Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jako wstęp do ewolucyjnego postrzegania psychologii jest w porządku. Zawiera prezentacje badań wartych poznania oraz hipotezy będące przyszłością tej dziedziny. Dla profesjonalisty szczególnie cenny może okazać się rozdział ostatni, gdzie prof. Buss wysuwa koncepcje jak psychologia ewolucyjna może rzucić nowe światło na poszczególne tereny badawcze psychologii. Chociaż sądzę, że jeśli ktoś chce poznać dojrzałe podejście ewolucyjne lepszym wyborem może okazać się mniej związany z ludzmi Samolubny gen Dawkinsa.

Jako wstęp do ewolucyjnego postrzegania psychologii jest w porządku. Zawiera prezentacje badań wartych poznania oraz hipotezy będące przyszłością tej dziedziny. Dla profesjonalisty szczególnie cenny może okazać się rozdział ostatni, gdzie prof. Buss wysuwa koncepcje jak psychologia ewolucyjna może rzucić nowe światło na poszczególne tereny badawcze psychologii. Chociaż...

Autor traktując teorie naukowe bardzo poważnie kreuje historię maksymalnie realistycznie, gdzie to nie narzucone odgórnie poglądy wpływają na przebieg wydarzeń lecz bezlitosna analiza. Pochwalić należy również intrygi zawarte w tej części oraz kreację świata zwłaszcza na początku, ponieważ zmiany w świecie przedstawionym nie są wyrazistymi elementami z etykietą "oto konsekwencje wielkich zmian" lecz drobnymi, codziennymi zaburzenia rutyny oglądanymi raczej przed telewizorem niż oczami ważnych postaci. Morał opowieści bez wątpienia wart jest głębszych przemyśleń, gdyż jest wielce znaczący w naszym życiu, a nie tylko w rzeczywistości kosmicznej.

Autor traktując teorie naukowe bardzo poważnie kreuje historię maksymalnie realistycznie, gdzie to nie narzucone odgórnie poglądy wpływają na przebieg wydarzeń lecz bezlitosna analiza. Pochwalić należy również intrygi zawarte w tej części oraz kreację świata zwłaszcza na początku, ponieważ zmiany w świecie przedstawionym nie są wyrazistymi elementami z etykietą "oto...

Szokowiec poprzedzony wieloma informacjami z dziedzin: prymatologii, antropologii i psychologii ewolucyjnej. Skupiają się one wokół naszego dziedzictwa ewolucyjnego. Następnie autorzy przekładają podane fakty na obecne funkcjonowanie społeczeństw pierwotnych oraz rozwiniętych szczególnie naciskając na udowodnienie, iż patologie w nich występujące są skutkiem podążania mężczyzn za pierwotnym dziedzictwem. Dla ich poznania warto sięgnąć po tą pozycję. Pózniejsze wnioski autorów są kontrowersyjne czego przykładem są rozważania zastosowania eugenikii w celu wyeliminowania najbardziej agresywnych genów z populacji. Osobiście ostatni rozdział polecam pominąć.

Szokowiec poprzedzony wieloma informacjami z dziedzin: prymatologii, antropologii i psychologii ewolucyjnej. Skupiają się one wokół naszego dziedzictwa ewolucyjnego. Następnie autorzy przekładają podane fakty na obecne funkcjonowanie społeczeństw pierwotnych oraz rozwiniętych szczególnie naciskając na udowodnienie, iż patologie w nich występujące są skutkiem podążania...

Książka uderzająca w powszechną opinie o wszechwładnym wpływie rodziców na swoje dzieci oraz idącą za tym odpowiedzialnością. Szczególnie cenne są analizy autorki dotyczące mitu rodzicielskiego. Proponowana teoria kształtowania rówieśniczego jest co najmniej warta rozważenia. Koniec końców czytelnik może zrewidować mocno swoje poglądy na jakże ważny temat roli rodziców w "wychowywaniu" dzieci.

Książka uderzająca w powszechną opinie o wszechwładnym wpływie rodziców na swoje dzieci oraz idącą za tym odpowiedzialnością. Szczególnie cenne są analizy autorki dotyczące mitu rodzicielskiego. Proponowana teoria kształtowania rówieśniczego jest co najmniej warta rozważenia. Koniec końców czytelnik może zrewidować mocno swoje poglądy na jakże ważny temat roli rodziców w...

Książka raczej do przejrzenia niż opracowania deska po desce. Warto w niej moim zdaniem zobaczyć przegląd podejść do antropologii na początku poprzedniego wieku i problematykę badawczą autora. Wartość historyczna jest nie do odparcia ale więcej w niej jest filozofii niż samej antropologii.

Książka raczej do przejrzenia niż opracowania deska po desce. Warto w niej moim zdaniem zobaczyć przegląd podejść do antropologii na początku poprzedniego wieku i problematykę badawczą autora. Wartość historyczna jest nie do odparcia ale więcej w niej jest filozofii niż samej antropologii.

Solidny kawał wiedzy podanej w dość przystępny sposób. Dla osoby nieobeznanej z ideami psychologi ewolucyjnej pewnie rzuci nowe światło mogące na początku oślepić ale warto poświęcić się nad nią aby móc myśleć w nowych kategoriach.

Solidny kawał wiedzy podanej w dość przystępny sposób. Dla osoby nieobeznanej z ideami psychologi ewolucyjnej pewnie rzuci nowe światło mogące na początku oślepić ale warto poświęcić się nad nią aby móc myśleć w nowych kategoriach.

Młot na dobór grupowy i darwinizm społeczny. Bez tego ani rusz jeśli chce się coś wiedzieć o ewolucji widzianej z perspektywy współczesnej wiedzy.

Młot na dobór grupowy i darwinizm społeczny. Bez tego ani rusz jeśli chce się coś wiedzieć o ewolucji widzianej z perspektywy współczesnej wiedzy.

Problem z środkową częścią wszystkich trylogii jest to, że są one zawsze przejściowe, mają prowadzić do jakiegoś punktu określonego przez autora. Tak i w Sybirpunku ta część ma służyć jedynie rozwinięciu wątków znanych z poprzedniej odsłony a ostatecznie rozwiązaniu większej tajemnicy zarysowanej w pierwszej odsłonie. Moim zdaniem książka ta mogła spełnić swoje zadanie w lepszy sposób. Oczywiście zabawa przy różnego rodzaju przygodach Chudego jest przednia, ale w pewnym momencie byłem nieco zagubiony i zadawałem sobie pytanie o co tutaj właściwie chodzi, bo zostałem zwyczajnie przytłoczony. Trochę sytuacje ratowało wcale nie najgorsze podejście, że są Ci zli i główny bohater, którego perypetie są po prostu warte przeczytania. Osobiście uważam że wątek cyberpunkowy jest trochę niedowartościowany na rzecz gangsterki, a jego głównym korzeniem jest jedynie beznadziejna jakość życia mieszkańców. Brakuje tu jednak silniej zarysowanych elementów typowych dla tego motywu, dlatego mam nadzieje, że w trzeciej części zostało to inaczej ujęte. Tak czy siak polecam książkę jako przednią rozrywkę oraz zajawkę na rzadsze klimaty popkultury

Problem z środkową częścią wszystkich trylogii jest to, że są one zawsze przejściowe, mają prowadzić do jakiegoś punktu określonego przez autora. Tak i w Sybirpunku ta część ma służyć jedynie rozwinięciu wątków znanych z poprzedniej odsłony a ostatecznie rozwiązaniu większej tajemnicy zarysowanej w pierwszej odsłonie. Moim zdaniem książka ta mogła spełnić swoje zadanie w...