Opinie użytkownika
Jedna z mniej znanych baśni Andersena i nic dziwnego, niespecjalnie się wyróżnia morałem czy tematyką. Nie zapada w pamięć.
Pokaż mimo toWyjątkowo urocza baśń od Andersena - biedna sierotka, jedyne co ma swojego, to czerwone trzewiczki, które dostaje od matki adopcyjnej, OŚMIELA się w nich iść do kościoła i być w centrum uwagi. Potem zostają zaczarowane tak, że dziewczynka musi tańczyć, i po długim czasie, wykończona, idzie do lokalnego kata, żeby odciął jej nóżki. Zostaje biedną kaleką i musi pokutować za...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPamiętam, że zakończenie tej baśni wywołało u mnie niezły szok, gdy przeczytałam ją w dzieciństwie, chyba moje pierwsze zetknięcie z nieszczęśliwym zakończeniem. Wciąż doceniam, chociaż uważam, że lepiej by wyszło, gdyby opowieść kończyła się na tragicznej zmianie syrenki w pianę morską. Ten późniejszy dopisek o tym, że syreny nie mają duszy, ALE jeśli będąc duszkiem...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDehumanizacja i dezindywiduacja - dwa słowa klucze które przewijają się w tej książce dziesiątki razy i najlepiej opisują, co było przedmiotem badań Zimbardo. Podstawą książki jest skrupulatny opis Stanfordzkiego Eksperymentu Więziennego, dzień po dniu, momentami wręcz godzina po godzinie. Zimbardo zdecydował się na zebranie szczegółów dotyczących własnego eksperymentu po...
więcej Pokaż mimo toZima nadeszła. Czytanie tej części było absolutną przyjemnością, boli jedynie, że historia stanęła w miejscu w 2011 roku... I to w dodatku na takich cliffhangerach! G.R.R. Martin nie jest łaskawy dla swoich czytelników. Sam się zapędził w kozi róg, mnożąc kolejne wątki, ale i tak bawiłam się przy tej książce doskonale. Teraz czuję się nieco jak masochistka, która na siebie...
więcej Pokaż mimo toPorównując do Uczty Wron, ta część podobała mi się bardziej, zwłaszcza, że zmniejszyła się liczba wątków Żelaznych Ludzi, które mnie już męczyły. Jeśli chodzi o całą resztę - jestem prostym człowiekiem, Martin może opisywać jakieś kompletnie nieważne dla fabuły sprawy, zbaczać z toru głównej historii ile tylko chce, a ja i tak będę treść jego powieści pochłaniać z radością.
Pokaż mimo toZawsze doceniam historie podkreślające ofiarność i oddanie matek, tak samo jest w przypadku tej historii. Krótka, acz poruszająca.
Pokaż mimo toCzytało się nawet ok, ale nie został mi w pamięci. Z perspektywy czasu raczej nic specjalnego czy wartego uwagi, jest sporo znacznie lepszych baśni.
Pokaż mimo toKlasyczny zbiór baśni, warto sobie do nich przynajmniej raz wrócić w dorosłości, ale jednocześnie dobrze pamiętać, że są napisane dość prostym językiem i w większości - raczej mało porywające.
Pokaż mimo toBardzo optymistyczna baśń, z ładnym przekazem, chociaż troszkę zbyt przewidywalna. Może zmęczyć formą.
Pokaż mimo toJedna z najgorszych baśni Andersena - główny bohater antypatyczny, odrąbuje wiedźmie głowę, kradnie złoto a potem terroryzuje groźnymi psami mieszkańców królestwa tylko po to by zmusić księżniczkę do ślubu. Tragedia, nie dałabym tego dziecku do czytania, nic mądrego z tego nie wynika.
Pokaż mimo toTrochę takie już na siłę dopisane te historyjki, połowa dzieje się w wiosce, jak do tej pory, a połowa na Pacyfiku, co zmienia nieco odbiór zakończenia poprzedniej części. Przygody bohaterów robią się powtarzalne, a do tego ten ich pobyt na wyspie, gdzie Pippi zostaje "murzyńską księżniczką"... Wiem, że intencje autorki nie były złe, ale z dzisiejszej perspektywy zwyczajnie...
więcej Pokaż mimo toWciąż zabawna i całkiem przyjemna książka, ale jednak - to powtórka z rozrywki. Na pierwszej części bawiłam się lepiej, może to kwestia nostalgii, może powtarzalności historyjek, które nie są (lub nie wydają mi się) aż tak ikoniczne. Plusik za urocze zakończenie.
Pokaż mimo toPowrót do tej książki przypomniał mi, że za dzieciaka byłam jej największą fanką i czytałam te historyjki na okrągło, nawet miałam filmy na DVD z gazety i grę komputerową! Prawdziwe girl power, Pippi ma wywalone w społeczne konwenanse, jest samowystarczalna, z wysokim poczuciem własnej wartości a w wolnych chwilach kopie dupska złodziejom (i lokalnemu najsilniejszemu...
więcej Pokaż mimo toSpodziewałam się, że będzie źle, ale nie aż takiej katastrofy. Już sam fakt, że fabuła jest oparta o zmienianie czasu wzbudzał we mnie obawy, BARDZO trudno zrobić to dobrze, spójnie i logicznie, ale takich durnot jak tutaj to chyba w żadnym innym tworze nie widziałam xD Autorzy bardzo chcieli pokazać efekt motyla, ale trochę się z tym zagalopowali. Hermiona nie skończyła z...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTę część pamiętałam chyba najlepiej, bo tuż po premierze przeczytałam ją jakieś 3 razy z rzędu w ciągu może miesiąca... No cóż, entuzjazm już nie ten. Chciałabym napisać, że zostawienie Hogwartu wyszło na plus, bo wreszcie możemy odkryć coś nowego... ale świat stworzony przez Rowling jest tak ciasny, niewyróżniający się i powtarzalny, że życie czarodziejów poza szkołą i...
więcej Pokaż mimo to
W posłowiu Martin pisze, że ma nadzieję kolejną książkę wydać w następnym roku. Wyszła po sześciu latach 💀 Chłop serio żyje w innym wymiarze czasu chyba.
"Uczta" nie może się z pewnością równać do niemalże perfekcyjnej "Nawałnicy mieczy", ale to wciąż bardzo dobra książka. To, jak skrupulatnie prowadzona intryga Cersei, rozwala się w końcu na kawałeczki - mistrzostwo....
Niestety, to czego się obawiałam - wyraźny spadek formy względem znakomitej "Nawałnicy Mieczy". Sporo POV które mnie średnio interesowały, a dodatkowo frustrujące jest, że na powrót większości ulubionych postaci muszę czekać aż do "Tańca ze Smokami". Jeżeli chodzi o wydarzenia, to jest dużo spokojniej, bo w Nawałnicy działo się w s z y s t k o, a tutaj bohaterowie większość...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Nawałnica mieczy", bez podziału na części, to najlepsza książka jaką czytałam od wielu lat. Nic dziwnego, że sezony 3 i 4 na podstawie tego tomu są powszechnie najbardziej lubiane - red wedding, wątek Nieskalanych, ślub Joffreya, walka Oberyna z Górą, trial Tyriona, rozwój Jamiego i Jona, no samo złoto (i krew, hehe) w jednym miejscu. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to