Opinie użytkownika
Bajki i baśnie czy inne opowieści zazwyczaj kojarzą się z czymś miłym, zabawnym i dla dzieci jednak po przeczytaniu, przepięknie ilustrowanych, Baśni Barda Beedle'a autorstwa J.K. Rowling trudno jest mi stwierdzić czy aby na pewno wszystkie opowiastki tego typu są skierowane do tych najmłodszych.
Każda z pięciu baśni: Czarodziej i skaczący garnek, Fontanna Szczęśliwego...
"Gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę." Tym razem zawędrowałam do trzeciego tomu trylogii Gołąb i wąż Shelby Mahurin czyli do Bogowie i potwory. Muszę przyznać, że jest mi przykro z faktu, iż to ostatnia część bo na prawdę polubiłam te serię i aż dziwne jak bardzo na samym początku byłam sceptycznie nastawiona.
Po wydarzeniach z La Mascarade des Crânes, które odbiły się na...
Dobrze jest po długiej przerwie wrócić do czegoś dobrego... czy aby na pewno?
Powrót do świata A’landi ukochanego państwa Mai Tamarin czyli po prostu do cyklu Krew Gwiazd, a w tym wypadku do tomu drugiego Snując zmierzch jak mi się wydaje okazał się ciekawą wycieczką ale nie ma co uprzedzać faktów.
Zadanie jakie dostała od Lady Sarnai czyli uszycie sukien ze słońca,...
Wszystkie Thory, Avengersy i nawet kawałek serialu obejrzane, a teraz w ręce wpadło mi takie coś jak Loki. Gdzie zaległy kłamstwa. Nie ukrywam, że postać jaką jest Loki to mój ulubiony bohater z produkcji Marvela.
Książka autorstwa Mackenzi Lee opowiada o młodości księcia z Azgardu, który przyjaźni się z czarodziejką Amorą. Razem są psotliwi i ciekawi co doprowadza ich aż...
Kiedy potrzebujesz się oderwać od rzeczywistości to raczej sięga się po książki z gatunku, który się preferuje, jednak tym razem wzięłam do ręki coś zupełnie innego od czego raczej trzymam się z daleka, a mianowicie romans.
Miało być lekko, łatwo i przyjemnie ale było zupełnie przeciwnie, gdyż Pan perfekcyjny autorstwa Jawel E. Ann opowiadający historię prawnika, samotnie...
Obejrzeć film czy przeczytać książkę? Podobno najpierw lepiej przeczytać. Choć tak na prawdę to zależy od tego co kto woli. Zaczęłam od filmu, który stał się jednym z moich ulubionych, a dopiero po latach zdecydowałam się przeczytać książkę.
Od tak przedstawiało się moje starcie z I nie było już nikogo autorstwa, jak wielu twierdzi królowej kryminałów, Agathy Christie....
Czerwone drzewo... książka autorstwa Caitlín R. Kiernan, która jest moją pierwszą stycznością z twórczością tej autorki jest naprawdę dziwna. Walka z tą lekturą była dość długa i w większości czasu jaki jej poświęciłam to było zmuszanie się do jej czytania tylko po to żeby nie zostawić kolejną zaczętą książkę.
Przedmowa od wydawcy owszem wprowadza w całą historię i tłumaczy...
Po usłyszeniu dobrej opinii i w ramach detoksu po fantastyce z ciekawością zabrałam się za poradnik pióra Christel Petitcollin o bardzo ciekawym tytule Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych.
Książka jest podzielona wewnętrznie na trzy części pokazująca charakterystyczne aspekty dotyczące „nadwydajności”. Opisuje problem, a raczej przypadek...
Kiedy usłyszałam, że historia przedstawiona w Tkając świt jest podobna do animowanego filmu Disneya Mulan z zaciekawieniem podeszłam do tej książki. Początkowo miałam problem żeby się wczytać bo wiedziałam wiele różnic pomiędzy moja ukochaną bajką, a książką, jednak później kiedy zaczęłam czytać dalej pojawił się problem… nie mogłam się oderwać.
Maia jest czwartym...
Po świetnym wrażeniu pierwszego tamu niemal od razu zabrałam się za drugi, Krew i miód, które odrobinę mnie rozczarował.
Po tym co dokonali Louise, Reid oraz ich przyjaciele: Ansel i Coco, uciekają dosłownie przed wszystkim. Nigdzie nie jest dla nich bezpiecznie. Ściga ich sabat, Kościół i królestwo, a oni potrzebują sojuszników do walki z czarownicą Morgane Le Blanc.
W...
Po przeczytaniu opisu podchodziłam bardzo sceptycznie do Gołębia i węża. Choć temat dość ciekawy bo dotyczy czarownic to kiedy do tego dochodzi Kościół nie może być interesujący. Tak myślałam zaczynając ale pomyliłam się i to bardzo.
Louise Le Blanc bliżej znana jako Lou pod wyrzeczeniu się magi mieszka w Cesarine i utrzymuje się z tego co ukradnie. W działaniach jakie...
Niemal od razu po Królestwie Mostu sięgnęłam po Zdradziecką królową. Nie mogłam się doczekać tego co tym razem się stanie choć wszystko wydawało się dość oczywiste.
Kontynuacja wciąga nas w dość zawiły plan, który zdaje się być realizowany przez dwie różne osoby i pozornie nie ma ze sobą większego związki, długą ucieczkę, która wszystko zmienia, walkę do ostatku sił i...
Do Królestwa Mostu podeszłam z dość przychylnym stosunkiem, jako że już miałam kontakt z twórczością Danielle L. Jensen w przypadku Trylogii Klątwy, która bardzo mi się podobała. Muszę przyznać, że i ta opowieść przypadła mi do gustu.
Historia, która zostaje nam ukazana jest bardzo interesująca i bardzo wciągająca. Świat, w którym umieszczeni są bohaterowie, to co nimi...
Po przeczytaniu pierwszej części, która niezbyt mi się podobała, dość sceptycznie podeszłam do części drugiej, choć muszę przyznać, że okazała się ona lepsza. Bohaterowie nie byli aż tak irytujący za jakich miałam ich po przeczytaniu części pierwszej, znaleźli się tacy, których lubię i za którymi nie przepadam. Jednak w dalszym ciągu mam problem z Bryce Quinlan ponieważ,...
więcej Pokaż mimo toMoje pierwsze spotkanie z twórczością Taylor Jenskis Reid miało miejsce przy książce Siedmiu mężów Evelyn Hugo. Pierwsze, co nie spodobało mi się zaraz po rozpoczęciu książki to narracja, mimo to była to chyba jedyna rzecz jaka mi się nie podobała, jednak szło się do tego przyzwyczaić. Czytając historię Evelyn Hugo o jej siedmiu ślubach i mężach, o filmach w jakich wzięła...
więcej Pokaż mimo toDziwnie jest komentować pół książki nie znając tego, co zawiera następna część. Biorąc tę książkę do ręki sama nie wiedziałam czego się spodziewać tym bardziej, że słyszałam o niej opinię i że twórczość Sarah J. Maas prześlizgnęła mi się już przez ręce w postaci Dworów, które podobały mi się natomiast obawiam się, że nie mogę tego samego stwierdzić o Księżycowym Mieście....
więcej Pokaż mimo toSzczerze mówiąc ta książka ani trochę mnie nie zaskoczyła aczkolwiek dzięki informacji od autorki dowiedziałam się jednej rzeczy o której nie miałam pojęcia. Wszyscy główni bohaterowie (Elżbieta, Bay, Charlotte), że tak powiem okazali się postaciami rzeczywistymi właściwie nie przeszkadza mi to ale wydaje mi się to mało kreatywne. Nie jestem wstanie powiedzieć czy lubię...
więcej Pokaż mimo to