Pasażer na gapę

Po przeczytaniu "Córeczek" nie mogłam zostawic innych książek tego autora. "Pasażer na gapę" to historia ucieczki ze szpitala psychiatrycznego.
💉💉💉💉💉💉💉
Magda, Maciek i Konrad. Każdy przedstawia tę historię ze swojej perspektywy, każdy inaczej czuje i inaczej to przeżywa.
Jest plan, jest działanie. W ostatniej chwili plan musi się zmienić, ponieważ pojawia się pasażer na gapę. A może piąte koło u wozu?
💉💉💉💉💉💉💉
Jeśli lubicie książki, gdzie brutalność i dramatyzm nie jest tematem tabu, musicie ją przeczytać. Świetnie opisany świat kryminalistów, ich zbrodni i przewinień. Wiele scen powoduje pojawienie się gęsiej skórki. Ale o to chodzi, w końcu to thriller mrożący krew w żyłach
💉💉💉💉💉💉💉
A dla @adrian_bednarek_autor wielkie brawa za stworzenie tak znakomitej książki 👏👏👏 jeszcze raz gratuluję wyobraźni

Po przeczytaniu "Córeczek" nie mogłam zostawic innych książek tego autora. "Pasażer na gapę" to historia ucieczki ze szpitala psychiatrycznego.
💉💉💉💉💉💉💉
Magda, Maciek i Konrad. Każdy przedstawia tę historię ze swojej perspektywy, każdy inaczej czuje i inaczej to przeżywa.
Jest plan, jest działanie. W ostatniej chwili plan musi się zmienić, ponieważ pojawia się pasażer na...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

„Pasażer” opowiada historię Magdy i Maćka – zakochanej w sobie parze złodziei. W wyniku nieudanego skoku Maciek trafia do szpitala psychiatrycznego. W końcu nadchodzi dzień, w którym ukochana pomaga mu uciec. Z powodzeniem. Jest tylko jeden szkopuł – w wyniku serii niefortunnych zdarzeń na gapę zostaje zabrany niechciany współlokator naszego słodkiego złodziejaszka. I przygoda się zaczyna. Problem w tym, że nasza sympatyczna para nie ma pojęcia, z kim im przyjdzie spędzić nadchodzące dnie…

Muszę przyznać, że postać naszego tajemniczego współlokatora została bardzo dobrze napisana. Ani przez chwilę czytelnika nie opuszcza wrażenie, że jest to naprawdę powalony i inteligentny psychopata. A zakochani wydają mi się bardzo słodką parą. Książkę czyta się szybko, a akcję śledzi z zainteresowaniem. Fabuła podobała mi się dużo bardziej niż w przypadku „Inspiracji” i „Obsesji” autora – w tej serii mam wrażenie, że wszystkiego było aż za dużo, a tutaj proporcje są bardziej wyważone.

„Pasażer” opowiada historię Magdy i Maćka – zakochanej w sobie parze złodziei. W wyniku nieudanego skoku Maciek trafia do szpitala psychiatrycznego. W końcu nadchodzi dzień, w którym ukochana pomaga mu uciec. Z powodzeniem. Jest tylko jeden szkopuł – w wyniku serii niefortunnych zdarzeń na gapę zostaje zabrany niechciany współlokator naszego słodkiego złodziejaszka. I...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

,,Niestety nie zawsze można mieć wszystko, więc brał to, co się dało."

Słodki chłopiec z blokowiska, nieszablonowa magiczna księżniczka złodziei i psychopata na tylnym fotelu. Niezły ,,trójkącik". I działo się tu działo.🔥 Było brutalnie i wulgarnie, ciekawie i emocjonująco. Zaczęło się od ucieczki z psychiatryka w nadprogramowym składzie. Kolejne strony książki to ,,gra o tron", gdzie najbardziej niebezpieczny gracz przejmuje kontrolę nad sytuacją i próbuje udowodnić pozostałym graczom, że w życiu liczą się raczej spryt i rozum, niż siła; że nie należy chodzić na kompromisy - trzeba brać to, czego się pragnie. A potem.. uciekać ile sił. Zimnokrwisty morderca daje młodzieży lekcję twardości, pokory i niezależności. Tylko że.. Zdrada, zemsta i miłość - to nie są jednak tak proste do realizacji życiowe cele.
Książkę ,,Pasażer na gapę" polecam bardzo. Nie da się tu nudzić.🔫🔪💰💉🚗🚛🚓🇫🇷

,,Niestety nie zawsze można mieć wszystko, więc brał to, co się dało."

Słodki chłopiec z blokowiska, nieszablonowa magiczna księżniczka złodziei i psychopata na tylnym fotelu. Niezły ,,trójkącik". I działo się tu działo.🔥 Było brutalnie i wulgarnie, ciekawie i emocjonująco. Zaczęło się od ucieczki z psychiatryka w nadprogramowym składzie. Kolejne strony książki to ,,gra o...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Kolejny Bednarek za mną i znowu jestem ukontentowany!
Niby prosta historia, a jednak pochłania. Jednak od razu przestrzegam, mocna… Bardzo mnie ruszyły pewne opisy, mógł je sobie autor darować, dla mnie to było za dużo… Wiem, to tylko fikcja, ale jednak… Nie każdy to wytrzyma.
No ale przebrnąłem przez to i ogólnie książka mnie zachwyciła. Napięcie takie, że można je kroić nożem, naprawdę…
Stałem się oficjalnie fanem Pana Bednarka!

Kolejny Bednarek za mną i znowu jestem ukontentowany!
Niby prosta historia, a jednak pochłania. Jednak od razu przestrzegam, mocna… Bardzo mnie ruszyły pewne opisy, mógł je sobie autor darować, dla mnie to było za dużo… Wiem, to tylko fikcja, ale jednak… Nie każdy to wytrzyma.
No ale przebrnąłem przez to i ogólnie książka mnie zachwyciła. Napięcie takie, że można je kroić...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Nie czytałam jeszcze książki z taką akcją. Coś innego. zaciekawiła mnie bardzo. Końcówka rozwala system hehe niespodziewana akcja.

Nie czytałam jeszcze książki z taką akcją. Coś innego. zaciekawiła mnie bardzo. Końcówka rozwala system hehe niespodziewana akcja.

Pokaż mimo to

W sumie niezła na tyle, że jeszcze kiedyś skosztuję Bednarka. Ciekawie poprowadzona akcja, choć jak na mój gust miejscami dość brutalna. Końcówka zapowiadała się cukierkowo, ale autor na szczęście odczarował i zaskoczył.

W sumie niezła na tyle, że jeszcze kiedyś skosztuję Bednarka. Ciekawie poprowadzona akcja, choć jak na mój gust miejscami dość brutalna. Końcówka zapowiadała się cukierkowo, ale autor na szczęście odczarował i zaskoczył.

Pokaż mimo to

Całkiem zgrabny thriller. Taki gotowy materiał na film. Od samego początku trzyma w napięciu. I zakończenie też całkiem sensowne.

Całkiem zgrabny thriller. Taki gotowy materiał na film. Od samego początku trzyma w napięciu. I zakończenie też całkiem sensowne.

Pokaż mimo to

"(...) marzył o jednym - pozbyć się wszystkich niewiernych ze swojego życia. Zafundować im powolną śmierć w męczarniach. Reszta stanowiła jedynie dodatek, uzupełnienie. Nic więcej."

Maciek Gosławski, w wyniku pewnych okoliczności związanych z napadem zorganizowanym razem z przyjaciółmi, trafia do zakładu psychiatrycznego. Nie spędza jednak tego czasu bezczynnie, bowiem opracowuje plan ucieczki, w której ma mu pomóc jego dziewczyna Magda. Sprawę komplikuje nowy "lokator" Maćka pojawiający się w jego sali w najmniej odpowiednim momencie, bo dzień przed planowaną ucieczką. Nowy - Konrad Mączyński nie ma zamiaru przepuścić takiej okazji, chce uciec razem z Młodym i nic ani nikt nie stanie mu na przeszkodzie. Jest jeden mały problem. Na wspólnej ucieczce z pewnością się nie skończy...

Co to była za książka?! Sama sobie odpowiem, a co, kto mi zabroni 😜? Im dalej w las, tym bardziej psychiczna, ot co 😂. Adrian Bednarek udowodnił poraz kolejny, że po jego twórczość mogę sięgać w ciemno i za każdym razem jestem usatysfakcjonowana. "Pasażer na gapę" ma niesamowity klimat, wciąga bez reszty i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Autor ma zdolność do tworzenia takich psycholi, że włos się jeży na głowie, a sama się zastanawiam, dlaczego mi się to podoba 😜. Szczególnie jedna scena z pewnym przedmiotem, w który jest wyposażona chyba każda pani domu 😜. Aż mi się wymsknęło co nieco, a oczy miałam jak pięć złotych 😅. No... ta domowa czynność już nigdy nie będzie taka sama 😂.

Lubię, gdy tak naprawdę nie mam bladego pojęcia, co się wydarzy na kolejnych stronach powieści, w którą stronę pójdzie autor. I tu zaskoczeń nie było końca. Mam jedno "ale" - zakończenie. Nie lubię takich, cóż poradzić. Taki drobny "minusik" w gąszczu tych wszystkich zalet 😉. Jeżeli szukacie brutalnej książki, która przeczołga Wasze mózgi to trafiliście idealnie. "Pasażer na gapę" zaserwuje Wam jazdę bez trzymanki. Rewelacyjny thriller. Polecam 👌.

"(...) marzył o jednym - pozbyć się wszystkich niewiernych ze swojego życia. Zafundować im powolną śmierć w męczarniach. Reszta stanowiła jedynie dodatek, uzupełnienie. Nic więcej."

Maciek Gosławski, w wyniku pewnych okoliczności związanych z napadem zorganizowanym razem z przyjaciółmi, trafia do zakładu psychiatrycznego. Nie spędza jednak tego czasu bezczynnie, bowiem...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Wyczuwalna maniera, prosty sposób budowania napięcia i postaci. Historia ciekawa, jednak czegoś zabrakło.

Wyczuwalna maniera, prosty sposób budowania napięcia i postaci. Historia ciekawa, jednak czegoś zabrakło.

Pokaż mimo to

To bardziej jak film sensacyjny niż książka. Czytało się jednym tchem, świetna akcja i prowadzenie historii, ciekawi bohaterowie. Po prostu świetna rozrywka

To bardziej jak film sensacyjny niż książka. Czytało się jednym tchem, świetna akcja i prowadzenie historii, ciekawi bohaterowie. Po prostu świetna rozrywka

Pokaż mimo to