-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
Dziś słoneczko za oknem, temperatura wzrasta z każdą minutą aż człowiek zaszył by się w klimatyzowanym pomieszczeniu 😅 jednak na ten weekend mam dla was równie gorącą polecajkę. Idealna na lato, pełna humoru, namiętności, książkę która sprawdzi się cudownie jako wakacyjna lektura i umili wam czas a także w te bardziej pochmurne i drszczowe dni sprawi że uśmiech pojawi się na waszych ustach 🤩 #podroznieslubna @christinalauren trafia do mojej topki tego roku 🤩🤩 zakochałam się od pierwszych stron w Olivie no bo jak nie pokochać kobiety której bliźniacza siostra wygrywa wszystko i sprawia wrażenia jakby szczęście samo spadało jej pod nogi a nasz bohaterkę prześladuje pech, swoją nieporadnością wywołuje zamieszanie i katastrofy jak tsunami 😅🙈
Już sam początek tej historii brzmi zabawnie gdyż na weselu siostry wszyscy biesiadnicy wraz z państwem młodymi zatruwają się jedzeniem. I tylko Olivie oraz brat pana młodego Ethan wychodzą bez uszczerbku na zdrowiu za namową nowożeńców jadą za nich w podróż poślubną i tutaj się zaczyna. Po pierwsze w końcu wydaje się że pech opuścił naszą bohaterkę po drugie szykuje się zabawna historia gdyż ta dwójka się po prostu nie cierpi 😂😂 nie macie pojęcia ile razy śmiałam się w głos w trakcie lektury, ich wspólne przekomarzanki i to w jakie kłopoty wpadali przez to że udają związek momentami bawiło mnie do łez. Ethan to postać która urzeka z jednej strony swoim nerdowkim zachowaniem, rumieńcem na twarzy ale potrafi też sprawić że nie raz stracimy oddech i dostrzeżemy jego romantyczną cześć 🥰
Jednak nie tylko przez wzgląd na Ethana i Olivie warto po tę lekturę sięgnąć . Zakochałam się w rodzinie naszych bliźniaczek. Zwariowanej, temperamentne, gotowej na wszystko by pomóc innym członkom rodziny, wspierającej i zabawnej . Uwielbiam taki motyw gdzie rodzina tworzy tak bliską więź w której potrafią się wspierać i nigdy żaden z nich nie czuje się samotny.
Ahh kochani musicie musicie ją przeczytać i nie widzę innej możliwości jak zakochać się w niej tak jak ja. Dla fanów autorek dodam że ta książka jest bardziej delikatna i subtelniejsza niż seria piękny ale pomimo to dalej namiętna i gorąca.
Czytajcie !
Dziś słoneczko za oknem, temperatura wzrasta z każdą minutą aż człowiek zaszył by się w klimatyzowanym pomieszczeniu 😅 jednak na ten weekend mam dla was równie gorącą polecajkę. Idealna na lato, pełna humoru, namiętności, książkę która sprawdzi się cudownie jako wakacyjna lektura i umili wam czas a także w te bardziej pochmurne i drszczowe dni sprawi że uśmiech pojawi się...
więcej mniej Pokaż mimo to
Przychodzę do was z opinią o książce która spowodowała u mnie mały zawał serca i pewnie gdyby nie ostatni rozdział to do kolejnego tomu straciłabym wszystkie włosy na głowie i zostawiłaby mnie z kacem książkowym wielkości Kanady. I choć dalej jestem w lekkim szoku i mój puls lekko waruje to z wielką ekscytacją czekam na 3 tom tej historii.
Ciężko napisać opinię o drugim tomie by nie zaspoilerwać poprzedniej części i zachęcić tych którzy jeszcze nie znają serii #naprzekórnocy @brigidkemmerer by zdecydowanie, jak najszybciej to zmienili.
Spróbuję więc wymienić wam co mnie najbardziej zainteresowało. Po pierwsze intrygi dworskie. Wszystkie te walki wewnętrzne ale i te za murami zamku tworzą napięcie i mroczny klimat. Poznawanie całego otoczenia Corrica i tego jaki jest i przez co taki się stał , czego od niego oczekiwano i tego jaki jest choćby przy Tessa było niesamowitym przeżyciem. Więc tak wątek romantyczny to kolejna rzecz na którą warto zwrócić uwagę. Mamy tu chemię , napięcie i relacje które pomiędzy bohaterami są budowane naturalnie , nie są nachalne a wręcz przeciwnie wydają się urocze. I co najważniejsze nie przeszkadzają ani nie wychodzą na pierwszy plan tylko kiełkują , rozwijają się obok a fabuła dalej skupia się na szukaniu leku, by pokonać chorobę która dotknęła królestwo. Oczywiście nic nie będzie tutaj proste , w każdej relacje będziemy szukać drugiego dna , bo świat w którym naszym bohaterom przychodzi żyć jest pełen zdrad, brutalności, intryg i nienawiści. Gdzie najlepszy przyjaciel może ci wbić sztylet w plecy a wróg stać się twoim sprzymierzeńcem. Do tego tajemnice , zwroty akcji nie pozwalają oderwać się od lektury, czego chcieć więcej 😍😍
Przychodzę do was z opinią o książce która spowodowała u mnie mały zawał serca i pewnie gdyby nie ostatni rozdział to do kolejnego tomu straciłabym wszystkie włosy na głowie i zostawiłaby mnie z kacem książkowym wielkości Kanady. I choć dalej jestem w lekkim szoku i mój puls lekko waruje to z wielką ekscytacją czekam na 3 tom tej historii.
Ciężko napisać opinię o drugim...
Muszę się wam przyznać że choć lato nie jest może moją ulubioną porą roku to w tym okresie bardzo lubię czytać wakacyjne książki. Lekkie komedie romantyczne z urokliwymi miejscami ,które potem chciałabym odwiedzić i niczym bohaterowie książek poczuć na własnej skórze ten klimat i miasteczka. I choć przyznaję że początkowo ciężko było mi się wkręcić w #zdarzyłosiępewnegolata @tessabaileyisanauthor to jestem bardzo zadowolona z tej lektury 😍😍😍
Zapytacie co nie pasowało mi na początku ? No cóż nasza bohaterka Piper wydaje się dość płytką osobą przynajmniej na początku. Oceniamy ją tak jak jej były chłopak i ojczym, pustą blondynkę, która wszystko ma na nic nei musiała zapracować, z niczym ani nikim się nei liczy, nie mówiąc już że myśleniem nie grzeszy. Jednak gdy ojczym wysyła ją, odciętą od jego portfela do małej portowej mieściny, skąd pochodzi jej ojciec a nasza bohaterka pomimo wielu wpadek nei poddaje się i nei ucieka zmieniamy o niej zdanie. I to chyba jest najlepsze w tej historii, nie tyle zmiana Piper ale to jak sama zaczyna dostrzegać swoją wartość, to że zaczyna rozumieć iż nie jest tylko ozdobą ale ma też coś do zaoferowania innym. Że lajki pod zdjęciami nie oznaczają że komuś na niej zależy. Poza tym jej relacja z siostrą była cudowna . Mam nadzieję że doczekamy się historii Hannah. Oczywiście mamy też pewnego kapitana statku który początkowo z niechęcią patrzy na nowo przybyłe kobiety i wkurza się że psują jego rytm i przyzwyczajenia 😅🙈 Jednak jak to mówią kto się czubi ten się lubi. I tak mamy tu instalove jednak zupełnie mi to nie przeszkadzało gdyż totalnie poczułam przyciąganie tej dwójki jak i uczucie które ich połączyło. Miejscami było zabawnie, irytujaco, smutno, niebezpiecznie i gorąco a wszystko za sprawą świetnie wykreowanych bohaterów, również tych drugoplanowych jak i hollywoodzkiej historii którą czytając chcielibyśmy zobaczyć na wielkim ekranie.
Polecam ❤️❤️❤️
Muszę się wam przyznać że choć lato nie jest może moją ulubioną porą roku to w tym okresie bardzo lubię czytać wakacyjne książki. Lekkie komedie romantyczne z urokliwymi miejscami ,które potem chciałabym odwiedzić i niczym bohaterowie książek poczuć na własnej skórze ten klimat i miasteczka. I choć przyznaję że początkowo ciężko było mi się wkręcić w #zdarzyłosiępewnegolata...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dziś przychodzę do was z opinią książki która pomimo tego że była cudowna lekturą miała w sobie sporą dawkę bólu i cierpienia. #nareszciemoja @scorelucy to drugi tom serii o miasteczku Benevolence, w której poznajemy lepiej Aldo i Glorię oraz ich historię, której przedsmak mieliśmy w poprzednim tomie. Jeśli macie obawy że czytając jeszcze raz niektóre wydarzenia lektura was wynudzi to nie musicie. Autorka pokazała kilka scen które znamy już z pierwszej książki jednak mamy tutaj inny punkt widzenia i dodała sporo momentów i historii z przeszłości, gdy wszyscy byli młodymi ludźmi, startującymi w dorosłość. Przyznaję że ten tom była według mnie lepszy. Może mniej zabawny i humorystyczny ale uważam że autorka cudownie pokazała walkę kobiety o siebie i jej drogę powolnego powrotu do zdrowia. Gloria ma za sobą 10 lat związku z brutalnym partnerem, który oprócz siniaków na jej ciele zostawił też psychiczne blizny i odebrał jej poczucie własnej wartości. Jej powrót i droga do zdrowia jest dość długa i pokrętna. Aldo to żołnierz który zna Glorię od kilkunastu lat i od długiego czasu wie że gdyby dała mu szansę byliby idealną parą. Postanawia że tym razem będzie o nią walczył jednak to co mi się bardzo podobało to to, że nie przytłaczał jej, dawał jej wybór, stał obok gotowy złapać ją gdyby tego potrzebowała jednak wierzył że poradzi sobie sama i w tym ją wspierał. Nawet wyjeżdżając na ostatnią misje i umawiając się z nią na randkę po powrocie nie kazał jej na siebie czekać ale chciał by spróbowała wszystkiego co ją do tej pory ominęło. Jednak powrót do domu nie okazał się taki jak oboje oczekiwali . Okazało się że nie tylko Gloria jest okaleczona a dla Aldo mężczyzny dumnego, przystojnego to co się z nim stało powoduje że czuje się upokorzony.
To była jak wspomniałam bardzo miejscami smutna lektura , jednak każdy mały sukces , każde pęknięcie tarczy u jednego czy drugiego bohatera, każdy błysk w oku był jak promyk słońca po kilkunastu deszczowych i pochmurnych dniach. Mam nadzieję że tak jak będziecie im kibicować , pokonywać wraz z nimi każda przeciwność i dacie się oczarować bo Aldo to niesamowity mężczyzna, który wie jak zdobyć serce kobiety.
Dziś przychodzę do was z opinią książki która pomimo tego że była cudowna lekturą miała w sobie sporą dawkę bólu i cierpienia. #nareszciemoja @scorelucy to drugi tom serii o miasteczku Benevolence, w której poznajemy lepiej Aldo i Glorię oraz ich historię, której przedsmak mieliśmy w poprzednim tomie. Jeśli macie obawy że czytając jeszcze raz niektóre wydarzenia lektura was...
więcej mniej Pokaż mimo to
Część moliki 😍
Jak tam wasz poniedziałek ? Mój aktywny jak cały weekend ale jutro zamierzam poprostu spać 😅
Jednak znalazła chwilkę by wpaść opowiedzieć wam o książce z którą ostatnio bardzo przyjemnej spędziłam czas 😍 "Nie pozdrawiam, Ethan" Whitney G to kolejna spod pióra autorki świetna pozycja. Poznajemy naszą dwójkę bohaterów jako 7 latków którzy już po pierwszym spotkaniu wiedzą że zostaną największymi wrogami 😅 a ich uszczypliwości i wrogie nastawienie pomimo mijanych lat nie mija a wkracza więc na inny poziom 🤣 musicie wiedzieć kochani że to jedna z książek przy których uśmiech nie schodził mi z twarzy i która pomogła mi pokonać zastój czytelniczy. Rachel to postać której przez większą część współczujemy nie tylko przez sytuację w której się znalazła ale też przez braki umiejętności interpersonalnych. Ethan to playboy, który pomimo wszystkich swoich związków zawsze znajdował czas dla swojego wroga numer jeden. Cóż wam mogę powiedzieć ? Pokochałam go 😍 jasne był wredny i momentami nie miły ale też uroczy i jejkuuu wszystkie rzeczy które robił dla Rachel, gdy byli młodsi jak i aktualnie powodowały szybsze bicie mojego serca. Chemia pomiędzy tą dwójką była niesamowita 😁 czy to gdy panowało między nimi zawieszenie broni czy gdy rzucali sobie do gardła 🤣
Dla mnie książka trafia do topki ulubionych książek autorki i wiem że wrócę do niej nie raz gdy tylko będę potrzebowała historii która mnie otuli, rozśmieszy i sprawi że moje serducho zabije mocniej 😍
Polecam ❤️❤️❤️
Część moliki 😍
Jak tam wasz poniedziałek ? Mój aktywny jak cały weekend ale jutro zamierzam poprostu spać 😅
Jednak znalazła chwilkę by wpaść opowiedzieć wam o książce z którą ostatnio bardzo przyjemnej spędziłam czas 😍 "Nie pozdrawiam, Ethan" Whitney G to kolejna spod pióra autorki świetna pozycja. Poznajemy naszą dwójkę bohaterów jako 7 latków którzy już po pierwszym...
Muszę wam się przyznać że nie miałam jeszcze okazji czytać niczego od Lynn Painters , ten tytuł i okładka jednak mnie zaintrygowały a po lekturze wiem że będę musiała to zmienić i nadrobić pozostałe książki autorki ;)
Olivia nasz bohaterka ma za sobą kiepski czas, porzucona przez narzeczonego, paląc jego listy podpaliła nie tylko mieszkanie ale i cały blok. Bez pracy nie mająca gdzie się podziać wraca więc w rodzinne strony gdzie zatrzymuje się na miesiąc u brata. Żeby było zabawniej brat ma współlokatora z którym on przyjaźni się od wielu lat a nasz bohaterka od prawie tylu samu go nienawidzi. I tyle jeśli chodzi o fabułę więcej wam nie zdradzę ale choć jest to romans a w zasadzie komedia romantyczna i nie brakuje tu chemii między bohaterami, ciacha jakim zdecydowanie jest Colin to mamy tutaj świetny humor, cudowną rodzinkę, no dobra może mama bohaterki lekko mnie irytowała ale całość tworzy niesamowity klimat tej historii. Olivia jest postacią przy której na pewno nie będziecie się nudzić, momentami urocza i zabawna ale też wrażliwa i mająca takiego pecha że można popłakać się ze śmiechu ;) Nigdy nie można być pewnym w jaki kierunku pójdzie i co zrobi, lekko nieodpowiedzialna i żyjąca pełną piersią, pomimo tego ci ją spotyka spadająca na cztery łapy. Colin to jej zupełne przeciwieństwo; bogaty , ułożony , pedantyczny. Jednak przecież to byłby za proste i pojawia się jeszcze pan zły numer, który nieźle namiesza.
To z pewnością jedna z tych uroczych historii które idealnie nadają się jako #comfortbooks , pozwoli złapać oddech, uśmiechnąć się pod nosem albo w głos a czasami i wywoła rumieniec na twarzy ;) jestem pewna że spędzicie z nią miło czas tak jak ja ❤️ a ja na pewno do niej nie raz wrócę ❤️
Muszę wam się przyznać że nie miałam jeszcze okazji czytać niczego od Lynn Painters , ten tytuł i okładka jednak mnie zaintrygowały a po lekturze wiem że będę musiała to zmienić i nadrobić pozostałe książki autorki ;)
Olivia nasz bohaterka ma za sobą kiepski czas, porzucona przez narzeczonego, paląc jego listy podpaliła nie tylko mieszkanie ale i cały blok. Bez pracy nie...
Cześć moliki ;) już jest czwartek ;) nie wiem kiedy mi ten tydzień minął, w każdym razie zdecydowanie za szybko :P Tymczasem za oknem deszcz w końcu przestał padać choć słoneczka dalej nie ma ale ja mam dla was polecajkę dzięki której uśmiech pomimo kiepskiej pogody pojawi się na waszej twarzy, romans który poruszy nie jedno twarde serce, historię która jest urocza, słodka a do tego ma w sobie bohatera który w innym wcieleniu był pewnie panem Darcy. ;)
Jack i Rose dzieli wszystko ; status, temperament, poczucie humoru i sposób bycia. Ich relacja zaczyna się od ślubu , on dzięki niemu zdobędzie lokal ona będzie mogła w nim zrobić kawiarnię o której zawsze marzyła. Choć początkowo Rose nie za bardzo taki układ odpowiada to kobieta zdradzona przez narzeczonego, która może stracić wszystkie oszczędności , nie mająca już nic do stracenia decyduje się na ten krok. #Marriageforone Ella Maise to ponad 500 stron historii która zdobyła moje serducho. Rose pomimo tego co przeszła jest fascynującą postacią , pełną życia, energii i marzeń. Jednak nie ukrywam że to Jack skradł całkowicie moją uwagę ;) ten gburowaty, nigdy nie uśmiechający się mężczyzna okazał się idealnym dla mnie bohaterem, takim który stoi obok i pozwala ci błyszczeć, który wspiera cię gdy masz problem ustać. Takim który jeśli się przewrócisz poniesie cię na rękach, który stanie w twojej obronie gdy ktoś cię obrazi . Taki który zrobi wszystko by cię lepiej poznać i mieć szansę na randkę z tobą, który nie szasta i nie rozdaje uśmiechów na prawo i lewo ale kiedy już się uśmiechnie to miękną ci kolana. Poznawanie tej dwójki to była przyjemność, czytanie o ich relacji patrzenie jak się rozwija, jak się wspierają było czymś uroczym. I tak chyba mogłabym ta książkę ocenić urocza, słodka i cudowna opowieść o dwójce ludzi którzy maja nadzieję i którzy starają się o to co mają ;)
Ps. Ta Rose nie pozwoliłaby Jackowi utonąć i zrobiła by dla niego miejsce na drzwiach :P
Cześć moliki ;) już jest czwartek ;) nie wiem kiedy mi ten tydzień minął, w każdym razie zdecydowanie za szybko :P Tymczasem za oknem deszcz w końcu przestał padać choć słoneczka dalej nie ma ale ja mam dla was polecajkę dzięki której uśmiech pomimo kiepskiej pogody pojawi się na waszej twarzy, romans który poruszy nie jedno twarde serce, historię która jest urocza, słodka...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ostatnio mam mega farta do romansów które wybieram na lekturę ;) kiedy zobaczyłam że ukaże się kolejna książka Ali Hazelwood wiedziałam że będę musiała ją przeczytać ;) po TLH i nowelkach pod jednym dachem oraz skazani na siebie miałam wielkie oczekiwania jeśli chodzi o #Loveonthebrain ;) jednak i tym razem zakochałam się w historii którą stworzyła autorka jak i w bohaterach ;) Levi jest po prostu BOSKI , nie sposób się nie zakochać w tym uroczym, słodkim mężczyźnie który do tego jest niezłym przystojniakiem. Jednak od początku.
Levi i Bee poznają się na studiach jednak kilka nieporozumień powoduje że wszyscy uważają ich za wrogów a nasza bohaterka wprost pała do niego nienawiścią i choć początkowo wydaje się że wspólna współpraca to najgorsza rzecz jaka mogła ją spotkać to z dnia na dzień dostrzega plusy a kwestie z przeszłości powoli zostają rozwiązane i przegadane. Nie mogę nie wspomnieć całej tej naukowej otoczki, projektu dla NASA i nerdowkich wstawek odnośnie choćby gwiezdnych wojen dodajemy do tego fascynację naszej bohaterki Maria cury skłodowską a jestem pewna że tak jak ja w myślach widzicie już serial teorię wielkiego podrywu. I nie oceniajcie mnie ale zawsze gdy czytam książki autorki to właśnie ten serial puszczam sobie w tle :P
Bee to szalona, otwarta osóbka która zwraca na siebie uwagę choćby kolorowymi włosami, Levi wydaje się poważny i odpowiedzialny, nie radzący sobie z emocjami i okazywaniem ich mężczyzna. Ta dwójka przez sposób w jaki została wychowana ma swoje problemy jednak jak by nie było to geniusze w swoich dziedzinach. Wiecie co jest niesamowite ? że Ali hazelwood sprawia iż nauka jest seksowna i to bardzo. To nie jest jakiś bełkot którego nie rozumieliśmy w szkole ale jej historie wzbudzają chęć poznania wszystkich tych pojeć i poczucia tej ekscytacji związanej z nauką i jej odkryciami, doświadczeniami. Jejku a chemia pomiędzy tą dwójką? Istnie kosmiczna, ale czy można było spodziewać się czegoś innego skoro pracują razem ramię w ramię tworząc hełm dla astronautów. ?
Czytajcie! Czytajcie !
Ps. miłośnicy kotów to lektura obowiązkowa dla was :P
Ostatnio mam mega farta do romansów które wybieram na lekturę ;) kiedy zobaczyłam że ukaże się kolejna książka Ali Hazelwood wiedziałam że będę musiała ją przeczytać ;) po TLH i nowelkach pod jednym dachem oraz skazani na siebie miałam wielkie oczekiwania jeśli chodzi o #Loveonthebrain ;) jednak i tym razem zakochałam się w historii którą stworzyła autorka jak i w...
więcej mniej Pokaż mimo to
Macie czasem tam że brakuje wam słów by opisać historię którą czytaliście ? Jakby to co staracie się przekazać już po lekturze jest za słabe, nie przekazuje tych wszystkich emocji które w was książka wzbudziła?
Chodzę otumaniona i wypruta z emocji od kilku dni. Nie podejrzewałam że 3 tom serii brudne powietrze tak mnie przeczołga. Historia Noah i Liama miała w sobie nutkę melancholii ale to postać Jaxa która choć początkowo mnie irytowała wywołała we mnie łzy, żal i smutek. Historia człowieka kryjącego się za pozorami, sięgającego po tabletki i alkohol jako leki na swoje lęki. Opowieść mężczyzny który choć z zewnątrz wydaje się mieć wszystko jest pełen destrukcji w środku. Były w tej historii momenty które mnie wkurzały czy irytowały ale potem zrozumiał że depresja to coś co spotyka człowieka niezależnie od tego kim jest, jakie miał dzieciństwo, czy jest zamożny czy nie. Z strony na strony coraz więcej go rozumiałam i coraz bardziej czułam ból z którym mierzył się sam. Były momenty przez które wylałam morze łez, były momenty które wywołały uśmiech i takie przez które śmiałam się w głos.
Przekomarzania tej dwójki, spotkanie przyjaciół, obserwowanie związku dwójki pokiereszowanych z różnych powodów ludzi tak inaczej radzących sobie z przeciwnościami. A do tego wszystkiego historia przez którą nawet teraz gdy piszę opinie łzy zbierają mi się pod oczami a obraz zamazuje. Bardzo bardzo polecam wam tą historię dajcie się lepiej poznać Jaxowi i Elenie , dajcie szansę by pokazali wam wszystkie swoje koszmary a jestem pewna że część z was tak jak ja zostanie z pogruchotanym sercem.
Macie czasem tam że brakuje wam słów by opisać historię którą czytaliście ? Jakby to co staracie się przekazać już po lekturze jest za słabe, nie przekazuje tych wszystkich emocji które w was książka wzbudziła?
Chodzę otumaniona i wypruta z emocji od kilku dni. Nie podejrzewałam że 3 tom serii brudne powietrze tak mnie przeczołga. Historia Noah i Liama miała w sobie nutkę...
Macie swoją ulubioną książkę @emilyhenrywrites ? Moją jest "book lovers" ❤️ ta książka ma w sobie wszystko co uwielbiam a nawet więcej 😂 Ci co ze mną są tu dłużej wiedzą że uwielbiam świąteczne filmy, wiecie kiedy zabiegany mężczyzna albo kobieta stawiająca na pierwszym miejscu na karierę jedzie do małego miasteczka wysłany/na przez swojego szefa zniszczyć jakiś biznes a potem zakochuje się w kimś i zmienia całe swoje życie? Zastanawialiście się co dzieje się wtedy z byłymi partnerami tych osób, których rola w filmie jest skrócona do kilku rozmów telefonicznych? Jeśli jesteście ciekawi to musicie sięgnąć po ten tytuł. Nora nasza bohaterka to kobieta z city, ułożona, pracowita, bezwzględna w swojej pracy, nazywana rekinem w branży wydawniczej i to właśnie ta porzucana zawsze kobieta. Charlie to mężczyzna który z pozoru wydaje się okrutny, bez serca i gburowaty. Ich pierwsze spotkanie nie przebiega dobrze ale dla obojga to był ciężki czas. Gdy spotykają się po kilku latach ponownie w małej mieścinie w której była umiejscowiona akcja książki jednej z klientek Nory, będzie to dla nich wielkie zaskoczenie. Jednak to nie jest tylko romantyczna historia kochani. To opowieść o rodzinie , miłości, więzi siostrzanej, żałobie o dziewczynie która poświęciła wiele i która szybko musiała dorosnąć. Historia mężczyzny który również nie miał łatwo. I wreszcie opowieść o dwójce ludzi którzy kochają książki.
Nie zdradzę wam więcej musicie sięgnąć po tę książkę i poznać sami Norę, Charliego, Libby, Sally i Clinta oraz resztę. Poznać uroki małej mieściny jaką jest Sunshine Falls, ich mieszkańców i atrakcje, pokochać bohaterow i popatrzeć na księgarnie ich oczami. I co najważniejsze pokochać ich historię od a do z i przekonać się czy te osoby które wolą zostać w city, kochają odgłosy miasta, bycie w biegu i całkowicie poświęcać się pracy znajdą choć ułamek swojego szczęścia.
Macie swoją ulubioną książkę @emilyhenrywrites ? Moją jest "book lovers" ❤️ ta książka ma w sobie wszystko co uwielbiam a nawet więcej 😂 Ci co ze mną są tu dłużej wiedzą że uwielbiam świąteczne filmy, wiecie kiedy zabiegany mężczyzna albo kobieta stawiająca na pierwszym miejscu na karierę jedzie do małego miasteczka wysłany/na przez swojego szefa zniszczyć jakiś biznes a...
więcej mniej Pokaż mimo to
W święta przeczytałam tą ślicznotkę ❤️ i dawno nie użyłam tyłu znaczników w trakcie lektury 🤭 aż mam ochotę uporządkować je w jakiś konkretny sposób i podzielić inny kolor dla myśli i uczuć Rowana a inny dla Zahry, osobno zabawne momenty i te wzruszające a wiecie co to oznacza ? Że znaczniki już zamówiłam i szykuje się reread 😂😂😂
Po śmierci dziadka trójka braci otrzymuje list z zadaniem które musi wykonać jeśli chcą otrzymać udziały w firmie. I tutaj rodzi się problem bo każdy z braci zrobi wszystko by jego ojciec ich nie przejął jednak zadanie jakie przed nimi zostawił do łatwych nie należy. Do tego nasz bohater będzie musiał w "krainie marzeń" zmierzyć się ze swoimi demonami i wspomnieniami.
Zahra to kobieta która najpierw wydała mi się motylem" kolorowa, barwa, uczciwa, szczera i narwana (osobiście nie cierpię spóźnialskich) a potem doceniłam ją jeszcze bardziej. Poznając jej historię, jej wrażliwą stronę oraz rodzinę poczułam z nią niesamowitą więź i mój uśmiech zawsze się pojawiał gdy pokazywał się ktoś z jej bliskich.
Mamy tutaj romans wątek enemies to lovers ale autorka porusza też inne ważne tematy takie jak alkoholizm, depresję, czy też brak zrozumienia i tolerancji dla osób niepełnosprawnych. Ci co znają już pióro Lauren Asher wiedzą że przez książki autorki się płynie , że bohaterów których tworzy się kocha a historie które pisze się przeżywa ❤️ i tak było tym razem. Ta dwójka rozpalała każdą stronę, sarkazm, ironia i chemia między nimi czarowała lepiej niż nie jedna z baśni które czytano nam w dzieciństwie. Cudownie się na niej bawiłam, żeby nie było jednak że tylko zachwalam mam jeden mały minus, żałuję że nie było więcej momentów naszej dwójki wspólnie zwiedzających krainę marzeń, więcej atrakcji tego miejsca i że spacer po nim był tak krótki. Teraz zostaje mi czekanie na kolejny tom i historię kolejnego z braci.
W święta przeczytałam tą ślicznotkę ❤️ i dawno nie użyłam tyłu znaczników w trakcie lektury 🤭 aż mam ochotę uporządkować je w jakiś konkretny sposób i podzielić inny kolor dla myśli i uczuć Rowana a inny dla Zahry, osobno zabawne momenty i te wzruszające a wiecie co to oznacza ? Że znaczniki już zamówiłam i szykuje się reread 😂😂😂
Po śmierci dziadka trójka braci otrzymuje...
Cześć moliki 😍 wiem że większość z was pewnie kolejne kilka godzin będzie spędzało na gotowaniu, sprzątaniu i domowych obowiązkach związanych ze świętami ale mimo to mam nadzieję że zatrzymacie się na chwilę by przeczytać opinie o książce która okazała się jednym z lepszych romansów jakie ostatnio czytałam. Pełną miłości, poświęcenia, brania życia garściami, stracie i wierzenia w lepsze jutro.
"Dziewczyna na niby" @scorelucy zaczyna się tak niepozornie. Harper to jedna z cieplejszych , szalonych, niesamowitych bohaterek jakie miałam okazję poznać. Jej uśmiech, energia, tarapaty w które wpada tak naturalnie jakby to było oddychanie powodują że czytelnik nie potrafi przestać się uśmiechać. A gdy poznajemy jej historię jeszcze bardziej doceniamy to jaką osobą się stała. Moim zdaniem jej osoba to jeden z największych plusów tej historii ❤️ jaki jest drugi ? Miasteczko Benerolence ❤️ i mam tu na myśli wszystkich bohaterów jak i więź która ich łączy . To jak dbają jeden o drugiego, jak sobie pomagają, jak potrafią stanąć za sobą murem,moment w sklepie wywołał u mnie salwy śmiechu. Uwielbiam takie historie z trochę wścibskimi sąsiadami a do tego rodziną która jest ze sobą tak blisko. Bo co by nie napisać o Luku to muszę przyznać że jego bliscy to jedna z jego największych zalet 😘.
I motyw fale dating który staje się coraz bardziej u nas popularny, mega mnie to cieszy bo to jeden z moich ukochanych motywów. Tym razem mamy zagubioną dziewczynę, którą wyszła z domu w tym czym stała, pomyliła drogę i wpadła w tarapaty oraz faceta z krwi i kości który gdy jest w domu prowadzi firmę budowlaną a oprócz tego jest żołnierzem szykującym się na misję. Oboje mogą sobie pomóc udając parę, ona będzie miała czas pomyśleć co dalej, on ma nadzieję że w końcu odczepi się od niego rodzina swatająca go na każdym kroku. Jednak jak to w takich wypadkach bywa nie wszystko można zaplanować, tym bardziej gdy jedno z nich pomimo przeszłości jest dalej pełne nadzieję i miłości a drugie nosi w sobie tajemnice i ból. Dodajmy do tego lekki wątek sensacyjny i jestem pewna że nie przerwiecie lektury dopóki nie skończycie.
Na mojej półce czeka kolejna powieść autorki i wiem że sięgnę po nią najszybciej jak będę mogła. Tymczasem liczę że na kolejny tom tej serii nie będziemy długo czekać. A wam polecam, polecam polecam tą historię ❤️ każdej osobie kochającej romanse, małomiasteczkowy klimat, które szukają książki przy której mogą się pośmiać i wzruszyć i takiej do której będę chciały wracać ❤️
Cześć moliki 😍 wiem że większość z was pewnie kolejne kilka godzin będzie spędzało na gotowaniu, sprzątaniu i domowych obowiązkach związanych ze świętami ale mimo to mam nadzieję że zatrzymacie się na chwilę by przeczytać opinie o książce która okazała się jednym z lepszych romansów jakie ostatnio czytałam. Pełną miłości, poświęcenia, brania życia garściami, stracie i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Musicie wiedzieć że ja od kilku miesięcy rzadko sięgam po książki w formie ebooka , mam tyle książek papierowych na stosie wstydu że ta forma zupełnie odeszła na drugi plan, a w zasadzie w ogóle tego nie robię z jednym wyjątkiem: nowelkami od @alihazellwood ❤️ "skazani na siebie" to już druga historia wydana w tej formie przez You&YA i mam nadzieję że wydawca skusi się na wydanie wszystkich 3 opowieść w formie papieru 😍
Jednak od początku. Sadie , Mara i Hannah to najlepsze przyjaciółki. W "pod jednym dachem" poznaliśmy historię Mary teraz przyszła pora na Sadie. Wiecie co jest najlepsze w piórze autorki ? To że myślicie że nie to jej się nie uda po raz kolejny, nie da rady kolejny raz stworzyć uroczej historii z nerdami i błyskotliwymi facetami, że w tak krótkiej formie nie da opowiedzieć historii która będzie stworzona od a do z , która wywoła na tych kilkudziesięciu stronach wszystkie emocje które wywołałby powieść pełnowymiarowa. I niestety ale gdybym się z kimś założyła to bym przegrała. Ja wiem że piszę to za każdym razem ale to była chyba najlepsza książka spod pióra autorki 😍 to co wbiło mnie w fotel w trakcie lektury to chemia między bohaterami jejku jak tutaj było seksownie, ah ten Eryk ❤️. Znajdziemy tu namiętność , nienawiść, pretensje, wyrzuty sumienia, żal te wszystkie emocje które tkwiły w bohaterach i buzowały w nich i w tej małej przestrzeni jaka była winda w której utknęli❤️
Czekam na tom trzeci czyli "poniżej zera" i oczywiście na wszystkie książki autorki które zostaną u nas wydane. A na razie mogę jedynie powiedzieć że Ali Hazelwood powoli staje się jedną autorek które biorę w ciemno i która będzie miała specjalne miejsce nie tylko na moim regale ale i w moim sercu.
Musicie wiedzieć że ja od kilku miesięcy rzadko sięgam po książki w formie ebooka , mam tyle książek papierowych na stosie wstydu że ta forma zupełnie odeszła na drugi plan, a w zasadzie w ogóle tego nie robię z jednym wyjątkiem: nowelkami od @alihazellwood ❤️ "skazani na siebie" to już druga historia wydana w tej formie przez You&YA i mam nadzieję że wydawca skusi się na...
więcej mniej Pokaż mimo to
Cześć moliki 😍 jak wam mija ten tydzień.
Pytanie na dziś: wolicie czytać lekkie historię z happy endem czy te przy których wiecie, że spadnie na was sporo emocji, bólu i cierpienia ? Przy których zastanawiacie się i zaczynacie wątpić w gatunek ludzki ?
Przyznaję się bez bicia że ja zdecydowanie wolę te lekkie, słodkie, pełne tęczy i jednorożców historię. Wystarczy bym obejrzała wiadomości raz w tygodniu i tracę wiarę w ludzi. "What beauty there is" @coryanderwrites to jedna z tych książek która zdecydowanie należy do tej drugiej grupy. Pełna bólu, cierpienia, brutalności, nadziei, łamiąca serce historia dzieci które zdecydowanie nie powinny przeżyć tego co je spotkało, które powinny mieć inne życie i które zdecydowanie za szybko musiały dorosnąć w tym brutalnym świecie by przeżyć.
Jack po samobójstwie matki robi wszystko by nie rozdzielili go z bratem. Jednak oszczędności się kurczą i chłopak musi podjąć decyzję. Czy pozwoli by jego brat trafił do rodziny zastępczej czy znajdzie pieniądze z handlu narkotykami za które poszedł siedzieć jego ojciec. Chłopak postanawia że zrobi wszystko by brat został z nim. Na ich drodze w pewnym momencie staje Ava dziewczyna która nosi w sobie również spory bagaż. Ta trójka nie jednokrotnego zaskoczy czytelników, dostarczy masy emocji a do tego pokaże niesamowitą relację jaka łączy braci. To były najlepsze momenty. Jednak przez całą lekturę będzie nam towarzyszyć napięcie, zimno, wkurzenie, łzy i niemoc którą będziemy czuć. Muszę przyznać że musiałam robić przerwy w trakcie lektury bo była to ciężka historia która mocno mnie poruszyła i która mocno mną wstrząsnęła. Ciężko było mi się pozbierać w niektórych momentach i uspokoić serce. Jeśli szukacie niebanalnej , brutalnej, przerażającej historii która skruszy każde serce to sięgnijcie po tą historię.
Cześć moliki 😍 jak wam mija ten tydzień.
Pytanie na dziś: wolicie czytać lekkie historię z happy endem czy te przy których wiecie, że spadnie na was sporo emocji, bólu i cierpienia ? Przy których zastanawiacie się i zaczynacie wątpić w gatunek ludzki ?
Przyznaję się bez bicia że ja zdecydowanie wolę te lekkie, słodkie, pełne tęczy i jednorożców historię. Wystarczy bym...
Cześć moliki 😍 znacie książki Tijan ? A może jeszcze nie mieliście okazji poznać ?
Moją ulubioną i ukochaną książką autorki są "wrogowie" jednak "unikalny rzut" plasuje się zaraz za nią na drugim miejscu. Czym te historie się wyróżniają oprócz bohatera którego każda z nas chciałaby poznać w realu ? I nie chodzi o faceta macho ale o mężczyznę przyjaciela, troskliwego i opiekuńczego który daje nam siłę i sprawia że każdy kolejny dzień jest lepszy niż ten który minął.
Charlie ma za sobą kilka cięższych lat , przez związek oddaliła się od rodziny i przyjaciół a poczucie winy wypala ją z dnia na dzień mocniej. Nowy chłopak okazał się dupkiem, zwolniona ją z pracy i w tym momencie na jej drodze staje stary przyjaciel który daje jej szansę na pogodzenie z tymi wszystkim od kogo się uciekła. Nasza bohaterka stawia wszystko na jedną szale i zgadza się na wyjazd do pewnego obozu w którym pracowała jako nastolatka. Jednak jak się okazuje tym razem goszczą tam prawdziwe gwiazdy jej ukochanej koszykówki do tego jej idol w którym kocha się od wieków. Ciężko na początku było mi polubić Charlie trochę przez jej przypadłość która mnie momentami irytowała jak i przez to że nie potrafiłam zrozumieć co takiego się stało że zerwała kontakt z ludźmi których wcześniej kochała. Zaś gdy poznałam jej sekret płakałam razem z nią nad utraconymi marzeniami, poczuciem winy i strachem przed nadzieja którą wzbudzał w niej Reese.
Gdybym miała opisać tą historię kilkoma słowami byłyby to same sprzeczne wyrazy zabawna, melancholijna , romantyczna , smutna, pełna bólu, nadziei i miłości w różnych odcieniach historia o tym jak nasze życie potrafi się zmienić w ułamku sekundy jak dużo jesteśmy w stanie poświęcić dla drugiej osoby, jak łatwo się zatracić w innym człowieku i jak trudno w pojedynkę wyjść z dołu w który niejednokrotnie wrzuca nas życie.
Nie dajcie się początkowi , pozwólcie by Charlie opowiedziała wam swoją historię a obiecuje że ta grupa szalonych przyjaciół i Reese rozkochana was w sobie w ciągu tych kilku godzin lektury tak mocno że gdy skończycie będziecie myśleć tylko o tym by zrobić reread tej historii 😊
Cześć moliki 😍 znacie książki Tijan ? A może jeszcze nie mieliście okazji poznać ?
Moją ulubioną i ukochaną książką autorki są "wrogowie" jednak "unikalny rzut" plasuje się zaraz za nią na drugim miejscu. Czym te historie się wyróżniają oprócz bohatera którego każda z nas chciałaby poznać w realu ? I nie chodzi o faceta macho ale o mężczyznę przyjaciela, troskliwego i...
mam dla was książkę idealną na ten czas dlatego spieszę by wam polecić "no i znowu mamy święta" Tracy Andreen. Prawda że tytuł pasuje 😂
Finley wraca ze szkoły z internatem do rodzinnego miasteczka Chrismas. Po przyjeździe jednak okazuje się że jej rodzice rozeszli się a były chłopak spotyka się z jej najlepszą przyjaciółką. Najgorsze jednak że w jej rodzinne strony przyjeżdża kolega z szkoły, któremu nieco przerysowała magię świąt w rodzinnych stronach.
Autorka książki pisze scenariusze filmowe i to widać bo to jedna z tych opowieści które można wyobrazić sobie na dużym ekranie. Taka która w przedświątecznym szaleństwie daje chwilę wytchnienia, tak by usiąść, odpocząć i poczuć klimat świąteczny pomiędzy gonitwą po prezenty czy lepieniem uszek ale też gdy już w trakcie świąt potrzebujemy chwili z książką. To lekka historia młodzieżowa opowiadająca o problemach nastolatków ale na pewno wywoła też miejscami uśmiech na twarzy w trakcie lektury jak i wprowadzi nas w świąteczny klimat. Myślę że polubicie się z bohaterami a w szczególności Arthura. Myślę że fanom zimowych historii się spodoba 😍 no i ta okładka ❤️ urocza 😍
mam dla was książkę idealną na ten czas dlatego spieszę by wam polecić "no i znowu mamy święta" Tracy Andreen. Prawda że tytuł pasuje 😂
Finley wraca ze szkoły z internatem do rodzinnego miasteczka Chrismas. Po przyjeździe jednak okazuje się że jej rodzice rozeszli się a były chłopak spotyka się z jej najlepszą przyjaciółką. Najgorsze jednak że w jej rodzinne strony...
Chciałam wam jeszcze przypomnieć o "opowieści przedwigilijna" @joanna_nowak_autor 😍
Paulina to nie tylko sumienny pracownik ale pracoholiczka, kiedy szef zamiast awansu wysyła ją na urlop kobieta nie ma pojęcia jak ma wolny czas spędzić chociaż jest matką 5 letniej Laury. Na szczęście przyjaciółka zaprasza ją na wyjazd w jej rodzinne strony. Paulina pozna nie tylko rodziców przyjaciółki ale również jej brata z którym się nie będzie potrafiła dogadać. Na skutek uknutej intrygi ta dwójka będzie musiała jednak przygotować wigilijną kolację.
Muszę wam powiedzieć że ta lektura zmiękczy nie jedno twarde serducho. Zresztą ja uwielbiam książki gdzie pojawiają się dzieci jako bohaterowie a sama Laura zdobyła moje serce. Ta książkę to nie tylko lekka świąteczna opowieść ale razem z bohaterką możemy przypomnieć sobie co jest naprawdę w życiu ważne i jak łatwo zagubić się w świecie kiedy pęd i gonitwa po więcej przysłonią nam świat który nas otacza. Myślę że to idealna lektura na święta, dajcie się więc jej oczarować a może was bardzo pozytywnie zaskoczyć ❤️
Chciałam wam jeszcze przypomnieć o "opowieści przedwigilijna" @joanna_nowak_autor 😍
Paulina to nie tylko sumienny pracownik ale pracoholiczka, kiedy szef zamiast awansu wysyła ją na urlop kobieta nie ma pojęcia jak ma wolny czas spędzić chociaż jest matką 5 letniej Laury. Na szczęście przyjaciółka zaprasza ją na wyjazd w jej rodzinne strony. Paulina pozna nie tylko...
zapraszam was na kilka słów o "długo i szczęśliwie" @alisoncochrun 😍. Musicie wiedzieć że ja rzadko sięgam po książki z reprezentacją LGBT i kiedy już to robię bardzo długo wybieram książkę by się nie zawieść. Po tylu wspaniałych opiniach liczyłam na słodką, zabawną komedie romantyczną i właśnie to dostałam ! 😍 Dev pracuje jako producent reality show, w którym nasz drugi bohater ma znaleźć miłość swojego życia. Charlie zaś zupełnie nie przypomina księcia z bajki. Nie wierzy w miłość a udziałem w programie próbuje ratować swój wizerunek.
Na początku muszę wam powiedzieć że ta dwójka bohaterów była poprostu cudowna ❤️ zupełnie różni a jednak mający w sobie magnetyzm który przyciągał i choć początek momentami się dłużył to gdy już wkręciłam się w książkę nie mogłam przestać czytać. Żeby nie było to nie tylko lekka komedia romantyczna , porusza ona też bardzo ważne tematy związane z zrozumieniem swojej seksualności, depresję czy zaburzenia psychiczne. To jedna z tych pozycji gdzie główni bohaterowie nakręcają całość , gdzieś na bok odchodzi całe reality show a skupiamy się na tej dwójce. Bardzo miło spędziłam z nią czas 😊 więc jeśli szukacie czegoś na zimne wieczory to się nie zastanawiajcie dłużej tylko czytajcie ❤️
zapraszam was na kilka słów o "długo i szczęśliwie" @alisoncochrun 😍. Musicie wiedzieć że ja rzadko sięgam po książki z reprezentacją LGBT i kiedy już to robię bardzo długo wybieram książkę by się nie zawieść. Po tylu wspaniałych opiniach liczyłam na słodką, zabawną komedie romantyczną i właśnie to dostałam ! 😍 Dev pracuje jako producent reality show, w którym nasz drugi...
więcej mniej Pokaż mimo to
#moonshinekiss @scorelucy i @clairekingsleybooks to już trzeci tom serii o tajemniczym miasteczku #bootlegsprings . Tym razem mogliśmy się lepiej przyjrzeć Bowiemu i naszej zastępczyni szeryfa Cassidy. Tą dwójkę łączy sporo historia. To rodzina Cassidy była ostoją dla Bodinów gdy w ich domu źle się działo, to jej rodzice byli wzorem do naśladowania dla rodzeństwa i w końcu to ona od lat młodzieńczych kochała brata swojej najlepszej przyjaciółki.
Muszę przyznać że choć lubię motyw brat najlepszej przyjaciółki to tutaj w tej części bardziej wkręciła mnie zagadka kryminalna. Moja głowa jest pełna hipotez jeśli chodzi o to co się stało z Caillie i jak łączy się to z rodziną Bodin❤️
To co tworzy niesamowity klimat w tej serii to małomiasteczkowy motyw tej historii. Obywatele którzy są jak rodzina, potrafią się wspierać, trzymać razem i stać za sobą murem w najtrudniejszych momentach. Do tego nie zabraknie humoru i akcji . Uwierzcie mi ta społeczność potrafi nieźle potraktować ludzi z zewnątrz 🤣🤣
Troszkę zawiódł mnie związek naszej pary a właściwie zachowanie bohatera, z jednej strony tak długo odrzucał i tłumił swojej emocje z drugiej za szybko przeszedł do wyznawania uczuć. Gryzło mi się to. Choć nie mogę im odmówić ognia, namiętności, pasji i fantazji. I choć to nie będzie moja ulubiona para tej serii to pomimo tego świetnie się bawiłam ❤️ nie mogę się doczekać kolejnej część ❤️ bo myślę że historia naszej racjonalnej Juney może być mega interesującą ❤️
#moonshinekiss @scorelucy i @clairekingsleybooks to już trzeci tom serii o tajemniczym miasteczku #bootlegsprings . Tym razem mogliśmy się lepiej przyjrzeć Bowiemu i naszej zastępczyni szeryfa Cassidy. Tą dwójkę łączy sporo historia. To rodzina Cassidy była ostoją dla Bodinów gdy w ich domu źle się działo, to jej rodzice byli wzorem do naśladowania dla rodzeństwa i w końcu...
więcej Pokaż mimo to