autorka zabiera nas do Włoch. Dzięki tej podróży poznajemy między innymi Asyż, Pompeje i Wenecję. Czytając o tych miejscach nabrałam wielkiej ochoty na taką podróż i zobaczenie tych miejsc. We włoską wycieczkę dwóch koleżanek autorka bardzo ciekawie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    200
  • Chcę przeczytać
    157
  • Posiadam
    38
  • Legimi
    8
  • 2020
    6
  • 2020
    5
  • Ulubione
    5
  • 2021
    4
  • 2022
    4
  • Egzemplarz recenzencki
    3

Cytaty

Więcej
Jolanta Kosowska Wielkie włoskie wakacje Zobacz więcej
Jolanta Kosowska Wielkie włoskie wakacje Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także