-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2020-05-24
2020-05-24
2019-09-22
Od samego początku w książce jest akcja, tempo nie zwalnia i to właśnie lubię. Młodzi złodzieje Magda i Maciek to główni bohaterowie książki, którzy podczas ostatniego skoku zostają rozdzieleni gdyż Maciek trafia do szpitala psychiatrycznego. Magda pomaga uciec ukochanemu lecz w noc ucieczki pojawiają się komplikacje i pojawia się tytułowy Pasażer na gapę Konrad.Jest człowiekiem bardzo niebezpiecznym. Wydawałoby się, że ucieczka to ich wybawienie za to właśnie wtedy zaczynają się prawdziwe kłopoty.
Jest to książka, która trzyma czytelnika w stanie najwyższej ciekawości a co za tym idzie nie można się od niej oderwać.
PASAŻER NA GAPĘ Adriana Bednarka wciągnie Cię jak TSUNAMI!!!
Od samego początku w książce jest akcja, tempo nie zwalnia i to właśnie lubię. Młodzi złodzieje Magda i Maciek to główni bohaterowie książki, którzy podczas ostatniego skoku zostają rozdzieleni gdyż Maciek trafia do szpitala psychiatrycznego. Magda pomaga uciec ukochanemu lecz w noc ucieczki pojawiają się komplikacje i pojawia się tytułowy Pasażer na gapę Konrad.Jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-07-04
Tosia w Tarapatach Kłopoty i katastrofy to świetna książka. Polecam ją w 100%. Mój syn Eryk były nią zaciekawiony bo pojawia się w niej wiele rzeczy, sytuacji , których nie rozumie. Nadarzyła się więc okazja do tłumaczenia zjawisk, które są niezwykłe a zarazem zwyczajne i mogą go zaskoczyć w najmniej niespodziewanym momencie.Tosia ma ogromną wyobraźnię i tym samym mnie jako dorosłą osobę wprowadziła do swojego świata rozśmieszając mnie i pobudzając moją wyobraźnie. Dlatego bardzo fanie czyta się tę książkę.
Tosia w Tarapatach Kłopoty i katastrofy to świetna książka. Polecam ją w 100%. Mój syn Eryk były nią zaciekawiony bo pojawia się w niej wiele rzeczy, sytuacji , których nie rozumie. Nadarzyła się więc okazja do tłumaczenia zjawisk, które są niezwykłe a zarazem zwyczajne i mogą go zaskoczyć w najmniej niespodziewanym momencie.Tosia ma ogromną wyobraźnię i tym samym mnie jako...
więcej mniej Pokaż mimo to
Witam serdecznie, bardzo chciałabym polecić książkę Karoliny Wójciak Tożsamość nieznana NN. A teraz "recenzja"
Pierwszy raz spotykam się z twórczością Karoliny Wójciak i jej debiutem "Tożsamość nieznana NN ". Jest to książka z gatunku NA, które bardzo lubię czytać. Książka podzielona na wcześniej i teraz. Dwa środowiska, bieda i dostatek, dwie postacie, które walczą z przeciwnościami losu.
Krystian po śmierci matki i kolejnej ojcowskiej awanturze (staje w obronie siostry) ładuje na ulicy. Chcąc przetrwać wchodzi w niebezpieczny i pokręcony świat przestępcy. Odnajduje się w nim na chwilę, kiedy zaczyna brnąć w coraz to głębsze bagno (zabija człowieka) uświadamia sobie, że ten świat go przerósł.
Lena studentka dziennikarstwa, córka dobrze sytuowanego prawnika, który despotycznie narzuca swój styl życia. Matka po kolejnym załamaniu zostaje umieszczona w psychiatryku. Wraca na wakacje do Sopotu z myślą, że będą to kolejne wakacje spędzone samotnie lub na spotkaniach z bogatymi rozpieszczonymi znajomymi z liceum. Jednak przypadek sprawia, że spotyka na swej drodze tatuażystę Igora w którym powoli się zakochuje. Co tak naprawdę łączy ich trójkę?
Książkę czyta się bardzo szybko i uprzedzam, że nie należy ona do łatwych.
Witam serdecznie, bardzo chciałabym polecić książkę Karoliny Wójciak Tożsamość nieznana NN. A teraz "recenzja"
Pierwszy raz spotykam się z twórczością Karoliny Wójciak i jej debiutem "Tożsamość nieznana NN ". Jest to książka z gatunku NA, które bardzo lubię czytać. Książka podzielona na wcześniej i teraz. Dwa środowiska, bieda i dostatek, dwie postacie, które walczą z...
2018-06-08
Nie ukrywam, że to nie pierwsze moje spotkanie z Augustą Docher. "Najlepszy powód by żyć" nie jest książką "łatwą", wywołuje wiele emocji zaczynając od współczucia poprzez wzruszenie oraz uśmiech ale także łzy.Dominika pokazała mi jak silnym człowiekiem trzeba być aby poradzić sobie z własnymi lękami,demonami i powoli odżyć na nowo.Marcel niesamowity, pozytywnie zakręcony młody chłopak, w którym można się zakochać.
Polecam książkę, mi się bardzo podobała i na pewno sięgnę po nią ponownie.
Nie ukrywam, że to nie pierwsze moje spotkanie z Augustą Docher. "Najlepszy powód by żyć" nie jest książką "łatwą", wywołuje wiele emocji zaczynając od współczucia poprzez wzruszenie oraz uśmiech ale także łzy.Dominika pokazała mi jak silnym człowiekiem trzeba być aby poradzić sobie z własnymi lękami,demonami i powoli odżyć na nowo.Marcel niesamowity, pozytywnie zakręcony...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-20
Książkę miałam okazję przeczytać dzięki Books Tour zorganizowanego przez autorkę Jolantę Bartoś. Jak sam tytuł wskazuje "Apetyt"podczas czytania tej książki się ma nie tylko na czytanie ale i jedzonko, podróż oraz dawkę dobrego humoru 🙂 Czytając książkę odbyłam podróż w tyle ciekawych miejsc i miałam wrażenie, że jestem tam razem z nimi, że śmieję się i zajadam świeże rybki🙂 Życie toczy się swoim rytmem i doszłam do wniosku, że trzeba z niego korzystać, czerpać radość i żyć każdym dniem.
Książkę miałam okazję przeczytać dzięki Books Tour zorganizowanego przez autorkę Jolantę Bartoś. Jak sam tytuł wskazuje "Apetyt"podczas czytania tej książki się ma nie tylko na czytanie ale i jedzonko, podróż oraz dawkę dobrego humoru 🙂 Czytając książkę odbyłam podróż w tyle ciekawych miejsc i miałam wrażenie, że jestem tam razem z nimi, że śmieję się i zajadam świeże...
więcej Pokaż mimo to