rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Niestety gdy zostało już 13 stron do końca nie dałam rady...DNF.
Książka napisana aż nazbyt swobodnym językiem, który przypomina bełkot wrzucony do worka z metaforami związanymi z tytułową przędzą. Autorka wielokrotnie wspomina o tym jaki to sukces odniosła jej pierwsza książką...było by spoko do kilku razy, ale w pewnym momencie zaczyna to już męczyć i irytować postawą "reklamowo-pochwalną".
Za dużo w tej pozycji pseudopsychologi, która może gdzieś inspiruje się prawdziwą wiedzą jednak nie czerpie z niej i opiera się na wymysłach i wolnych przemyśleniach autorki, które są niczym nie podparte.
Kropla, która przelała czarę i po której coraz trudniej było mi brnąć dalej przez kartki tej książki był opis podejścia autorki do jej kilku terapii, których nie ukończyła jak to określa z winy jej terapeutów... Po przedstawionym przez nią opisie można wywnioskować, że nie tylko w tym był problem. Zakłamanie swojej postawy na terapii raczej nie ułatwia jej ukończenia, a to co autorka przedstawia tym właśnie jest. Może to również skutkować zakłamaniem obrazu terapii osobom, które dopiero zaczynają tę drogę w swoim życiu i zmagają się z trudnościami, które są jej częścią.
Podsumowując książka może powodować szkodliwy obraz i dla osób, które decydują się na jej lekurę proponuję by podeszły do niej z czytaniem krytycznym, a nie przyswajały jako prawdę psychologiczną.

Niestety gdy zostało już 13 stron do końca nie dałam rady...DNF.
Książka napisana aż nazbyt swobodnym językiem, który przypomina bełkot wrzucony do worka z metaforami związanymi z tytułową przędzą. Autorka wielokrotnie wspomina o tym jaki to sukces odniosła jej pierwsza książką...było by spoko do kilku razy, ale w pewnym momencie zaczyna to już męczyć i irytować postawą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

To była cudowna zabawa! Książka idealna na poprawę humoru, czy zastój czytelniczy. Porusza w sposób lekki ciężki tematy jak np. choroba mamy.
Śmiałam się i płakałam razem z bohaterami, a rodzeństwo po prostu uwielbiam!

To była cudowna zabawa! Książka idealna na poprawę humoru, czy zastój czytelniczy. Porusza w sposób lekki ciężki tematy jak np. choroba mamy.
Śmiałam się i płakałam razem z bohaterami, a rodzeństwo po prostu uwielbiam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Włącz światło! Nie daj się ciemności" to zbiór konferencji o. Piotra Pawlukiewicza nawiązujących do tego tematu. Książkę tę polecam najlepiej na okres Adwentu i Bożego Narodzenia, w okół których skupiają się przytoczone tu konferencje.
Myślę, że w tym okresie najlepiej by się ją czytało i trafiała by bardziej do serca.

"Włącz światło! Nie daj się ciemności" to zbiór konferencji o. Piotra Pawlukiewicza nawiązujących do tego tematu. Książkę tę polecam najlepiej na okres Adwentu i Bożego Narodzenia, w okół których skupiają się przytoczone tu konferencje.
Myślę, że w tym okresie najlepiej by się ją czytało i trafiała by bardziej do serca.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo dobra książka ojca Adama kolejna z serii dla Kobiet, tym razem o historii Tamar. Nawiązującą do wielu problemów jakie mamy jako kobiety z płcią przeciwną oraz jakie same sobie tworzymy.
Pokazując jak obecnie, na przykładzie jednej z pierwszych kobiet występujących w rodowodzie Jezusa, radzić sobie z nimi, oraz tworzyć relację z Bogiem i rozwijać swoją kobiecość.

Jeżeli podobały Wam się poprzednie pozycje o Judycie i Esterze śmiało możecie sięgać i po tę. Na pewno się Wam spodoba.

Bardzo dobra książka ojca Adama kolejna z serii dla Kobiet, tym razem o historii Tamar. Nawiązującą do wielu problemów jakie mamy jako kobiety z płcią przeciwną oraz jakie same sobie tworzymy.
Pokazując jak obecnie, na przykładzie jednej z pierwszych kobiet występujących w rodowodzie Jezusa, radzić sobie z nimi, oraz tworzyć relację z Bogiem i rozwijać swoją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przykry powrót do dzieciństwa - inaczej się teraz postrzega zachowanie mieszkańców Stumilowego Lasu

Przykry powrót do dzieciństwa - inaczej się teraz postrzega zachowanie mieszkańców Stumilowego Lasu

Pokaż mimo to

Okładka książki Czarodziejki W.I.T.C.H. Księga 1 Francesco Artibani, Alessandro Barbucci, Elisabetta Gnone
Ocena 8,5
Czarodziejki W... Francesco Artibani,...

Na półkach: , , , ,

Bardzo przyjemny powrót do dzieciństwa w cudny wydaniu 😍

Bardzo przyjemny powrót do dzieciństwa w cudny wydaniu 😍

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Biorąc do ręki „Sezon na truskawki” autorstwa Marty Dzido miałam w głowie myśl: „W końcu książka, która wprowadzi w normalny sposób młode dziewczyny w świat kobiet. Książka, którą może za kilka/kilkanaście lat będę mogła dać córce do przeczytania”. Nie sądziłam w tedy jak ta myśl będzie odległa od mojej obecnej opinii…

Dziś po przeczytaniu tej powieści z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że ta książka nie powinna trafić w ręce żadnej kobiety a tym bardziej młodej dziewczyny dopiero wkraczającej w ten świat. Dlaczego? Ponieważ nigdy do tej pory nie spotkałam się z tak toksycznym przedstawieniem kobiecości.

Opis na okładce obiecuje nam zmysłowość, sensualność, namiętność ubrane w piękne słowa, w piękny sposób przedstawienie kobiecości bez wstydu i poczucia winy… A co dostajemy? Toksyczne przedstawienie zachowań kobiety. Próbę wmówienia, że bycie „puszczalską” jest powodem do dumy, bo każda kobieta przecież tego pragnie. Bo każda kobieta, która żyje w małżeństwie, albo zdradza, albo jest nieusatysfakcjonowana swoim życiem i marzy o bogatym życiu erotycznym jakie miała wcześniej. Choćby miała to zrobić z mężem i ojcem innej kobiety pod drzewem w parku.

Czy naprawdę pozwolenie by obcy facet na dyskotece włożył kobiecie rękę w majtki jest dobre? Czy naprawdę przedstawienie każdego mężczyzny jako złego, pragnącego jedynie się zaspokoić kosztem kobiety jest prawdziwe? Czy naprawdę fałszywa przyjaciółka, która umawia się z chłopakiem swojej „BFF” i nie potrafi sama z tym skończyć to wzór do naśladowania? Przedstawienie kobiety, która nie potrafi nic zrobić bez samo zaspokojenia (czy jak to jest nazwane w książce „samomiłości”) jest zdrowe?

Czy takie właśnie jesteśmy MY KOBIETY? Zdradzieckie? Fałszywe? Puszczalskie? Niezaspokojone? Mściwe? To jest prawdziwa kobiecość? Nie, a czytając „Sezon na truskawki” takie się je przedstawia i zmusza by traktować te, które takie nie są jako nieszczęśliwe. Kłamstwo.

Jedynie ostatnie opowiadanie, przedstawia coś dobrego, przedstawia miłość pomimo trudów wojny, przeciwności, jest napisane pięknym językiem, i tylko dzięki temu opowiadaniu nie wystawiłam tej powieści 1 gwiazdki.

Podsumowując, nie polecam tej książki żadnej kobiecie tym bardziej młodej dziewczynie, ponieważ moim zdaniem wpaja ona bardzo błędne, toksyczne i zakłamane postrzeganie świata nie tylko kobiet, ale również i mężczyzn. Naszego wspólnego świata. Nie jest to feminizm, którym reklamuje się tę literaturę, lecz jego karykaturą.

Biorąc do ręki „Sezon na truskawki” autorstwa Marty Dzido miałam w głowie myśl: „W końcu książka, która wprowadzi w normalny sposób młode dziewczyny w świat kobiet. Książka, którą może za kilka/kilkanaście lat będę mogła dać córce do przeczytania”. Nie sądziłam w tedy jak ta myśl będzie odległa od mojej obecnej opinii…

Dziś po przeczytaniu tej powieści z całą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na początku miałam problem, żeby się "wgryźć" w akcję tej książki. Mogła to być wina nieodpowiedniego czasu na taką lekturę. Mimo to "Ukochane równanie profesora" jest przyjemną pozycją, w której śledzimy jak wyglądało życie pewnej gosposi, która zaczęła pracować u Profesora. U Profesora matematyki, który po wypadku jest w stanie zapamiętać jedynie ostatnie 80 min.
Jest to przyjemna lektura, tocząca się niespiesznie. Potrafiąca w dość łatwy sposób wyjaśnić nam pewne pojęcia matematyczne. Biorąc się za nią trzeba mieć na uwadze, że zawiera ona dość sporo matematyki, lecz jest ona wpleciona w taki sposób, że nie przeszkadza, a wręcz dopełnia całą historię.

Na początku miałam problem, żeby się "wgryźć" w akcję tej książki. Mogła to być wina nieodpowiedniego czasu na taką lekturę. Mimo to "Ukochane równanie profesora" jest przyjemną pozycją, w której śledzimy jak wyglądało życie pewnej gosposi, która zaczęła pracować u Profesora. U Profesora matematyki, który po wypadku jest w stanie zapamiętać jedynie ostatnie 80 min.
Jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ciężko mi ocenić tę książkę. Bo jak można oceniać czyjeś doświadczenia życiowe? Jak ocenić świadectwo?
"Bóg w wielkim mieście" jest książką wywiadem/rozmową pomiędzy autorką a różnymi sławami.
Na początku każdego rozdziału poznajemy punkt widzenia autorki bloga o tym samym tytule co książka, jej osobiste doświadczenia ze spotkania Boga, by później przejść do wywiadów z osobami znanymi nam z "Wielkiego Świata" i do ich przeżyć i świadectw. Jest to na pewno ciekawe doświadczenie kiedy mamy możliwość poznać od dotąd nieznanej (przynajmniej mi) strony osoby, które zdarza się widzieć np. w TV.
Jest to lektura warta przeczytania, ale na pewno nie na raz. Należy ją sobie dawkować, by móc pomyśleć nad tym co ze sobą niesie, oraz by pojedyncze świadectwa nie zlały nam się w jedną całość.

Ciężko mi ocenić tę książkę. Bo jak można oceniać czyjeś doświadczenia życiowe? Jak ocenić świadectwo?
"Bóg w wielkim mieście" jest książką wywiadem/rozmową pomiędzy autorką a różnymi sławami.
Na początku każdego rozdziału poznajemy punkt widzenia autorki bloga o tym samym tytule co książka, jej osobiste doświadczenia ze spotkania Boga, by później przejść do wywiadów z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Na początku podeszłam do "Lubię jak na mnie patrzysz" jak do zwykłej książki, nie wiedziałam nawet za bardzo co mnie czeka. Pomyślałam: "O książka o adoracji, to przeczytam". Pomyliłam się, ta książka nie jest o adoracji... ta książka JEST adoracją.
Wiele razy słowa napisane przez o. Andrzeja Zając trafiały nie tylko w moje serce, ale dokładne miejsce w moim życiu. Pomimo tego, że słowa te były pisane z myślą o wielu, czuje się tu osobistą więź.
Zwykle nie zaznaczam w książkach nic zakreślaczami, ale w tym wypadku mam pozaznaczane wiele fragmentów, nawet nie cytatów, a właśnie fragmentów.
Myślę, że do "Lubię jak na mnie patrzysz" będę często wracać jako do prowadzenia w czasie osobistej adoracji sam na sam.

Na początku podeszłam do "Lubię jak na mnie patrzysz" jak do zwykłej książki, nie wiedziałam nawet za bardzo co mnie czeka. Pomyślałam: "O książka o adoracji, to przeczytam". Pomyliłam się, ta książka nie jest o adoracji... ta książka JEST adoracją.
Wiele razy słowa napisane przez o. Andrzeja Zając trafiały nie tylko w moje serce, ale dokładne miejsce w moim życiu. Pomimo...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wielki Foch Aneta Liberacka, Anna Maria Pudełko AP
Ocena 8,1
Wielki Foch Aneta Liberacka, An...

Na półkach: , , ,

Przyznać się która z nas kiedyś nie użyła kobiecego focha? Każda kobieta wie co to foch i każda kobieta powinna przeczytać "Wielki Foch". Dlaczego? Ponieważ jest to piękna rozmowa kobiety z kobietami, a któż lepiej mógłby poruszyć temat kobiecości, jak nie właśnie one same?

Czytając tę książkę odczułam jakbym siedziała w kawiarni z przyjaciółkami i słuchała rozmowy o tym jaka jestem, jakie są wszystkie kobiety... Jest to zasługa formy w jakiej prowadzony jest "Wielki foch" - jest to wywiad. Wywiad z kobietami przedstawiającymi można powiedzieć różne życia... bo jak się wydać może co ma wspólnego zakonnica z żoną i matką? Bardzo wiele. Obie są KOBIETAMI.

Z rozmowy s. Anny Marii Pudełko, Anety Liberackiej i Ilony Kisiel dowiadujemy się wiele o swojej kobiecości i jak ją mamy same postrzegać. Zastanawiałyście się może kiedyś jaka jest rola kobiety w świecie, do czego została stworzona? Krótki fragment niżej ;)
"(...) jako kobiety zostałyśmy stworzone po to, aby nikt nie był samotny."
Czułyście kiedyś takie powołanie? Ta fascynująca rozmowa trzech kobiet skłania do samorefleksji. Jaka ja jestem? Jak wpływam na innych? Jaką ważną rolę ma kobieta - matka w życiu syna? Jak komunikować się z mężczyzną, czy tytułowy wielki foch na pewno jest dobrym sposobem na komunikację?
Te wszystkie i jeszcze więcej pytań stawianych podczas wywiadu sprawiają, że chce się jeszcze bardziej zastanowić nad sobą, ale również nad otaczającymi nas kobietami.
Bardzo ważnym tematem, który jest tu poruszany jest właśnie temat dojrzałości kobiet... która nie zawsze idzie proporcjonalnie z wiekiem.

Dodatkowo oprawa graficzna jaka jest w środku, przepiękne zdobienia sprawiają, że kobiecość jest podkreślana z każdym rozdziałem. Osobiście nie mogłam się napatrzyć na te grafiki jakby były ręcznie malowane. A dla nas kobiet, piękno ma jednak znaczenie.

P.S. Również dla panów znajdzie się tu fragment do przeczytania. Właśnie na koniec naszej lektury znajdziemy postscriptum dla mężczyzn - "Jak się odnaleźć w świecie emocji kobiet" może warto podsunąć go chłopakowi, mężowi, czy nawet przyjacielowi by choć odrobinę mógł zrozumieć nasz pełen emocji świat kobiecości?

Przyznać się która z nas kiedyś nie użyła kobiecego focha? Każda kobieta wie co to foch i każda kobieta powinna przeczytać "Wielki Foch". Dlaczego? Ponieważ jest to piękna rozmowa kobiety z kobietami, a któż lepiej mógłby poruszyć temat kobiecości, jak nie właśnie one same?

Czytając tę książkę odczułam jakbym siedziała w kawiarni z przyjaciółkami i słuchała rozmowy o tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgnęłam po tę książkę ponieważ była na 1 miejscu bestsellerów Empik... Sięgnęłam po nią zanim pomyślałam żeby zobaczyć opinie i poczytać recenzje... mój błąd. Czytając tę książkę miałam wrażenie, że marnuje tylko swój czas. Bohaterka drażniła mnie każdym swoim słowem i czynem... albo była zbyt wulgarna albo zbyt (nazwijmy to po imieniu) łatwa. Myślałam że może główny bohater jednak będzie jakimś plusem tej historii niestety i w tym wypadku doznałam rozczarowania. Jego moralność zostawia wiele do życzeniam i przekracza granicę mojego smaku... Oceniając tę książkę ogólnie bardzo się na niej zawiodłam. Po zachęcającym opisie i miejscu akcji oraz pozycji jaką ta Książka zajmowała w bestsellerach Empik liczyłam na coś dużo, dużo lepszego.

Sięgnęłam po tę książkę ponieważ była na 1 miejscu bestsellerów Empik... Sięgnęłam po nią zanim pomyślałam żeby zobaczyć opinie i poczytać recenzje... mój błąd. Czytając tę książkę miałam wrażenie, że marnuje tylko swój czas. Bohaterka drażniła mnie każdym swoim słowem i czynem... albo była zbyt wulgarna albo zbyt (nazwijmy to po imieniu) łatwa. Myślałam że może główny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Zakochana! Jestem po prostu zakochana! W czym? W kim? W tej książce ale jeszcze bardziej w Arkarianie. W tym tomie Strażników Veridianu poznajemy dokładnie postać samego nauczyciela Ethana - Arkariana oraz zagłębiamy się bardziej w życie i uczucia (nie tylko co do Ethana) Isabel. Autorka wciąga nas jeszcze bardziej w świat zaskakujących historii, niecodziennych miejsc oraz niezwykłych stworzeń. Jeżeli przeczytałeś/aś pierwsza część musisz sięgnąć po kolejną!! Poswieciłam jej cały dzień (tyle mi wystarczyło by ją przeczytać) i muszę szczerze przyznać, że było warto. POLECAM

Zakochana! Jestem po prostu zakochana! W czym? W kim? W tej książce ale jeszcze bardziej w Arkarianie. W tym tomie Strażników Veridianu poznajemy dokładnie postać samego nauczyciela Ethana - Arkariana oraz zagłębiamy się bardziej w życie i uczucia (nie tylko co do Ethana) Isabel. Autorka wciąga nas jeszcze bardziej w świat zaskakujących historii, niecodziennych miejsc oraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Cóż.... dostałam tę książki na urodziny i powiem szczerze, że opis mnie nie kusił więc poleżała ona sobie pewien czas na regele. Przyznam, że się pomyliłam. "Straż" wciągnęła mnie tak bardzo że przeczytałam ją w ciagu jednego dnia. Bardzo lubie opowiesci o podróżach w czasie oraz bohaterów o silnym charakterze a tu jest to i jeszcze więcej. Książka super odrazu po jej skończeniu zamówiłam kolejna cześć!! POLECAM

Cóż.... dostałam tę książki na urodziny i powiem szczerze, że opis mnie nie kusił więc poleżała ona sobie pewien czas na regele. Przyznam, że się pomyliłam. "Straż" wciągnęła mnie tak bardzo że przeczytałam ją w ciagu jednego dnia. Bardzo lubie opowiesci o podróżach w czasie oraz bohaterów o silnym charakterze a tu jest to i jeszcze więcej. Książka super odrazu po jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Po zakończeniu tej książki czułam z jednej strony smutek z drugiej zaś byłam szczęśliwa. Można powiedzieć, że (co bardzo żadko mi się zdarza) udzielił mi się nastrój Kelsey. Uważam, że cała seria jest warta przeczytania. Poznajemy dzięki niej kulturę Indii, nowe słowa oraz poezję po którą może nie każdy z Nas by kiedykolwiek sięgnął z własnej woli. Pierwszy raz spotkałam się z pomysłem by powiązać wszystko mitologią indyjską i powiem szczerze to był strzał w dziesiątkę.

Jednym słowem ARCYDZIEŁO :)

Po zakończeniu tej książki czułam z jednej strony smutek z drugiej zaś byłam szczęśliwa. Można powiedzieć, że (co bardzo żadko mi się zdarza) udzielił mi się nastrój Kelsey. Uważam, że cała seria jest warta przeczytania. Poznajemy dzięki niej kulturę Indii, nowe słowa oraz poezję po którą może nie każdy z Nas by kiedykolwiek sięgnął z własnej woli. Pierwszy raz spotkałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

I kto by pomyślał, że moja nieoczekiwana przygoda rozpoczęta od pomyłki (tak, "Szklany tron" dostałam przez pomyłkę :P ) przyniesie mi tyle emocji? To już kolejna książka opowiadająca o przygodach zabójczyni Cealeny, tak samo wciągająca jak poprzednie i tak samo trudno było mi się od niej oderwać... Autorka sprawia, że z ciekawością poznajemy dalsz losy bohaterów, których znamy od pierwszej części jak również nowe postaci i ich historię. Przenosimy się do innych krain gdzie czeka ciemność i kryjące się w niej zło... tylko czym ono jest? Kibicujemy naszym bohaterom i patrzymy jak z każdym przeczytanym słowem, z każdą przeczytaną linijką, z każdą przeczytaną stroną się zmieniają... Sarah J. Maas nie pozostawia nam postaci takimi jakie były na początku... cały czas je zmienia, sprawia, że papierowe postaci stają się żywe. I to jest świetne!

I kto by pomyślał, że moja nieoczekiwana przygoda rozpoczęta od pomyłki (tak, "Szklany tron" dostałam przez pomyłkę :P ) przyniesie mi tyle emocji? To już kolejna książka opowiadająca o przygodach zabójczyni Cealeny, tak samo wciągająca jak poprzednie i tak samo trudno było mi się od niej oderwać... Autorka sprawia, że z ciekawością poznajemy dalsz losy bohaterów, których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Krótko mówiac: SUPER!

Polecam akcja jest wartka, bohaterowie ciekawi, a wszystko magiczne.

Krótko mówiac: SUPER!

Polecam akcja jest wartka, bohaterowie ciekawi, a wszystko magiczne.

Pokaż mimo to