-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Autor sporo ryzykuje tą publikacją, jest niezwykle osobista. Moim zdaniem najlepsza próba syntezy ludowej historii Polski jaka do tej pory miała miejsce.
Autor sporo ryzykuje tą publikacją, jest niezwykle osobista. Moim zdaniem najlepsza próba syntezy ludowej historii Polski jaka do tej pory miała miejsce.
Pokaż mimo toMomentami ciekawe wspomnienia. Liczyłem jednak na coś więcej. Wspomnienia pisane z perspektywy lat, a nie na bieżąco. Kilka ciekawych obserwacji o środowisku historyków jednak jest. Autor jednak mocno się pilnował. Warte przeczytania jeśli ktoś interesuje się historia historiografii.
Momentami ciekawe wspomnienia. Liczyłem jednak na coś więcej. Wspomnienia pisane z perspektywy lat, a nie na bieżąco. Kilka ciekawych obserwacji o środowisku historyków jednak jest. Autor jednak mocno się pilnował. Warte przeczytania jeśli ktoś interesuje się historia historiografii.
Pokaż mimo toPraca po prostu słaba. Tezy, twierdzenia, postulaty autora są truizmami. Właściwie autor nie przeprowadził żadnych badań, a bredzi o tematach o których nie ma pojęcia. Takim przykładem jest sprawa początków Polski. Nie zna w ogóle najnowszej literatury na ten temat, co jest faktem kompromitującym. http://sigillumauthenticum.blogspot.com/2021/09/gdy-krew-zalewa-czytelnika-6-po-co.html
Praca po prostu słaba. Tezy, twierdzenia, postulaty autora są truizmami. Właściwie autor nie przeprowadził żadnych badań, a bredzi o tematach o których nie ma pojęcia. Takim przykładem jest sprawa początków Polski. Nie zna w ogóle najnowszej literatury na ten temat, co jest faktem kompromitującym....
więcej mniej Pokaż mimo toTakie badania mikroregionu są potrzebne, jeśli chcemy kiedyś dostać syntezę historii chłopów w I RP. Tym względzie autor położył swoją cegiełkę. Praca warta polecenia, choć to praca naukowa i nie każdemu spodoba się narracja, źródła i przede wszystkim styl pisarski ;)
Takie badania mikroregionu są potrzebne, jeśli chcemy kiedyś dostać syntezę historii chłopów w I RP. Tym względzie autor położył swoją cegiełkę. Praca warta polecenia, choć to praca naukowa i nie każdemu spodoba się narracja, źródła i przede wszystkim styl pisarski ;)
Pokaż mimo toPraca oparta na analizie źródeł, a nie wymysłach publicystycznych. Dobrze napisana, choć trzeba wiedzieć, że to książka specjalistyczna - naukowa, więc nie każdemu spodoba się styl autora.
Praca oparta na analizie źródeł, a nie wymysłach publicystycznych. Dobrze napisana, choć trzeba wiedzieć, że to książka specjalistyczna - naukowa, więc nie każdemu spodoba się styl autora.
Pokaż mimo toKsiążka napisana niestety pod z góry określoną tezę, która w ostatnich miesiącach jest popularyzowana w ramach tzw. zwrotu ludowego (chłopomanii), jakoby w I RP istniało niewolnictwo chłopów. Takie zajwiska jak system feudalny, pańszczyzna, etc. są niezwykle złożone i nie da się zastosować takiego skrótu myślowego jak robi to autor. Niestety, mam wrażenie, że autor w ogóle nie wie o czym pisze, do kogo jego książka jest adresowana, co chce przekazać etc. Praca jest odtwórcza, autor nie wykonał swoich własnych badań, nie zna źródeł, nie potrafi ich nawet wskazać. Mnóstwo przypisów z których nic nie wynika. A gdy czytelnik zaczyna weryfikować przypisy, wynika, że autor cytuje inne opracowania (np. Ludową Historię Polski Leszczyńskiego), który z kolei cytuje... inne opracowanie. Tak nie tworzy się ani nauki, ani popularyzacji. Praca jest po prostu niedopracowana.
Książka napisana niestety pod z góry określoną tezę, która w ostatnich miesiącach jest popularyzowana w ramach tzw. zwrotu ludowego (chłopomanii), jakoby w I RP istniało niewolnictwo chłopów. Takie zajwiska jak system feudalny, pańszczyzna, etc. są niezwykle złożone i nie da się zastosować takiego skrótu myślowego jak robi to autor. Niestety, mam wrażenie, że autor w ogóle...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolejny produkt pseudonaukowy Tomasza Kosińskiego. Nie tylko uwiarygadnia Wielką Lechię jako fakt historyczny, ale hejtuje wszystkie osoby prostujące kłamstwa takich ludzi jak Kosiński. Książka zawiera nieprawdziwe informację, jakobym był "bibliotekarzem UJK", co w tym przypadku ma mnie w oczach czytelników zdyskredytować. Ponadto moją książkę "Fantazmat Wielkiej Lechii" nazywa publicystycznym paszkwilem, nie podając żadnych zarzutów lub argumentów.
Kolejny produkt pseudonaukowy Tomasza Kosińskiego. Nie tylko uwiarygadnia Wielką Lechię jako fakt historyczny, ale hejtuje wszystkie osoby prostujące kłamstwa takich ludzi jak Kosiński. Książka zawiera nieprawdziwe informację, jakobym był "bibliotekarzem UJK", co w tym przypadku ma mnie w oczach czytelników zdyskredytować. Ponadto moją książkę "Fantazmat Wielkiej Lechii"...
więcej mniej Pokaż mimo toProdukt pseudonaukowy. W przypadku tego autora to nic nowego.
Produkt pseudonaukowy. W przypadku tego autora to nic nowego.
Pokaż mimo to2021-03-05
Niestety, ocena może być wyłącznie negatywna. Słaba merytorycznie, zbyt często przywoływane są cytaty innych osób zajmujący się fantazmatem Wielkiej Lechii. W dodatku znalazłem w książce zapożyczenia z mojej książki (Fantazmat Wielkiej Lechii. Jak pseudonauka zawładnęła umysłami Polaków), bez odpowiedniego zaznaczenia tego w tekście. Plagiat jest plagiatem, jednak muszę oddać sprawiedliwość, że autor (bo autorka ponoć się wycofała z pisania książki, jednak figuruje jako współautorka) przyznał się do błędu i przeprosił.
Niestety, ocena może być wyłącznie negatywna. Słaba merytorycznie, zbyt często przywoływane są cytaty innych osób zajmujący się fantazmatem Wielkiej Lechii. W dodatku znalazłem w książce zapożyczenia z mojej książki (Fantazmat Wielkiej Lechii. Jak pseudonauka zawładnęła umysłami Polaków), bez odpowiedniego zaznaczenia tego w tekście. Plagiat jest plagiatem, jednak muszę...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-02-08
2021-02-08
Książka interesująca, otwierajaca nowy rozdział w popularyzacji i badaniu mikohistorii, recenzja u mnie na blogu: http://sigillumauthenticum.blogspot.com/2021/02/upior-ktory-narusza-status-quo.html?m=1
Książka interesująca, otwierajaca nowy rozdział w popularyzacji i badaniu mikohistorii, recenzja u mnie na blogu: http://sigillumauthenticum.blogspot.com/2021/02/upior-ktory-narusza-status-quo.html?m=1
Pokaż mimo toŚwietna książka, napisana dobrym stylem, widać specyficzne czeskie poczucie humoru. Książka godna polecenia.
Świetna książka, napisana dobrym stylem, widać specyficzne czeskie poczucie humoru. Książka godna polecenia.
Pokaż mimo to2020-12-28
2020-12-28
2020-12-28
2020-12-28
2020-12-28
Wielkie uznanie za trud i realizację ciekawego pomysłu, autor pokazał, że komiksem tez można popularyzować i promować historię.
Wielkie uznanie za trud i realizację ciekawego pomysłu, autor pokazał, że komiksem tez można popularyzować i promować historię.
Pokaż mimo to2020-12-28
Klasyczna praca, do której zawsze warto wrócić.
Klasyczna praca, do której zawsze warto wrócić.
Pokaż mimo to
Kompletnie nieudana i stracona próba. Książka bez korekty i redakcji, a jeśli ktoś oddaje w takim stanie publikację do rąk czytelników, to świadczy to wyłącznie o braku szacunku do potencjalnych odbiorców. Niby obalająca mity, a sam powiela różne mity, zachęcam do lektury recenzji: https://sigillumauthenticum.pl/bylejakosc-piotr-napierala/
Kompletnie nieudana i stracona próba. Książka bez korekty i redakcji, a jeśli ktoś oddaje w takim stanie publikację do rąk czytelników, to świadczy to wyłącznie o braku szacunku do potencjalnych odbiorców. Niby obalająca mity, a sam powiela różne mity, zachęcam do lektury recenzji: https://sigillumauthenticum.pl/bylejakosc-piotr-napierala/
Pokaż mimo to