Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Początek bardzo dobry, pod koniec trochę się rozjeżdża. Mam wrażenie, że temat trochę pobieżnie omówiony, można grzebać głębiej.

Początek bardzo dobry, pod koniec trochę się rozjeżdża. Mam wrażenie, że temat trochę pobieżnie omówiony, można grzebać głębiej.

Książka ciekawa, ale już trochę czuć, że się zestarzała. Informacje przydatne ale mocno pobieżne i ogólnikowe.

Książka ciekawa, ale już trochę czuć, że się zestarzała. Informacje przydatne ale mocno pobieżne i ogólnikowe.

Coś się nie klei w tej książce. Monety- spoko, morderstwa-spoko, ale więzienie w Rosji? Sekta nie wiadomo skąd? Początek fajny a sens ginie po drodze. A najfajniejszy ostatni akapit.

Coś się nie klei w tej książce. Monety- spoko, morderstwa-spoko, ale więzienie w Rosji? Sekta nie wiadomo skąd? Początek fajny a sens ginie po drodze. A najfajniejszy ostatni akapit.

Książka jest ok, dobrze się czyta ale fabuła mnie zupełnie nie wciągnęła. Nie trzyma w napięciu, żadnych zwrotów akcji. Dopiero pod koniec zaczyna się dziać coś ciekawego

Książka jest ok, dobrze się czyta ale fabuła mnie zupełnie nie wciągnęła. Nie trzyma w napięciu, żadnych zwrotów akcji. Dopiero pod koniec zaczyna się dziać coś ciekawego

Według mnie to była najsłabsza książka autora, z tych które do tej pory przeczytałem. Jest ok ale liczyłem na więcej.

Według mnie to była najsłabsza książka autora, z tych które do tej pory przeczytałem. Jest ok ale liczyłem na więcej.

Takie tam do poczytania. Pomysł ciekawy. Weterynarz nekromanta ma potencjał tak jak egzorcysta amator ale autorka nie poszła w tę stronę. Fabuła mnie nie wciągnęła, ciężko powiedzieć że bohaterowie mieli jakieś przygody, ot zwykłe życie w gabinecie weterynaryjnym. No może pacjenci są dość niezwykli.

Takie tam do poczytania. Pomysł ciekawy. Weterynarz nekromanta ma potencjał tak jak egzorcysta amator ale autorka nie poszła w tę stronę. Fabuła mnie nie wciągnęła, ciężko powiedzieć że bohaterowie mieli jakieś przygody, ot zwykłe życie w gabinecie weterynaryjnym. No może pacjenci są dość niezwykli.

Miał to być thriller. Ciągnie się to jak powieść obyczajowa, bezsensownie dużo wulgaryzmów. Już miałem dać 5 podczas gdy ostatnia godzina słuchania mnie zaskoczyła przyśpieszeniem i zwrotami akcji. Za to podnoszę na 7 ;)

Miał to być thriller. Ciągnie się to jak powieść obyczajowa, bezsensownie dużo wulgaryzmów. Już miałem dać 5 podczas gdy ostatnia godzina słuchania mnie zaskoczyła przyśpieszeniem i zwrotami akcji. Za to podnoszę na 7 ;)

Mój kandydat do książki roku

Mój kandydat do książki roku

Książka ok, ale potencjał niewykorzystany. Dużo jej brakło np do cyklu Zapomniana księga albo Żniwiarza.

Książka ok, ale potencjał niewykorzystany. Dużo jej brakło np do cyklu Zapomniana księga albo Żniwiarza.