rozwińzwiń

Zniszczenie

Okładka książki Zniszczenie Lauren Asher
Okładka książki Zniszczenie
Lauren Asher Wydawnictwo: Wydawnictwo Papierówka Cykl: Brudne powietrze (tom 3) literatura obyczajowa, romans
472 str. 7 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Brudne powietrze (tom 3)
Tytuł oryginału:
Wrecked
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Papierówka
Data wydania:
2022-12-14
Data 1. wyd. pol.:
2022-12-14
Data 1. wydania:
2020-09-30
Liczba stron:
472
Czas czytania
7 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367303194
Tagi:
FORMUŁA 1 trudne dzieciństwo uzależnienie problemy rodzinne
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
156 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
79
78

Na półkach:

Trzeci tom serii "Brudne powietrze"
Lauren Asher.
Bardzo mało jest książek (przynajmniej ja mało znam) które opowiadają o kierowcach Formuły 1.
I, choć nie mam o niej zielonego pojęcia, bardzo podoba mi się ta seria.

W trzeciej części swoje 5 minut mają Jax i Elena, których wcześniej nieco poznaliśmy.
Oboje nie mieli łatwego życia, oboje walczą o marzenia i zmagają się z lękami. Książka idealnie pokazuje, że pieniądze nie są rozwiązaniem każdego problemu, i jak łatwo jest ulec własnym demonom.

"Zniszczenie" to dobra okazja do pomyślenia nad własnym zdrowiem psychicznym i tym co w życiu powinni być ważne.

Trzeci tom serii "Brudne powietrze"
Lauren Asher.
Bardzo mało jest książek (przynajmniej ja mało znam) które opowiadają o kierowcach Formuły 1.
I, choć nie mam o niej zielonego pojęcia, bardzo podoba mi się ta seria.

W trzeciej części swoje 5 minut mają Jax i Elena, których wcześniej nieco poznaliśmy.
Oboje nie mieli łatwego życia, oboje walczą o marzenia i zmagają się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
244

Na półkach:

Szykujcie się na totalne Zniszczenie!


Jax jest jednym z najlepszych kierowców F1, jednak w ostatnim czasie ciągle stawia na destrukcję. Mocne imprezowanie, alkohol, pigułki i adrenalina sprawiają, że jego reputacja sięga dna, dlatego jego zespół zatrudnia nianię na pełen etat — PRowca, który ma go pilnować 24/h.

Elena nie miała łatwego życia, jednak teraz ma swoją własną firmę i zajmuje siłę ratowaniem wizerunku sław. Kiedy otrzymuje propozycję pracy z jednym z kierowców F1, myśli, że to tylko kolejny użalający się nad sobą kierowca, któremu pomoże.

Mimo początkowej niechęci pomiędzy nimi, grubym murom, jakimi otoczył się Jax, Elenie udaje się do niego dotrzeć. Jednak żadne z nich nie przygotowało się na to, co zaplanował dla nich los...


Po dwóch poprzednich częściach kompletnie nie spodziewałam się tego, co zafundowała autorka. Tytuł książki dosłownie odnosi się do tego, co ta historia zrobiła ze mną. Zostałam zniszczona. I naprawdę czytając książkę, praktycznie do samego końca nie byłam pewna, czy ta historia skończy się happy endem, jednak tego wam nie zdradzę. Emocje przy czytaniu będą lepsze.
Zarówno Jax, jak i Elena mają swoje demony, z którymi próbują walczyć. Każdy z nich jest uparty na swój sposób, dlatego nic dziwnego, że na początku żadne z nich nie chciało odpuścić, a wzajemne przyciąganie w takich momentach oddziaływało na nich jeszcze bardziej.
Jednak to postać Jaxa bardziej mnie zachwyciła. Pewna informacja sprawiła, że mężczyzna próbował różnych metod zagłuszenia bólu. Jednak między innymi dzięki Elenie zapragnął zmiany. Autorka całkiem dobrze pokazała jego przemianę, walkę z lękami (nie tylko jego zresztą). Co prawda trochę brakowało mi czegoś w walce z uzależnieniem, ale im można przypuszczać, że autorka bardziej skupiła się na innych aspektach jego walki z traumą. Jednak czy pozwolenie sobie na odrobinę szczęścia i odłożenie na bok lęku przed przyszłością nie przegrają z demonami?
To już musicie sami sprawdzić.

Sięgając po ten tom, nie sądziłam, że spodoba mi się tak bardzo; nie sądziłam, że wywoła u mnie tyle emocji i przede wszystkim nie sądziłam, że tak mocno mnie zniszczy, a uwierzcie, że już po pierwszych stronach siedziałam zszokowana. Jak dla mnie „Zniszczenie” jest dużo lepsze niż poprzednie części.

Szykujcie się na totalne Zniszczenie!


Jax jest jednym z najlepszych kierowców F1, jednak w ostatnim czasie ciągle stawia na destrukcję. Mocne imprezowanie, alkohol, pigułki i adrenalina sprawiają, że jego reputacja sięga dna, dlatego jego zespół zatrudnia nianię na pełen etat — PRowca, który ma go pilnować 24/h.

Elena nie miała łatwego życia, jednak teraz ma swoją własną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
638
471

Na półkach:

ZNISZCZENIE - LAUREN ASHER
☁️Moja ocena: 9/10

🏎️Elena to młoda, zadziorna i pyskata, ale też bardzo radosna kobieta. Jednak pod skorupą tej radości kryje się mała dziewczynka, która przeżyła niewyobrażalną traumę, o której mało kto wie. Dziewczyna sama sobie radzi ze stratą jaka ją dotknęła, a w dodatku teraz zajmuje się schorowaną babcią. Jednocześnie prowadzi biznes, w którym zajmuje się wizerunkiem sław. Jax to pewny siebie, arogancki i nieco dupkowaty kierowca F1, z uzależnieniami. Podejmuje złe decyzje, które go niszczą, dlatego zespół decyduje się zatrudnić Elenę by odgrywała rolę „niani”. Przebywanie cały czas w swoim towarzystwie może skończyć się różnie…
🏎️Bardzo podoba mi się to jak rozwijała się relacja Eleny i Jaxa. Ona miała być jedynie jego niańką na chwilę. Zaczęli od nienawiści, przeszli przez przyjaźń, aż dopadła ich miłość. Uczucie rodziło się powoli w pewnym sensie niepewnie. Mimo wszystko chemia między nimi była wyraźna, a ich potyczki słowne i żarciki były czasami podszyte nutką erotyzmu.
🏎To jest ten typ historii, o której co bym nie napisała będzie niewystarczające. Ta książka była cudowna, pokochałam ją i oddałam jej całe swoje serce. Tak naprawdę nie wiem co mam napisać, żebyście po nią sięgnęli. Mam jednak nadzieję, że mimo wszystko się skusicie, bo-proszę uwierzcie mi na słowo-naprawdę warto. „Zniszczenie” to przecudowna, ale też bolesna pozycja opowiadająca o traumie, uzależnieniach, stracie. O tym, że lęki wyniszczają od środka, a dzielenie się tym wszystkim jest niezwykle trudne. Łatwiej jest wyniszczyć się od środka niż zwyczajnie podzielić się tym z kimś bliskim… Momentami miałam łzy w oczach. Jest też zabawna, ze świetnym humorem, z przepychankami słownymi i świetną chemią pomiędzy bohaterami.

🏎Lauren Asher w tej części porusza kilka ważnych tematów: uzależnienie, strata bliskich osób, trauma, choroby… Dodatkowo mamy tutaj takie motywy jak wspólne mieszkanie i slow burn. Jestem ZAKOCHANA! Nie wiem jak Lauren Asher to robi, ale z każdą kolejną przeczytaną od niej książką zakochuje się w jej piórze coraz mocniej. Już rozumiem skąd te zachwyty! Cóż mogę rzec? Trudna przeszłość, walka z przeciwnościami losu, a to wszystko osadzone w klimatycznym świecie Formuły 1. KOCHAM! A wy koniecznie CZYTAJCIE!!!

ZNISZCZENIE - LAUREN ASHER
☁️Moja ocena: 9/10

🏎️Elena to młoda, zadziorna i pyskata, ale też bardzo radosna kobieta. Jednak pod skorupą tej radości kryje się mała dziewczynka, która przeżyła niewyobrażalną traumę, o której mało kto wie. Dziewczyna sama sobie radzi ze stratą jaka ją dotknęła, a w dodatku teraz zajmuje się schorowaną babcią. Jednocześnie prowadzi biznes, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
548
406

Na półkach: , ,

🧩"Mi­łość jest nie­bez­piecz­na i może być za­bój­cza. Po­le­ga na po­świę­ca­niu się i pra­gnie­niu ochra­nia­nia ko­cha­nych osób – nie­za­leż­nie od kosz­tów, jakie się po­no­si".
.
.
Wielobarwna emocjonalnie, nakreślająca istotne w życiu wartości, przepełniona pasją, adrenaliną, ale również bólem historia o miłości o wiele silniejszej niż jakakolwiek choroba czy lęk. To porywająca, przejmująca, klimatyczna opowieść o trudnych wyborach oraz ich konsekwencjach; o plusach i minusach sławy. To lektura obrazująca, iż nie wszystko da się kupić za pieniądze, a życie w świetle reflektorów wcale nie jest takie wspaniałe, jak myśli większość ludzi. “Zniszczenie” to tekst boleśnie wnikający w myśli, pozwalający dostrzec kruchość egzystencji, mimowolnie łamiący serce, jednocześnie będący cenną lekcją dla czytelników. Ta książka uświadomiła mi, że nigdy nie wolno się poddawać, nawet wtedy, gdy jest nam niezwykle ciężko, a nasza przyszłość nie maluję się w dość optymistycznych barwach. Trzeba walczyć o lepsze jutro, nie odmawiać sobie prawa do szczęścia czy miłości, spełniać swoje marzenia, a co najważniejsze czerpać z życia pełnymi garściami.
.
Fenomenalne pióro Lauren Asher poznałam ponad dwa lata temu przy okazji jej literackiego debiutu, czyli pierwszego tomu serii “Brudne powietrze”. Wtedy jeszcze nie przypuszczałam, iż jej pochłaniający, a zarazem lekki, przystępny dla czytelnika styl przyczyni się do tego, że nieodwołalnie uzależnię się od jej twórczości i z niecierpliwością będę wyczekiwała nowości przez nią stworzonych. Według mnie na naszym rynku czytelniczym nie znajdziemy drugiego tak dobrze napisanego, wciągającego, przepełnionego emocjami cyklu z realistycznie wykreowanym światem Formuły 1, jak właśnie “Brudne powietrze”. Warto wspomnieć, iż każdy jego tom dotyczy innych bohaterów, tym samym odbyłam już niezapomnianą literacką podróż wraz z Mayą i Noahem, Sophie oraz Liamem, natomiast teraz odwiedziłam odległe zakątki świata w towarzystwie Eleny i Jaxa.
.
W moim odczuciu “Zniszczenie” dosyć mocno różni się od “Zdławienia” oraz “Zderzenia”. Tę część autorka nasączyła wodospadem bólu, cierpienia, a także smutku. Nie ukrywam, że śledząc niektóre rozdziały tej historii łzy mimowolnie spływały po moich policzkach. Główni bohaterowie dźwigali na swoich barkach ciężar ogromnych rozmiarów, ukrywali własne lęki, traumy, troski przed całym światem. Tłamsili w sobie demony przeszłości, unikali rozmów o tym, co ich dręczy. Z jednej strony mogę powiedzieć, iż Elena Gonzalez i Jax Kingston to osoby ambitne, silne, odważne, ale z drugiej gołym okiem dostrzegałam ich słabości czy obawy. Autorka wykreowała ich w sposób autentyczny, realistyczny, dzięki czemu bez problemu się z nimi zżyłam i obdarzyłam sympatią.
.
Elena to spostrzegawcza, sarkastyczna, pyskata, zadziorna, na co dzień emanująca radością życia kobieta. Aczkolwiek mało kto wiedział o tym, że w wieku dwunastu lat stała się świadkiem brutalnego morderstwa rodziców, co bezpowrotnie zmieniło jej rzeczywistość. Dwudziestopięciolatka nie dzieliła się z nikim swoim bólem po stracie najbliższych osób, nie odważyła się również poprosić nikogo o pomoc, mimo iż obecnie ledwo wiązała koniec z końcem, a jej mieszkanie rozmiarem przypominało pudełko po dziecięcych butach. Obecnie liczyło się dla niej tylko dobro najukochańszej babci. Pragnęła, aby osoba będąca jej jedyną rodziną pozostała zdrowa i szczęśliwa najdłużej, jak to możliwe. Z tego względu każde zarobione euro przeznaczała albo na rachunki, albo na opiekę nad babcią, której stan z dnia na dzień coraz bardziej się pogarszał.
Panna Gonzalez długo budowała koneksje w świecie F1, a dzięki wsparciu przyjaciela udało jej się założyć niewielki biznes. Zaczęła reprezentować sportowców i dosyć szybko zasłynęła jako empatyczna, skuteczna, a zarazem najlepsza specjalistka od spraw wizerunku. Elena przyjmowała tylko garstkę klientów. Budowała ich pozycję społeczną w oparciu o spersonalizowany plan, dlatego to właśnie do niej zwrócił się Connor McCoy. Mężczyzna zaoferował jej pracę wyłącznie z Jaxem Kingstonem, która obejmowałaby pilnowanie go oraz budowanie jego pozytywnego wizerunku w mediach. To miało być łatwe, w dodatku podobne do poprzednich zlecenie. Dwudziestpięciolatka nie mogła się wprost doczekać, aż zacznie naprawiać życie Kingstona, jednak nie przypuszczała, iż on stanowi niebezpieczeństwo nie tylko dla siebie samego, ale w pewnym sensie również też dla niej.
.
“Jax jest najgorszym rodzajem pokusy. Zagraża mojej pracy. Zagraża zdrowiu psychicznemu. I wreszcie zagraża też samokontroli”.
.
Protagonista to bardzo zagubiony mężczyzna, który skazał się na życie w wiecznym osamotnieniu. W pewnym momencie utracił nadzieję na lepszą przyszłość, mimo iż do tej pory odniósł wiele sukcesów. Bliscy byli dumni z jego osiągnięć. Od lat wspierali go, stali u jego boku. Należeli do śmietanki towarzyskiej, posiadali więcej funduszy powierniczych oraz inwestycji niż giełda, ale pomimo tego tworzyli kochającą się rodzinę. Jax na co dzień był kierowcą F1, znanym wszystkim buntownikiem i cholernie podłym dupkiem, ale wewnętrznie stanowił ogromny kłębek nerwów. Cierpiał na zaburzenia lękowe, a dzięki specjalnemu pozwoleniu od amerykańskiego lekarza, a także naciskowi, jaki F1 kładło na zdrowie psychiczne mógł zażywać xanax ilekroć wpadał w zły nastrój. “Odkąd byłem dzieckiem zawsze czułem się tak, jakby mój mózg był chomikiem biegnącym na kołowrotku, bez końca kręcącym się wokół tych samych spraw. A jak wiadomo, wraz z nerwicą przychodzą ataki paniki”. Ataki uderzały w niego znienacka, pojawiły się kilka lat temu i od razu zaczęły negatywnie wpływać na jego samopoczucie oraz wyniki na torze. Dwudziestosześciolatek nie chciał uczęszczać na terapię. Traktował napady paniki jako pokutę za to, że mógł żyć pełnią życia, podczas gdy jego matka cierpiała. Choroba Huntingtona z każdym rokiem odbierała jej więcej i więcej. Sprawiała, iż stawała się słaba, wątła. Jego wzór do naśladowania, światło jego codzienności przeżywało niekończące się katusze, a on tymczasem odnosił sukcesy w F1.
.
“Demony przybierają wszelkie rozmiary, kształty. Złość. Niepokój. Lęk przed przyszłością. Moje usiłują mnie skłonić, bym nieustannie sięgał po xanax, żeby zaznać odrobiny spokoju. Nie jestem uzależniony od leków. Daję słowa. Ale uzależniłem się od chwilowego wytchnienia, które przynoszą mi pigułki”.
.
Jax coraz częściej ulegał słabościom. Gdy tylko sprawy zaczynały się komplikować, demony przejmowały nad nim kontrolę. Tylko tak naprawdę wyścigi trzymały go przy zdrowych zmysłach. “Niektórzy ludzie twierdzą, że nie wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia, ale nie ja. Bo sam zakochałem się w adrenalinie – okrutnej kochance, która znika tak szybko, jak się pojawia. Podążam za nią wszędzie tam, gdzie wiem, że będę mógł ją znaleźć. Chlanie, wyścigi, pieprzenie – wszystkie te czynności podwyższające jej poziom sprawiają, że mogę utrzymać nerwy na wodzy”. Wybryki dwudziestosześciolatka szkodziły jego karierze, odstraszały sponsorów i sprawiały, że fani zaczynali kwestionować jego zdrowie psychiczne. Ten ponury, zmęczony rzeczywistością, zblazowany, samokrytyczny facet potrzebował w swojej codzienności kogoś, kto uświadomi mu, co straci, jeśli nadal będzie kroczył ścieżką prowadzącą ku destrukcji. Wtedy właśnie na jego drodze pojawiła się Elena, która od dłuższego czasu wywoływała w nim reakcje, do których nie był przyzwyczajony. Nie lubił przebywać w jej towarzystwie częściej niż to konieczne, gdyż przyglądała mu się w taki sposób, jakby wiedziała, iż coś jest z nim nie tak; jakby pragnęła zajrzeć do jego wnętrza, aby zobaczyć jego prawdziwe oblicze. Nie faceta, który co tydzień staje na podium. Nie kolesia z setkami tatuaży, który może i sprawia wrażenie twardziela, ale ciągle podejmuje głupie decyzje. Jax intrygował Elenę, wyzwalał w niej ogień. Kobieta zastanawiała się, jakie słabości skrywał pod swoją maską. Chciała wiedzieć, co sprawia, że Jax czuję się tak, jakby nie zasługiwał na nic dobrego w życiu. Pragnęła poznać mężczyznę ukrywającego się za głupimi wybrykami, o których rozpisywały się brukowce.
.
Główni bohaterowie jawili mi się niczym dwa magnesy: na zmianę przyciągali się i odpychali. Ich relacja rozwijała się naturalnie, bez pośpiechu. Na początku dość często się ze sobą sprzeczali, dzielnie walczyli z elektryzującym przyciąganiem, opierali się pragnieniu, ale z czasem zaczęli się do siebie zbliżać. Autorka według mnie w mistrzowski sposób nakreśliła chemię pomiędzy tą dwójką. Jax uważał, że do niego nie pasowało szczęśliwe zakończenie z komedii romantycznych, tylko takie z Gry o tron – samotność, aż do dnia, w którym opuści ten świat. Sądził zresztą, iż nie jest odpowiedni dla Eleny. “Jestem kimś, kto by cię zniszczył zamiast pomóc ci wyrwać się na wolność. Byłabyś niczym ptaszek w klatce, piękna, ale z podciętymi skrzydłami”. Jednak nieustanne kłótnie ze specjalistką od PR-u, w jakiś dziwny sposób sprawiały, że czuł się lepiej. Najpierw zachowywał się w stosunku do niej jak dupek, gdyż najzwyczajniej w świecie nie mógł pozwolić na to, aby się do niego zbliżyła i próbowała naprawiać. Nie chciał wyjawiać jej swoich sekretów. Liczył, że nikt nigdy nie dowie się o jego problemach rodzinnych, nawet przyjaciele – tę część życia postanowił trzymać zamkniętą na klucz. Powiem Wam, iż bolało mnie serce, gdy czytałam fragmenty, w których to Jax powtarzał sobie samemu, że da radę ze wszystkim. Zamiast podzielić się z innymi swoim bólem stał się kimś, kto odcina się od świata. Szczelnie otoczył się murem i nikogo do siebie nie dopuszczał. Wbrew pozorom Elenę oraz Jaxa wiele łączyło. Oboje unikali rozmów o tym, co ich dręczy. Oboje postanowili też cierpieć w samotności. Dwudziestosześciolatek chciałby umieć nienawidzić pannę Gonzalez, ale zamiast tego z każdym dniem coraz bardziej ją lubił. “Udajesz, że jesteś taka poukładana, chociaż w rzeczywistości masz wewnątrz pęknięcie i czujesz się tak samo nieszczęśliwa jak ja”. Bez wątpienia Kingston za jej sprawą zmieniał się na lepsze. Jej towarzystwo działało na niego kojąco, w końcu nie pakował się już w kłopoty tak często jak wcześniej. To właśnie dla niej zapragnął skończyć z pigułkami. Marzył, by wieść normalne, zwyczajne życie u jej boku. Elena bezapelacyjnie świetnie radziła sobie z Jaxem. Szybko zrozumiała, że pod tymi wszystkimi tatuażami, mięśniami, humorami nie był wcale złym facetem. Co prawda, wyróżniał go dość porywczy charakter, ale za to miał poczucie humoru, a także cięty język. “Jest nieprawdopodobnie wrażliwy, mimo że udaje zimnego drania. Wewnątrz ten chłopiec składa się głównie z piankowych cukierków, niezależnie od tego, co mówią media”. To właśnie jej udało się przeniknąć przez gruby mur, który główny bohater wokół siebie zbudował, a potem z łatwością go zburzyła, tak jakby stworzył go z papieru. Kobieta ofiarowała szansę na miłość komuś, kto niszczył wszystko, co mu drogie. Nie chciała wikłać się w relację z Jaxem, gdyż przeczuwała, iż ta nie przetrwa, a ona pragnęła stałego związku, rodziny, acz nie potrafiła już tego powstrzymać.
.
“Pragnę twojego bólu, Eleno. Pragnę demonów, które skrywają się w najciemniejszych zakamarkach umysłu. Chcę, żebyś dzieliła się ze mną nie tylko radosnymi, ale i przerażającymi myślami. Nie chcę, żebyśmy byli idealną parą z obrazka. Chcę być pieprzoną mozaiką złożoną z połamanych elementów, ale tak kolorową, że nikt nie oprze się jej pięknu”.
.
Zdradzę Wam jeszcze, że Jax skradł kawałek mojego serca za sprawą umiejętności gry na fortepianie. Ujęło mnie to, iż to właśnie ten instrument przyczyniał się do tego, że odcinał się od myśli, a wszystkie jego zmartwienia odpływały niesione melodią.
.
Warto wspomnieć, iż w “Zniszczeniu” nie brakowało między głównymi postaciami kłótni, elektryzującego flirtu, potyczek słownych czy zabawnych rozmów z podtekstem erotycznym, które niejednokrotnie sprawiały, że uśmiech pojawiał się na mojej twarzy.
.
Muszę na koniec zwrócić uwagę na dość istotną wadę tego tytułu, a mianowicie: jego korekta i formatowanie to istna tragedia. Momentami trudno było mi odróżnić rozmowy bohaterów od ich myśli. Irytowało mnie też to, iż nieustannie Elena tylko “wywracała oczyma”. Strasznie mi przykro, że wydawnictwo nie dopieściło tej perełki pod tym względem.
.
Lauren Asher stworzyła powieść pokazującą, że wszystkie śmiertelne choroby obciążają nie tylko jedną osobę, lecz całą rodzinę. Autorka udowodniła również na łamach swojej książki, iż poważne związki wymagają naprawdę ciężkiej pracy. Ta niezwykła historia zachwyciła mnie swoim pięknem, autentycznością, ale jednocześnie nieco przytłoczyła królującym w niej smutkiem, bólem oraz melancholijnym klimatem. “Zniszczenie” porusza ważne, trudne tematy, takie jak: choroba, trauma, uzależnienie czy lęk przed przyszłością. Zapewniam Was, że po tę lekturę warto sięgnąć, więc jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z poprzednimi tomami serii “Brudne powietrze” koniecznie musicie w wolnej chwili nadrobić zaległości!

🧩"Mi­łość jest nie­bez­piecz­na i może być za­bój­cza. Po­le­ga na po­świę­ca­niu się i pra­gnie­niu ochra­nia­nia ko­cha­nych osób – nie­za­leż­nie od kosz­tów, jakie się po­no­si".
.
.
Wielobarwna emocjonalnie, nakreślająca istotne w życiu wartości, przepełniona pasją, adrenaliną, ale również bólem historia o miłości o wiele silniejszej niż jakakolwiek choroba czy lęk. To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
692
417

Na półkach: , , ,

Macie czasem tam że brakuje wam słów by opisać historię którą czytaliście ? Jakby to co staracie się przekazać już po lekturze jest za słabe, nie przekazuje tych wszystkich emocji które w was książka wzbudziła?

Chodzę otumaniona i wypruta z emocji od kilku dni. Nie podejrzewałam że 3 tom serii brudne powietrze tak mnie przeczołga. Historia Noah i Liama miała w sobie nutkę melancholii ale to postać Jaxa która choć początkowo mnie irytowała wywołała we mnie łzy, żal i smutek. Historia człowieka kryjącego się za pozorami, sięgającego po tabletki i alkohol jako leki na swoje lęki. Opowieść mężczyzny który choć z zewnątrz wydaje się mieć wszystko jest pełen destrukcji w środku. Były w tej historii momenty które mnie wkurzały czy irytowały ale potem zrozumiał że depresja to coś co spotyka człowieka niezależnie od tego kim jest, jakie miał dzieciństwo, czy jest zamożny czy nie. Z strony na strony coraz więcej go rozumiałam i coraz bardziej czułam ból z którym mierzył się sam. Były momenty przez które wylałam morze łez, były momenty które wywołały uśmiech i takie przez które śmiałam się w głos.

Przekomarzania tej dwójki, spotkanie przyjaciół, obserwowanie związku dwójki pokiereszowanych z różnych powodów ludzi tak inaczej radzących sobie z przeciwnościami. A do tego wszystkiego historia przez którą nawet teraz gdy piszę opinie łzy zbierają mi się pod oczami a obraz zamazuje. Bardzo bardzo polecam wam tą historię dajcie się lepiej poznać Jaxowi i Elenie , dajcie szansę by pokazali wam wszystkie swoje koszmary a jestem pewna że część z was tak jak ja zostanie z pogruchotanym sercem.

Macie czasem tam że brakuje wam słów by opisać historię którą czytaliście ? Jakby to co staracie się przekazać już po lekturze jest za słabe, nie przekazuje tych wszystkich emocji które w was książka wzbudziła?

Chodzę otumaniona i wypruta z emocji od kilku dni. Nie podejrzewałam że 3 tom serii brudne powietrze tak mnie przeczołga. Historia Noah i Liama miała w sobie nutkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
322
316

Na półkach:

Biedna i porządna ona i sławny, a rozpuszczony on. Ona ma go pilnować. Ale jak to bywa w tych schematach - oboje się zauroczają, przyciągają, docierają i iskry czasem są, ale tu z rzadka. Schematyczne.

Biedna i porządna ona i sławny, a rozpuszczony on. Ona ma go pilnować. Ale jak to bywa w tych schematach - oboje się zauroczają, przyciągają, docierają i iskry czasem są, ale tu z rzadka. Schematyczne.

Pokaż mimo to

avatar
313
148

Na półkach: ,

Trzeci tom serii Brudne Powietrze od Lauren Asher. Chociaż też bardzo podobała mi się ta część i również daje jej 5/5, to jednak dalej 2 tom i historia Liama i Sophie pozostaje moją ulubioną. Zobaczymy co będzie, gdy pojawi się tom 4, a podobno ma być to już całkiem niedługo. Także czekam niecierpliwie :)

Tym razem autorka zapoznaje nas z historią byłego partnera wyścigowego Liama - Jaxa Kingstona oraz Eleny - specjalistki od PR kierowców Formuły 1, która pojawiła się nam już wcześniej w Zderzeniu. Pomagała wtedy Liamowi, teraz jej rola się zmieni. Właściciel zespołu McCoy, w którym jeździ Jax, postanawia zatrudnić Elenę, aby naprawiła wszelkie szkody związane z dość burzliwym i nieobliczalnym stylem życia Jaxa. Aby to zrobić dziewczyna zamienia się w swego rodzaju niańkę naszego buntowniczego Brytyjczyka.

Ona ucieka przed przeszłością, on ucieka przed przyszłością. Jedno i drugie ma nad sobą burzliwe chmury. Jax ukrywa swój ból i problemy pod maską niewzruszonego twardziela i buntownika, którego motywem przewodnim są pigułki, alkohol, adrenalina, imprezy, przygodny seks. Elena ukrywa przed całym światem wydarzenia z dzieciństwa, które wciąż przysparzają jej koszmarów. Radzi sobie z tym pod maską profesjonalistki, która poświęca cały swój czas pracy. Teraz jej praca to Jax Kingston. I chociaż obydwoje zbudowali wokół siebie obronne mury, to jednak powoli zaczynają mieć na siebie ogromny wpływ.

Wzruszająca historia pokazująca nam, że nigdy nie wiemy z jakimi problemami mierzą się inni ludzie. Chociaż wydaje nam się, że wszystko jest w porządku, może się okazać, że ktoś tak naprawdę jest totalnie zagubiony i mierzy się z poważnymi problemami, których nie rozwiążą nawet pokaźne sumy na koncie bankowym.

Trzeci tom serii Brudne Powietrze od Lauren Asher. Chociaż też bardzo podobała mi się ta część i również daje jej 5/5, to jednak dalej 2 tom i historia Liama i Sophie pozostaje moją ulubioną. Zobaczymy co będzie, gdy pojawi się tom 4, a podobno ma być to już całkiem niedługo. Także czekam niecierpliwie :)

Tym razem autorka zapoznaje nas z historią byłego partnera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
96

Na półkach: ,

Niby taki sobie radosny romansik, a trzepie po garach. Szczególnie ludzi, którzy mogą się utożsamić z bohaterami.

Niby taki sobie radosny romansik, a trzepie po garach. Szczególnie ludzi, którzy mogą się utożsamić z bohaterami.

Pokaż mimo to

avatar
211
38

Na półkach:

Po przeczytaniu dowiedziałam się, że jest to 3 część serii. 😀 Bardzo mi się podobała, szczególnie język, w jakim została napisana ta książka. Uwielbiam potyczki słowne Jaxa i Eleny, podszyte pożądaniem.
Książka dotyka też trudnych tematów - choroby, traum, strachu.
Przeczytałam w niecałe dwa dni. Polecam. 😊

Po przeczytaniu dowiedziałam się, że jest to 3 część serii. 😀 Bardzo mi się podobała, szczególnie język, w jakim została napisana ta książka. Uwielbiam potyczki słowne Jaxa i Eleny, podszyte pożądaniem.
Książka dotyka też trudnych tematów - choroby, traum, strachu.
Przeczytałam w niecałe dwa dni. Polecam. 😊

Pokaż mimo to

avatar
1050
142

Na półkach:

Trzecia część serii „Brudne powietrze” o kierowcach F1, tym razem poznajemy historię niegrzecznego chłopca Jaxa i empatycznej specjalistki od PR – Eleny.
Sama fabuła można powiedzieć nie jest zaskakująca, jednak książka porusza tematy ważne – zmaganie się z traumą, uzależnieniem, lękiem przed przyszłością czy życie z nieuleczalną chorobą.
Opowieść zaczyna się, gdy Jax niemal sięga wizerunkowego dna i tu wkracza profesjonalna Elena. Od początku czuć między nimi wzajemne przyciąganie jednak oboje wiedzą, że nie mogą sobie pozwolić na nic więcej.
Autorka pokazuje przemianę wewnętrzną Jaxa, jego walkę z demonami, lękami, uzależnieniem i odmawianiem sobie prawa do szczęścia. Elena z każdym dniem odkrywa, że faktycznie Jax pod maską gbura skrywa osobowość romantycznej, miękkiej i słodkiej pianki.
To książka o wyborach i ich konsekwencjach, o działaniu mimo lęku i o tym, że jeśli pozwolimy naszym lękom przejąć nad nami kontrolę stracimy szansę na realizację marzeń czy zdobycie miłość życia. Nie mamy do końca wpływu na to co przynosi nam życie ale mamy wpływ na to jak na to reagujemy, co z tym zrobimy i tu decyzje należą już do nas. Życie mamy tylko jedno, a niewykorzystanych szans oraz czasu nigdy nie odzyskamy.

Trzecia część serii „Brudne powietrze” o kierowcach F1, tym razem poznajemy historię niegrzecznego chłopca Jaxa i empatycznej specjalistki od PR – Eleny.
Sama fabuła można powiedzieć nie jest zaskakująca, jednak książka porusza tematy ważne – zmaganie się z traumą, uzależnieniem, lękiem przed przyszłością czy życie z nieuleczalną chorobą.
Opowieść zaczyna się, gdy Jax...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    200
  • Chcę przeczytać
    125
  • Posiadam
    17
  • 2023
    16
  • Legimi
    11
  • Teraz czytam
    7
  • Ulubione
    6
  • Do kupienia
    4
  • Przeczytane w 2023
    3
  • 2024
    3

Cytaty

Więcej
Lauren Asher Zniszczenie Zobacz więcej
Lauren Asher Zniszczenie Zobacz więcej
Lauren Asher Zniszczenie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także