Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej pozycji. Z jednej strony to naprawdę intrygująca historia, z drugiej - wydarzenia, które w niej występują, nieraz okazały się dla mnie zupełnie niezrozumiałe.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej pozycji. Z jednej strony to naprawdę intrygująca historia, z drugiej - wydarzenia, które w niej występują, nieraz okazały się dla mnie zupełnie niezrozumiałe.

Wciąga jak ciemności w moskiewskim metrze. Więcej! Nic więcej nie napiszę, bo muszę czytać kolejną część :)

Wciąga jak ciemności w moskiewskim metrze. Więcej! Nic więcej nie napiszę, bo muszę czytać kolejną część :)

Bardzo ciekawy debiut. Mimo trudnej tematyki, pesymistycznego klimatu i przywiązania do naukowych detali, przez opowiadania dosłownie płynęłam. Najbardziej podobały mi się Oczy i Epitafium, które choć różne, skojarzyły mi się z twórczością Philipa K. Dicka i Teda Chianga. Mimo drobnych potknięć technicznych, największą wadą zbioru jest z pewnością jego długość - chciałoby się przeczytać więcej :)

Bardzo ciekawy debiut. Mimo trudnej tematyki, pesymistycznego klimatu i przywiązania do naukowych detali, przez opowiadania dosłownie płynęłam. Najbardziej podobały mi się Oczy i Epitafium, które choć różne, skojarzyły mi się z twórczością Philipa K. Dicka i Teda Chianga. Mimo drobnych potknięć technicznych, największą wadą zbioru jest z pewnością jego długość - chciałoby...

Mistrzostwo pod każdym względem. Jeśli nie czytałeś - musisz! Ja wracam regularnie.

Mistrzostwo pod każdym względem. Jeśli nie czytałeś - musisz! Ja wracam regularnie.

Żałuję, że to już koniec tej wspaniałej przygody. Simmons zabrał mnie w cudowną podróż po całej galaktyce, umiejętnie łącząc dobre science fiction, space operę i powieść "romatyczno-obyczajową" ;) Słodko-gorzka, zaskakująca końcówka, to jedna z najbardziej emocjonalnych - i pięknych! - puent, na jakie natknęłam się w swojej czytelniczej przygodzie.

Polecam każdemu!

Żałuję, że to już koniec tej wspaniałej przygody. Simmons zabrał mnie w cudowną podróż po całej galaktyce, umiejętnie łącząc dobre science fiction, space operę i powieść "romatyczno-obyczajową" ;) Słodko-gorzka, zaskakująca końcówka, to jedna z najbardziej emocjonalnych - i pięknych! - puent, na jakie natknęłam się w swojej czytelniczej przygodzie.

Polecam każdemu!