-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2020-05-26
2020-05-05
2020-05-05
2017-06-01
2017-05-20
2017-02-01
2017-04-15
„Dziecko smoka poleciało za wysoko.
Było jeszcze takie młode, starało się
Ale zawiodły je skrzydła i spadło na ziemię ...”
„Cesarz Ośmiu Wysp” to powieść, którą polecę każdemu kto, chcę przeżyć niezwykłą przygodę, rozgrywającą się w średniowiecznej Japonii. Kraju kulturowo nam europejczykom bardzo obcego i tajemniczego. Kraju w którym kobieta żyjąca w czasach głównego bohatera miała więcej odwagi i honoru niż niejeden mężczyzna XXIw.
Pomijając fakt, że książkę Lian Hearn otrzymałem w prezencie, to jednym z powodów dla którego sięgnął bym po nią na półce sklepowej jest kapitalna okładka, nie sposób przejść koło niej obojętnie.
Akcja jak już wspomniałem toczy się w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie poza Shikanoko i jego historią spotkamy się z duchami i innymi mitycznymi stworzeniami, dane nam będzie również poznać wielu ciekawych bohaterów, zarówno dobrych jak i złych, którym ów tytułowy Shikanko wcale nie odbiera blasku. A o ich losach, nie zawsze usłanych różami za to często zaskakującymi, czyta się z takim samym zaciekawieniem jak o głównym bohaterze.
Osobiście po skończonej lekturze, czekam z niecierpliwością na kontynuację przygód Shiki jego przyjaciół i wrogów oraz dalszy rozwój wydarzeń wokół Lotosowego Tronu.
„Dziecko smoka poleciało za wysoko.
Było jeszcze takie młode, starało się
Ale zawiodły je skrzydła i spadło na ziemię ...”
„Cesarz Ośmiu Wysp” to powieść, którą polecę każdemu kto, chcę przeżyć niezwykłą przygodę, rozgrywającą się w średniowiecznej Japonii. Kraju kulturowo nam europejczykom bardzo obcego i tajemniczego. Kraju w którym kobieta żyjąca w czasach głównego...
2017-04-08
2017-03-23
2017-03-19
Na tle dzikiego lasu, imponujących zamków, ukrytych świątyń i pól bitewnych przygoda, która rozpoczęła się w „Cesarzu Ośmiu Wysp” , zmierza ku pasjonującemu zakończeniu w „Panu Ciemnego Lasu” drugiej części „Opowieści o Shikanoko.
Lian Hearn
Te oto słowa kuszą nas na tylnej okładce do zakupu kontynuacji przygód Shikanko i pozostałych bohaterów. Już ten krótki opis brzmi bardzo zachęcająco, chociaż moim zdaniem, każdy po przeczytaniu części pierwszej, która była fantastyczna po drugą sięgnie bez wahania.
W „Panu Ciemnego Lasu” spotykamy dobrze znanych nam z części pierwszej bohaterów a autorka w swoim stylu umiejętnie splata ich losy. Jest też kilka postaci, które w „Cesarzu Ośmiu Wysp” nie odegrały żadnej znaczącej roli, można by je nawet nazwać statystami :) a w drugiej ich wątek rozkwita i niczym brakujący element układanki jest wkomponowany w całą historię.
Tym razem spora część akcji toczy się w ciemnym lesie, gdzie synowie pięciu ojców dojrzewają i rosną w siłę. W tym samym lesie również i Shikanoko zatraca się w żałobie po stracie swojej księżniczki. Jednak nie tylko ciemnym lasem książka żyje. Sporo dzieje się na łodziach Pani Fuji, w świątyni pewnych mniszek oraz stolicy kraju. Tym razem również Tengu zagoszczą na dłużej.
Także dzieje się dużo i wszędzie :) a Lian Hearn dosłownie do ostatnich stron trzyma nas w niepewności i finał nie jest wcale taki oczywisty.
Na tle dzikiego lasu, imponujących zamków, ukrytych świątyń i pól bitewnych przygoda, która rozpoczęła się w „Cesarzu Ośmiu Wysp” , zmierza ku pasjonującemu zakończeniu w „Panu Ciemnego Lasu” drugiej części „Opowieści o Shikanoko.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLian Hearn
Te oto słowa kuszą nas na tylnej okładce do zakupu kontynuacji przygód Shikanko i pozostałych bohaterów. Już ten krótki opis brzmi...